Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przestraszona

Mój 5,5 letni synek jest malutki....................

Polecane posty

Gość Przestraszona

Mój Misiu skończy niedługo sześć lat a mierzy tylko 101 cm , jest wyraźnie mniejszy od innych dzieci w przedszkolu. Lekarz endokrynolog twierdzi,że narazie nie ma podstaw do niepokoju, ale mnie to wcale nie pociesza i jestem pełna obaw: jaki będzie jako dorosły człowiek? czy będzie miał 140 wzrostu? może koś wie gdzie mogę dostać jakieś materialy do poczytania na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345
Podobno trzeba brac tabetki na wzrost ale to w jakims okresie zycia.Muisz bacznie obserwowac malenstwo bo potem bedzie za pozno na leczenie.No i konsultowac sie z lekarzami.Ja w przedszkolu bylam 2 razy wieksza od moich rowiesnikow!a teraz to oni wygladaj jak mutanty.Wiec jego wzrost tez z wiekim moze sie zmienic.Ale radze caly czas konsultowac sie z lekarzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
średni wzrost chłopca 6-cio letniego to 115-120 cm; 100 cm to norma dla 3,5 latka; moim zdaniem powinnaś skonsultować się z innym lekarzem, zawsze lepiej upewnić się, że wszystko jest w porządku niż potem żałować, tym bardziej jeśli chodzi o zdrowie dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za kosmiczna bzdura, tabletki na wzrost dla 5-cio letniego dziecka, pierwszy raz słyszę taki idiotyzm. Zamiast martwić się na zapas, zgłoś swoje obawy do lekarza pediatry, który prowadzi Twojego synka. Moja młodsza córcia - 9 lat, jest dzieckiem bardzo, ale to naprawdę bardzo drobniuteńkim, szczuplutkim i niskim. Jest wyraźnie dużo niższa i drobniejsza niż dzieci w jej klasie. Powodów może być kilka, u nas jest to alergia, na standardowe alergeny, roztocza kurzu domowego, trawy, drzewa, grzyby pylące ..... Alergicy są zazwyczaj dużo drobniejsi od swoich równieśników. Po prostu poproś Waszego lekarza o skierowanie na morfologię krwi, nie wiem, może badanie chlorków potu, żeby wykluczyć mukowicsydozę, no i testy alergiczne. A jeśli wszystko będzie prawidłowo, nie pozostaje nic innego, jak pogodzić się z myślą, że masz szczuplutkie, drobne dziecko, taka widocznie jego uroda :-) I nie przejmować się statystykami itp. To bzdura. Życzę wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszna
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi : Szafirowe Oczy, to własnie nasza Pani pediatra skierowała nas do endokrynologa .Misiu miał już robione różne badania zarówno te podstawowe jak i te które mogły by określić przyczynę jego niskiego wzrostu w grudniu ma mieć jeszcze badanie na określenie poziomu hormonów ( dopiero w grudniu bo robi się to dzieciom które skończyły 6 lat) a prześwietlenie lewej rączki z określeniem wieku kostnego wykazało, że ma 3 lata !!!!!!! mówiąc szczerze strasznie mnie to właśnie przeraziło, chociaż endokrynolog na razie wstrzymuje sie od powiedzenia konkretnego "werdyktu" myślę, że dużo może okazać sie dopiero po badaniu na hormon wzrostu jednakże strasznie się martwię. P.S. Wiesz ale malutkim dziewczynkom chyba jest łatwiej w życiu niż niziutkim chłopakom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIA.
