Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anula

spotkanie z byłym po latach

Polecane posty

1 minutę temu, Gość gość napisał:

nie wątpie a nawet to wiem. a wiesz jak teraz wygląda? ma konto na jakimś portalu ? wie jak ty wyglądasz?

Nie ma nas nigdzie. Nie wiem jak wygląda dzisiaj ani ona nie wie jak ja wyglądam. Oboje byliśmy anty internetowi. Widziałem ją jedynie na rodzinnych fotach (no bo to kuzynka mojej kuzynki ---- taka dziesiąta woda po kisielu).

Na razie muszę jednak ogarnąć inny temat, czyli moje PARCIE NA CHUDĄ. Może tu pies pogrzebany że ... tęsknię za chudym pupskiem a nie za sercem (moja żona przy kości jest)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość anulka napisał:

Ale ja nie będę z nim uprawiać seksu. Zrobię tylko loda, a on może mi minetę i tyle. Żadnego seksu - chyba was powaliło! Jestem mężatką i mąż by mnie zabił gdyby to wyszło.

na lodzie się nie skończy nie oszukuj siebie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, bboossmmaann napisał:

Nie ma nas nigdzie. Nie wiem jak wygląda dzisiaj ani ona nie wie jak ja wyglądam. Oboje byliśmy anty internetowi. Widziałem ją jedynie na rodzinnych fotach (no bo to kuzynka mojej kuzynki ---- taka dziesiąta woda po kisielu).

Na razie muszę jednak ogarnąć inny temat, czyli moje PARCIE NA CHUDĄ. Może tu pies pogrzebany że ... tęsknię za chudym pupskiem a nie za sercem (moja żona przy kości jest)...

ach te twoje parcie na chudą. Może spróbuj 'tej chudej' i zobaczysz czy to cię zaspokoi chociaż wątpię ja myśle że to wszystko kręci się wokół niej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

ach te twoje parcie na chudą. Może spróbuj 'tej chudej' i zobaczysz czy to cię zaspokoi chociaż wątpię ja myśle że to wszystko kręci się wokół niej 

Możliwe...

Spróbuj chudej?  A gdzie?  heheheheh

Do agencji nie pójdę bo bym wtedy wymiotował pół roku i ... moja się kapnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, bboossmmaann napisał:

Możliwe...

Spróbuj chudej?  A gdzie?  heheheheh

Do agencji nie pójdę bo bym wtedy wymiotował pół roku i ... moja się kapnie 🙂

no właśnie o to jest pytanie gdzie??? Do mnie koleżanka mówi znajdź sobie kogoś to Ci ulży zapomnisz o nim.... yhy tak już to widzę i właśnie gdzie??? no gdzie??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

no właśnie o to jest pytanie gdzie??? Do mnie koleżanka mówi znajdź sobie kogoś to Ci ulży zapomnisz o nim.... yhy tak już to widzę i właśnie gdzie??? no gdzie??

U mnie w stolicy nie ma tak niegrzecznych Pań. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość , pytasz gdzie znaleźć :)

Pewnie sam by się znalazł gdybyś konto tu miała. Tymczasem, nawet PW nikt Ci nie wyśle :)  więc baaaardzo źle szukasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula

dałam się namówić jutro na kręgle ale do kolacji nie wiem co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogacz

Lubię jak moja dziewczyna mi opowiada o swoich byłych, szczególnie o ex który ją rozdziewiczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula

jednak dałam się namówić na kolację byłemu , ale jest spoko właśnie wypiliśmy po dwie lampki winka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
57 minut temu, Gość anula napisał:

 ale jest spoko właśnie wypiliśmy po dwie lampki winka 

No i nogi na pagony i na cały gwizdek! Ślubny się nie dowie,a co skorzystałaś to twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula

on właśnie chce ale ja nie za bardzo ewentualnie tylko pieszczoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po 15 latach od rozwodu spotkałem swoją byłą żonę.Oboje jesteśmy ślubnie zajęci po raz drugi. Była jest o 5 lat ode mnie starsza a obecna o 8 młodsza,tzn. teraz ja mam 45 a była 50. Podobno dorwała mój numer telefonu od wspólnej znajomej.Spotkaliśmy się w restauracji, na kawę & wino.Powodzi jej się nieźle, lecz na twarzy lata odcisnęły swoje piętno.Za to extra figura pozostała jak dawniej.Ten wciąż zgrabny tyłek i super nogi sprawiły, że w moich spodniach zrobiło się ciasno.Dobrze wiedziała,że jej dupka działała na mnie jak fetysz, widziałem w jej wzroku zachętę i jak wzięła mnie za rękę i powiedziała, że obok , w hotelu zarezerwowała pokój,wróciły wspomnienia.Przede wszystkim jak posuwam ją od tyłu patrząc na dupkę i klepię ją delikatnie dla smaczku. Oczywiście za chwilę tam byliśmy, wypięła się opierając o łóżko.Zrzuciła majteczki, nawet nie rozbierając się dalej, rozpiąłem rozporek i już w niej byłem.To rzecz jasna był tylko wstęp.Po godzinie seksu wypiliśmy wino,wyszedłem rano.Całą noc ruchaliśmy się jak lata temu.Prysznic i seks.Bez zbędnych słów,planów,nie mając żadnej perspektywy na kolejne spotkania.Przypomnieliśmy sobie młode lata, może takie ostatnie chwile ludzi w statecznym wieku.Bzykanie,pieprzenie,ruchanie dla samej przyjemności.Warto było,naprawdę było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolek
Dnia 30.01.2019 o 14:37, Gość anulka napisał:

