Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miniu1990

Skurcze 36tc!

Polecane posty

Witam, dziś miałam pierwsze ktg i jestem w 36 tc. Na wydruku pojawiły się dwa skurcze nieduże ale ginekolog powiedziała, że mogę szybko urodzić. Brzuch się nie obniżył, szyjka się nie skróciła. Brzuch pobolewa mnie jak na okres, czuje takie jakby napierania w dole, lekkie pieczenie. Mam się martwić czy to normalne zjawisko już w tym tygodniu ciąży?. Wolałabym żeby dzidziuś jeszcze tam posiedział i podrósł. Ostatnio dużo chodziłam, dzwignelam parę razy ciężkie rzeczy a nie powinnam...Wpadłam w panikę j zaczynam pakować torbę do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka

Smieszna jest ta połozna. Chyba nie wiedziala co powiedzieć to tak palnęła.

Ja jestem w 33 tc i czuje niegrozne skurcze. Trzeba wtedy polezec,odpocząć,

Ja z tymi poloznymi i ich gadaniem tez mialam przygody. Jedna mowi do mnie:ooo po cos ty tu przyjechala,na ktg nie ma skurczy ,polozyli mnie na sali na patologii a za 15 minut urodzilam.

Skurczy nie mialam a na ktg byly... 

Nie przejmuj sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, wydaje mi sie, że takie skurcze są teraz czymś normalnym. Macica zaczyna ,,trenowac,, przed porodem, może i natężone ruchy dziecka miały wpływ na wydruk z ktg, bo wtedy mocno kopał;) Na logikę też mi się tak wydaje, jeżeli szyjka jest długa i zamknięta to nie ma czym się martwić. Ja miałam tak w pierwszej ciazy, która skończyła się cc wtedy miałam mega mocne skurcze a położna patrząc na wydruk ktg zaśmiała się, że tutaj porodu nie ma i co to za skurczyki są:/ Nie było postępu w porodzie, mała ułożona w poprzek, 4 cm rozwarcia nikt mi nie zrobił USG. Przeraża mnie wizja kolejnego porodu ale wiem, że to nieuniknione;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to ostatnio przesadzilam, bo wybrałam się na zakupy i wracałam z dwiema światami, wczoraj wnosilam na 3 piętro karton z rzeczami dzidziusia. Tak to jest jak facet ma delegacje a ja taką ciągle w gorącej wodzie kąpana;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

najwyzej urodzisz wczesniej, lepsze to niz czekanie do 40-42 tygodnia... ja urodzilam w 36 tc, szybko, z zaskoczenia, 3200, 53 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

ja urodziłam w 37 tc , 4kg , az sie boje myslec co by bylo jakby przeczekał jeszcze ze 3 tyg:x  36tc to już spokojna możesz być, dzidziuś byłby uznany za wczesniaka , ale to czasem lepiej bo jest pod szczególną ochroną lekarzy i w przypadku jakiś tam późniejszych komplikacji , szybciej zapisza go np do neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Znam to. 2 grudnia położna straszyła mnie, że urodzę na dniach bo były 3 skurcze na ktg. Urodziłam 15 stycznia - 2 tyg po terminie. Także ten 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość Anka napisał:

Znam to. 2 grudnia położna straszyła mnie, że urodzę na dniach bo były 3 skurcze na ktg. Urodziłam 15 stycznia - 2 tyg po terminie. Także ten 😂

A bolał cię brzuch jak na okres? Mnie tak boli od dwóch tygodni, mam przyjmować nospe i magnez a dziś ginekolog powiedziała, że raczej urodzę szybciej niż myślę. To był twój pierwszy poród? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam do domu i się rozpłakałam, nie mam jeszcze całej wyprawki. Wszystko w proszku, obwiniam siebie, cały czas, mogłam bardziej dbać o siebie dbać itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
5 minut temu, Miniu1990 napisał:

Wróciłam do domu i się rozpłakałam, nie mam jeszcze całej wyprawki. Wszystko w proszku, obwiniam siebie, cały czas, mogłam bardziej dbać o siebie dbać itd

Wejdz na allegro w ciagu godziny masz brakujaca wyprawke, za trzy dni listonosz puka do drzwi z pudelkiem pelnym bambotli dla malucha. 

