Jesteś pierwszą moją myślą po przebudzeniu..i ostatnią gdy zasypiam.. ❤️

4 minuty temu, Gość Czarodzejka napisał:

Nie jedynie temat zabity 

Miłość traw takie prymitywne istoty nie są wstanie zabić coś tak wielkiego jak Miłość. Kto myśli inaczej głupcem się nazywa. Nie warto tu się udzielać bo zawiść i nienawiści jest zarazliwa.

Piszesz ze to miłość a podkreślasz słowo ALE.. Jak pojawia się ALE.. to gdzie ta wielka miłość ?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Piszesz ze to miłość a podkreślasz słowo ALE.. Jak pojawia się ALE.. to gdzie ta wielka miłość ?

Jesteś dzieckiem skoro tego nie rozumiesz.. Niedojeżała nieodpowiedzialna.. 

1 minutę temu, Gość Czarodzejka napisał:

Jesteś dzieckiem skoro tego nie rozumiesz.. Niedojeżała nieodpowiedzialna.. 

Oświeć mnie. Kochasz, mówisz wielkie słowa o miłości. To czym jest te ALE..

Kocham go ale.. ? Ale Nie. Nie mogę go kochać ?

Ponieważ on ma swoje życie ja swoje... Nie ma miejsca na mnie w jego życiu. Nie chcę jego skrzywdzić.. 

Dobranoc. 

Jak widzisz dzieckomoże być jakieś ale i nie przekreśla ono uczucia

Slabo czarujesz...w czarach to wszystko albo nic...w milosci podobnie,nie rozumiesz to znikaj...

Trwajmy dalej w nicosci

Powtorze,strach to grzech smiertelny,zabija wszystko czego dotknie...

Oprucz prawdy nie mam nic do powiedzenia...

Zakrakaliby cię tu dziewczyno. Zazdrośnicy o zimnym sercu którym przeszkadza że ty czyjesz. Pozdrawiam cię .

Nie odrzucam miłości bo ku temu nie było sposobności. Jestem dla niego istotą głupiutką z którą nie porozmawia na cięższe tematy ot masz Ci los i wszystko w temacie. 

Pozdrawiam i miłego dnia. 

Niech zakraczą tego się nie boję. Mam duży dystans do swojej osoby nawet się z nimi zgodzę że ze mnie kaczka dziwaczka  

Potwór możesz tak o mnie mówić. Skoro  sprawia to Ci przyjemność to co ja tej radości będę Ci  żałowała nie jestem żyd. Miło mi...

38 minut temu, