On ciągle nalega na jeszcze...

Spotykam się z mężczyzną, który ma swoją kobietę. Niby na pozór niewinna znajomość rozwinęła sìę do tego stopnia, że zbliżyliśmy sìę do siebie spędzając wspólnie noc. Fajerwerków jednak nie było, nie tego się spodziewałam.On chce ciągle jeszcze od tego momentu! Co mam myśleć o jego zachowaniu? Czy mężczyźnie zawsze tylko na seksie zależy? Bo dlaczego on ciągle chce jeszcze? Chciałabym poznać zdanie na ten temat właśnie Was Mężczyzn.

Hmmm......no widocznie jesteś dobra w te klocki....;-)

Czy tak jest nie wiem, bo mam małe doświadczenie w seksie. Miałam tylko dwóch chłopaków i niewiele razy dochodziło do zbliżenia. Dlatego teraz ta reakcja Mojego dziwi mnie.

Niania napisz do mnie 

niematematu@protonmail.com

Chciałabym wiedzieć, czy to oznacza, że było mu dobrze: pchnął tak mocno i przycisną, że aż mnie zabolało, wszedł cały i spuścił się we mnie. 

Skoro chcę jeszcze to znaczy, że mu się podobało i jesteś dobra w łóżku :)

Piszecie wszyscy "że muszę być dobra w łóżku" A jak to właściwie jest - po czym facet wie, że jestem "dobra w te klocki" co kobieta musi zrobić?

Skoro się spuszcza to jest OK :))

8 minut temu, Gość Niunia napisał:

Piszecie wszyscy "że muszę być dobra w łóżku" A jak to właściwie jest - po czym facet wie, że jestem "dobra w te klocki" co kobieta musi zrobić?

Musisz być atrakcyjna,  aktywna w łóżku,  a nie kłoda. Czasami sam jęk dziewczymy może być super miałem kiedyś dziewczynę, która była bardzo atrakcyjna ale była też  totalną kłodą, nie odwzajemniała żadnych pieszczot to było straszne

Nie "kłodą" na pewno nie jestem. Lubię aktywność w łóżku. A i czasem pojęczeć sobie ale to od faceta zależy czy jest w stanie mnie tak rozbudzić.

7 minut temu, Gość Niunia napisał:

Nie "kłodą" na pewno nie jestem. Lubię aktywność w łóżku. A i czasem pojęczeć sobie ale to od faceta zależy czy jest w stanie mnie tak rozbudzić.

Zrobiłaś właśnie duży błąd. To bajki, że nam się  tylko chce i powinniśmy was rozpalić, zawsze i wszędzie. Kiedy moja partnerka nie daje mi znać i czsami nie przejmie inicjatywy żeby mnie rozpalić to sama dużo traci. My faceci wcale nie jesteśmy zaprogramowanymi robotami a w łóżku najfajniej jest kiedy obie strony chcą dać coś od siebie partnerowi. Nas też czasami trzeba uruchomić

Muszę przyznać, że kochałam się z Moim Panem pierwszy raz i on poprosił o to, żeby mu zrobić dobrze. Zgodziłam się ale tylko ręcznie. Oj co to był za widok, te coraz głośniejsze jęki przewracanie oczami sapanie... uwielbiam taki widok Mężczyzny:) Słyszałam jak potem koledze mówił, że jeszcze nikt mu tak dobrze nie zrobił. Wkurzona jestem,że koledze się chwali. Wy tez tak postępojecie? 

Tak masz rację Gość 78 aby było gorąco podczas igraszek  w łóżku  potrzeba inicjatywy obydwojga. Ale ja osobiście lubię jak mój partner przejmuje na początku inicjatywę. To mnie nakręca wtedy. 

Ale lipa, o takich rzeczach nigdy się nie mówi. Dziewczyna zawsze zrobi dużo więcej jeżeli jest pewna co do dyskrecji partnera. Naprawdę musisz być fajna w łóżku, niedługo pewnie zrobisz gościowi takiego loda, że odleci na księżyc 

Zaskocz go czasami wpadając do łóżka bardzo seksownie ubrana i zacznij ostre igraszki, na pewno nie pożałujesz, my czasami potrzebujemy takiego bodźca

Nie jest to w moim typie "robienie lodów" jakoś mnie to obrzydza niestety. I powiedziałam mu to. 

On nie wie, że słyszałam tę rozmowę z kolegą. Męczy mnie to że opowiada takie rzeczy. Nie wiem czy rozmawiać z nim o tym. Nie wiem jak.

Powiedz, ze sobie tego nie życzysz i jak chce jeszcze coś dostać to ma siedzieć cicho, nie patyczkuj się. On nie ma prawa się tym przechwalać!

