Baby a orgazm

Czemu baby udają orgazm?

Przed chwilą, Gość byrgif napisał:

Czemu baby udają orgazm?

Baby to masz w nosie!

Bo myślą, że mężczyznom zależy na tym, żeby go miały 

Przed chwilą, Comfortably Numb napisał:

Bo myślą, że mężczyznom zależy na tym, żeby go miały 

Nie każdemu niestety na tym zależy. Wielu facetom zależy tylko na tym żeby zaspokoić siebie

A po co udawać?Ma wiedzieć że nie zawsze robi to dobrze.

Jest jakaś różnica pomiędzy orgazmem udawanym a prawdziwym?

Baby to są Wielkanocne Nie wiem czemu kobiety udają orgazm. Oszukują tym bardziej siebie niż partnera. Sporo tym tracą. Może myślą, że to ich wina, a może nie chcą sprawić przykrości partnerowi. Jakiś powód mają

Przed chwilą, Over napisał:

Baby to są Wielkanocne Nie wiem czemu kobiety udają orgazm. Oszukują tym bardziej siebie niż partnera. Sporo tym tracą. Może myślą, że to ich wina, a może nie chcą sprawić przykrości partnerowi. Jakiś powód mają

Nie chcą sprawiać facetowi przykrości. Ja tak mam, on bardzo chce mnie doprowadzic do orgazmu  ale można powiedzieć że nigdy go nie mam. Mam dopiero kiedy sama się zaspokajam np. masażerem, wibratorem 

8 minut temu, Gość gość napisał:

Nie chcą sprawiać facetowi przykrości. Ja tak mam, on bardzo chce mnie doprowadzic do orgazmu  ale można powiedzieć że nigdy go nie mam. Mam dopiero kiedy sama się zaspokajam np. masażerem, wibratorem 

Jeżeli udajesz to On myśli, że wszystko robi dobrze i daje Tobie orgazm. Ty ciągle nie osiagasz orgazmu i tak zamyka się błędne koło. To nie jest dobre wyjście. Może to dziwnie zabrzmi, ale nie zawsze naprawdę świetny i udany seks musi kończyć się orgazmem. Mnie samej zdarza się, że nie osiągnę orgazmu, a jednak seks zaliczam do naprawde nieziemskiego Czasami trzeba odpuścić i nie sprowadzać seksu do osiągnięcia orgazmu za wszelką cenę bo to zniszczy cała inną radość z bycia razem

1 godzinę temu, Over napisał:

Baby to są Wielkanocne Nie wiem czemu kobiety udają orgazm. Oszukują tym bardziej siebie niż partnera. Sporo tym tracą. Może myślą, że to ich wina, a może nie chcą sprawić przykrości partnerowi. Jakiś powód mają

Po prostu troszczą się o to, żeby ego Misiaczka nie zaryło o podłogę.

na stare nicki od nowa rejestracja

zapraszam

1 godzinę temu, Gość byrgif napisał:

Jest jakaś różnica pomiędzy orgazmem udawanym a prawdziwym?

Tak przy orgazmie kobieta ma skurcze

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Tak przy orgazmie kobieta ma skurcze

i facet to czuje?

Tak

4 godziny temu, Over napisał:

Jeżeli udajesz to On myśli, że wszystko robi dobrze i daje Tobie orgazm. Ty ciągle nie osiagasz orgazmu i tak zamyka się błędne koło. To nie jest dobre wyjście. Może to dziwnie zabrzmi, ale nie zawsze naprawdę świetny i udany seks musi kończyć się orgazmem. Mnie samej zdarza się, że nie osiągnę orgazmu, a jednak seks zaliczam do naprawde nieziemskiego Czasami trzeba odpuścić i nie sprowadzać seksu do osiągnięcia orgazmu za wszelką cenę bo to zniszczy cała inną radość z bycia razem

Bardzo mądrze napisane!

6 godzin temu, Over napisał:

Baby to są Wielkanocne Nie wiem czemu kobiety udają orgazm. Oszukują tym bardziej siebie niż partnera. Sporo tym tracą. Może myślą, że to ich wina, a może nie chcą sprawić przykrości partnerowi. Jakiś powód mają

Oszukują i siebie i partnera, co to ma wspólnego z udanym sexem? To jest robienie dobrej miny do złej gry.

5 godzin temu, Giaa napisał:

Po prostu troszczą się o to, żeby ego Misiaczka nie zaryło o podłogę.

Długo się tak nie da oszukiwać, prędzej czy później to wyjdzie.

55 minut temu, Gość byrgif napisał:

Oszukują i siebie i partnera, co to ma wspólnego z udanym sexem? To jest robienie dobrej miny do złej gry.

 

Długo się tak nie da oszukiwać, prędzej czy później to wyjdzie.

