Jestem nieśmiałą dziewczyną i mam zamiar zrobić pierwszy krok za pośrednictwem FB

12 minut temu, JakTeMarzeniaMnieDołują napisał:

sprawa jest prosta, jeśli podobasz mu się z wyglądu to jeszcze w przeciągu tygodnia się ze sobą pukniecie, jeśli on ma ciebie głęboko w... to nic z tego nie będzie a Twoje odezwanie po pierwsze doda mu pewności siebie , atrakcyjności, ale jednocześnie zrobisz z siebie ...kę ;) jeśli nie masz na celu w późniejszym etapie dać mu tyłka to sobie daruj to klikanie, jeśli zaś masz jakiś zamiar elegancki to możesz próbowac, najwyżej w firmie się pośmieje ten typek z innym ziomkiem, że jakaś locha do niego startuje, no ale kto nie ryzykuje w pierdlu nie siedzi

Ale przecież w tym temacie chodzi tylko o to, że chce się przełamać i szukam metody, a nie że szukam kogoś do seksu...

16 godzin temu, JakTeMarzeniaMnieDołują napisał:

ale a propos czego chcesz się przełamać? bo nie bardzo rozumiem..., tak po prostu aby do kogokolwiek napisać? przecież to bez sensu...

jeśli nie masz żadnych większych planów to odezwij się jak człowiek w realnym życiu a jak Ci sie podoba to już napisałem wyżej , dobra uciekam spać bo o 6 pobudka , jeszcze tu wrócę  :) pozdrawiam

Już pisałam w tym temacie nie raz, że chcę się przełamać. Napisać, by pokonać w sobie barierę. Tylko nie wiem w jaki sposób. Szukam metody, która byłaby w miarę naturalna i jak najmniej ośmieszająca (mnie).

14 minut temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

Już pisałam w tym temacie nie raz, że chcę się przełamać. Napisać, by pokonać w sobie barierę. Tylko nie wiem w jaki sposób. Szukam metody, która byłaby w miarę naturalna i jak najmniej ośmieszająca (mnie).

a jak wyglądasz? bo jak normalnie to nie ma problemu...

1 minutę temu, Gość asd napisał:

a jak wyglądasz? bo jak normalnie to nie ma problemu...

A jaki według Ciebie jest normalny wygląd?

tez planuje zagadac  zresztą innego kontaktu brak, bo odszedł z pracy, krążył krążył ale nie miał odwagi, namęczyłam się by go znalezc, a moze nie zagadam

27 minut temu, Gość zeta napisał:

tez planuje zagadac  zresztą innego kontaktu brak, bo odszedł z pracy, krążył krążył ale nie miał odwagi, namęczyłam się by go znalezc, a moze nie zagadam

Ja o moim zamiarze powiedziałam swojej znajomej, żeby czuć presję nie tylko ze swojej strony, ale i jej. Bo w końcu wstyd okazać się przed znajomą osobą kimś tak bojaźliwym.

43 minuty temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

Ja o moim zamiarze powiedziałam swojej znajomej, żeby czuć presję nie tylko ze swojej strony, ale i jej. Bo w końcu wstyd okazać się przed znajomą osobą kimś tak bojaźliwym.

Kiedy do niego napiszesz?

Dziecinada

11 minut temu, Gość CCC napisał:

Kiedy do niego napiszesz?

Jeszcze trochę czasu, bo mam coś w pracy do załatwienia w jego dziale.

Jak to załatwię, wtedy napiszę. Tu już nawet nie chodzi o to, że z tym zwlekam, tylko jak mi da kosza, to nie chcę się później narażać na jego widok.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Dziecinada

Nieśmiałość

Nieźle

2 godziny temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

A jaki według Ciebie jest normalny wygląd?

No wiesz. Normalny. Zadbany. Nie, ze masz odstające uszy, blizne na pół twarzy, brak zęba... Tylko normalny  

5 minut temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

 

Jak to załatwię, wtedy napiszę. Tu już nawet nie chodzi o to, że z tym zwlekam, tylko jak mi da kosza, to nie chcę się później narażać na jego widok.

 

Ja napisałem do dziewczyny, która mi się podoba, ale nie z bezpośrednią sprawą i umówiłem się z nią. Trochę bardziej na koleżeński wypad, ale fajnie, bo się spotkamy, a jakbym nie napisał, to byśmy się nei spotkali, więc głowa do góry! Pierwszy krok najtrudniejszy!

41 minut temu, Gość WieszCo napisał:

No wiesz. Normalny. Zadbany. Nie, ze masz odstające uszy, blizne na pół twarzy, brak zęba... Tylko normalny  

Ja napisałem do dziewczyny, która mi się podoba, ale nie z bezpośrednią sprawą i umówiłem się z nią. Trochę bardziej na koleżeński wypad, ale fajnie, bo się spotkamy, a jakbym nie napisał, to byśmy się nei spotkali, więc głowa do góry! Pierwszy krok najtrudniejszy!

Nigdy nie miałam dużego powodzenia wśród facetów, chyba że wśród zboczeńców w wieku +50 lat zaczepiających na ulicy, z chorobami genetycznymi, dysfunkcjami. Nie żartuję. Jak kobiety narzekają na przeciętniaków, normalnych facetów, bo nie mają 180 wzrostu lub nie mają dobrze płatnej pracy, ale mają, że tak to ujmę, dwie nogi, głowę, dwie ręce i dobre intencje, to ja o takim przeciętniaku mogłam tylko pomarzyć. W życiu też spotykałam się z jednym chłopakiem i to by było na tyle.