Gdy poznałam go wiedziałam, że jest w związku, gdzie on ma swoje życie a ona swoje. Nie łączy ich już jednak nic prócz przywyczajenia do siebie.  Ba, nawet ją poznałam. Nie przeszkadza mi to, że na chwilę obecną jeszcze razem mieszkają. Spotykam się z nim i jest mi dobrze przy nim. Jest to jednak początek. A już zapaliła się lampka - opowiada koledze o nas i nalega ciągle. Powiem wprost że nie życzę  sobie aby mówił o nas i na razie mu odmówię. 

A Gość 78 Dziękuję za dobre rady. Musisz być dobrym człowiekiem:)

Jeśli masz swoją Panią to Ona ma "cholerne szczęście" Też bym chciała takie mieć. Pozdrawiam

Uciekam na chwilę...

1 godzinę temu, Gość Niunia napisał:

A Gość 78 Dziękuję za dobre rady. Musisz być dobrym człowiekiem:)

Jeśli masz swoją Panią to Ona ma "cholerne szczęście" Też bym chciała takie mieć. Pozdrawiam

Uciekam na chwilę...

Niunia jakbyś chciała pogadać poza forum to napisz trebron78@o2.pl

Jestem po rozmowie z Nim. Był jak powiedział" w takiej euforii" że najlepszemu kumplowi musiał się pochwalić. Ale obiecał, że to raz było i od teraz będzie milczał. A jak przepraszał! O matko, aż nabrałam ochoty!:) Ale wytrzymam do jutra! Jutro mam czas wolny, On od 18-tej też wolny:) Jeju, jak  spotkamy się, to aż się boję! On tyle już biedak prosi.. Może jakieś rady na podgrzanie atmosfery? 

Chyba już wystarczająco podgrzałaś, ale wyzywający strój nigdy nie przeszkodzi   pomyśl o jakiejś zboczonej fantazji którą kiedyś miałaś a jutro ją zrealizuj, wyłącz hamulce, powiedz mu co ma zrobić i niech poniesie Cię orgazm  Niech wie jak mu będzie dobrze jeżeli będzie Cię wielbił i będzie przy tym dyskretny, a sama wykorzystaj go do swoich fantazji, zrobi co mu każesz, jestem pewny   

Mam zamiar dać Mu taką "grzeszną przyjemność ", że będzie błagał o jeszcze Będę Go kusić, zdobywać kęs po kęsie. Pokażę, co ma do stracenia, jeśli kiedyś by zamierzał zbłądzić. Będzie mnie czuł w każdym cm swego ciała. Ale ja też chcę Go czuć, przeżywać100ce orgazmów, wtedy rozrywa mnie na cząsteczki, tracę świadomość i to jest piękne! Chcę to poczuć przy nim i on ma czuć to samo! Chcę Go już poczuć. Jejku jaką mam teraz ochotę....Do jutra ciężko będzie wytrzymać. Sama się więc zabawę, bo nie dam rady....

Gość 78 jesteś wielki (choć tego nie wiem;) )

Niunia ale podziłałaś mi na wyobraźnię teraz to mu zazdroszczę  a co do wielkosci to zaspokoje Twoją ciekawość i powiem że ma 186cm wzrostu, inne wymiary musiała byś sprawdzić osobiście, bo wiesz jak to jest z tym mierzeniem przez facetów. Jakby nie mierzył, to zawsze wychodzi ponad dwadzieścia centymetrów  Życzę Ci mega orgazmów wieczorem, właściwie to możesz już zacząć, cipka zawsze lubi być mokra  zazdroszczę dziś kolesiowi, zaraz puszczę kilka zboczonych tekstów do mojej kobiety, to może i ja dziś będę miał fajną zabawę, muszę ją nakręcić 

Hmm.. to miłe, że Tobie "działam na wyobraźnię" Cieszę się, że mogę przyczynić się do tego, że i Ty będziesz dobrze bawił się   Tego Ci życzę Piszesz, że zazdościsz mojemu kochanemu. Myślę, że nie masz czego To samo dostajesz od swojej Pani napewno. A mnie nie jest tak łatwo zaspokoić. Ładne wymiary:D 

Ps. Wolałabym osobiście nie sprawdzać

Niunia z tymi wymiarami, to nie była żadna propozycja, po prostu nabijam się  z forumowych gości,  którzy twierdzą, że mają w spodniach co najmniej anakondę i już mu nie zazdroszczę, napisałem kilka smsów do mojej kobiety i będzie fajnie wieczorem Pochwal się jutro ile razy doszłaś

e.. to mnie rozczarowałeś, a już sobie wyobrażałam.... 

Piszesz, że "musiałabym sprawdzić osobiście" Jeśli to wg Ciebie nie propozycja, to co?

186cm to oczywiście mój prawdziwy wzrost, a pomiar przyrodzenia jest tak często naciągany, że tylko osobisty pomiar jest wiarygodny Skoro napisałaś, że sama nie masz zamiaru mierzyć to prawdy sie raczej nie dowiesz tak to już jest na tych diabelnych forach Przykro mi, że Cię rozczarowałem

i ten klaps.....

6 minut temu, Gość gość k napisał:

i ten klaps.....

widzę,  że naprawdę masz ochotę na klapsa