Nudne życie nie mam co pokazywc

Kiedyś sobie pomyślałam,  że chciałabym mieć własny kanał na youtube.

Tylko, że zupełnie nie miałabym co  na nim pokazywać.  Nie mam dzieci, odpadalyby więc dziecięce vlogi, pokazywanie wyprawki, opowieści o ciąży i porodzie. Odpadalyby też filmiki o rozwoju dzieci, o przedszkolu, o szkole, o dojrzewaniu nastolatków.  Nie było by filmików z wakacji, wyprawek do szkoły czy wizyt w parku rozrywki. Nie było by wstawiania dziecięcych fotek na instagramie.

Męża też nie mam. Facet juz też.  Odpada więc pokazywanie naszego życia tzw dzień z nami, odpadaja  historie, jak się poznaliśmy,  jak się oświadczył czy jak wyglądał nasz ślub. Relacje z wczasów też odpadają,  bo jak już to jeżdżę sama.

O moich byłych też jakoś nie bardzo czuje, że chciałoby mi się opowiadać przed kamerą.  Było minęło.

Mogłabym prowadzić kanały o makijażu,  ale żadna ze mnie zawodowa makijazystka, więc tylko byłby śmiech na sali, gdzie  mi tam się do nich porównywać. 

Nie jestem weganką,  mojz dieta jest typowo polska, kotlet, kiszona kapusta, kanapka z żółtym serem czyli   nuda.

Był czas,  że zajmowałam się sportem i rysunkiem, ale żadna ze mnie fitness czy autorytet malarski.

Nie mieszkam za granicą,  więc co mam pokazywać,  polskie ulice, Polskie Biedronki,  Tesco czy galerie handlowe?A  z resztą moje zakupy -nie wiem, kogo by to obchodziło,  co kupiłam i co było w promocji.  Z resztą to bez sensu akurat takie pokazywanie co mam w statkach.  Rozumiem, jakbym mieszkała w dajmy na to Chinach, to takie zakupy mogłyby być hitem sezonu - zawsze to coś innego.. Ale w Polsce? 

Uczę się angielskiego - ale nie osmielilabym się prowadzić kanału dydaktycznego- ani nie mam takiego poziomu,  ani nie czuję się na tyle kompetentna, 

Mogłabym prowadzić jakieś pogadanki  na temat zwiazkow-ale jako samotna stara panna-znam się tylko na tych nieudanych. Nie mnie radzić innym

I póki co pozostanę w pozycji widza.

5 minut temu, Gość Zuzanna napisał:

Kiedyś sobie pomyślałam,  że chciałabym mieć własny kanał na youtube.

Tylko, że zupełnie nie miałabym co  na nim pokazywać.  Nie mam dzieci, odpadalyby więc dziecięce vlogi, pokazywanie wyprawki, opowieści o ciąży i porodzie. Odpadalyby też filmiki o rozwoju dzieci, o przedszkolu, o szkole, o dojrzewaniu nastolatków.  Nie było by filmików z wakacji, wyprawek do szkoły czy wizyt w parku rozrywki. Nie było by wstawiania dziecięcych fotek na instagramie.

Męża też nie mam. Facet juz też.  Odpada więc pokazywanie naszego życia tzw dzień z nami, odpadaja  historie, jak się poznaliśmy,  jak się oświadczył czy jak wyglądał nasz ślub. Relacje z wczasów też odpadają,  bo jak już to jeżdżę sama.

O moich byłych też jakoś nie bardzo czuje, że chciałoby mi się opowiadać przed kamerą.  Było minęło.

Mogłabym prowadzić kanały o makijażu,  ale żadna ze mnie zawodowa makijazystka, więc tylko byłby śmiech na sali, gdzie  mi tam się do nich porównywać. 

Nie jestem weganką,  mojz dieta jest typowo polska, kotlet, kiszona kapusta, kanapka z żółtym serem czyli   nuda.

Był czas,  że zajmowałam się sportem i rysunkiem, ale żadna ze mnie fitness czy autorytet malarski.

