Czy to zboczenie?

Strasznie lubię lizać kobietę podczas gry wstępnej ale tak kawałek po kawałku z każdą dziurką wtedy czuje się cudownie

Niestety, to nie zboczenie.

Przed chwilą, jbsg napisał:

Pozbawiłaś mnie resztki złudzeń... , a już miałem nadzieję, że jednak jestem zboczeńcem...  

Siema Kusza... 

Mam czarny pas w pozbawianiu złudzeń.

Co u Ciebie?

Może nasikaj na kogoś? To ciągle budzi jeszcze pewne kontrowersje w niektórych kręgach. Chociaż da innych jest tylko wyszukaną formą okazywania sobie bliskości. A tak właściwie to ja nie powinnam wypowiadać się na temat zboczeń, bo mnie niestety mało co zaskakuje, a nawet zniesmacza, wiem co to znaczy pragnąć.

Gorące schody prowadzące w górę, czy w dół? Wiem, że schody prowadzą w dwie strony, ale pytam w którą we śnie masz się nimi udać. 

U mnie zima, pławię się w dużorobieniu i nicnieczuciu. To drugie jest zawsze straszne, usycham. Czekam na deszcz (może być złoty).

6 minut temu, jbsg napisał:

Dostałem od Bó..., zwaliło mnie ze schodów, zaczarowało i poprzestawiało priorytety zboczeń...

://www.youtube.com/watch?v=AJLBVU18_ZE

Znałam kiedyś jedną Bó. Piosenkę również znam. Pamiętam jeszcze, kiedy w czasach, gdy Grey nie gościł w każdym domu i łóżku, usłyszałam to : www.youtube.com/watch?v=yxbMuWIfjUs To mnie poraziło. Na lata ustawiło erotyczne priorytety, a miałam wtedy coś ze dwanaście lat. 

U Ciebie też jest tak ciepło?

chciałbym złoty deszczyk od Kuszy 

2 minuty temu, Gość mmm napisał:

chciałbym złoty deszczyk od Kuszy 

Na dziś starczy spełniania marzeń, jedno już spełniłam. 

5 minut temu, Szyderca bezlitosny napisał:

Ooooo, Grzegorz 

A moje priorytety ustawia TSA: //youtu.be/XjuAjyg89qI

 

 

Nie słyszałam tego trochę.  

3 minuty temu, jbsg napisał:

Nooo..., Ty to dopiero jesteś zboczona!  też bym tak chciał...  

To nie ja napisałam tę piosenkę, ale czułam się odbiorcą już jako gówniara z glutem u nosa. Od tamtej pory minęło sporo czasu, zdążyłam się skrzywić i naprostować wiele razy.

8 minut temu, jbsg napisał:

Chyba nie jest..., jakieś dreszcze czuję na plecach..., a może to Twoja obecność...?

Nie przeceniaj mnie proszę, bo mogę nie zdołać się wypłacić. Będziesz musiał zadowolić się samymi próbami spłaty tego kredytu.

6 minut temu, jbsg napisał:

Sprawdziłem na termometrze za oknem..., upał!..., +2 stopnie..., a może to Twoja obecność...?

Zimno ja, ciepło ja. Muszę Cię rozczarować. Moja moc sprawcza ma słaby zasięg. Tylko tyle, ile długość rąk (ale za to dłonie mam zwinne).

1 minutę temu, Szyderca bezlitosny napisał:

A ja sobie niedawno przypomniałem, bo junior zaczął się interesować takimi brzmieniami w muzyce 

Gratuluję sukcesu wychowawczego.  Dobra muzyka z głośników naszych dzieci, zawsze dobrze świadczy o nas samych.

1 minutę temu, jbsg napisał:

Nie rozczarujesz mnie...

Jesteś ogniem i wodą..., światłem i ciemnością..., dobrem i złem..., grzechem i pokutą... tylko się nie doceniasz... 

Doceniam się, ale nie każdy musi. Kwestia odpowiedniego gruntu. Mam tego świadomość. 

Uprawiasz jakieś sporty zimowe? 

6 minut temu, Autsajder napisał:

Dobrze Cię wspomina. Ja też. Czasami. Jak mam czas. Mało go mam, bo "dałem czas czasowi". Kusza? Idziemy w dobrym kierunku? Pękniesz Ty czy pęknę ja? Cokolwiek stanie się, będzie to tylko porażką. Tak kur/wa czasami jest.

Porażki pamięta się zdecydowanie dłużej. Niespełnienie jest piętnem, nie sukces. Nie zagryzam warg do krwi milcząc do Ciebie. Byłam zła, a może rozczarowana, minęło mi trochę. Nie przeceniaj tego, czego między nami nie ma.  

Przekręciłeś już licznik zbajerowanych na kafe dam? Jesteś aktualnie zakochany? Zdziadziałeś bardziej? Masz problemy z erekcją? Krótko mówiąc: co u Ciebie?

9 minut temu, Autsajder napisał:

Tak, jestem! Ero i opinia o mnie zrobiły swoje. Nie ufa mi tak do końca. Mimo swojej doskonałości, nie chce uwierzyć w tą doskonałość. Prawdziwie prawdziwa wirtualna świeżynka, choć stara userka. Stara doświadczeniem, nie wiekiem.

Czytałam trzy razy i nie znalazłam nic o erekcji.

fju fju