Nigdy nie miałem i nie będę miał dziewczyny

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Gdzie ty taką co nie chce być ruchana znajdziesz???  Możesz je du...yć 3 razy na dzień, to i tak nie powie że ma dość.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

W piątunia nie chleję, tylko drinka pijemy. Moja po pijaku by mnie nie dopuściła do siebie a ja wolę fajny seks.

doprawdy, Marzycielu? :)

Ja mam 27 lat, nie miałem dziewczyny, nie mam dziewczyny i...  nie będę mieć dziewczyny. Głównym powodem jest moje oryginalne hobby.

Ja nigdy nie spotykałem się z kobietą, nie całowałem się, nie uprawiałem seksu, nie dotykałem...

Nie mogę zrozumieć tych wszystkich facetów, którzy przejmują się tym, że kobiety nie chcą być z nimi. To właśnie jest największe błogosławieństwo, jakiego doznałem w tym życiu. To jest wielki dar, a ja aż do dziś zastanawiam się, czym zasłużyłem na taką nagrodę. Nie przejmujcie się tym, że nie macie powodzenia u płci przeciwnej, bo lepiej jest nie zakochać się nigdy niż choć jeden raz zakochać się nieszczęśliwie. Mimo że bardzo lubię kobiety i ich towarzystwo, nie wyobrażam sobie, że przez jakąś pustą laskę miałbym mieć zrujnowane życie i cierpieć do końca życia. One nie są tego warte. Kobiety są wspaniałymi koleżankami, przyjaciółkami, ale nie zawsze nadają się do związku. To samo można powiedzieć o nas, o facetach. Ja wolę robić to, co kocham, wbrew wszystkiemu, zamiast dopasowywać się na siłę do czyichś wygórowanych wymagań, kosztem siebie samego i własnego szczęścia. Wy wszyscy, którzy nie macie kobiety, codziennie dziękujcie Bogu za ten wielki dar, bo jesteście Panami swojego czasu i przestrzeni, możecie robić, co chcecie, jak chcecie, kiedy chcecie, gdzie chcecie. Żadnych durnych ograniczeń. Żaden facet, który ma odrobinę szacunku do siebie, nie będzie wywracać swojego życia dla kobiety, która może zostawić go, pójść do innego, nikt, kto ma odrobinę dumy i honoru, nie będzie na siłę pchać się w związki z kobietami, "żeby ludzie nie gadali". Niech gadają. Ja mam czas na rozwijanie swoich licznych zainteresowań, mogę uprawiać swoje hobby, mogę robić mnóstwo rzeczy, których w związku z kobietą nie będę mógł robić. Ja nie mam zamiaru zastanawiać się, czy robię coś dobrze, czy jej się podobam, czy ona jest zadowolona. Nie obchodzą mnie takie głupoty. Jeżeli kobieta nie potrafi zaakceptować Cię takiego, jaki jesteś, zapytaj ją: Co robisz u mojego boku i dlaczego marnujesz mój cenny czas? Ciekawe, co taka laska odpowie. To my mamy być górą. Alfą. Głowy do góry, jak się znajdzie to będzie dobrze, a jak się nie znajdzie, to będzie jeszcze lepiej.

Ja też zdechnę w samotności jako prawiczek

Mam 19 lat i też nigdy nie miałem dziewczyny...... i nigdy nie będę mieć, wiem że żadna mnie nie ze chce..... jestem bardzo nieśmiały i na imprezy nie chodze.... bardzo chciałbym założyć rodzine....

11 minut temu, Gość Kamil napisał:

bardzo chciałbym założyć rodzine....

Po co? Żeby do końca życia użerać się z pazerną roszczeniową niewdzięczną kuurvą i najduchami? Masochista

Mi obserwacja płci (rzekomo) pięknej jak również lektura kafeterii, wypowiedzi użytkowniczek, tak obrzydziły kobiety, że nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Nie pchaj się w to bagno, bo zmarnujesz sobie życie.

11 minut temu, Gość Kamil napisał:

bardzo chciałbym założyć rodzine....

Po co? Żeby do końca życia użerać się z pazerną roszczeniową niewdzięczną kuurvą i najduchami? Masochista

Mi obserwacja płci (rzekomo) pięknej jak również lektura kafeterii, wypowiedzi użytkowniczek, tak obrzydziły kobiety, że nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Nie pchaj się w to bagno, bo zmarnujesz sobie życie.

2 godziny temu, Gość Kamil napisał:

Mam 19 lat i też nigdy nie miałem dziewczyny...... i nigdy nie będę mieć, wiem że żadna mnie nie ze chce..... jestem bardzo nieśmiały i na imprezy nie chodze.... bardzo chciałbym założyć rodzine....

Masz jeszcze czas, znam wielu nieśmiałych z dziećmi Uda Ci się. 

Dnia 8.02.2019 o 20:59, Gość gość napisał:

A dla kobiety to nie tragedia nie? 

