Znacie kobiety, które dla swoich dzieci chciałyby nie wiadomo jak cudnych partnerów, a te dzieci są przeciętne lub gorzej?

Z czego to wynika? Znam kobietę, która nie akceptuje żadnej dziewcyzny u boku syna. Każda jest be. Znam też kobietę, której córka niby nie ma na to papierów, a jednak wygląda trochę i zachowuje się jak lekko upośledzona, jest tez strasznie ślamazarna, z nadwaga i to sporą, zaniedbana, nie chce sie uczyć, na siłę przepychają ja z roku na rok na studiach, liczne poprawki i komisy ale matka pcha ją dalej bo sama jest wykładowcą akademickim, więc bierze to za punkt honoru. No i tej kobiecie nie pasuje zięć, że za gruby, że z nie tak wyrafinowanej rodziny i że ze wsi, więc rodzice pewnie nie mają wykształcenia etc.. a prawda jest taka że cud że tę dziewczynę w ogole ktos chciał, gość jest po dobrych studiach, opiekuje się nią i ją utrzymuje oraz dziecko (na które go złapała, przestając brać tabletki i nie informując go o tym - jej wlasna relacja z tego zajscia zlozona mi podczas jednej z rozmow). Powiedzcie mi, co matki takich dzieci mają w głowach?

Jak można złapać na dziecko? To on nie wie skąd się biorą dzieci???

przerost ego i formy nad treścią. moze byly wychowywane przez swoje matki ze ich rodzina to jakis lepszy sort i teraz mysla ze ich ksieciunio czy ksiezniczka to jacys wybrancy Boga dla ktorych trzeba robic specjalną selekcje

Ale głupi temat

z dupy temat.. a powiedz,czy ty patrzac na swoje dziecko myslisz "ma odstajace uszy,zachowuje sie czasem jak głupek.Mam nadzieje,ze ktos ja w ogole zechcce, bo bede musiala utrzymywac cale zycie"..nie.Twoje dziecko jest najladniejsze,najmadrzejsze, chcesz dla niego najlepiej, zeby bylo szczesliwe i chcesz by miało dobrego partnera. Normalne

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

z dupy temat.. a powiedz,czy ty patrzac na swoje dziecko myslisz "ma odstajace uszy,zachowuje sie czasem jak głupek.Mam nadzieje,ze ktos ja w ogole zechcce, bo bede musiala utrzymywac cale zycie"..nie.Twoje dziecko jest najladniejsze,najmadrzejsze, chcesz dla niego najlepiej, zeby bylo szczesliwe i chcesz by miało dobrego partnera. Normalne

no ok ale jakieś oczy tez trzeba mieć. Jak twoje dziecko jest słabe w nauce, grube i leniwe to jakim prawem oczekujesz dla niej super pracusia, przystojniaka Mister Poland o budowie mlodego bóstwa i inteligencji profesora?

10 minut temu, Gość idacxz napisał:

no ok ale jakieś oczy tez trzeba mieć. Jak twoje dziecko jest słabe w nauce, grube i leniwe to jakim prawem oczekujesz dla niej super pracusia, przystojniaka Mister Poland o budowie mlodego bóstwa i inteligencji profesora?

no nie bylo by najgorzej :D a ty bys mieszyla w "Pszemka" ,ktory przepija wyplate z budowy?

Popatrz na siebie i swoje dzieci i upewnij się,czy aby napewno tacy jesteście wspaniali.

41 minut temu, Gość Jhj napisał:

Jak można złapać na dziecko? To on nie wie skąd się biorą dzieci???

Kwestia zaufania? Jeśli kobieta bierze pigułki i nagle przestaje mimo, a mężczyźnie mówi, że cały bierze to tak. Jest to złapanie na dziecko.

Bo rodzice zawsze są zakochani w swoich dzieciach. Mają klapki na oczach i nie widzą ich wad. Zaczyna się od niemowlaka. Każdy dzieciak jest taki sam praktycznie, a rodzice mało się nie posikają, że ich dzieciak jest jakiś wyjątkowy. Robią zdjęcie za zdjęciem, obwieszają nimi domy, katują nimi ludzi na portalach społecznościowych. Potem dzieciak rośnie, a rodzice zanudzają innych historiami o nim. Bo coś dzieciak zrobił, coś powiedział itd. A każde dziecko przechodzi mniej więcej przez to samo. To jest taka irracjonalna miłość do własnych genów, taki atawizm.

