Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam

Czy pozwoliłabyś byłem wrócić?

Polecane posty

Gość gość

skrety/niały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

skrety/niały!

 :*  :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Wy się znacie ?? 😉

Nie, ale znam ten typ oblechów którzy sa brzydcy głupi a myślą że są bogami, ego wyniesione pod niebiosa... istna chodząca karykatura człowieka. Jakaś wątpliwej jakości kobiecina może i czasami się takiemu przydarzy w jakiejś głębokiej desperacji, i takie coś często robi dużo hałasu wokół siebie, długo by pisać... Takie karykatury z wysokim mniemaniem o sobie bez żadnych widocznych, istotnych i wiarygodnych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie, ale znam ten typ oblechów którzy sa brzydcy głupi a myślą że są bogami, ego wyniesione pod niebiosa... istna chodząca karykatura człowieka. Jakaś wątpliwej jakości kobiecina może i czasami się takiemu przydarzy w jakiejś głębokiej desperacji, i takie coś często robi dużo hałasu wokół siebie, długo by pisać... Takie karykatury z wysokim mniemaniem o sobie bez żadnych widocznych, istotnych i wiarygodnych powodów

 Ale ty jestes popertolona XD Jaja sobie z takich jak ty robię.Żegnaj bo mnie już boki bolą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdradę oczywiście można wybaczyć, ale jestem zdania, że nie powinno dopuszczać się możliwości powrotu po zdradzie. Po zdradzie nic już nie będzie takie samo, nie odbuduje się tej samej więzi i tego samego zaufania jak przed. To coś co ciążyć będzie na tym związku tak długo jak długo związek będzie trwać. Poza tym nasuwa się oczywiste pytanie retoryczne: co to za miłość, gdy ktoś (niby) ukochanej osobie decyduje się wyrządzić jedną z najgorszych możliwych rzeczy, czyli ją/jego zdradzić?

Moim zdaniem niewiele warte jest takie uczucie, jak i niewiele wart jest związek z kimś kto tego się dopuścił, nawet jeśli była to chwila słabości, której się żałuje, to mimo to fundamenty zaufania, szacunku, uczciwości zostały zniszczone, więc na czym ten związek po zdradzie miałby się opierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Narodowy napisał:

Zdradę oczywiście można wybaczyć, ale jestem zdania, że nie powinno dopuszczać się możliwości powrotu po zdradzie. Po zdradzie nic już nie będzie takie samo, nie odbuduje się tej samej więzi i tego samego zaufania jak przed. To coś co ciążyć będzie na tym związku tak długo jak długo związek będzie trwać. Po za tym nasuwa się oczywiste pytanie retoryczne: co to za miłość, gdy ktoś (niby) ukochanej osobie decyduje się wyrządzić jedną z najgorszych możliwych rzeczy, czyli ją/jego zdradzić?

Moim zdaniem niewiele warte jest takie uczucie, jak i niewiele wart jest związek z kimś kto tego się dopuścił, nawet jeśli była to chwila słabości, której się żałuje, to mimo to fundamenty zaufania, szacunku, uczciwości zostały zniszczone, więc na czym ten związek po zdradzie miałby się opierać?

Ja bym dodała że niewiele wart jest jeszcze ten zmokły kundel powyżej co się wykłóca ze mną. Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ja bym dodała że niewiele wart jest jeszcze ten zmokły kundel powyżej co się wykłóca ze mną. Amen!

Popatrz na siebie, wyglądasz jak zmokła kura po grypie :D Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Popatrz na siebie, wyglądasz jak zmokła kura po grypie 😄 Amen.

W końcu udał się śmieszny komentarz, brawo, jak chcesz to potrafisz bucu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylisz mnie psychopatko
2 godziny temu, Gość szczery do bólu napisał:
11 minut temu, Gość gość napisał:

W końcu udał się śmieszny komentarz, brawo, jak chcesz to potrafisz bucu!

A ja nie!

 

45 minut temu, Gość gość napisał:

Zajmij się w końcu sobą (i nie tylko ty) bo się kompromitujesz. To tyle z mojej strony.

 

42 minuty temu, Gość gość napisał:

I nigdzie nie ma wzmianki o zdradzie*. Masz jakieś obsesje na tle zdrady ?? To się leczy.

To wszystkie moje posty w tym wątku. Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość mylisz mnie psychopatko napisał:

 

 

To wszystkie moje posty w tym wątku. Lecz się.

