Chodzę ciągle zdołowany, bo nie mam dziewczyny

Mam 22 lata i co więcej, ja nigdy dziewczyny nie miałem. Chodzę z tego powodu ciągle zdołowany. Do tego w mej samotności wszędzie widzę pary. Idę do kina, tam para 15-latków siedzi trzymając się za rękę. Idę do pubu, a tam 28-latkowie siedzą i się migdalą. Idę na studia, a tam dziewczyny rozmawiają o weekendzie z chłopakami. Idę do parku, a tam para staruszków siedzi na ławeczce... Jestem tak głęboko nieszczęśliwy, bo nigdy nie miałem ukochanej. Przeszłość to jeszcze ch.u.j, ale fakt, że teraz nikogo nie mam, a jestem młody i pragnę tego, to już mnie całkowicie pogrąża w depresji...

idz na dyskoteke, tam masz wieksza szanse na poznanie kogos, jak  siedzac w domu 

Wyluzuj. Znajdz inny cel w życiu niz posiadanie dziewczyny. Jestes z pokolenia gdzie tworzenie zwiazkow jest trudne a bedzie coraz gorzej. Tak, ze nie lam sie. W Japonii ponad 30% trzydziestolatkow to prawiczki.  

30 lat temu byłem w identycznej sytuacji. Przeżywałem ten sam problem. Miałem 22 lata i wciąż byłem singlem. Wokół mnie prawie same parki, a ja wciąż sam. Na zabawach sylwestrowych od zawsze co roku  sam. Najlepsze dziewczyny od dawna zajęte. Najgorsze było to, że kiedyś miałem u kilku z nich szanse, ale tych szans nie wykorzystałem. Skorzystali inni. Mój koszmar skończył się gdy miałem 23 lata. Spotkałem w końcu tą jedną jedyną. 

1 godzinę temu, Gość Mam 22 lata napisał:

Mam 22 lata i co więcej, ja nigdy dziewczyny nie miałem. Chodzę z tego powodu ciągle zdołowany. Do tego w mej samotności wszędzie widzę pary. Idę do kina, tam para 15-latków siedzi trzymając się za rękę. Idę do pubu, a tam 28-latkowie siedzą i się migdalą. Idę na studia, a tam dziewczyny rozmawiają o weekendzie z chłopakami. Idę do parku, a tam para staruszków siedzi na ławeczce... Jestem tak głęboko nieszczęśliwy, bo nigdy nie miałem ukochanej. Przeszłość to jeszcze ch.u.j, ale fakt, że teraz nikogo nie mam, a jestem młody i pragnę tego, to już mnie całkowicie pogrąża w depresji...

Znam to uczucie i to bardzo dobrze. Ale na pewno nie popieram związków na siłę,  bo mam np.20 lat. Ja poznałem pierwszą i jedyna kobietę jak miałem 32 lata. Ona jest o 6 lat mlodsza. Po 20 latach małżeństwa powiedziała że mnie nie kocha i żebym zrobił miejsce w wybudowanym przeze mnie domu , dla innego faceta. Po prostu żebym się wyniósł. Dopiero po takim doświadczeniu poznasz co to jest depresja i cierpienie. Jak mogę doradzić, to proszę abyś nigdy nie zwątpił w Boga. On ma dla każdego człowieka plan. Najlepiej idź i zaangażuj się do jakiejś grupy młodzieżowej w Kościele. A na razie porzuć uporczywe myśli, że musisz mieć dziewczynę. Nie stawiaj sobie teraz takiego planu. Przyjdzie czas i na to. Teraz zaangażuj się w działanie. 

A co powiesz na to, Autorze? Mam 35 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Jestem bardzo samotny i sądzę, że w tym przeklętym stanie trwał będę już do usranej śmierci 

45 minut temu, Gość Oszukany napisał:

Znam to uczucie i to bardzo dobrze. Ale na pewno nie popieram związków na siłę,  bo mam np.20 lat. Ja poznałem pierwszą i jedyna kobietę jak miałem 32 lata. Ona jest o 6 lat mlodsza. Po 20 latach małżeństwa powiedziała że mnie nie kocha i żebym zrobił miejsce w wybudowanym przeze mnie domu , dla innego faceta. Po prostu żebym się wyniósł. Dopiero po takim doświadczeniu poznasz co to jest depresja i cierpienie. Jak mogę doradzić, to proszę abyś nigdy nie zwątpił w Boga. On ma dla każdego człowieka plan. Najlepiej idź i zaangażuj się do jakiejś grupy młodzieżowej w Kościele. A na razie porzuć uporczywe myśli, że musisz mieć dziewczynę. Nie stawiaj sobie teraz takiego planu. Przyjdzie czas i na to. Teraz zaangażuj się w działanie. 

 

W życiu liczy się tylko miłość.

Wysrałem z siebie bardzo dużo miłości na moją partnerkę.

Nie uzależniaj swojego szczęścia od posiadania lub nie dziewczyny! Bez kobiety też można być szczęśliwym. Baby nie szanują takich facetów którzy tratują je jak sens swojego istnienia. Idź gdzieś do klubu, spróbuj poderwać jakąś łatwą na jedną noc, zabaw się i zapomnij zobaczysz jak szybko ci przejdzie deprecha

1 godzinę temu, JonnyDaniels napisał:

Nie uzależniaj swojego szczęścia od posiadania lub nie dziewczyny! Bez kobiety też można być szczęśliwym. Baby nie szanują takich facetów którzy tratują je jak sens swojego istnienia. Idź gdzieś do klubu, spróbuj poderwać jakąś łatwą na jedną noc, zabaw się i zapomnij zobaczysz jak szybko ci przejdzie deprecha

Co jak ktoś chce dzielić życie na pół juz  w tak młodym wieku ?

Autorze,

a może podobają Ci się brazylijskie dziewczyny z pensem TS?

Tutaj takich dziwactw nie uświadczysz. Jedynie masaże z wykorzystaniem urządzeń Sybian lub Estim.

Zgłoś kandydaturę na potalu oglas...zamy24. 

Mam to samo co autor. Podbijajcie ten temat, dla takich jak my, bo cierpimy w tłumie par

W pracy jestem jedyną singielką. Najbardziej boli, kiedy laski opowiadają np o ich weekendzie z mężami...