Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słabotowygląda

Rozluźniające się więzi rodzinne gdy jedni zaczynają być zamożni, a drudzy jak byli tak są biedni. Czy mozliwa jest miedzy nimi przyjazn?

Polecane posty

Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgadzam się i myślę że właśnie o to ma ból dooopy brat autorki który przestał się odzywać jak się wzbogacili i auto kupili. To świadczy o nim jakie ma przyziemne myślenie o ludziach. Zresztą wy tez nie lepsi a najlepsza ta ameba umysłowa która napisala zenw Polsce 15k zarabiać może tylko złodziej hah laska weź do stolicy przyjedź a tam takie zarobki nikogo nie dziwią. Tylko u ciebie na wsi 2 tysiące to szczyt możliwości

Jestem rodowitą warszawianką słoiczyco z "awansu" społ. i widzę jak to funkcjonuje w korporacjach jak fortuny budują się na wyzysku człowieka przez człowieka. Co też pewnie wierzysz, że obejmie Cię wkrótce efekt lotto i legitymizujesz te prymitywne układy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie każda trwoni tylko kasę i nic nie zarabia. Nie każdy bierze zaraz kredyt na milion. A wolę kredyt na 300 tysięcy lub 400 tysięcy niż kisić się z jakąś nieudolną i leniwą konkubiną u teściowej i czekać aż teściowka obiad nierobom zgotuje bo matka ciwrpietnica myśli że w ten sposób do nieba pójdzie razem z ojcem rydzem:p

Tacy jak Czarnecki się z Ciebie śmieją. Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala syrenka

Czytam taki temat po raz ktorys i mam wrazenie, ze zaklada co jakis czas jedna i ta sama osoba...zawsze jest schemat ja i maz bogaci intelektualisci, a brat bez matury mieszka z rodzicami... czy ty autorko masz jakis problem, ze ciagle biadolisz o tym samym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeśli nawet nie wegetują od wypłaty do wypłaty to jest to zasługa ich położenia, które wymusili. Czyli władowanie d...pska do mamusi stąd też odpadają koszty wynajmu za cenę rynkową, jeśli to dom to czynszu brak, dochodzą jedynie opłaty za media i wyżywienie. To ostatnie też pewna nie jestem, gdyż matka im pewnie palców nie przytrzaśnie gdy na koniec miesiąca otwierają lodówkę by zeżreć parówki albo sobie zrobić kartofle z kefirem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 minut temu, Leżaczek napisał:

15 minut temu, Gość gość napisał: Do spraw kadrowych kolesia bez matury? Może niech jeszcze kierownikiem działu HR go zrobią? X swoją drogą czemu nie? To nie czarna magia 😂 

Kurs wystarczy, firma może opłacić w stowarzyszeniu księgowych. :)

Ale to pewnie jakaś filia zagraniczna co zleca prace tzw. murzynom Europy zwanych Polakami pracę ponad ludzkie siły a ci ryje cieszą, żę zarabiają z tego tytułu połowę stawki zachodnioeuropejskiej i duma ich rozpiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość gość napisał: Na jakiej podstawie twierdzisz, że autorka i jej mąż mają kredyt na dom za milion, a ona trwoni pieniądze na torebki?  X na takiej samej co ktoś że brat od wypłaty do wypłaty 😂

Z czego się śmiejesz, przecież tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Leżaczek napisał:

8 minut temu, Gość Gość napisał: Nie każda trwoni tylko kasę i nic nie zarabia. Nie każdy bierze zaraz kredyt na milion. A wolę kredyt na 300 tysięcy lub 400 tysięcy niż kisić się z jakąś nieudolną i leniwą konkubiną u teściowej i czekać aż teściowka obiad nierobom zgotuje bo matka ciwrpietnica myśli że w ten sposób do nieba pójdzie razem z ojcem rydzem:p X bo gdy weźmiesz 400 tysięcy musisz oddać 800 gdy na 30 lat jak 40 to nawet milion złotych, policz sobie 😗 a wiem bo jestem w podobnej sytuacji rodzinnej i nie wszystko złoto co się świeci, czasami lepiej mieć 2 tysie 😄

Lepiej mieć dwa tysie i zgrywać samodzielnego grzejąc doopę u rodziców? Brawo ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość gość napisał:

Jeśli nawet nie wegetują od wypłaty do wypłaty to jest to zasługa ich położenia, które wymusili. Czyli władowanie d...pska do mamusi stąd też odpadają koszty wynajmu za cenę rynkową, jeśli to dom to czynszu brak, dochodzą jedynie opłaty za media i wyżywienie. To ostatnie też pewna nie jestem, gdyż matka im pewnie palców nie przytrzaśnie gdy na koniec miesiąca otwierają lodówkę by zeżreć parówki albo sobie zrobić kartofle z kefirem.