Martwicie sie ? To co ja mam powiedziec jak moja 4,5 roczna corka mierzy 120 cm . W nocy narzeka na bol nog, kurcze za szybko chyba rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna
Synek mojej koleżanki również jest malutki, to podobno zaburzenia związane z tarczycą.Bierze jakieś leki ale na razie specjalnie nie widać efektów, A DODATKOWO BYŁ BARDZO NEWOWYM DZIECKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie. Mysle ze powinnas jeszcze poczekac. Jedne dzieci rosna wolniej inne szybciej. Wiesz to juz taka skaza społeczenstwa by mowic\" a moje jest zdrowsze bo jest wieksze\". A tak naprawde i z jednym i z 2 wszystko ok. Czesto bywa tak ze to mniejsze w dziecinstwie bardzo szybko dogania rowiesnikow i rosnie nawt intensywniej od nich. Mysle ze cierpliwosc nagrodzi strach. Wiem ze strach przed nieumiejetna diagnoza lekarza jest. Jesli tak to postaraj sie isc do innego specjalisty i zobacz czy wyda podobna opinie. Powodzenia i zdrowia dla malca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od małego synka
a mój ma 10 lat / prawie/ i tylko 140 cm wzrostu, w rodzinie są "mutanty", więc wszyscy mojemu dokuczają / nawet dorośli/ , że mama nie daje mu witaminek, a to nieprawda, dbam o dzieci i o to co jedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZPELIK
MAM Z TYM PROBLEMEM DOCZYNIENIA CZĘSTO, WIEK KOSTNY TWOJEGO SYNKA JUZ POWINIEN BYC PROWADZONY PRZEZ ENDOKRYNOLOGA DZIECIECEGO . BYC MOZE ZE, CIERPI ON NA UTAJNIONA POSTAĆ WPN- JEST TO MOŻE BLOK 21 HYDROKSYLAZY Z UTRATA SOLI .A MOZE TO BYC ZWYKŁY NIEDOBÓR POKARMOWY .RADZE JEDNAK KONTROL U INNEGO ENDOKRYNOLOGA .JEŻELI NIE ZNASZ INNEGO MOGĘ CI POMÓC .POZDRAWIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od małego synka
do OLIWKI 1000 a dlaczego niby do lekarza?, czy syn naprawde jest taki mały? w klasie dzieci sięgaja mu do ramion/ sa tacy/ lub do nosa, mój ma dobre wyniki morfologii itp. i nigdy żaden lekarz nie mówił mi o zaburzeniach, 140 cm na 10 lat to naprawdę aż tak mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe111111
Znałam kiedyś dziewczynę która w wieku 17 lat miała 140 cm wzrostu. Twój syn też będzie taki niski na 100% przykro mi..widocznie ma jakieś zaburzenia a lekarzowi jak nie zapłacisz to sie nic nie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona
Bardzo serdecznie dziekuję wszystkim za wypowiedzi . Tobie też" "hehe111111" ,chociaż Twoja wypowiedź jest mało przyjemna, żeby nie powiedzieć koszmarna , ja i tak bardzo się martwię ( bo zdaję sobie sprawę, że jako dorosły człowiek mój syn może być niewysoki ) nie potrzebuję wiec uwag , które nie pocieszają. Poza tym znam dobtych lekarzy, którzy leczą ludzi nie biorąc przy tym " łapówek" więc nie mierz wszystkich ta samą miarką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona
Do rita tak, nie należymy do wielkoludów :) ja mam 158 mąż 170 ale słyszałm już kilka razy, że wzrost rodziców ma niewielkie znaczenie na tempo wzrastania dziecka , może być wyznacznikiem końcowego wzrostu jaki osiągnie jako dorosły człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od małego synka
a czy 10 lat i 140 cm wzrostu u chłopca to naprawdę mało? może rodzina moja ma rację? ale żeście mnie teraz zdołowali i zasmucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona
Do " od małego synka"............. sprawdzałam na siatce centylowej wzrost Twojego synka i mieści się w środeczku normy więc naprawdę nie masz się czym martwić zwłaszcza, że sama mówisz ,że dzieci siegają mu do ramion ;) więc nie jest taki malutki ;D Mój synek jest najniższy w grupie , wzrost ma 3 latka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, Nie martw sie, to na pewno nic powaznego, chwilowy zastoj, drobne opoznienie...wszystko bedzie dobrze i sie wyrowna. Takie wahania zdarzaja sie czesto, sami czesto nawet o tym nie wiemy. Nie zadreczaj sie. Gdyby to mialo byc cos powazniejszego to juz dawno synek mialby problemy, wierz mi. Glowa do gory, trzymam za was kciuki! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 36
