Nieatrakcyjny wygląd. Jak mimo wszystko być szczęśliwą?

10 minut temu, Gość Taka jedna 29 napisał:

Czasem trzeba sobie ponarzekać, robi się człowiekowi lżej, a to miejsce temu sprzyja. A co do tych ładniejszych ludzi, to fakt. Nie mam pretensji do kogoś że jest ładnieszy czy że mnie nie chce (bo woli ładniejszą), ale nie może  być z tego powodu smutno? W końcu urody, typu figury sobie nie wybrałam, a gdybym mogła to wyglądałabym jak Bellucci, no ale niestety nie ma na to szans.

Czasem tak ale nie tyle co Ty. Nikt nie lubi takich ludzi. I powtarzania otylych że próbują od lat I nie mogą schudnąć. To już nudne. Jeśli tyle razy próbujesz i nic nie wychodzi to znaczy ze albo gdzieś robisz błąd albo masz coś ze zdrowiem.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czasem tak ale nie tyle co Ty. Nikt nie lubi takich ludzi. I powtarzania otylych że próbują od lat I nie mogą schudnąć. To już nudne. Jeśli tyle razy próbujesz i nic nie wychodzi to znaczy ze albo gdzieś robisz błąd albo masz coś ze zdrowiem.

Chudłam ale potem tyłam, teraz parę kg spadło. Możliwe że na coś jestem chora, tylko tego nie wiem. Zbadam się.

21 minut temu, Gość Taka jedna 29 napisał:

Nie wiem czy lubi grube, czy to nie był jakiś układ. Poza tym facetów naprawdę lubiących grube za wielu nie ma. Próbuję schudnąć (po raz pierdyluionowy w życiu) i nawet parę kg spadło, ale jest ciężko.

Ta Niezgoda ostatnio sporo zrzuciła, więc dla każdego jest nadzieja. 

6 minut temu, Gość Taka jedna 29 napisał:

Chudłam ale potem tyłam, teraz parę kg spadło. Możliwe że na coś jestem chora, tylko tego nie wiem. Zbadam się.

No raczej. Po takim czasie już dawno powinnaś.

Po pierwsze nie musisz byc idealna po drugie zawsze sa jakies rozwiazania. Mowisz ze masz brzuch i poliki to znaczy po prostu co tu duzo sie oszukiwac za duzo zresz i za malo cwiczysz. Nie musisz miec super zgrabnego ciala z miesniami ale jak masz brzuch to ewidentnie tylko TWOJA wina. Krotkie nogi nie maja znaczenia jest wiele kobiet ktore maja krotkie nogi i sa niskie i nikomu to nie przeszkadza. Z nosem niestety to tylko operacja plastyczna wiec po prostu poszukaj na necie jakis praktyk metycyny estetycznej i rozeznaj sie w cenach. Chcesz byc ladniejsza to trzeba potu i cierpienia oraz ciezkiej pracy. I nikt nie mowi ze  jest lekko i sprawiedliwie w zyciu. Czegos nie masz mowi sie trudno i zacznij dzialac a nie siedzisz leniwym upskiem na kafe i marudzisz ze sie nie da nic zrobic.

Wiesz, że brzydka to Ty jesteś tylko w swojej głowie? Nie masz pojęcia, co się może spodobać facetowi i co uzna za urocze, chociaż Ty uznajesz to za brzydkie. Wiesz co jest brzydkie? Myślenie o sobie w negatywny sposób - rozejrzyj się i zobacz ile "brzydkich" dziewczyn ma swoich facetów. Oni kochają nie tylko ciało, ale też osobowość. Popracuj nad osobowością, wtedy znajdziesz swojego 'księcia z bajki". Nie wierzysz? To czytaj - każda potwora znajdzie swego amatora. 

Piaskun teraz rooocha paszteciarę bo żadna atrakcyjna go nie chciała xD xD xD

Temat z lutego, więc pewnie autorki tego tematu dawno tutaj nie ma na forum , ale powiem wam coś, nawiązując do samego sedna tego tematu..., tego typu kobiety naprawdę nie są skazane od razu na porażkę "fizyczną"

siedzę ogólnie w branży fitnes/kulturystyka już naście lat, widziałem mnóstwo przemian wyglądowych, u pań również, nawet wystarczy poprzeglądać profile na fb czy insta jakiś fitness women, które są trenerkami personalnymi i wrzucają czasem zdjęcia z przemian ich podopiecznych i naprawdę, niektóre kobiety potrafiły z siebie zrobić cuda...,  tylko oczywiście jest to mega trudne i potrzeba dużo wysiłku , wytrwania i cierpliwości. Osobiście znam jedną kobietę, której byście nie poznali teraz a około 6 lat temu..

z wyglądu taka typowa jak ta z opisu z tego tematu, brzydka gruba twarz, ciało zaniedbane, grube.. , no co tu dużo mówić, ordynarny bazyl jeśli chodzi o wygląd. No i nastał moment w jej w zyciu , ze wzieła się za siebie.. i to z grubej rury. trening, dieta, salony pięknosci itp itd.. po jakims czasie, nie wiem ile trwała ta przemiana, ale załóżmy rok, bo pewnie tyle potrzeba czasu na taką mega zmiane.. NO MEGA LASKA, zrobila ciało cudowne, jej twarz tez się zmieniła o 180 stopni, zadbała o cere, schudła z twarzy, włosy zrobione przez fryzjera dobrego, lepsze ubrania, pod ciało-seksowne , no w tej chwili to jest panna 8/10 a była 1/10

takze reasumując , nawet jak panna jest ch0jowa z wyglądu to jest w stanie się przemienić, tylko, że rzadko której się chce ;) bo te nawet grube brzydkie i tak suma sumarum mają jakis tam adoratorow, nie narzekaja na nude, samotnosc i celibat, wiec skoro i tak mają jakies tam branie to po co im przemiana? nie chcę im się i tyle

Uważam, że relacje damsko-męskie to jeden z brutalniejszych aspektów życia człowieka. Chodzi o to, że człowiek choćby nie wiadomo jak się starał może w tych sprawach ponieść porażkę. Możecie się zmieniać, pracować na to by znaleźć miłość, ale nie mieć szczęścia i zostać samotnymi ludźmi. Może też być tak, że nie zrobicie nic w tym kierunku, a spotka was wielka miłość. Niesamowita lekkość bytu. Dlatego cóż, jeśli chcesz dbaj o siebie, zmień fryzurę, makijaż, ubrania, może idź na siłownię, zacznij wychodzić na ludzi. Ważne by uświadomić sobie że jesteś wartościowym człowiekiem i nie przejmować się opinią innych ludzi, którzy Cię nie znają. I nie nastawiać się na to, że jeśli facet da Ci jeden komplement, albo się uśmiechnie to już się w Tobie zakochał. Jeśli będzie chciał z Tobą się zapoznać to zacznie działać odważnie, zazwyczaj.