Też tragedia, ale kobiety mają o niebo lepiej w tych sprawach. 

Dnia 8.02.2019 o 20:59, Gość Ssddd napisał:

A najśmieszniejsze jest to ze nie spotkacie się ze współczuciem ze strony kobiet, jeszcze wam stryczek na szyje założą i powiedzą dobranoc 

Dokładnie. Szczególnie na Kafeterii wyśmiewa się takich chłopaków. W realu też lepiej nie jest. Nigdy nie wolno przed kobietami przyznawać się do samotności i prawictwa. Nigdy.

A ja mam prawie 29 lat i też nigdy nie miałem dziewczyny, choć  z doświadczenia wiem że nie mam problemów z podrywaniem. Poprostu nie nadaję się do związku. Jestem domatorem i wypady do kina, restauracji, dalekie wycieczki nie są dla mnie. Szybko by mnie taka zostawiła, a nuż by mi na niej zaczęło zależeć.

Najgorsza jest sytuacja, gdy facet bardzo chciałaby kogoś mieć, ale nie może bo jest brzydki, niski, biedny, chory, nieśmiały albo z fobią społeczna, nietowarzyski czy ma jakieś inne defekty. Samotność dla takiego nieszczęśnika jest straszna, bo nie dość, że los nie dał mu cech pożądanych przez kobiety, to jeszcze nie odebrał mu potrzeby bliskości, głębszej relacji z kobietą. Wiem coś o tym, bo sam jestem w podobnym położeniu

Ja od lat zmagam się z nerwicą lękową. To wystarczy by zniszczyć całe życie. Niegdyś powodowała u mnie nieśmiałość wobec dziewczyn. Teraz gdy mam 28lat tej nieśmiałości co prawda nie mam ale znowu pojawia się problem taki że kobiety w moim w wieku oczekują już dużo więcej. Najlepiej pół roku po poznaniu brały by śluby i płodziły dzieci na co ja jestem kompletnie mentalnie nie przygotowany. Zresztą z brakiem prawa jazdy i niskimi zarobkami które również zawdzięczam nerwicy mam marne szanse ze wogole na kogoś trafię kto by był jeszcze w moim typie.

Dnia 8.02.2019 o 21:18, Gość Onsam napisał:

Im bardziej chcesz tym mocniej odczujesz potem cierpienie, smutek i żal z powodu, że chciałeś kochać

Angielski filozof i mag Aleister Crowley napisał kiedyś coś takiego, że "doskonałą jest wola pozbawiona żądzy rezultatu i na logikę, dużo jest w tym zdaniu. Tzn do końca nie wiadomo, czy to on napisał. Książka formalnie jego autorstwa, ale do końca życia twierdził, że egipscy bogowie mu ją podyktowali...

3 godziny temu, Gość Chitler napisał:

Ja od lat zmagam się z nerwicą lękową. To wystarczy by zniszczyć całe życie. Niegdyś powodowała u mnie nieśmiałość wobec dziewczyn. Teraz gdy mam 28lat tej nieśmiałości co prawda nie mam ale znowu pojawia się problem taki że kobiety w moim w wieku oczekują już dużo więcej. Najlepiej pół roku po poznaniu brały by śluby i płodziły dzieci na co ja jestem kompletnie mentalnie nie przygotowany. Zresztą z brakiem prawa jazdy i niskimi zarobkami które również zawdzięczam nerwicy mam marne szanse ze wogole na kogoś trafię kto by był jeszcze w moim typie.

I jeszcze się dziwią, że młodsze mają większe branie haha

Dnia 9.12.2019 o 08:39, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Szczególnie na Kafeterii wyśmiewa się takich chłopaków. W realu też lepiej nie jest. Nigdy nie wolno przed kobietami przyznawać się do samotności i prawictwa. Nigdy.

Czemu? Wtedy masz wysoką samoocenę, kiedy masz wyj*bane na opinię byle kogo

Dnia 29.10.2019 o 12:47, Gość Gość napisał:

Też tragedia, ale kobiety mają o niebo lepiej w tych sprawach. 

Niezupełnie. Facetowi pasztetowi łatwiej, z sukcesem, zanęcić kasą, niż pasztetowi kobiecie

11 godzin temu, Gość BlueWhale napisał:

Niezupełnie. Facetowi pasztetowi łatwiej, z sukcesem, zanęcić kasą, niż pasztetowi kobiecie

Brzydki facet musi mieć kasę, a i tak nigdy nie będzie kochany. Brzydka kobieta zawsze jakichś tam adoratorów ma, więc jak obniży wymagania, to sama nie będzie.

27 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Brzydki facet musi mieć kasę, a i tak nigdy nie będzie kochany. Brzydka kobieta zawsze jakichś tam adoratorów ma, więc jak obniży wymagania, to sama nie będzie.

Dokładnie. Nawet nie ma sensu tego kwestionować.

Szczerze ? no i dobrze ! aż strach rozsyłać takie marne geny i tak działa ewolucja !