No właśnie. Na łasce rodziców to i zarabiając najniższą krajową można piertolić kocopoły o samodzielności i spokojnym życiu bez kredytu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość gość napisał: Z czego się śmiejesz, przecież tak jest. X no nie wiem ja mam mniej a od wypłaty do wypłaty nie żyje 😎

Ale co to za życie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość gość napisał: Z czego się śmiejesz, przecież tak jest. X no nie wiem ja mam mniej a od wypłaty do wypłaty nie żyje 😎

Ale nie masz na utrzymaniu narzeczonej. I ciekawe, ile dokładasz rodzicom do rachunków i jedzenia. Gdybyś sam musiał się utrzymać, to inaczej byś ćwierkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość gość napisał: Ale co to za życie? X całkiem wygodne tylko bez lous viton, apple, wakacji, drogich restauracji, samochodu i 37 letnich łiskaczy ale za to bez kredytu hipotecznego, gotówkowego i stresu, że trzeba na to wszystko zarobić 😙

Pewnie, że wygodne. Bo na koszt rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość gość napisał: Ale nie masz na utrzymaniu narzeczonej. I ciekawe, ile dokładasz rodzicom do rachunków i jedzenia. Gdybyś sam musiał się utrzymać, to inaczej byś ćwierkał. X a co ona ma cztery lewe łapki? 😱😵 

Widocznie ma. I on też, skoro nawet na wynajem nie umie zarobić i siedzi u rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

CIĄŻA PORÓD MACIERZYŃSTWO - jak w nagłówku a nie podgrupa frustratów o marzeniach erotycznych :)

To może być zarówno o pięknie jak i brzydocie macierzyństwa. Lub o zapobieganiu zostania matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Można zarabiać dobre pieniądze bez studiów, ale trzeba mieć dobry fach w ręku i chcieć pracować. Ale niektórym wystarczą dwa tysiące i kąt u rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jestem rodowitą warszawianką słoiczyco z "awansu" społ. i widzę jak to funkcjonuje w korporacjach jak fortuny budują się na wyzysku człowieka przez człowieka. Co też pewnie wierzysz, że obejmie Cię wkrótce efekt lotto i legitymizujesz te prymitywne układy?

I co warszaffkanko, kiszka cię piecze że ona z awansu i ze wsi a w twojej warszafffce więcej w korporacji uciagnie lub jej chłop, niż ty? Zawiść aż leje się z ciebie przegrywie. Zobacz, nic ci z tej farszafffskosci, słoje cię przebiły 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słabotowygląda
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jeśli nawet nie wegetują od wypłaty do wypłaty to jest to zasługa ich położenia, które wymusili. Czyli władowanie d...pska do mamusi stąd też odpadają koszty wynajmu za cenę rynkową, jeśli to dom to czynszu brak, dochodzą jedynie opłaty za media i wyżywienie. To ostatnie też pewna nie jestem, gdyż matka im pewnie palców nie przytrzaśnie gdy na koniec miesiąca otwierają lodówkę by zeżreć parówki albo sobie zrobić kartofle z kefirem.

Tu autorka. Moja mama ich żywi. Oni nic nie kupują do domu, matka kupuje żarcie i utrzymuje bezrobotna nie-synowa nawet i syna... A pamiętam jak mnie koniecznie chciała wydać za mąż jak miałam już fajnego chłopaka...dlaczego mieszkacie razem bez ślubu, pytała. A synusia trzyma w domu z dziewczyną i w sumie oni za nic nie płacą, jedzenie mają od matki, wszystkie posiłki wiem bo byłam tam kiedyś dłuższy czas na wakacjach i widziałam jak to hula.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słabotowygląda

Dodam że mama nie tylko grosza od nich nie bierze, nie tylko funduje żarcie ale też codziennie gotuje im obiad z dwóch dań a bywa że i jajecznicy na śniadanie sami nie robią tylko ona im daje. Do tego pracuje na cały etat od lat. A ja nie mogę patrzeć jak ona ich utwierdza w tym nieudacznictwie i robi za Matkę Teresę. Za służąca 3 nierobów bo mój ojciec tez stałej pracy nie ma a sezonowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słabotowygląda

