Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

nuda

Polecane posty

Gość Autorka

Nie wiem, czy to odpowiedni dział, ale spróbuję.

Nie jestem szczęśliwa w związku. Mam wrażenie, że jestem w zupełnie innym miejscu w swoim życiu niż mąż. Dwa lata temu przechodziliśmy poważny kryzys, nasz związek wisiał na włosku i wtedy pojawił się on. Miłość z młodzieńczych lat. Dogadywaliśmy się doskonale i w zasadzie już na pierwszym spotkaniu po latach doszło do zbliżenia między nami. Wahałam się, czy powiedzieć mężowi o tym, ale cenię szczerość w związku ponad wszystko inne więc opowiedziałam o sytuacji mężowi i ku mojemu zaskoczeniu mąż stwierdził, że jak mam ochotę to mogę w to brnąć. I tak się stało. Mieliśmy romans, albo jak kto woli trójkąt miłosny przez rok. On był moim przyjacielem i kochankiem. Rozumieliśmy się bez słów. On był w związku, którego ja nie miałam zamiaru niszczyć (ona o niczym nie wiedziała) i ja miałam moją rodzinę, która w żaden sposób nie ucierpiała. Wbrew wszystkiemu moje relacje z mężem się poprawiły, bo jednak dodawało to smaku życiu.

W końcu jednak zaczęło się rodzić między nami uczucie i ze strachu przed tym co możemy stracić zakończyliśmy to.

Było w miarę dobrze przez rok... Teraz znów czuję, że mam dosyć tego w czym tkwię. Tęsknie za taką bliskością jaką miałam z nim. Tęsknię za rozmowami, spacerami, tym, że czułam się jak nastolatka przy nim, jak zakochany szczeniak. Mój mąż jest bardzo pragmatyczny, nudny. Zajęty pracą i karierą nie dostrzega mnie, ani życia jakie wspólnie tworzymy, że w związku trzeba ciągle się starać i dawać coś od siebie, bo nie podsycany niczym związek umiera... Nie wiem co mam dalej robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×