Sąsiad mnie podgląda!

Nie mam partnera a kazda z nas wie ze mamy swoje potrzeby. Od jakiegos czasu wolę to robić sama ze sobą kupiłam nawet sprzęt do tego typu potrzeb. Nic specjalnego gumowy wibrator. Uwarzam ze jest to dużo lepsze niz sex z pierwszym lepszym. Ostatnio siedze sobie w pokoju sama bo rodzice byli na zakupach, chata wolna wyciagnelam sprzet i sie nim zabawialam. Okna mam od strony ulicy malo ruchliwej ale tez z tej strony mieszkaja sasiedzi. Mamy ogrod jakies 15 metrow od budynku do drogi. Na drugiej stronie dom sasiada. Bylo wtedy jasno nie spodziewalam sie ze cos widac. Podskakuje sobie na moim lozku z wibracjami rozkreconymi na maxa juz dochodze i lekko otwieram oczy a po drugiej stronie okna moj sasiad!! Oczy wlepione w szybe i jeszcze lapami zaslanial odblask slonca by lepiej widziec. Jak wstalam na rowne nogi przerazona zamarlam jak slop soli. On sie wystraszyl i widzialam jak przeskakuje przez krzaki mojej mamy. Dodam ze on ma z 55 lat a ja 21! Ale wstyd! Powinnam powiedziec to jego zonie? Jak mam sie pokazac na ulicy?

Następnym razem po prostu zasuń zasłony.