Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EmilyS27

Czy każdy z góry ocenia samotne mamy ?

Polecane posty

Gość Gość
33 minuty temu, Gość Gość napisał:
2 godziny temu, Oluska1122 napisał:

Każdy grosz jaki udało mi się zdobyć odkładałam żeby starczyło chociaż na podstawowe rzeczy.

 

41 minut temu, Oluska1122 napisał:

nie jestem biedna 

 

Fakt, alimenty, zasiłki i 500patus wspomagają patole. Przeczysz sama sobie.

Bo to prowo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo to prowo 🙂

Jak się czyta wyłapując to co się chce to tak właśnie jest 😉 . Od czasu kiedy urodziłam pierwsze dziecko minęły 4 lata 😜 byłam w ciężkiej sytuacji bo nie pracowałam i nie mogłam pracować, ale teraz już mam pracę i wiele się zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jesteś młoda i jeszcze cale życie przed Toba:)  Ja nie oceniam zle samotnych matek tylko facetów którzy  zrobili  dzieci a potem uciekli jak tchórze . 

Co do zasiłkow i alimentów bierz to co ci sie należy zeby Tobie i twoim dzieciom  bylo lżej . 

No i nie czytaj tych złośliwych wag bo tu większość  to wredne s...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Oluska1122 napisał:

Jak się czyta wyłapując to co się chce to tak właśnie jest 😉 . Od czasu kiedy urodziłam pierwsze dziecko minęły 4 lata 😜 byłam w ciężkiej sytuacji bo nie pracowałam i nie mogłam pracować, ale teraz już mam pracę i wiele się zmieniło

a drgie dzieciątko ile ma? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To może zamiast się stroić wynajmij sobie porządne mieszkanie i przestań siedzieć rodzicom na głowie. Mieszkanie kątem u kogoś to tez forma jałmużny.

Dobrze ubrać dzieci, ja nie potrzebuję się stroić i nie siedzę rodzicom na głowie 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbb

