Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc123456789

Czy kobieta może być sama tylko z tego powodu, że jest gruba?

Polecane posty

Gość Gosc123456789

Dziękuję Aniu. To chciałam usłyszeć, kochana jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga 29

Ja jestem wysoka a jestem dużo drobniejsza niż większość niższych dziewczyn, tendencji do tycia nie mam w ogóle więc co za głupoty z kosmosu wzięte, że wysokie szybko tyją. raczej na odwrót, tyją małe i grube dziewczyny, tzw. niskopodwoziowe, im tłuszcz idzie w biust i tyłek, uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

Lepsza jest najbolesniejsza prawda, niz najpiekniejsza iluzja. Praca, praca i jeszcze raz praca nad soba nie zajadac stresow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Mi sie wydaje,ze problem tkwi w Twoim nastawieniu- jestes smutna.

I bardziej to moze odrzucac niz tusza. Naprawde cwiczenia na silowni nie zaszkodza,zapisz sie (nie po to by zyskac faceta),ale ZDROWIE,a jak zdrowie to i dobry humor :)

Faceta zostaw sobie na koniec listy. To najmniej wazna czesc Twojego zycia ;)

Najwazniejsza jestes Ty i Twoje zdrowie oraz dobre samopoczucie. (badania na hormony tez mozna zrobic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123456789

Czy ja nie pisałam że chodzę na fitness i basen? Hormony mam przebadane od a do z. Ale o chorobach pisać nie będę. 

Smutna tak.....uważam że mam depresje. Ale przed wszystkimi udaje że jest ok i super. Nikt nie wie co i jak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 Sama nie będziesz bo są tacy jak ja , którym nie przeszkadza więcej ciałka a też takie lubią  . Jak przeglądam panie to zawsze wpisuję puszyste lub przy kości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

Na pierwszy ogien idzie wyglad 90 kg to duuuzo jakby nie bylo, malo kto zaczepi owa kobiete, niestety. Zrob sobie taki test ile jesz w ciagu dnia niewykluczone, ze jak moja kolezanka pol kosza albo caly wypelnisz ,bo ona tyle nie wazy jeszcze i bedziesz miec odpowiedz jaka to choroba obzarstwo i tyle. Zadbaj o siebie to i kandydaci sie znajda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
3 minuty temu, Gość Gosc123456789 napisał:

Czy ja nie pisałam że chodzę na fitness i basen? Hormony mam przebadane od a do z. Ale o chorobach pisać nie będę. 

Smutna tak.....uważam że mam depresje. Ale przed wszystkimi udaje że jest ok i super. Nikt nie wie co i jak mysle

No to Kochana... leczymy depresje skoro wszystko inne gra :)  Przepraszam,ze nie doczytalam o tym fitness i basenie.

Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

Fitness, basen nie da efektow,  bez ograniczenia jedzenia. Radze spojrzec prawdzie w oczy. Mozna w ten sposob podejsc:

czyli usunac z domu wage.Jak nie bedzie wagi to i nie bedzie nadwagi ,tylko po co sie oszukiwac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Możesz mieć nadwagę z depresji! Idź do dobrego psychiatry i powiedz szczerze, że masz depresję, zajadasz smuty itp. Może ci dać np. sertralinę lub wenlafaksynę, które są antydepresantami nowej generacji i również stabilizują apetyt, a NIE SĄ psychotropami! 

Znam bardzo dobrze dwie osoby które bardzo dużo ważyły i schudły, ale trwało to niestety dłuuugo. Pierwsza to mój kuzyn, który był ogromny bo ważył 140 kg przy wzroście 182 cm. Schudł 50 kg dopiero przed 40-stką, a od ok 24 lat grubas z niego był. Stosował wszystkie diety, ziółka, leki i nic, aż trafił na "popularną" w naszym mieście dietetyczkę i w pierwszym roku schudł 30 kg, w drugim jeszcze 20 kg czyli w sumie 50 kg! Wagę utrzymuje od 4 lat. Druga osoba to kobieta z cukrzycą wrodzoną, która też dopiero schudła jak miała chyba 28 lat, całe życie gruba, nawet jako dziecko własnie przez cukrzycę. Byc mże ty masz depresję i nie możesz schudnąć bo masz niewyleczoną psychikę, a organizm ludzki to całość. Pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renee

Może ona nie zajada jednak smutów? Bo ja schudłam dopiero jak ograniczyłam ilość dziennych kalorii do 1300 + zaczęłam ćwiczyć 2 h codziennie. Przypominam, że większość ludzi zjada raczej ok. 2000 kalorii dziennie i tyle nie ćwiczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123456789

Ja nie zajadam. To nie tak że gorszy dzień i wsuwam. Jem normalnie a czasem za mało bo np nic. Bo mam zły nastrój, zapominam, nie mam ochoty ale stwierdzam że jest za pozno. Nie mam też czegoś conie gubi słodycze raz na czas, słone przekąski też, alkohol od wielkiego dzwonu.