Nie mieszkam za granicą,  więc co mam pokazywać,  polskie ulice, Polskie Biedronki,  Tesco czy galerie handlowe?A  z resztą moje zakupy -nie wiem, kogo by to obchodziło,  co kupiłam i co było w promocji.  Z resztą to bez sensu akurat takie pokazywanie co mam w statkach.  Rozumiem, jakbym mieszkała w dajmy na to Chinach, to takie zakupy mogłyby być hitem sezonu - zawsze to coś innego.. Ale w Polsce? 

Uczę się angielskiego - ale nie osmielilabym się prowadzić kanału dydaktycznego- ani nie mam takiego poziomu,  ani nie czuję się na tyle kompetentna, 

Mogłabym prowadzić jakieś pogadanki  na temat zwiazkow-ale jako samotna stara panna-znam się tylko na tych nieudanych. Nie mnie radzić innym

I póki co pozostanę w pozycji widza.

a jakieś inne zainteresowania masz?

Tak. Malarze renesansu, języki,  joga, powstanie wszechświata,  zagadki kosmosu, makijaże,  taniec towarzyski, hodowla kwiatów doniczkowych

W niczym nie jestem ekspertem, chociaż wszystko bardzo lubię i mnie interesuje.  Pewnie znalazłoby się jeszcxe parę rzeczy, ale piszę tak na szybko.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Możesz nagrywać gry, unboxing, hale zakupowe, robić recenzje, jakiś program informacyjny rozrywki, patostrimy, polecać produkty np. książki, o dekoracjach, nagrywać gotowanie, niszczenie, smieszne filmiki tworzyć z innych filmików na prawie cytatu, minimalizm,  szkolenia np z komputerem, pakowanie kartonów prezentów, o prowadzeniu domu sprzątaniu finansach, możesz głaskać zwierzęta, nagrywać fitness jogę, naprawę rtv agd, być fanem jakieś firmy np. apple sony lous viton, opowiadać o vaginie włosach, robić asmr dla samców beta

No i już wiesz Zuzanno co możesz robić

Ale kogo to będzie obchodziło co ja robię na codzień czy jakie mam poglądy na dany temat?

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość gość napisał: No i już wiesz Zuzanno co możesz robić X dumpster diving w Polsce nie ma chyba jeszcze to by było dobre albo recenzje tych kill rozmów co zginęły te dziewczyny na urodzinach, gry planszowe unboxing albo lego filmy dla dzieci

Chciałam tylko uświadomić autorce posta, że może prowadzić kanał na YT o wszystkim. Choć ona ma jakieś pesymistyczne podejście, że nikogo to nie będzie interesowało. Części może i nie, ale jakiś "fan" się znajdzie ;)

Stroje kąpielowe?  Jeszcze tego brakowało,  abym się polnago pokazywala na youtube

to już by na bank  nikogo nie interesowało. Nie mam walorów i tak już zostanie

Myślę, że kanały dziecięco-rodzinne mają największe szanse. Zawsze można wpleść wątek kosmetyczno - odzieżowo- kulinarny i to już wystarczy. Zobaczcie Niesia - mąż, dwoje dzieci, oprócz życia rodzinnego  recenzje kosmetyków, pielęgnacja włosów i tym podobne. DLM - tak samo, z tym, że tu przewaga tematyki dziecięcej. Oba kanały mają multum subskrybcji.  Z małych kanałów to Dutki,  Miszmasz27, K. Myśliwiec - na bazie pokazywania życia rodzinnego zbudowały swoje kanały. Może nie mają 1000000 widzów, ale ktoś tam je ogląda. Jakby miały pokazywać same makijaże - to poległyby w starciu z Maxi czy RLM. To samo się tyczny ich vlogów pogadankowych. Myślę, ze gdyby nie miały dzieci i mężów, nie założyły by kanałów. Po prostu byłoby mniej tematów do przedstawienia.

