Przebiegła siostra narzeczonego

Witam

Chcialabym zapytać o opinie i poradę. Mianowicie jestem od dwóch lat w związku nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, mamy 6miesieczna córeczkę, mieszkamy za granica. 

Chodzi o przebiegła siostrę mojego narzeczonego a mianowicie. Moim zdaniem wykorzystuje bezczelnie swojego brata a on broni jej zawsze i nie widzi w tym nic złego. 

Mieszka w Polsce w mieszkaniu narzeczonego ze swoim mężem od ok 10lat nie płacac czynszu. Dodam ze obydwoje sa radcami prawnymi. Narzeczony opowiadam ze kupował siostrze wszystko łącznie z samochodem  najdroższymi iphonami itp zarabiają dobrze wyjeżdżają na wakacje kilka razy w roku kupują drogie sprzęty domowe, a narzeczony wraz sponsoruje im bilety lotnicze do nas żeby przyjechali w odwiedziny. Teraz kupują nowe mieszkanie na które mój narzeczony pożycza im cała kwotę pieniędzy i od ponad roku nie zobowiązują się do spłacania. Dodam ze narzeczony sprzedał swoje jedno mieszkanie w Polsce po to by pożyczyć im pieniądze. 

Na pytanie gdzie mu będziemy mieszkać po powrocie do polski za 2 lata narzrczony odpowiada ze coś wynajmujemy albo weźmiemy  kredyt na mieszkanie. Zaznaczam ze po 3 miesiącach urlopu macierzyńskiego wróciłam do pracy żeby zarabiać i odkładać na mieszkanie kiedy on nigdy nie wspomniał o zakupie mieszkania dla nas, a za moimi plecami pożyczał ogromne pieniądze na mieszkanie swojej siostrze.

jestem wściekała na ta sytuacje bo uważam ze narzeczony stawia na pierwszym miejscu swoją siostrzyczkę i jej męża a nie dobro własnego dziecka. To my teraz jesteśmy rodzina i to my powinnismy teraz wspólnie pracować na nasza przyszłość a przrdewszystkim na przyszłość naszych dzieci, przynajmniej ja tak uważam.

Dodam jeszcze ze będąc w 9mic ciąży jego siostra poprosiła go żeby przyleciał do polski zostawił mnie przed samym porodem i przywiózł jej pieniądze na mieszkanie bo musiała dokonać wpłaty. 

Prosze o radę co dalej z tym robić