44 minuty temu, Gość idacxz napisał:

no ok ale jakieś oczy tez trzeba mieć. Jak twoje dziecko jest słabe w nauce, grube i leniwe to jakim prawem oczekujesz dla niej super pracusia, przystojniaka Mister Poland o budowie mlodego bóstwa i inteligencji profesora?

Bo ona nie widzi tego, ze to dziecko jest słabe w nauce, grube i leniwe. Ona i tak widzi w nim geniusza (na którego uwzięli się nauczyciele) i miss świata. Ma klapki na oczach i nie potrafi racjonalnie ocenić rzeczywistości. To tak jak zakochanemu człowiekowi nie przetłumaczysz, że jego ukochany/a ma jakieś wady.

1 godzinę temu, Gość Jhj napisał:

Jak można złapać na dziecko? To on nie wie skąd się biorą dzieci???

Pewnie wie.

Ale w przypadku gdy z wyrachowaniem kłamie, że plany na życie mają podobne - czyli świadomowe rodzicielstwo i na pewno nie na tym etapie życia - bierze za siebie odpowiedzialność, że w jej gestii leży kontrola poprzez tabletki to niech zachowuje się dojrzale a nie ucieka do takich gierek.

Znam. Kobieta jest bardzo zawiedziona, że jej zięć ma syna z poprzedniego związku, nie jest wykształcony i pracuje na budowie albo wcale. Bo przecież jej niewykształconą i bezrobotną córkę wraz z trojgiem jej dzieci powinien pokochać super przystojny i obrzydliwie bogaty książę i zabrać do swojego pałacu. 

Co to znaczy cudny partner? Ja bym chciała, żeby między synem a ewentualną teściową po prostu dobrze się układało. Żeby się kochali i szanowali, ramię w ramię szli przez życie. Oczywiście gdyby mi przyprowadził dziewczynę kompletnie nieodpowiedzialną, ćpającą albo dzieciatą, to bym z nim przeprowadziła rozmowę, ale zakładam, że dziewczyna będzie jednak normalna i taka, jaka się jemu spodoba. A dla mnie po prostu miła i nie nastawiona wrogo. Syn ma 3 lata :)

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Co to znaczy cudny partner? Ja bym chciała, żeby między synem a ewentualną teściową po prostu dobrze się układało. Żeby się kochali i szanowali, ramię w ramię szli przez życie. Oczywiście gdyby mi przyprowadził dziewczynę kompletnie nieodpowiedzialną, ćpającą albo dzieciatą, to bym z nim przeprowadziła rozmowę, ale zakładam, że dziewczyna będzie jednak normalna i taka, jaka się jemu spodoba. A dla mnie po prostu miła i nie nastawiona wrogo. Syn ma 3 lata :)

Synową oczywiście, nie teściową

Hey mamusiu 3-letniego syna, jak synus dorosnie, to z zadna jego dziewczyna rozmow przeprowadzac nie bedziesz, poniewaz bedzie to synkowi wisialo i powiewalo, co ty o jego wyborze sadzisz. W najlepszym razie powie, ze to jego sprawa i zycie, w najgorszym poprosi, zebys sie od...ila.

Mamusiu 3 latka,a jak maz pojdzie do kochanki,to jako dzieciata tez masz byc sama?

Skoro jest - jak to ujęłaś - lekko upośledzona, to ta część o "złapaniu na dziecko" już nie pasuje do Twojej bajki. 

4 minuty temu, Gość Amgan napisał:

Mamusiu 3 latka,a jak maz pojdzie do kochanki,to jako dzieciata tez masz byc sama?

Może znaleźć dzieciatego  

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może znaleźć dzieciatego  

Generalnie dzieciaci powinni wiązać się z dzieciatymi. Oboje są obciążeni bagażem w postaci dzieci. Po co człowiekowi wolnemu, bez takich obciążeń partner z dzieckiem? Po co sobie w ten sposób marnować życie?

6 minut temu, Gość Amgan napisał:

Mamusiu 3 latka,a jak maz pojdzie do kochanki,to jako dzieciata tez masz byc sama?

No obowiązkowo na być!

Ja-cię...ale będzie z niej teściówka

7 minut temu, Gość Amgan napisał:

Mamusiu 3 latka,a jak maz pojdzie do kochanki,to jako dzieciata tez masz byc sama?

No obowiązkowo na być!

Ja-cię...ale będzie z niej teściówka