Czy powrot po takim zdarzeniu ma sens?

Mocno poklocilismy sie z chłopakiem, poznalismy sie na studiach. Zerwalismy. Wiem, ze wszystko brzmi dziecinnie. Ale już nie wiem co robić. 

Uważał, ze odeszłam na zawsze Od niego bynajmniej tak mówi. Na złość mi spal sie ze swoja byłą. Ona oczywiscie powiedziala kazdemu, ze wrocili do siebie. Wiem, ze nawet swojej rodzinie, jego i znajomym wyslala ich wspolne zdjecia. 

A ja słysząc to zaczęłam się spotykać z innym, wylądowaliśmy nawet w łóżku, ale do niczego nie doszło. Zrozumiałam, ze wciąż kocham bylego.

Z jednej strony chciałabym wrócić, z drugiej nie wiem jak mógł to zrobić, od razu po wielkiej klotni i rzekomym rozstaniu. On sam mówi, ze to byl błąd. Ale ja byłam wściekła, zraniona i zwyzywalam go od najgorszych. Tamta zadowolona, ja zła a on chyba sam się w tym pogubił. Powiedzial, że wie iż mnie zranił, ze tak sie nie robi. I najlepiej jak nie będzie ani ze mną ani z nia. 

Ja byłam z nim 2lata, bardzo sie kochalismy. Oni byli razem 4lata, to on z nią zerwał, ale ona zawsze się kręciła gdzieś obok. Wciaz utrzymywała kontakt z jego siostra, znajomymi. Czekała chyba na odpowiedni moment, bo tuż po naszym rozstaniu on o wszystkim powiedział koledze. I ona już tego samego dnia napisała do niego i prosiła o spotkanie. 

Czy wybaczyć mu to? Czy warto w ogóle się starać? 

On z kims spal,Ty z kims spalas na zlosc.Dziecinada

Ja nie spałam, do niczego nie doszło. 

Sądzicie że da się to wybaczyć i zacząć żyć na nowo razem czy powinnam dac sobie z nim spokój...odciąć się od tego?

Nie da sie. Dorosnijcie najpierw, potem bawcie sie w jakiekolwiek zwiazki.

Ja mam 26, on 29lat. 

Ja nie spałam z nikim. Od rozstania minęły 2miesiace. On sam się przyznał, ze z nia spal. Stwierdzil, ze był załamany i myślał że nigdy już do niego nie wrócę, ze odeszłam na zawsze. 

A jego była, ucieszyła się na ta wiadomość i dlatego tak to wyglądało. Mam problem, zamiast usłyszeć jakaś opinie czytam dorosnijcie. 

A co ma Ci powiedziec ten koles? Ze zaluje bzykania z byla? No ogranij się, zycia nie znasz. 

Wracajcie do siebie, po co pytasz randmowych ludzi na forum, którzy nie znają Waszego życia?  Jak powiem Ci, ze wracaj do wrócisz? Też niedojrzałe. To tylko i wylacznie Twoja decyzja. Ja bym nie wracała do takiego goscia, niezaleznie od Jego wieku, co Ty zrobisz? Twoja sprawa! kOnsekwnecje tego wyboru poniesiesz tylko i wyłacznie Ty- nie my! 

Od rozstania minely dwa miesiaca, a on w tym bolu i rozpaczy zdazyl się przespac z była? no brzmi zachecająco, jesli chodzi o powrót :). I oczywiscie to wina bylej, która go przywiazała do lozka, zgwałciła i wykorzystała sytuacje, brawo Ty! Serio jesteś taka naiwna?

Ale w sumie to on ja nie zdradzil bo bzykna tamta panne juz po rozstaniu. Czyli wtedy gdy nie byli razem. W ogole te zdrady to sa przereklamowane..

Formalnie to nie zdrada, wiec laska nie moze miec pretensji. Skoro sie rozstali, Ona mogła bzykac co chce i oon tez, bez pretensji do kogokolwiek, ale tutaj autorka wieściła od początku powrót, wiec...? Facet, ktory naprawde kocha przez pierwsze miesiace bedzie walczyl, a nie wskakiwał na złośc do lozka innej. Nastepnym razem sie pokloca, skoczy do bylej, ktora chetnie rozlozy nogi   serio jakiekolwiek powodu, by wracac do takiego chłopa? 