I autentycznie jak ich widzę to mam wrażenie że to rodzina Kiepskich, która stoi na pracy Haliny w szpitalu bo inaczej byłaby katastrofa a mój brat jak ten Waldek, jego dziewczyna jak Jolasia chodzą tam jeść i myć się nawet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

I co warszaffkanko, kiszka cię piecze że ona z awansu i ze wsi a w twojej warszafffce więcej w korporacji uciagnie lub jej chłop, niż ty? Zawiść aż leje się z ciebie przegrywie. Zobacz, nic ci z tej farszafffskosci, słoje cię przebiły 

Nie. Widać, że z inteligencją emocjonalną masz niewiele wspólnego i w następstwie tego masz problemy z odkodowywaniem ludzkich emocji. Niemniej Ci odpowiem, że mylisz uczucia. Nic mnie nie piecze - bo i niby co - ja gardzę takimi prostaczkami, dusigroszami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 minut temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Słabotowygląda napisał: I autentycznie jak ich widzę to mam wrażenie że to rodzina Kiepskich, która stoi na pracy Haliny w szpitalu bo inaczej byłaby katastrofa a mój brat jak ten Waldek, jego dziewczyna jak Jolasia chodzą tam jeść i myć się nawet.  X jak tak przeszkadza to kup bratu mieszkanie 😘

Hehehe ale zazdrosny i niezaradny broni tych 2tys 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W sumie jakiś sens to ma. Przecież to autorce przeszkadza, że w ich domu rodzinnym odtwarzają koncepcje serialu świat według kiepskich natomiast głównej aktorce, którą jest matka (odtwórczyni roli Halinki Kiepskiej) w sumie to nie wadzi. Dla młodych tym bardziej układ jest akceptowalny. No to skoro jeśli autorka domaga się by układ się zmienił niech im da w darowiznie 2 pokojowe mieszkanie. Chwali się 15 tys zł to chyba skneruską też nie jest? Ulży mamusi :)

A jeśli nie to troska o zdrowie mamusi jest fałszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość gość napisał: Można zarabiać dobre pieniądze bez studiów, ale trzeba mieć dobry fach w ręku i chcieć pracować. Ale niektórym wystarczą dwa tysiące i kąt u rodziców.  X bo pieniądze nie są takie ważne 😗

Kiedy mama i tata dają jeść i dach nad głową, to pewnie, że nie są ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak ogólnie, nie generalizujmy... jedni się uczą, inni się bawią. Tak patrzę na życie, jak to ludzie mówią "uczył się to ma" Ale naprawdę, nie generalizujmy.

... Twój brat może i jeździł po dyskotekach. Niektórzy, choć chcieli, nie mogą kontynuować nauki z powodu chorób. Inni zaś jadą w świat "dla kariery", robić jeden kierunek, drugi, trzeci, byleby wyrwać się z domu, w którym problemy i trzeba pomóc... Olać własną rodzinę dla egoistycznego tyłka kariery by teraz wielce mówić "mam bo się uczyłam". To podłe, nie uważacie? A jeszcze gnoić kogoś, kto chorobowo zaniemógł w edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorka zakłada już chyba z 10 temat o tym samym. O tym aucie już czytałam kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annn
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tak ogólnie, nie generalizujmy... jedni się uczą, inni się bawią. Tak patrzę na życie, jak to ludzie mówią "uczył się to ma" Ale naprawdę, nie generalizujmy.

... Twój brat może i jeździł po dyskotekach. Niektórzy, choć chcieli, nie mogą kontynuować nauki z powodu chorób. Inni zaś jadą w świat "dla kariery", robić jeden kierunek, drugi, trzeci, byleby wyrwać się z domu, w którym problemy i trzeba pomóc... Olać własną rodzinę dla egoistycznego tyłka kariery by teraz wielce mówić "mam bo się uczyłam". To podłe, nie uważacie? A jeszcze gnoić kogoś, kto chorobowo zaniemógł w edukacji.

No tak, na pewno jej barciszek zaniemógł i uczyć się bidulek nie mógł 😄 na pewno miał raka a rodzice gdy wyjeżdżała (zakładam że miała 20 lat bo wtedy się zaczyna studia) to na bank mieli już po 70 lat i choroby były w rodzinie.