Ja mialam w 32 tyg podane kroplowki i sterydy bo skurcze byly dosc mocne, od jakiegos 35 tc bol jak na okres, bolesne skurcze. Na trzy dni przed porodem dokuczaly mi skurcze tak bardzo ze pojechalam na izbe, szyjka trzymala, na ktg skurcze byly, ale wricilam do domu. Kolejne dni w skurczach co 15-20 min , az w koncu puscilo. Teraz jestem w 34 tc, skurczy jako takich nie ma, sporadycznie zaboli, za to brzuch mocno mi sie napina. Zwiekszylam dawke magnezu , jest lepiej, ale siedze jak na minie. Chociaz juz spokojna, bo dzidzia w pelni rozwinieta, teraz tylko przybiera na wadze.

Kazda z nas ma inaczej inikt ci niepowie ile jeszcze. Ja na5 dni przed porodem czulam bolesne skurcze, przy najstarszej biegalam do samego konca a w dzien przed jej narodzinami jeszcze okna mylam, bo mnie nosilo. Lez , odpoczywaj i sie nie martw, maluchowi juz nic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, jesteś kochana. Teraz dużo odpoczywam, leżę. Nawet przestałam się schylać po cokolwiek;) Też zwiekszyłam dawkę magnezu i jest jakby lepiej;) Mały bardzo mocno bryka sobie teraz w brzuszku, czuję, że mam napięty brzuch ale w sumie, co ma być to będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka
31 minut temu, Miniu1990 napisał:

A bolał cię brzuch jak na okres? Mnie tak boli od dwóch tygodni, mam przyjmować nospe i magnez a dziś ginekolog powiedziała, że raczej urodzę szybciej niż myślę. To był twój pierwszy poród? 

Tak, dość często pobolewał mnie brzuch i odczuwałam skurcze. Brałam tylko magnez. Zamów resztę wyprawki, jak wyżej napisano i po prostu czekaj. Wszystko będzie dobrze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, jutro z rana zamawiam wszystko co mi potrzebne;) Jutro wraca mój mężczyzna z delegacji więc będę spokojniejsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 123

Ja jestem w 35 tygodniu i też miewam takie skurcze jak podczas okresu. Np. miałam ostatnio przez 3 dni bardzo często w ciągu dnia, a dziś już odpuściło zupełnie. W ogóle już zaczynam myśleć kiedy to będzie, bo teraz to już chyba trzeba mieć rękę na pulsie. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja panikuje 😉 A wyprawkę zamówiłam właśnie na allegro i miałam w domu chyba po 2 dniach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panika była u mnie duża po tym ktg jak jeszcze zapytałam się ginekolog czy mam już się szykować do porodu a ona zrobiła banana i powiedziała ,,yhy,, 🙂 Ja już psychicznie się nastawiłam na 1 marca kiedy to mam wyznaczony termin porodu a tutaj taka akcja;) Już dziś poprosiłam swojego chlopa by wziął w poniedziałek wolne, bo muszę zrobić badanie moczu a boje się dłuższych spacerów, bo mogłabym to sama załatwić;) Nie biorę zbyt ciepłej kąpieli a dziś bałam się wejść na 3 piętro 😉 Mój pierwszy poród był masakryczny, zakończył się cesarka, brak postępu w porodzie. Ginekolog jeszcze mi powiedziała, że mogę już rodzic mimo że szyjka się nie skróciła i jest zamknięta. Jakoś surrealistycznie to zabrzmiało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Ja jeszcze nie panikuje, zaczne w przyszlym tygodniu o ile bobas sie nie obroci glowka w dol. Na sama mysl o cc mam dreszcze i mi slabo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 123

