Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julia

Czy jestem mało ambitne jeśli życie osobiste jest dla mnie ważniejsze od zawodowego?

Polecane posty

Gość Julia

Tzn. zawodowe też jest bardzo ważne, ale jednak osobiste ważniejsze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia

Bo np. moja koleżanka jest typową karierowiczką i jest wyraźnie z tego dumna. Pracuje od rana do wieczora, nie ma męża ani dzieci, ani nawet faceta. I z dumą opowiada ile to ona pracuje.

Ja bym ta nie potrafiła, nawet dla większych pieniędzy...

Zarabiam przeciętnie, ale mnie to wystarcza, a i mam zamiar założyć własną firme, ale to też nie kosztem wszystkiego, tzn. nie mam zamiaru całkowicie poświecac zycia osobistego dla kariery.

Natomiast od pewnej osoby uslyszalam, ze w zwiazku z tym jestem malo ambitna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteta
11 minut temu, Gość Julia napisał:

Bo np. moja koleżanka jest typową karierowiczką i jest wyraźnie z tego dumna. Pracuje od rana do wieczora, nie ma męża ani dzieci, ani nawet faceta. I z dumą opowiada ile to ona pracuje.

Ja bym ta nie potrafiła, nawet dla większych pieniędzy...

Zarabiam przeciętnie, ale mnie to wystarcza, a i mam zamiar założyć własną firme, ale to też nie kosztem wszystkiego, tzn. nie mam zamiaru całkowicie poświecac zycia osobistego dla kariery.

Natomiast od pewnej osoby uslyszalam, ze w zwiazku z tym jestem malo ambitna...

 Bzdura. Pracę można doskonale połączyć z życiem osobistym, z życiem rodzinnym. Masz rację, lepiej godziny wieczorne spędzić na baraszkowaniu z mężem, jak siedzieć za biurkiem. Popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia
2 minuty temu, Gość Esteta napisał:

 Bzdura. Pracę można doskonale połączyć z życiem osobistym, z życiem rodzinnym. Masz rację, lepiej godziny wieczorne spędzić na baraszkowaniu z mężem, jak siedzieć za biurkiem. Popieram.

Chyba, że ktoś pracuje od rana do wieczora tak jak ta moja znajoma 😉 o są i tacy ludzie. Też uważam, ze da się to pogodzić, ale w tych czasach coraz więcej jest ludzi, dla których kariera jest najważniejsza i uważają to za powód do dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteta
3 minuty temu, Gość Julia napisał:

Chyba, że ktoś pracuje od rana do wieczora tak jak ta moja znajoma 😉 o są i tacy ludzie. Też uważam, ze da się to pogodzić, ale w tych czasach coraz więcej jest ludzi, dla których kariera jest najważniejsza i uważają to za powód do dumy.

 Praca np. w korporacji gdzie od rana do nocy wyciskają z ciebie soki, to nie kariera. Lepiej niech mąż ma na tyle czasu by z  ciebie "wyciskać soki" XD Teraz napisz ze nie mam racji XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Julia napisał:

Tzn. zawodowe też jest bardzo ważne, ale jednak osobiste ważniejsze? 

Po prostu myślisz racjonalnie - człowiek nie żyje po to, by pracować (chyba, że jest to czyjąś pasją), ale pracuje po to, by mieć pieniądze na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pancia potrzebuje potwierdzenia jak jest kobieca w odróżnieniu od tzw. korposuk skupionych na pracy i szybkim seksie. Żenujące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×