Ale ja nie będę z nim uprawiać seksu. Zrobię tylko loda, a on może mi minetę i tyle. Żadnego seksu - chyba was powaliło! Jestem mężatką i mąż by mnie zabił gdyby to wyszło.

no oczywiście, jak mu obciągniesz i łykniesz jego spermę to mąż powinien być zadowolony. Obciąganie to inna czynność sexualna. Tak piszą w KK i wyroki są. To ilu obciągałaś jak tak to swobodnie traktujesz? Może mi pociągniesz? Mam sporo soku to będziesz mieć zabawy trochę i łykania. Co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kollo

Czego oczy nie widzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Pytanie jest co zrobi Anula jak jej mąż powie, że idzie na kolacje z byłą albo że był...jak się poczuje?, czy będzie zazdrosna, czy zła? Czy to fair czy nie? Jak będzie później z zaufaniem? Każdy kij ma 2 końce....jak mąż sie dowie to szału nie będzie zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula

no i wczoraj stało się było winko , wspólny prysznic, zabawa i na końcu były dopiął swego zostałam mocno wybzykana . Po wszystkim powiedział że najdłużej ze wszystkich jego lasek się mu opierałam i że żałuje że mój tego nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julian

Nie wiem czy taka archeologia uczuciowa ma sens. Nawet po trzydziestu kilku latach nie potrafię odpowiedzieć na wiele pytań .

Jest osobą ogólnie rozpoznawalną w nieodległym mieście, z racji swej pracy jak i działalności publicznej. Trafiam w necie na jej zdjęcia i dostrzegam jak się starzeje- a starzeje się pięknie... Te jej oczy i uśmiech, które przez wiele  lat ,były ostatnimi rzeczami o jakich myślałem tuż przed zaśnięciem i pierwszymi- zaraz po obudzeniu...

Patrzyłem jak dorastają jej dzieci a teraz wnuki.

Dla mnie to jakaś równoległa rzeczywistość, składam w całość strzępy informacji i obrazy , zastanawiając się czy tak wyglądałoby moje życie gdybyśmy byli razem ?

Unikam kolejnych pogrzebów wspólnych znajomych na których moglibyśmy się  spotkać.Wiem też ,że zegar tyka - ale  nie jestem jeszcze gotów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jestem facetem i to już dojrzałym jak się za chwile okaże. Pierwsze doświadczenia zdobywałem jeżdżąc do babci na wieś. Pare domów dalej była dziewczyna rok młodsza. To trwało 3 lata. Powoli pozwalaliśmy sobie na coraz więcej a zaczynaliśmy mając, ona 14 lat, ja 15. Była nagość, pieszczoty, potem poznawanie smaków swoich ciał, odkrywanie wszystkich zakamarków swojego ciała.. Seksu nie było, byliśmy za bardzo wystraszeni tym co byłoby gdyby było.. Potem drogi się rozjechały i kontakt się zupełnie urwał.  Po ponad 30 latach spotkalismy się na pogrzebie. I szok!!!! Nie mogłem uwierzyć że z tych drobnych piersi urosły jej w takim rozmiarze! Jej wyraźnie zadowolony spotkaniem uśmiech na twarzy.. Nie wiedzieliśmy o sobie wiele, nie wiedziała czy jestem żonaty, nie wiedziałem czy jest mężatką ale te nasze spojrzenia, te uśmiechy..to wszystko jasno wskazywało że gdyby nie okoliczności to mimo tylu lat pewnie rzucilibysmy się sobie w objęcia!! Po ceremonii trzeba było odjechać, każde w swoją stronę ale jeszcze długo żegnaliśmy się spojrzeniami. Zbyt duża odległość żeby nawiązywać znajomość, rozsądek nakazywał żeby sobie tylko wspomnieć to co było i wrócić do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×