Mam insulinoopornosc wynikająca z innych moich chorób i będąca ich konsekwencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123456789

Fastfoodow nie jem, w Mc Donaldzie nie byłam z 15 lat. Pozory naprawdę mylą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Moje grube znajome maja mężów, dzieci i normalnie sobie żyją, więc tusza chyba aż tak nie ogranicza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem
3 godziny temu, Gość Gosc123456789 napisał:

Ja nie zajadam. To nie tak że gorszy dzień i wsuwam. Jem normalnie a czasem za mało bo np nic. Bo mam zły nastrój, zapominam, nie mam ochoty ale stwierdzam że jest za pozno. Nie mam też czegoś conie gubi słodycze raz na czas, słone przekąski też, alkohol od wielkiego dzwonu.

Mam insulinoopornosc wynikająca z innych moich chorób i będąca ich konsekwencja

Podtrzymuję zdanie, są osoby wykwalifikowane, które zajmują się takim schorzeniami. Da się to naprawić, tylko trzeba chcieć! Więc przestań juz marudzić, musisz zrozumiec ze z powodu wagi masz problem z akceptacją siebie z pewnością siebie. Chcesz to zmienić to zacznii działać dziewczno. Mogę podać Ci namiary na te osoby, znane zresztą. Uwierz ze warto! 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

droga pani, zna pani ten frazes winny sie tlumaczy i wlasnie pani to robi, ze pani nic je ,no litosci. Ja raczej stawiam na diete cud, czyli je pani wszystko czekajac na cud. Radze sie nie tlumaczyc, jak to malo pani jada, no niemalze jak wrobelek tylko brac sie do roboty, czyli faktycznie ograniczyc jedzenie.

Ja nie zajadam. To nie tak że gorszy dzień i wsuwam. Jem normalnie a czasem za mało bo np nic. Bo mam zły nastrój, zapominam, nie mam ochoty ale stwierdzam że jest za pozno -

a takie bajki to na noc dzieciom opowiadac. Zniknie jedzenie zniknie insulinoopornosc, Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 Mam do wyboru dwie, chudzielca i grubą.Którą biorę? Oczywiście że grubą :D Przynajmniej na kościach nie będę leżał, małego na nich nie połamie i odcisków nie dostanę  ha ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

 

 Mam do wyboru dwie, chudzielca i grubą.Którą biorę? Oczywiście że grubą🤣, przy niej sie nie najesz, wszystko ci wpppierdzzzieli 🤣, o odciski sie nie martw duzo takie maja kandydatow😎. , maja w kim przebierac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

ostatnie moje spostrzezenie, poniewaz bywam na imprezach firmowych im grubsza tym mniej je , bo przeciez one sa schorowane🤣, tak na pewno chore na obzarstwo, co niesie za soba choroby wlasnie nadwaga. 

Nieodlaczny sklad jedzenia to salatka plus ciacho, ale to po cichu tylko kawaleczek😎, i tych kawaleczkow nazbiera w przeciagu wieczora😉,. Obiadu normalnego nie zje😎. Ludzie nie oszukujcie sie i nie poklepujcie takie osoby po plecach, bo one same to musza zobaczyc i sie obudzic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nord

Ja w zasadzie nie znam żadnych grubych kobiet, które są same. I to nie jest tak, że kobiety, które są w związkach się roztyły, a "złapały" chłopa będąc szczupłe. Moje grube koleżanki, kuzynki szybko wychodziły za mąż czy znajdowały stałych chłopaków. Częściej same są atrakcyjne kobiety. Nadwaga może być za to wtórną przyczyną, wszystko jest w głowie, a pewność siebie jest wszystkim. To Twoja sprawa, ale dziwi mnie, że nie chcesz schudnąć. Ja w Twoim wieku właśnie ostro wzięłam się za siebie, to są ostatnie lata, gdy człowiek może być atrakcyjny i robić wrażenie. Ja bym zaczęła maraton po lekarzach, dietetykach i siłowniach.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

jak każdy grubas się oszukujesz piesz że masz 30kg nadwagi, a za chwile że tak ważysz tak koło 90. prawda jest zapewne taka, że ważysz ze 100 czyli masz 50kg nadwagi a nie 30. tak samo pewnie zakłamujesz rzeczywistośc ze aby być szczupła nie musiałbyś jeść powietrza.  Dobrze panie prawisz, polac takiemu 🍸, podpisuje sie pod wszystkim 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
2 minuty temu, Iibed napisał:

ja polecam odwrócić kolejnośc bo grubas przewaznie zaczyna od lekarzy a do silowni juz brakuej my sily zeby dotrzec a jak odwroci to czesto bieganie po lekarzach juz nie jest konieczne 😄