Mi się przypomina moja żona :)ze mną dwoje dzieci , które nastawia i nie pozwala widać tylko pieniądze jak jeden dzień spóźnienia fochy a ja płacę dobrowolnie bo ona nawet nie postarala się złożyć wniosku o rozwód ,bo zrobiła sobie nowe dziecko z typem po dwóch miesiącach od rozstania i ukrywała przede mną dopiero córka mi powiedziała że mama ich tylko puściła , bo rodzi . Mówiła córka , że mama się z nim kłóci i on śpi u swojej mamy i go nie lubią . Ja się pytam czemu jest taka że ze mnie robi.najgorszego skoro ja dwa lata już jestem sam i walczę o dzieci nie myślę o kobietach , bo mam inne priorytety. Spełnialem jej marzenia i swoje wybudowalem dom dużo pracy swojej ale dałem radę . Jej nie oceniam jej życie tylko czemu ona ciągle mnie prześladuje swoją postawą ?dlaczego zabrania mi kontaktu z dziećmi ? Płacę bo czuję swój obowiązek i dlatego nawet jak nie pozwala zabierać dalej spelniam swój obowiązek . Córka starsza oczywiście wie do kogo zadzwonić jak mama nie chce dac na bluzki, wycieczki ale dziecko nie jest winne bo zrobię dla nich wszystko . Bycie dobrym nie oznacza ocenianie innych tylko wyciągania wniosków z swoich błędów ja nie popełniłem błąd bo mam cudowne dwie dziewczynki . Nawet ona nie była błędem ponieważ kochać kogoś nie oznacza być z nim . Mam pracę dobra i dzięki swojej sumienność kiedy wyczyscila mi konto całe zarobiła dlugłów !dałem radę zapłaciłem wszystko i mam się dobrze jedynie dalej chude już 15kg bo się martwię o dzieci . A ona kiedyś jak byłem o zaprzeczenie ojcostwa głupi tekst widzę , że na wszystko Cię stać i Masz się dobrze a co ona myślała , że to ze kiedyś wszystko dla niej i lojalność , uczciwość i o wszystkim mówiłem brak tajemnic z mojej strony dalej będzie tak kiedy ona wybrała typa rozwodnika z dwójką dzieci . Razem mają 5 a ja wtedy wychodziłem z błędów , długów . Obiecałem córka , że będę tylko zna nimi bo ta sa moje dwie najwspanialsze kobiety na świecie i Mama i zawsze będą mogły liczyć na mnie one ze wiedzą . Na inżynierski kiedyś chciałem zrozumieć i mogłem wzajemnie kobietą , które cierpią . Jednak zawsze zaznaczylem , że nie szukam nikogo i mam dla kogo żyć i walczyć o kogoś . Jedno obiecałem sobie , że jak tylko będę miał siłę zadbam o nie i już myślę o tym by je zabezpieczyć w razie mojej śmierci , bo na kogo będą mogły liczyć jak mnie zabraknie .  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Straszne jest to jak kobieta kobiecie potrafi wbijać szpilę. A robią to z reguły te, które rzadko mają pod górę i udaje im się to co zamierzyly. Ale do czasu... tak było w moim przypadku. Pochodzę z typowej rodziny, zawsze wszystko mi się udawało i myslalam,ze życie bede miala takie jakie je sobie zaplanuje. Matura,potem studia,staż i dobra praca. W wieku 25 lat ślub potem pierwsze dziecko,  wszystko tak jak chciałam.  W wieku 27 lat urodziłam drugie dziecko. Maz ktorego znałam przecież wcześniej wiele lat zmienił się nie do poznania. Wpadł w alkohol. Przerazala mnie wizja samotnego macierzyństwa, ale odeszłam od niego. Wróciłam kiedy był już po terapii i widziałam ile z sobą dobrego zrobił. Opisałam to w skrócie ale była to dla mnie niezła szkoła Życia.  Teraz nie oceniam juz ludzi i ich życiowych wyborów tak pochopnie jak niektórzy w tym wątku. Wiem ,ze nic nie jest tylko czarne albo tylko białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Straszne jest to jak kobieta kobiecie potrafi wbijać szpilę. A robią to z reguły te, które rzadko mają pod górę i udaje im się to co zamierzyly. Ale do czasu... tak było w moim przypadku. Pochodzę z typowej rodziny, zawsze wszystko mi się udawało i myslalam,ze życie bede miala takie jakie je sobie zaplanuje. Matura,potem studia,staż i dobra praca. W wieku 25 lat ślub potem pierwsze dziecko,  wszystko tak jak chciałam.  W wieku 27 lat urodziłam drugie dziecko. Maz ktorego znałam przecież wcześniej wiele lat zmienił się nie do poznania. Wpadł w alkohol. Przerazala mnie wizja samotnego macierzyństwa, ale odeszłam od niego. Wróciłam kiedy był już po terapii i widziałam ile z sobą dobrego zrobił. Opisałam to w skrócie ale była to dla mnie niezła szkoła Życia.  Teraz nie oceniam juz ludzi i ich życiowych wyborów tak pochopnie jak niektórzy w tym wątku. Wiem ,ze nic nie jest tylko czarne albo tylko białe.

Pewnie przez Ciebie się rozpił, bo nie wytrzymał z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak

Wlewała biednemu misiowi wódkę do gardła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Bbb napisał:

Mi się przypomina moja żona :)ze mną dwoje dzieci , które nastawia i nie pozwala widać tylko pieniądze jak jeden dzień spóźnienia fochy a ja płacę dobrowolnie bo ona nawet nie postarala się złożyć wniosku o rozwód ,bo zrobiła sobie nowe dziecko z typem po dwóch miesiącach od rozstania i ukrywała przede mną dopiero córka mi powiedziała że mama ich tylko puściła , bo rodzi . Mówiła córka , że mama się z nim kłóci i on śpi u swojej mamy i go nie lubią . Ja się pytam czemu jest taka że ze mnie robi.najgorszego skoro ja dwa lata już jestem sam i walczę o dzieci nie myślę o kobietach , bo mam inne priorytety. Spełnialem jej marzenia i swoje wybudowalem dom dużo pracy swojej ale dałem radę . Jej nie oceniam jej życie tylko czemu ona ciągle mnie prześladuje swoją postawą ?dlaczego zabrania mi kontaktu z dziećmi ? Płacę bo czuję swój obowiązek i dlatego nawet jak nie pozwala zabierać dalej spelniam swój obowiązek . Córka starsza oczywiście wie do kogo zadzwonić jak mama nie chce dac na bluzki, wycieczki ale dziecko nie jest winne bo zrobię dla nich wszystko . Bycie dobrym nie oznacza ocenianie innych tylko wyciągania wniosków z swoich błędów ja nie popełniłem błąd bo mam cudowne dwie dziewczynki . Nawet ona nie była błędem ponieważ kochać kogoś nie oznacza być z nim . Mam pracę dobra i dzięki swojej sumienność kiedy wyczyscila mi konto całe zarobiła dlugłów !dałem radę zapłaciłem wszystko i mam się dobrze jedynie dalej chude już 15kg bo się martwię o dzieci . A ona kiedyś jak byłem o zaprzeczenie ojcostwa głupi tekst widzę , że na wszystko Cię stać i Masz się dobrze a co ona myślała , że to ze kiedyś wszystko dla niej i lojalność , uczciwość i o wszystkim mówiłem brak tajemnic z mojej strony dalej będzie tak kiedy ona wybrała typa rozwodnika z dwójką dzieci . Razem mają 5 a ja wtedy wychodziłem z błędów , długów . Obiecałem córka , że będę tylko zna nimi bo ta sa moje dwie najwspanialsze kobiety na świecie i Mama i zawsze będą mogły liczyć na mnie one ze wiedzą . Na inżynierski kiedyś chciałem zrozumieć i mogłem wzajemnie kobietą , które cierpią . Jednak zawsze zaznaczylem , że nie szukam nikogo i mam dla kogo żyć i walczyć o kogoś . Jedno obiecałem sobie , że jak tylko będę miał siłę zadbam o nie i już myślę o tym by je zabezpieczyć w razie mojej śmierci , bo na kogo będą mogły liczyć jak mnie zabraknie .  

Ja wiedząc, że nie mam co liczyć na ojca moich dzieci i co było oczywiste, że mu kompletnie na nich nie zależy, zadbałam o to, aby pozbawić go władzy rodzicielskiej. W sądzie powiedział, że go nie interesują i nie chce mieć z nimi żadnego kontaktu dodał także, że będzie miał trzecie dziecko z inną kobietą. Przez te 4 lata nie zmienił nic w swoim życiu tylko zrobił jakiejś dziewczynie dziecko. Ja chodź bałam się, że mi się nie uda wszystkiego pogodzić, dałam jakoś radę coś zmienić. Teraz tylko wiem, że powinnam bardziej ufać swoim przekonaniom i intuicji i wyciągając wnioski ze swoich błędów skupić się na dzieciach na pracy, z nikim się nie wiązać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Brawo Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie oceniam samotnych matek, raczej ojców tych dzieci, sama się ciąża nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbb
6 minut temu, Oluska1122 napisał:

Ja wiedząc, że nie mam co liczyć na ojca moich dzieci i co było oczywiste, że mu kompletnie na nich nie zależy, zadbałam o to, aby pozbawić go władzy rodzicielskiej. W sądzie powiedział, że go nie interesują i nie chce mieć z nimi żadnego kontaktu dodał także, że będzie miał trzecie dziecko z inną kobietą. Przez te 4 lata nie zmienił nic w swoim życiu tylko zrobił jakiejś dziewczynie dziecko. Ja chodź bałam się, że mi się nie uda wszystkiego pogodzić, dałam jakoś radę coś zmienić. Teraz tylko wiem, że powinnam bardziej ufać swoim przekonaniom i intuicji i wyciągając wnioski ze swoich błędów skupić się na dzieciach na pracy, z nikim się nie wiązać. 