Mylisz się, nie obchodzisz mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
26 minut temu, Narodowy napisał:

Zdradę oczywiście można wybaczyć, ale jestem zdania, że nie powinno dopuszczać się możliwości powrotu po zdradzie. Po zdradzie nic już nie będzie takie samo, nie odbuduje się tej samej więzi i tego samego zaufania jak przed. To coś co ciążyć będzie na tym związku tak długo jak długo związek będzie trwać. Poza tym nasuwa się oczywiste pytanie retoryczne: co to za miłość, gdy ktoś (niby) ukochanej osobie decyduje się wyrządzić jedną z najgorszych możliwych rzeczy, czyli ją/jego zdradzić?

Moim zdaniem niewiele warte jest takie uczucie, jak i niewiele wart jest związek z kimś kto tego się dopuścił, nawet jeśli była to chwila słabości, której się żałuje, to mimo to fundamenty zaufania, szacunku, uczciwości zostały zniszczone, więc na czym ten związek po zdradzie miałby się opierać?

Jesli ma byc powrot po zdradzie to fifty / fifty . Czyli obie strony zdradzily .  Tylko wtedy mozna probowac cos .... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie obchodzisz tak hehe ? To po co piszesz ? Po co wtykasz nos tam gdzie nie trzeba ? Skompromitowałaś się i dobrze wiesz w jaki sposób, pokazałaś jak bardzo słaba jesteś i żebyś się nie przeliczyła. Nie widzę sensu dalej z tobą tu pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jesteś normalnie skończona totalnie. S K O Ń C Z O N A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska8888
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja bym wybaczyła, gdybym nadal go kochała. Wszyscy popełniamy blędy, warto dać drugą szansę gdy się kocha.

Dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Narodowy napisał:

Zdradę oczywiście można wybaczyć, ale jestem zdania, że nie powinno dopuszczać się możliwości powrotu po zdradzie. Po zdradzie nic już nie będzie takie samo, nie odbuduje się tej samej więzi i tego samego zaufania jak przed. To coś co ciążyć będzie na tym związku tak długo jak długo związek będzie trwać. Poza tym nasuwa się oczywiste pytanie retoryczne: co to za miłość, gdy ktoś (niby) ukochanej osobie decyduje się wyrządzić jedną z najgorszych możliwych rzeczy, czyli ją/jego zdradzić?

Moim zdaniem niewiele warte jest takie uczucie, jak i niewiele wart jest związek z kimś kto tego się dopuścił, nawet jeśli była to chwila słabości, której się żałuje, to mimo to fundamenty zaufania, szacunku, uczciwości zostały zniszczone, więc na czym ten związek po zdradzie miałby się opierać?

Jesli ma byc powrot po zdradzie to fifty / fifty . Czyli obie strony zdradzily .  Tylko wtedy mozna probowac cos .... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najpierw trzeba kogoś mieć, potem żeby odszedł, a potem jeszcze chciał wrócić. Ciężka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

Nie obchodzisz tak hehe ? To po co piszesz ? Po co wtykasz nos tam gdzie nie trzeba ? Skompromitowałaś się i dobrze wiesz w jaki sposób, pokazałaś jak bardzo słaba jesteś i żebyś się nie przeliczyła. Nie widzę sensu dalej z tobą tu pisać.

Odpowiadam na topik to ty sie obruszyłeś że ktos już może nie chciec pana gnojka. Idz się schowaj lepiej typku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ten bał/wan myśli, że ktoś mu będzie jeszcze błogosławił na przyjemne dupczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do gówniaka

To się źle skończy dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ten bał/wan myśli, że ktoś mu będzie jeszcze błogosławił na przyjemne dupczenie. 

Bo tak jest, a niektóre laski z syndromem sztokholmskim wybaczają takie coś!! I fortuna patologii kołem się toczy. Potem jeden z drugim zdziwniony, gęe rozdziawia i puszy sie bo ktos prawde w oczy powie, a won! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321

Nie należy wybaczać takich BŁĘDÓW bo będą się powtarzać i basta w temacie.

A wy pokłóceni dajcie se żyć bo odeszliście od tematu i skaczecie sobie do gardeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Gość Do gówniaka napisał:

To się źle skończy dla niej.

Ale o co chodzi ? Dla kogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nigdy w życiu. Żadnych powrotów . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×