Z miesiąc temu w pracy usłyszałam, jak dwóch facetów mówiło o mnie, że jestem "ładną dziewczyną". Tylko takie sytuacje są jednorazowe i moje życie tego nie potwierdza. Jeśli chodzi o Twój opis, to wyglądam jak najbardziej normalnie, nie mam odstających uszu czy garbatego nosa. Dbać o siebie to też dbam. Pewnie brakuje mi tego czegoś.

Gratuluję, że Ci się udało. Dziękuję za słowa wsparcia.

Działaj dziewczyno bo twe lata przeminą

Patrzcie jaka nowoczesnosc

youtube. com/watch?v=oKY600o3CXw

Faceci ucza sie o feminizmie w laweczkach

Ale to właśnie chodzi o to żebyś się przełamała i nawet jak Ci da kosza, to co z tego?????? Właśnie chodzi o to żebyś pokazała że znasz swoją wartość i Cię takie rzeczy nie ruszają, nawet jak ruszają. Mi ten mój też pierwszym razem dal kosza heh i spooooro czasu uplynelo zanim się ze  mną umówil A mijalismy się prawie codziennie, pozdrawialismy się, uśmiech, czasem 2 zdania zmieniliśmy i tyle. To my sobie w swoich głowach robimy takie ograniczenia i wymyślimy  nieistniejace problemy. Okazanie komuś zainteresowania z klasą i kultura nie jest niczym kompromitującym

Po, pójdziesz do niego, przywitasz się, uśmiechniesz  załatwisz sprawę i już, o tamtym nie będziesz wspominać. To naprawdę nic takiego:) pisz jakby co, będę zaglądać, odwagi i powodzenia 

15 godzin temu, Gość Gonia napisał:

Ale to właśnie chodzi o to żebyś się przełamała i nawet jak Ci da kosza, to co z tego?????? Właśnie chodzi o to żebyś pokazała że znasz swoją wartość i Cię takie rzeczy nie ruszają, nawet jak ruszają. Mi ten mój też pierwszym razem dal kosza heh i spooooro czasu uplynelo zanim się ze  mną umówil A mijalismy się prawie codziennie, pozdrawialismy się, uśmiech, czasem 2 zdania zmieniliśmy i tyle. To my sobie w swoich głowach robimy takie ograniczenia i wymyślimy  nieistniejace problemy. Okazanie komuś zainteresowania z klasą i kultura nie jest niczym kompromitującym

Po, pójdziesz do niego, przywitasz się, uśmiechniesz  załatwisz sprawę i już, o tamtym nie będziesz wspominać. To naprawdę nic takiego:) pisz jakby co, będę zaglądać, odwagi i powodzenia 

Dzięki, odezwę się w tym temacie jak już będzie po :)

32 minuty temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

Dzięki, odezwę się w tym temacie jak już będzie po

Kiedy będzie po? Jesteś dziewica?

Witajcie, wiem że dużo czasu minęło, ale jakoś w ostatnim czasie się dopiero zdecydowałam.

Już nie pracuje tam i nie miałam nic do stracenia.

Zaprosiłam go do znajomych i zapytałam, czy pójdziemy na kawę.

Jak to się potoczyło? Na początku mnie nie kojarzył i potraktował to jako żart. Później pisał do mnie, myślę że 2 dni z rzędu do mnie sam napisał. W rozmowach pojawia się dużo żartów. nie

Jak wstawiłam swoje zdjęcie to zaczal mnie kojarzyć, i nadal pisał, później to ja raz sama napisałam.

Po tygodniu czasu nie zyskałam odpowiedzi czy się ze mną umówi czy nie. Nie wiem także czy z kimś jest czy nie. Na podstawie tego co pisze zauważyłam, że jest trochę inny niż się wydawał i nie w moim typie, dlatego na tej kawie i tak mi nie zależy.

Mam wrażenie że mu się nie podobam szczegolnie, a pisze ze mną tylko po to, aby się dowartościować. Może nawet kogoś już mieć. Dla mnie też to pisanie jest zupełnie bez sensu, ale ogólnie jestem z siebie bardzo zadowolona, bo naprawdę dużo mnie kosztowało zaproszenie obcego typa i spytanie się go prosto z mostu o kawę.

Brawo za odwagę dziewczyno. Prędzej czy później znajdziesz kogoś odpowiedniego, zwłaszcza, że nie babrasz się w konwenansach jak zepsute polskie pseudoksiężniczki. 

Normalnie człowiek który zaprasza kogoś "na kawę" spodziewałby się odpowiedzi a) tak, b) nie, c) mam dziewczynę, a tu takie odwracanie kota ogonem. Skończyło się na żartach (ja już do niego pisać nie zamierzam).

Zabawy w ciuciubabkę ciąg dalszy, bo właśnie coś napisał, a ja odpisywać już nie chcę. Na podstawie tego co pisał nie wydaje mi się, żebyśmy do siebie pasowali.

2 godziny temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

Normalnie człowiek który zaprasza kogoś "na kawę" spodziewałby się odpowiedzi a) tak, b) nie, c) mam dziewczynę, a tu takie odwracanie kota ogonem. Skończyło się na żartach (ja już do niego pisać nie zamierzam).

Zabawy w ciuciubabkę ciąg dalszy, bo właśnie coś napisał, a ja odpisywać już nie chcę. Na podstawie tego co pisał nie wydaje mi się, żebyśmy do siebie introwertyk

 

Witam serdecznie odważną koleżankę również jestem introwertykiem i również szukam kobiety oczywiście mam jakieś swoje wymagania ale to wszystko do dogadania Najważniejsze żeby dziewczyna lubilaciła stosunek oralny jak jesteś zainteresowana to pisz