No to pewnie po pierwszym porodzie masz średnie doświadczenia, ale każda ciąża jest podejrzewam inna, na pewno będzie dobrze. To jest moja pierwsza ciąża, więc wszystko jest dla mnie nowe. Raz już myślałam, czy nie jechać do szpitala ale wszystko się uspokoiło, mam nadzieję, że wytrwam do kolejnej wizyty u mojej gin za trochę ponad tydzień i będę sobie spokojnie czekać ☺️ Chociaż mam przeczucie, że dzidzia wyskoczy wcześniej niż planowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dziękowałam jak głupia gdy padła decyzja o cesarce. Najgorzej było po gdy zaczęło odchodzić znieczulenie...podobno ,,załatwiłam,, się po same pachy nic nie czując, było.mi strasznie wstyd:( Ból okropny, nie mogłam wstać z łóżka, podnieść małej. Strach było kichnąć czy się zaśmiać by szwy nie puściły;) Psychicznie też dłużej się dochodzi jak po sn. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją pierwszą ciążę przenosiłam, urodziłam 5 dni po terminie a miałam pod koniec mega dużo stresu, byłam dosc aktywna. Dzień przed porodem prałam ręcznie dywan, sprzątałam. Nie odczuwalam żadnych skurczy przewidujących, ktg tylko raz mialam robione w 5 mcu gdy położyli mnie na patologii ze względu na krwawienie. Potem ktg już na porodówce. Każda ciąża jest inna. Tak jak wspominałam, wczoraj przytaszczylam karton z ubrankami na 3 piętro. Dość dużo chodzilam, może to spowodowało, że na ktg dziś pojawiły się te dwa ,,skurczyki,, 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i w pierwszej ciąży w ogóle nie odszedł mi czop śluzowy ani wody płodowe. Brzuch jedynie mi się obniżył jakieś 2 tygodnie przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Dwa ray rodzilam sn , po pierwszym porodzie na trzeci dzien biegalam po korytarzu szpitala. Po drugim bylo gorzej, ale dziecko 800 g wieksze. Cc przezyc tez pewnie bym przezyla, ale nawet miesiac dochodzac do siebie, to nie trzy, gdzie nie mozna dzwigac. Z reszta bol przy porodzie idzie sobie umilic, po cc, boli i boli i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz bym chciała urodzić naturalnie i po dwóch dniach wrócić do domku. Pamiętam jak po cc miałam podpięte dwie kroplówki i cewinik. Mała spala obok w łóżeczku. Przyszedł czas na obchód a ja dostałam opiernicz dlaczego nie podaje małej pielęgniarce do ważenia. Wstałam i wtedy się zorientowały, że jestem podłączona pod cewnik. Jak tak stanęłam to chlusnela ze Mnie czerwona breja...przyszła tylko salowa, wytarła to ... i poszła. Nikt wtedy nawet mnie nie zbadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 123

Dlatego nie wiem, czemu tyle kobiet decyduje się na cesarke na żądanie albo kombinuje, żeby nie rodzić sn. Pewnie większa aktywność może wywołać jakieś bóle, więc warto się już uspokoić 😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość <goodGiRl>

Ja mam skurcze od 19tc, do tego skracajaca się szyjka macicy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Tylko że skurcze , skurczą nierówne. Jeżeli to tylko napięcie brzucha , który może być uciążliwy gdy trwa dłuzej - nasila się po wysiłku i przy ruchach malucha. To jest to jak najbardziej normalne. Te skurcze porodowe, nawet te pierwsze są ostre, kujące i regularne, czasem co 20 minut , ale regularne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napięcie brzucha ja mam od ponad miesiąca, dziś bolał mnie brzuch najbardziej od 2 do 4. Już wiem że się przeforsowałam a mały w nocy strasznie kopał 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ttt

Nie rozumiem. 3 skurcze na ktg i ty tak panikujesz?  Co za bzdura 😕

Przestań brać juz ten magnez bo przez to i w 42tc nie urodzisz. Ciążę masz praktycznie donoszoną. Nie ma żadnych podstaw do tego ze masz urodzić przed czasem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję 😉 Jestem.juz spokojniejsza, dziękuję wszystkim za wsparcie;) Panikuje, gdyż moja pierwsza ciąża przebiegała bezproblemowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×