oziębły po seksie

Sluchajcie dziewczyny, mam nietypowy problem... Jestem w zwiazku z duzym stażem i ogolnie bardzo sie kochamy, seks tez jest wspaniały, jesli chodzi o mnie to zawsze mam ochote i nie trzeba mnie namawiac ale nie sypiamy codziennie bo moj nie ma az takich potrzeb. Problem polega na tym ze przed seksem jest kochany, milutki, chce rozmawiac i spedzac razem czas.. tuż po seksie zawsze mnie przytula itd widać ze jest zadowolony.. ALE dzień po seksie robi sie dziwny... cichy, nie chce rozmawiac a czasami jest nawet rozdrażniony i zgryźliwy. Pytałam wiele razy o co chodzi i mowilam ze to nie jest zbieg okoliczności a on mowi ze wydaje mi sie, ze przesadzam i nie pozwala rozwinac tematu.

Miał ktoś podobną sytuację??

Pewnie cie zdradza i ma wyrzuty sumienia że jednak cie bzyka.

1 minutę temu, Gość Czru napisał:

Pewnie cie zdradza i ma wyrzuty sumienia że jednak cie bzyka.

nie miałby kiedy mnie zdradzac bo ma zawsze regularny czas pracy a po pracy w 15 minut jest w domu i reszte dnia jesteśmy razem.. Mowi ze kumple mu nie potrzebni bo ja jestem jego najlepsza przyjaciółka i z nikim sie tak nie dogadywał jak ze mną. Teraz ciagle mówi ze chcialby zalozyc ze mna rodzine

Aha. No widzę że wiesz o nim wszystko i znasz nawet godziny jego wyróżnień. Skąd zatem to pytanie? 

2 minuty temu, Gość Huh napisał:

Aha. No widzę że wiesz o nim wszystko i znasz nawet godziny jego wyróżnień. Skąd zatem to pytanie? 

jak sie mieszka pare lat razem i pracuje w tych samych godzinach to tak jest.. stety i niestety

Być może ta oschłość to jego natura, a podlizywanie się przed seksem, to maska, którą może zdjąć po ślubie. Wstrzymaj się w razie czego ze ślubem, dopóki tego nie rozgryziesz.

Też mi to pachnie zdradą, zakochaniem w kimś innym, ewentualnie problemami w pracy. 

A skąd wiesz co robi w pracy? Duży procent zdrad jest właśnie w godzinach pracy - niestety

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Też mi to pachnie zdradą, zakochaniem w kimś innym, ewentualnie problemami w pracy. 

A skąd wiesz co robi w pracy? Duży procent zdrad jest właśnie w godzinach pracy - niestety

bo pracowalismy razem, nie ma tam kobiet i pracuje na terenie wyłączonym z osób trzecich bylam jedyna dziewczyną (do spisywania zamówień) napewno nie ma nowej pracownicy bo zastapil mnie brat szefowej xd

Tak, tak Twój miś jest wierny i nigdy Cię nie zdradził. 

Kolejna naiwniaczka, nawet mi Cię nie żal.  

Ale głupia 

10 godzin temu, Gość Tahira napisał:

Tak, tak Twój miś jest wierny i nigdy Cię nie zdradził. 

Kolejna naiwniaczka, nawet mi Cię nie żal.  

to ze ciebie ktos zdradzil bo bylas kiepska to nie znaczy ze wszyscy sa tacy, ciebie tez mi nie zal jak mozna zdradzic kogos z kim jest sie notoper.. nawet telefonu nie ma w ręce zeby pisac z kimkolwiek, ku*wa telepatycznie??

Normalka. Za szybki, monotonny seks a w głowie inna + oral, anal, DP. Pewnie pomacać dupci i zobaczyć cycki może tylko w łóżku, poza nim ma kumpelke zamiast żony, kochanki, czasami zdziry. Nawet najlepsza pomidorowa go nie zatrzyma. Wróć do mamy.

co za kretyńskie komentarze! Dziewczyno.. może problem leży gdzieś indziej? Jest z religijnej rodziny? Jesteście małzeństwem? Może wydaje mu sie że robi coś złego, kojarzy to z grzechem albo coś w tym stylu.

Szczerze mówiąc wydaje mi sie że jesteś młodą i lekko przewrazliwioną dziewczyną która boi sie że zostanie porzucona zaraz po seksie mimo długiego stażu. Gdzieś to siedzi w podświadomości. 

2 minuty temu, Gość nana napisał:

co za kretyńskie komentarze! Dziewczyno.. może problem leży gdzieś indziej? Jest z religijnej rodziny? Jesteście małzeństwem? Może wydaje mu sie że robi coś złego, kojarzy to z grzechem albo coś w tym stylu.

Szczerze mówiąc wydaje mi sie że jesteś młodą i lekko przewrazliwioną dziewczyną która boi sie że zostanie porzucona zaraz po seksie mimo długiego stażu. Gdzieś to siedzi w podświadomości. 

Małżeństwem nie jestesmy tylko narzeczenstwem i poki co mi sie nie spieszy. jego rodzina jest przeciętnie religijna ale babcia próbowała mu od malego wmowic ze chce byc ksiedzem i faktycznie chcial tego do 9rż. teraz nawet do kosciola nie chodzi a co dopiero byc ksiedzem. moze i problem lezy po mojej stronie ale jakos tego nie czuje

 może ma zaburzenia hormonalne. w koncu to hormony steruja mózgiem, a mózg zachowaniem.

Czasami mam wrażenie, że coś go łączy z naszym psem.

1 godzinę temu, Gość anonim napisał:

to ze ciebie ktos zdradzil bo bylas kiepska to nie znaczy ze wszyscy sa tacy, ciebie tez mi nie zal jak mozna zdradzic kogos z kim jest sie notoper.. nawet telefonu nie ma w ręce zeby pisac z kimkolwiek, ku*wa telepatycznie??

Kolejna która woli żyć w mydlanej bańce, a to co robi źle próbuje przypisać innym. Żałosne 

Typ człowieka małomównego spokojnego, jak jeden dzień "zaszaleje" ;) to w przerwie do nastepnego seksu  się wycisza (mam podobnie). Czuję że ty byś chciała codziennie być bzykana, niestety nie wszyscy mają takie jak ty charaktery. 2-3 razyw tyg. musi ci wystarczyć :D

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Typ człowieka małomównego spokojnego, jak jeden dzień "zaszaleje" to w przerwie do nastepnego seksu  się wycisza (mam podobnie). Czuję że ty byś chciała codziennie być bzykana, niestety nie wszyscy mają takie jak ty charaktery. 2-3 razyw tyg. musi ci wystarczyć 

dokladnie takim typem człowieka jest i jesli chodzi o mnie to tez trafne.. mowi ze idzie na jakosc nie na ilość ale wiesz.. wytlumaczenie jak kazde inne. Skoro tez tak masz to troche sie uspokoilam