Jak odzyskałam pieniądze z polisolokaty - moja historia

Witam serdecznie,
      miałam wątpliwa przyjemność posiadania polisolokaty, gdy dowiedziałam się jaki to przekręt to złożyłam rezygnację wówczas dowiedziałam się, że straciła 80% pieniędzy, które wpłaciłam na polisolokatę, ze spadku po ojcu. Na początku próbowała sama odzyskać pozostałą kwote, jednak moje reklamacje nic nie dały. Dowiedziałam się na podobnym forum, którego już niestety nie ma, o kilku kancelariach, w tym m.in. Kancelarii Prawnej Claim&Insurance.

Obdzwoniłam kilka kancelarii i nie było trudno wybrać Kancelarii CLaim, tylko oni poświęcili mi tyle czasu, wszystko bardzo dokładnie wytlumaczył prawnik, krok po kroku. W pozostałych były przekazane tylko zdawkowe informacje, a w Claim podane podstawy prawne, wyniki spraw sądowych, szanse na wygraną w postepowaniu polubownym i sądowym, omówilismy wszystkie roszczenia itd. Po tym, jak powierzyłam im moją sprawę polisolokaty, na naprawę dużą kwotę bo kilkaset tysięcy złotych, oraz po tym, jak kancelaria wygrała dla mnie te pieniądze, co do złotówki, wówczas postanowiłam, że chcę pomóc innym osobom w podobnej sytuacji jak moja. Szukałam wiele dni informacji i pomocy na forach. Mam nadzieję, że opis mojej sytuacji pomoże innym osobom aby wydostać się z tej sytuacji i odzyskac swoje oszczędności. 
Wszystkim z pełną odpowiedzialnością  i szczerze polecam Prawnik Panią Kingę z Kancelarii Prawnej CLaim&Insurance. To osoba o olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu w tej dziedzinie, co potwierdzi nawet zwykła rozmowa. Za Jej zgodą upubliczniam nr telefonu: 531 962 231.  Życzę wszystkim pozytywnego finału i odzyskania pieniędzy. Mnie się udalo, mam nadzieję że innym też. Jeżeli ktoś chce więcej informacji o mojej polisolokacie i przebiegu postępowania, jak odzyskałam pieniądze, chętnie opowiem więcej szczegółów w wiadomości.

Pozdrawiam
Aleksandra Pojko