Najważniejsze są dzieci pokazałeś . Jestem dumny z takich kobiet jak Ty , które myślą o sobie i dzieciach to w tych czasach cenna zaleta. Jedno wiem nie ma co oczekiwać od drugiej osoby jak samemu się nie pracuje nad sobą przecież nikt nie jest doskonały i każdy ma prawo popełniać błąd a przyznać się to nic zlego powiedzieć przepraszam nie umniejsza męskości . Każda wylana łza ,każdego dnia jest warta . Ja się nie wstydzę łez i nieraz płakałem w pracy i wtedy zobaczyłem jak ludzie Noe ocenili negatywnie tylko widziałem wsparcie słowa które podnosily na duchu , że ta łza nie oznacza słabość tylko walkę o piękne istoty. Jednego nie potrafię zrozumieć jak można iść do łóżka i zrobić sobie dziecko nie myśląc o przeszłości , która jest nie zamknięta . Będę trzymać kciuki za Ciebie . Dbaj o siebie i wspaniałe jest to jak można chodzić z podniesioną głową a w lustra patrzeć dumą !!!To jest twoje zwycięstwo i silanie ,która nigdy Ci nie odbierze ...Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyskata.

Czemu oceniają z góry? Bo są wredni, albo mało inteligentni, albo jedno i drugie (najczęściej).

Jeśli ktoś zostaje samotną mamą, to chyba nie dlatego, że sobie taki los wybrał.

Ocenianie negatywne rozwodników, czy samotnie wychowujących negatywnie, jest dla mnie wstretne, świętoszkowate i faryzejskie.

Jak takie osoby uważają się za wierzące, powinny się wstydzić. Jezus czego innego nauczał. A oni są FARYZEUSZAMI.

Mądre, inteligentne, znające życie osoby nie ocenią negatywnie ani samotnego macierzyństwa, ani rozwodów.

Przecież każda myśląca istota  wie, że musiały być jakieś powody, dla których ta kobieta została sama.

Wszelkie ocenianie jest bezczelnością, skoro nie znamy przyczyn i nie wiemy, jak ten związek wyglądał, prawda? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie oceniam samotnych matek, raczej ojców tych dzieci, sama się ciąża nie zrobiła

nie mów tak, bo nie znasz przecież PRZYCZYN ich rozstania i tego, jaki jest ten ojciec, nie wiesz też jaka jest ta matka. Jakie mieli życie od swojego urodzenia, dlaczego dokonali takich wyborów. Bo na nasze dorosłe życie, na nasze wybory rzutują wszystkie wcześniejsze lata życia, nasze wszystkie doświadczenia. Tak naprawdę ja jestem zdania, że ludzie nie są winni tego, jacy są. Nie są winni swoich wad, swoich złych zachowań, swojego zła, jakie wyrządzili. Nie można ich tłumaczyć, ale uważam, że nikogo nie można jednoznacznie osądzić, że jest zły. Ani matki, ani ojca dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio? To co powiesz o tatusiu, który 8 lat temu przyprowadził dziecko, powiedział, że za 2 tygodnie przyjdzie i więcej się nie pojawił? I nie płaci od 7 lat? Jest dobry? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Serio? To co powiesz o tatusiu, który 8 lat temu przyprowadził dziecko, powiedział, że za 2 tygodnie przyjdzie i więcej się nie pojawił? I nie płaci od 7 lat? Jest dobry? Serio?

przecież, ja nie mówię nigdzie, że jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

ale co ma samotne wychowywanie do wykształcenia czy zarobków?

Przeciez kazda z nas moze zostac samotna mama. Ja sie rozwiodłam po 10 latach małzeństwa, jestem sama od wielu lat i mi dobrze z tym, nie nadaje sie do zwiazków. 

ale tu jestescie niektore ograniczone... a to czy ktos ma pieniadze tez nei zalezy od wyksztalcenia , no moze tylko w małym stopniu. Przeciez najczesciej sie rozwodza ludzie z duzych miast, i własnie ci wykształceni, bo maja wieksze wymagania niz zeby " nie pił i nie bił"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy

Gratuluję jesteś puszczalska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×