Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaczek8889

Uczucie do koleżanki

Polecane posty

Muszę się wygadać, bo nie mogę tego dalej w sobie tłamsić.

4 miesiące temu razem z 3 dzieci uciekłam od męża do ośrodka samotnej matki.

Od wielu dni chyba coś czuję do mojej koleżanki. Zawsze możemy na siebie liczyć, o wszystkim pogadać. Gdy nasze spojrzenia zetknął się ze sobą, przebywanie razem w jednym pomieszczeniu, jej głos - czuję wtedy dziwne uczucie na całym ciele podobne do podniecenia, dreszcze a zarazem motylki. Lubię gdy jest obok mnie. Czuję, że chcę aby była cały czas obok mnie.

Zaczęłam unikać naszych spojrzeń i spotkań bo mnie peszą, chociaż to jest holernie trudne. Gdy jej nie widzę to rozmyślam co robi, co się dzieje. Tak samo jest gdy się kładę spać i wstaje rano.

Piszę bo nie mogę sobie z tym dać rady.

 

Dziś, ona pyta się czy jestem zła i ponoć krzywo na nią patrzę. Odp, że jest wszystko ok- chociaż mam ochotę powiedzieć, że coś się dziwnie czuję tylko co wtedy gdy zapyta się czemu?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedz jej prawdę jak jest i będziesz miała spokojne sumienie , i albo to odrzuci , albo przyjmie i rozkwitnie miłość między wami . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Spokojnie.

Nic nie mow, poczekaj. Uczucie te pojawilo sie po dlugim stresie.

Nareszcie poczulas sie bezpieczna, ktos o Ciebie dba, ktos sie troszczy. Odzwyczailas sie od tego, albo nigdy tego nie znalas.

Jedyne o czym mozesz powiedziec to prawde: ze nie wiesz jak reagowac na przejawy dobroci. Na pewno zrozumie,a Ty bedziesz powoli sie tego uczyc. Jesli w osrodku jest psycholog popros o rozmowe. Powiedz o wszystkim. W mojej opinii to zespol stresu pourazowego, byc moze bedziesz potrzebowala terapii. Ale bedzie dobrze- bo najtrudniejsze masz juz za soba. Gratulacje :)

Bardzo sie ciesze,ze jestes bezpieczna i zycze Ci wszystkiego co dobre- i zebys nie bala sie tego brac pelnymi garsciami :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja będę szczery i powiem co mi leży na sercu . KOCHAM  CIĘ MONISIU .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Gość Monika napisał:

Spokojnie.

Nic nie mow, poczekaj. Uczucie te pojawilo sie po dlugim stresie.

Nareszcie poczulas sie bezpieczna, ktos o Ciebie dba, ktos sie troszczy. Odzwyczailas sie od tego, albo nigdy tego nie znalas.

Jedyne o czym mozesz powiedziec to prawde: ze nie wiesz jak reagowac na przejawy dobroci. Na pewno zrozumie,a Ty bedziesz powoli sie tego uczyc. Jesli w osrodku jest psycholog popros o rozmowe. Powiedz o wszystkim. W mojej opinii to zespol stresu pourazowego, byc moze bedziesz potrzebowala terapii. Ale bedzie dobrze- bo najtrudniejsze masz juz za soba. Gratulacje 🙂

Bardzo sie ciesze,ze jestes bezpieczna i zycze Ci wszystkiego co dobre- i zebys nie bala sie tego brac pelnymi garsciami 🙂

 

Dziękuję za te słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
31 minut temu, gosiaczek8889 napisał:

Dziękuję za te słowa

Nie ma za co :)

Jestes bardzo dzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja będę szczery i powiem co mi leży na sercu . KOCHAM  CIĘ MONISIU .

Milosci nigdy nie za wiele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość Monika napisał:

Milosci nigdy nie za wiele ;)

Co robisz w przyszłą sobotę ? Może w końcu wzięlibyśmy ślub ? Stworzymy taki związek o jakim marzysz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×