Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vbvxc

O co chodzi z tą miłością?

Polecane posty

Gość Vbvxc

Cześć, spotykam się z chłopakiem od dwóch miesięcy, juz na początku naszej relacji pojawiły się schody, gdyż jego znajomi mnie nie akceptowali (chyba nadal tak jest) i nagadali mu, że robię sobie z niego "bekę" i że nie traktuje go poważnie. On niestety w to uwierzył i nie odzywał się kilka dni, jednak po jakimś czasie do niego dotarło że go nie oklamuje i mi uwierzył że traktuje go poważnie. Potem było naprawdę super, spotykaliśmy się, raz przyjechał po mnie (i niestety swoim kolegą) i pojechaliśmy do Mc. Jego kolega trochę się czuł jak piąte koło u wozu więc nie rozumiem po co przyjechał. Na początku myślałam że po prostu wziął kolege ze sobą na rozluźnienie atmosfery, bo jemu się nigdy twarz nie zamyka. Pewnego dnia jak gadałam "z moim wybrankiem" jego kolega znowu się pojawił... Później jego kolega napisał że między nami iskrzy i że to widać. Tego samo dnia "mój wybranek" kupił mi pączka na poprawienie humoru mimo że to o to nie prosiłam. On był naprawdę kochany, tylko że od tamtej pory się nie odzywa. Nie wiem czy ten jego kolega coś powiedział mu powiedział. Zawsze pisaliśmy godzinami a teraz nic. Przechodzi koło mnie i udaje że mnie nie zna, patrz się na mnie zabójczym wzrokiem. Raz wzięłam go na "słówko" to rozmawiał normalnie, powiedział że jest wszystko okej, śmiał się i nawet mnie przeprosil że się tak zachował, obiecał że się to więcej nie powtórzy. Jednak po tej rozmowie nic się nie zmieniło. Dalej traktuje mnie jak powietrze a na nie rozumiem co się takiego stało że tak mnie traktuje. Ostatnio napisałam do niego, pisał normalnie Ale jego zdaniem nasz kontakt jest normalny, on nie widzi żadnego problemu, jednak ja widzę że się psuje bo rozmawialiśmy dzień w dzien a teraz w ogóle.. Pomóżcie bo serio już nie wiem co o tym myśleć. ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

on chce się uwolnic od Ciebie nie widzisz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×