Hahaha czego to nieudacznica nie wymyśli razem z tym nieudacznikiem wyżej, żeby usprawiedliwić swoje lenistwo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annn
2 godziny temu, Leżaczek napisał:

Nauka nie zawsze zostaje wynagrodzona, mogło być zupełnie odwrotnie. A pieniądze nie są tak ważne. Jednak na pewno będzie dłużej czekała na budowanie relacji rodzinnych bo brat będzie długo na dorobku. U mnie tak to wygląda. Inne priorytety. Siostra wzięła wszystko na kredyty i tylko jej rodzinne tulaski w głowie a tu człowiek probuje się dorobić podstwowych rzeczy bez kredytów i nie ma chęci na rodzinne pierdy o dupie marynie przy grilu na ich podwórku. Jak poczeka będzie wszystko ok 😙

Po prostu żal ci doope ściska, dlatego grilla nie będzie 🙂 jak się dorobisz to będzie, a wiesz dlaczego? Bo ci zejdzie ból z dooopy. Żałosny mały człowieku. Już to widzę jak nie masz ochoty na pierdy przy grillu bo w sobotę o 17 usilnie kręcisz interesy i obmyslasa plan zostania milionerem.

P.S. będę bronić bogatych a wyśmiewać biednych. Są biedni bo hxa nimi być, a przyjaźnić się nie potrafią bo zazdroszcza. Bo źle się przy nich czują, jak ubodzy krewni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprawa pieniędzy nie jest dla mnie jasna. Mama utrzymuje dom, a to kosztuje. Podatki,   prąd, ogrzewanie itd..   Do tego 4 osoby,  To musi sporo zarabiać, albo jest inaczej, niż opisuje to autorka.

Brat zarabia koło 2 tys, które ma na własne potrzeby, więc kupno samochodu nie powinno być problemem. Czyli pieniądze ma, więc to nie jest główną  przyczyną   zazdrości.  Pewnie po prostu lepiej czuje się w towarzystwie kumpli, nie macie już wielu wspólnych tematów, do tego  wasza pozycja społeczna jest wyższa  a to może rodzić frustrację.  Czyli wszystko jest bardziej skomplikowane, niż wydaje się to na pierwszy rzut oka.

Czy szwagier może zatrudnić w firmie brata żony?  Nie sądzę. To nie jest jego prywatna firma, a chętnych z wykształceniem na pewno jest sporo i oni mają pierwszeństwo.  I wcale nie   jest oczywiste, czy sam brat miałby na to ochotę.

Mieszkanie u matki...Wiele kobiet chce, aby dzieci były nadal z nimi mimo, iż już dorosły.  Nie jest takie pewne czy młodzi  ją  wykorzystują, czy też nie.  Może mama  jest zadowolona z takiego układu?

Wykształcenie daje wiele możliwości, jest inwestycją w przyszłość. Czy to znaczy  że ci bogatsi mają  utrzymywać tych mniej zaradnych?   Nie. Owszem, są momenty, gdy trzeba kogoś wspierać,  nie oznacza to jednak pozbywania się własnych dochodów.

----

Autorko.  Ciesz się tym co masz, co osiągnęłaś i pogódź się z rzeczywistością. Brat odsunął się od ciebie i tego nie zmienisz. Jest jak jest, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorko dlaczego tak wielce dziwi cię i frapuje to, że brat taki jest. Twoje pretensje są irytujące.

Jak jesteś takie niewiniątko to zaprzyjaźnij z kimś kto zarabia 10 razy tyle co ty. Zagaduj do takich osób. Co ci stoi na przeszkodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 25.01.2019 o 19:57, Gość Gość napisał:

Zgadzam się i myślę że właśnie o to ma ból dooopy brat autorki który przestał się odzywać jak się wzbogacili i auto kupili. To świadczy o nim jakie ma przyziemne myślenie o ludziach. Zresztą wy tez nie lepsi a najlepsza ta ameba umysłowa która napisala zenw Polsce 15k zarabiać może tylko złodziej hah laska weź do stolicy przyjedź a tam takie zarobki nikogo nie dziwią. Tylko u ciebie na wsi 2 tysiące to szczyt możliwości

Kochana w stolycy to i koszta utrzymania są absurdalne i adekwatnie wyższe więc musi to tak wyglądać. Nie ma się więc czym podniecać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala syrenka
Dnia 26.01.2019 o 08:10, Gość Gosc napisał:

Autorka zakłada już chyba z 10 temat o tym samym. O tym aucie już czytałam kilka razy.

Ja tez, ona co jakis czas tu zaklada temat. Nie wiem po co. Czy az tak bardzo jej sie chce trzymac z taka rodzina? Niech ograniczy kontakty, niech przede wszystkim nie stanie sie nigdy ich wspomagaczem finansowym, jak zaczna zebrac, dwa razy w roku wizyta i narazie. A ta drazy i drazy bez konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×