Nigdzie nie wspomniałam o udanym seksie gdy kobieta udaje orgazm. Chyba tylko taka kobieta moze okreslić czy udając orgazm ma udany seks

Nic na siłę, ale też i od inteligencji faceta zależy żeby doprowadzić ją do orgazmu. Mając choć trochę inteligencji można pokombinować jak ją doprowadzić do orgazmu. Seks to nie wsadzenie i spuszczenie się. To gra dwóch kochanków i to od nich obojga zależy ile dadzą siebie tyle przyjemności.

50 minut temu, Over napisał:

Nigdzie nie wspomniałam o udanym seksie gdy kobieta udaje orgazm. Chyba tylko taka kobieta moze okreslić czy udając orgazm ma udany seks

Tak, ale chyba o to chodzi żeby seks był udany nie? Bo inaczej to nie ma większego sensu.

8 minut temu, Gość byrgif napisał:

Tak, ale chyba o to chodzi żeby seks był udany nie? Bo inaczej to nie ma większego sensu.

Oczywiscie, że o to chodzi i ja tego nie neguję nigdzie. Napisałam w odpowiedzi wyżej, że udawanie orgazmu nie jest niczym dobrym  

14 godzin temu, Over napisał:

Oczywiscie, że o to chodzi i ja tego nie neguję nigdzie. Napisałam w odpowiedzi wyżej, że udawanie orgazmu nie jest niczym dobrym  

Racja, tylko że część kobiet napewno to robi i stąd  pytanie w temacie. Udawać żeby zadowolić partnera, cały czas tak się nie da.

7 godzin temu, Gość byrgif napisał:

 

Racja, tylko że część kobiet napewno to robi i stąd  pytanie w temacie. Udawać żeby zadowolić partnera, cały czas tak się nie da.

Nie da sie bo z czasem przychodzi frustracja, że orgazmu wciąż nie ma. Partner jest przekonany, że daje orgazm i nie stara się nic zmienic bo po co. Partnerka brnie w swoim udawaniu i z czasem coraz trudniej zdobyć się na odwagę, żeby powiedzieć prawdę bo jak powiedzieć, że udaje orgazm od miesięcy, a nawet lat. Koło się zamyka.

Kobiety udają orgazm i podniecenie, ponieważ w ogóle nie mają ochoty na sex i chcą mieć to z głowy. Udają, by nie zranić swojego faceta, by nie pomyślał, że jest taki beznadziejny. 

Trochę spłycasz temat udawania. Ile kobiet tyle powodów. Myślę, że większość kobiet gdy nie ma ochoty na seks to nawet udawać się im nie chce, tylko wywiną się bólem głowy lub zmęczeniem. Pewnie też kobiety nie mają odwagi przyznać się, że nie osiągają orgazmu bo facet samiec alfa prędzej poczuje się urażony, niż postara się coś zmienić. Temat rzeka

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Kobiety udają orgazm i podniecenie, ponieważ w ogóle nie mają ochoty na sex i chcą mieć to z głowy. Udają, by nie zranić swojego faceta, by nie pomyślał, że jest taki beznadziejny. 

Zaraz, to jak wkońcu? Jeśli nie mają ochoty to czego chcą?

2 godziny temu, Over napisał:

Nie da sie bo z czasem przychodzi frustracja, że orgazmu wciąż nie ma. Partner jest przekonany, że daje orgazm i nie stara się nic zmienic bo po co. Partnerka brnie w swoim udawaniu i z czasem coraz trudniej zdobyć się na odwagę, żeby powiedzieć prawdę bo jak powiedzieć, że udaje orgazm od miesięcy, a nawet lat. Koło się zamyka.

No tak, błędne koło. To kobieta latami może nawet tak udawać? Nieźle.

A facet sam może poczuć że nie daje kobiecie orgazmu?

19 godzin temu, Gość byrgif napisał:

Zaraz, to jak wkońcu? Jeśli nie mają ochoty to czego chcą?

 

No tak, błędne koło. To kobieta latami może nawet tak udawać? Nieźle.

A facet sam może poczuć że nie daje kobiecie orgazmu?

Może udawać latami

Wszystko zależy w większej mierze od doświadczenia faceta. Jeżeli partnerka jest jego pierwszą to nie będzie w stanie poczuć, że kobieta udaje. Takie moje przypuszczenie tylko

Udaję, bo mąż po czterdziestce zrobił się krótkodystansowiec. Kończy po chwili seksu i widzę, że przykro mu z tego powodu, ale udaje, że wszystko gra. Więc udaję. Orgazm mam tylko podczas masturbacji. 

Przecież możesz to nauczyć jak przedłużyć drogę do orgazmu. Naucz go tego. Polepszycie seks i będzie Ci wdzięczny.

Ja mam orgazm kiedy chcę. Prawie, bo jak moja kobieta ma naprawdę silny odlot, wtedy kompletnie nie daje rady powstrzymać i wtedy mamy razem orgazm

Dnia 15.02.2019 o 10:13, Gość byrgif napisał:

Czemu baby udają orgazm?

Jeżeli u cb kobiety udawał orgazm to ci serdecznie współczuję

Albo były po prostu na tyle chamskie że się wyłączały albo po prostu jesteś strasznie cienki w te klocki