Miła Przestraszona !!!!!!!!!!!!!! Nie wiem czy nie jest za póżno ma moją odpowiedz,poniewaz post był pisany w czerwcu ????? Miałaś dużo odpowiedzi ale zadna nie mówiła nic o niedoczynności przysadki mózgowej w której min wydziela sie hormon wzrostu. Prawda jest taka ze brak tego hormonu powoduje niski wzrost. Druga strona medalu jest taka ze twoj synek jest jeszcze zbyt mały zeby jednoznacznie stwierdzić ze nie urośnia.Powinnasc byc pod stala kontrola edokrynologa ktory stworzy siatke centylowa dla twojego syna.Wzost bedzie sprawdzany systematycznie i wtedy dobry lekarz powie ci co dalej robić.To tyle jesli jestes zainteresowana chetnia ci pomoge.Pozdrawiam i nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj mąż też w wieku przedszkolnym, i szkolnym był o głowę niższy od rówieśników, teściowa jeździła po lekarzach, znachorach i nic... aż w końcu nadszedł wiek dojrzewania i przerósł wszystkich... zatrzymał się na 176cm :-) także wyluzuj bo niektóre dzieci na początku rosną wolniej a poźniej podganiają resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona
Droga kamo 36 dziekuję za wypowiedź chociaż od ostatniego postu rzeczywiście upłynęło sporo czasu, niestety temat dla mnie jest ciagle aktualny :( Misiek ma teraz 7,5 lat i w dalszym ciągu jest zdecydowanie mniejszy od rówieśników. Jesteśmy pod stałą kontr. endokrynologa. Miał robione przenajróżniejsze badania min. żeby wylkuczyć zespól złego wchłaniania ale także oznaczenie poziomu hormonu wzrostu i tu niestety wyniki nie były dobre :( :( :( poziom jest za niski ale tempo jego wzrastania przekracza te nieszczęsne 5 cm rocznie ( tylko tyle nie wiecej ) jednak przez to nie kwalifikuje się na dostawanie hormonu. Sytuacja na tą chwilę wygląda tak, że co 3 miesiace chodzimy na kolejne wizyty i nic .... każą czekać....a czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Przestraszona
ja mam 3 synow kazdy z nich byl w szkole duzo nizszy od reszty, dorownali dopiero miedzy druga a trzecia gimnazjum, 2 z nich ma w tej chwili po 177 cm a 3 skonczyl 1 gimnazjum i ma tylko 150 cm ale wierze ze ruszy w tym roku:), chociaz ja jestem bardzo niska wiec roznie to moze byc.Oczywiscie badz pod kontrola lekarza ale napisalam tak na pocieszenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona
Dziekuję Ci ślicznie, każde słowo pocieszenia jest dla mnie cenne :) Trzymam się tej myśli, że Misiek wkońcu " wyskoczy"... ale o jak wiele łatwiej i lżej by było gdybym miała pewność, że kiedyś... ale NAPEWNO to się stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamichała
Mój syn ma 11 lat i 146 cm wzrostu. W klasie są chłopcy wyżsi i niżsi, czyli jest przeciętny, ale jak czytam niektóre posty to też zaczynam sie bać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestraszona... Nie stresuj się :D ... &lat, to nie jest jeszcze wiek gwałtownego wzrostu dla chłopca :D ... Mój brat mając 7lat był, hmmm, kurdupelkiem. Teraz mając 15lat ma 180cm wzrostu. Więc twój syn jeszcze ma czas... Zwróć uwagę na wzrost swój, męża i waszych rodziców - napisałaś, że nie jest to bardzo ważne, ale daje pewne odniesienie... Wspieraj chłopca, ale nie dawaj mu do zrozumienia, żecoś mu sie dzieje... Tu raczej trzeba bać się kompleksów, nie niskiego wzrostu :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellinka
moja córka ma skończone 16 lat i wzrost 152,5 endokrynolg na podstawie rtg dłoni stwierdził ,że już nie urośnie.Jej koleżanki które były niższe w podstawówce znacznie ją przerosły,także cykle wzrostu u dzieci są różne.Najważniejsze, że wiek kostny wskazuje możliwości wzrostu. Więc nie zamartwiaj się, bo w pewnym momencie twój synek może skoczyć w górę te pare centymetrów np.wciągu któryś wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellinka
Chciałam napisać te pare centymetrów , które rośnie w ciągujednego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona
Tak Atrido masz rację kompleks niższości to poważny problem z którym też przyszło nam się zmierzyć Teraz mam wrażenie, że mój syn już tak się nie martwi tym, że jest malutki ale tkwi to w nim napewno i w momencie gdy zaistnieje jakaś nowa dla niego sytuacja to wyłazi :( ..a tak wspominając to nieźle się napracowalismy razem z mężem żeby Misiek popatrzył na siebie nie jak na krasnoludka ale jak na bardzo mądrego chłopca który ślicznie rysuje . Duża zasługa też Pani Psycholog , która wskazała nam jak z nim rozmawiać . nadmienie jeszcze ,że pierwsze sygnały o tym iż Miś źle się czuje ze swoim wzrostem pojawiły się już w przedszkolu po tym jak Pani przedszkolanka zwracała się do niego per maluszku. Nie zdawała sobie sprawy, że dziecko to odbiera całkiem inaczej. Teraz Misiek jest w szkkole podstawowej i ma Panią wychowawczynię o której mozna powiedzieć " Kobieta z pasją i powołaniem " do wychowywania dzieci :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×