2 godziny temu, Gość Zuzanna napisał:

Myślę, że kanały dziecięco-rodzinne mają największe szanse. Zawsze można wpleść wątek kosmetyczno - odzieżowo- kulinarny i to już wystarczy. Zobaczcie Niesia - mąż, dwoje dzieci, oprócz życia rodzinnego  recenzje kosmetyków, pielęgnacja włosów i tym podobne. DLM - tak samo, z tym, że tu przewaga tematyki dziecięcej. Oba kanały mają multum subskrybcji.  Z małych kanałów to Dutki,  Miszmasz27, K. Myśliwiec - na bazie pokazywania życia rodzinnego zbudowały swoje kanały. Może nie mają 1000000 widzów, ale ktoś tam je ogląda. Jakby miały pokazywać same makijaże - to poległyby w starciu z Maxi czy RLM. To samo się tyczny ich vlogów pogadankowych. Myślę, ze gdyby nie miały dzieci i mężów, nie założyły by kanałów. Po prostu byłoby mniej tematów do przedstawienia.

To są kanały, gdzie nie musisz myśleć tylko je oglądasz. Zależy czy chcesz być wielką jutuberką i zarabiać hajs czy masz poczucie misji. Wydawać by się mogło, że kanał dotyczący malarstwa będzie nudny jak flaki z olejem, ale świetny koncept zaciekawi nawet opornych. Próbuj! 

nic nie nagrywaj, bądź normalna

21 godzin temu, Gość Zuzanna napisał:

Myślę, że kanały dziecięco-rodzinne mają największe szanse. Zawsze można wpleść wątek kosmetyczno - odzieżowo- kulinarny i to już wystarczy. Zobaczcie Niesia - mąż, dwoje dzieci, oprócz życia rodzinnego  recenzje kosmetyków, pielęgnacja włosów i tym podobne. DLM - tak samo, z tym, że tu przewaga tematyki dziecięcej. Oba kanały mają multum subskrybcji.  Z małych kanałów to Dutki,  Miszmasz27, K. Myśliwiec - na bazie pokazywania życia rodzinnego zbudowały swoje kanały. Może nie mają 1000000 widzów, ale ktoś tam je ogląda. Jakby miały pokazywać same makijaże - to poległyby w starciu z Maxi czy RLM. To samo się tyczny ich vlogów pogadankowych. Myślę, ze gdyby nie miały dzieci i mężów, nie założyły by kanałów. Po prostu byłoby mniej tematów do przedstawienia.

Akurat Niesia zaczęła prowadzić kanał na długo zanim została mamą. Od zawsze mówiła o tematach kosmetycznych, włosowych i modowych, a jak pojawiły się dzieci to tematyka jej kanału naturalnie się o nie rozszerzyła.

49 minut temu, Gość Rumianek napisał:

Akurat Niesia zaczęła prowadzić kanał na długo zanim została mamą. Od zawsze mówiła o tematach kosmetycznych, włosowych i modowych, a jak pojawiły się dzieci to tematyka jej kanału naturalnie się o nie rozszerzyła.

No i Tobie się rozszerzy. Ale zgodzę się z przedmówcą. Nie nagrywaj, bądź normalna 

Jeśli jesteś pesymistycznie nastawiona, a jesteś, to kanał o czym by nie był, nie wypali. Czujesz się już na wstępie przegraną, a szkoda. Mam tak samo jak Ty, też uważam że nikogo by nie interesowało co pokazuję. Ja akurat mam męża i dziecko, ale o nich zupełnie nie chciałabym opowiadać. Ja specjalnie nie zachęcam Cię do zakładania kanału, chyba że zmienisz nastawienie, bo inaczej ludzie odbiorą Cię jako sierotkę, a takie osoby się nie sprzedają, w sensie nie będą miały zainteresowania choćbyś mówiła ciekawe rzeczy. Także jeśli już, to życzę Ci więcej wiary w siebie i pozytywnego myślenia, wtedy zakładaj kanał, a ja na pewno zajrzę. Pozdrawiam.

Pamiętaj, że jak założysz kanał to będziesz tutaj ostro obgadywana. Więc musisz się z tym liczyć 

Mam dla Ciebie świetną wiadomość- zakładanie kanału nie jest obowiązkowe!:-)