Ale czego się wydzierasz? Dziewczyna ma rację, była cały czas się kręciła wokół niego i wykorzystała sytuację, ze koleś ledwo się rozstał. Kto normlany od razu leci do lozka do takiego? Zobaczyła, ze jest załamany to się nadstawila. Znam takie jak ona! Więc wiem o czym mowa! Ba znam taka która celowo doprowadziła do rozstania, żeby wrócić do bylego. Ale on i ja w d kopnął po 3miesiacach. 

Ja bym wróciła do niego, jak kochasz, ale nie doprowadzalabym więcej do takiej sytuacji. W nerwach człowiek robi różne rzeczy a pozniej żałuję.

I tak od tego jest to forum, żeby pytać Jak ma się problem! A tu podchaca do tego tak, jakby to o nich była mowa? Tabunia co tak osobiście reagujesz? Sama odbilas jakiejs faceta?!

Tak jak pisałam wcześniej, on sądził że odeszłam na zawsze, bo sama mu to powiedzialam. Nigdy wcześniej się nie rozstalismy, nigdy aż tak się nie poklocilismy. 

Chcesz to wracaj, nie czytaj opinii panien tutaj, bo one same są na bakier z moralnością, a innych by pouczaly.

Ja gdy mój były ze mną zerwał mimo, ze to kochalam przespalam się z innym. Też uważałam, ze on nigdy do mnie nie wróci. Sądziłam, że będzie mi lepiej, a nie było.. Więc nie generalizuj.

39 minut temu, Gość Agata napisał:

Ja mam 26, on 29lat. 

Ja nie spałam z nikim. Od rozstania minęły 2miesiace. On sam się przyznał, ze z nia spal. Stwierdzil, ze był załamany i myślał że nigdy już do niego nie wrócę, ze odeszłam na zawsze. 

A jego była, ucieszyła się na ta wiadomość i dlatego tak to wyglądało. Mam problem, zamiast usłyszeć jakaś opinie czytam dorosnijcie. 

EJ, ale ona uważa to nie tylko za jednorazowy seks, ona mysli ze do siebie wrocili...a może wrócił do niej doraźnie i teraz czeka czy Ty mu dasz szanse, jeśli tak to z nią zerwie. Mogl ja zwodzic i obiecywać... Cos tu smierdzi...albo on Tobie kłamie (i teraz regularnie z nia sypia, to nie byl 1 raz) albo jej...

Dziewczyno, czyli próbowałaś dać dupy obcemu facetowi i z głupoty by sie zemścić podczas gdy on nie mając szans na szczęście z Tobą wrócił do kobiety którą doskonale znał i i tak pukał wcześniej. Ewidentnie to on nad tobą się powinien zastanawiać a nie odwrotnie. Ja bym nie chciał  z tobą być po takiej akcji...

2 minuty temu, Gość Rozgarnięty napisał:

Dziewczyno, czyli próbowałaś dać dupy obcemu facetowi i z głupoty by sie zemścić podczas gdy on nie mając szans na szczęście z Tobą wrócił do kobiety którą doskonale znał i i tak pukał wcześniej. Ewidentnie to on nad tobą się powinien zastanawiać a nie odwrotnie. Ja bym nie chciał  z tobą być po takiej akcji...

co za różnica z kim, tez rvchał inną a ona nie ale z ciebie bydlak no nie wirzę  że tacy leszcze chodza jeszcze i takie rzeczy piertolą

5 minut temu, Gość Rozgarnięty napisał:

Dziewczyno, czyli próbowałaś dać dupy obcemu facetowi i z głupoty by sie zemścić podczas gdy on nie mając szans na szczęście z Tobą wrócił do kobiety którą doskonale znał i i tak pukał wcześniej. Ewidentnie to on nad tobą się powinien zastanawiać a nie odwrotnie. Ja bym nie chciał  z tobą być po takiej akcji...

Z byłą/byłym seks się nie liczy, aha, zapamiętam, dzięki za radę.