 

Libed przeciez Autorka chodzi na fitness i basen regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

wieloryby przeciez plywaja,, jakos od tego nie chudna. Nie mowie, ze to szkodzi ale zasada nr 1 mniej zzzrrrec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

wie pani co tak sobie pania wyobrazilam w czym tkwi problem, ze od zawsze jest pani  osoba samotna. Pani mi wyglada na ofiare losu, ktora lubi sie uzalac nad soba i pasuje pani poklepywanie po plecach, jaka to pani biedna.Chcialaby pani takiego meza czyli taka typowa ofiare losu(pomine kwestie tuszy)?. Jest pani zawistna ,zlosliwa, sama okreslajac , ze brzydkie maja kogos a pani (jakze cudowna)nie ma, moze tu tez tkwi problem czyli wredny charakter . Co do wygladu, gruby nie moze byc ladny, wyzej o tym wspomnialam powtarzac sie nie bede. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987

Żona moja kolegi jest gruba i brzydka. Jemu to nie przeszkadza. On sam jest gruby i urodą nie grzeszy. W ich przypadku sprawdziło się powiedzenie, że każda potwora znajdzie swojego amatora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Znam wiele kobiet otyłych, które nie maja problemu z umawianiem sie i wiele jest juz zajętych...  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
2 godziny temu, Iibed napisał:

to są jej slowa tak samo jak to ze ma 30kg nadwagi a wazdy "cos ok 90" czyli pewnie po dwudniowej glodowce stajac na wadze nie dluzej jak sekunde zeby waga nie dobila do setki 😄

..a Ty masz sklonnosc do nadinterpretacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarriiikkk

Jak siem ma troche nadwagi to siem ma wiecej uwagi...

Po niemiecku Achtung...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edi
22 godziny temu, Gość druga 29 napisał:

Ja jestem wysoka a jestem dużo drobniejsza niż większość niższych dziewczyn, tendencji do tycia nie mam w ogóle więc co za głupoty z kosmosu wzięte, że wysokie szybko tyją. raczej na odwrót, tyją małe i grube dziewczyny, tzw. niskopodwoziowe, im tłuszcz idzie w biust i tyłek, uda.

Tu raczej nie chodziło o to, że wysokie kobiety szybko tyją.  Chodziło zapewne o to, że jeżeli wysoka kobieta utyje to wygląda ona gorzej niż kobieta niska, która utyła. Wysokie otyłe kobiety wyglądają potężnie. To tzw. duże kobiety. Jeżeli facet miałby wybierać to wybrałby raczej niską grubą niż wysoką grubą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heh
18 godzin temu, Gość gosc napisał:

Możesz mieć nadwagę z depresji! Idź do dobrego psychiatry i powiedz szczerze, że masz depresję, zajadasz smuty itp. Może ci dać np. sertralinę lub wenlafaksynę, które są antydepresantami nowej generacji i również stabilizują apetyt, a NIE SĄ psychotropami! 

Znam bardzo dobrze dwie osoby które bardzo dużo ważyły i schudły, ale trwało to niestety dłuuugo. Pierwsza to mój kuzyn, który był ogromny bo ważył 140 kg przy wzroście 182 cm. Schudł 50 kg dopiero przed 40-stką, a od ok 24 lat grubas z niego był. Stosował wszystkie diety, ziółka, leki i nic, aż trafił na "popularną" w naszym mieście dietetyczkę i w pierwszym roku schudł 30 kg, w drugim jeszcze 20 kg czyli w sumie 50 kg! Wagę utrzymuje od 4 lat. Druga osoba to kobieta z cukrzycą wrodzoną, która też dopiero schudła jak miała chyba 28 lat, całe życie gruba, nawet jako dziecko własnie przez cukrzycę. Byc mże ty masz depresję i nie możesz schudnąć bo masz niewyleczoną psychikę, a organizm ludzki to całość. Pomyśl o tym.

Jak to? Wszystkie antydepresanty to psychotropy przecież... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×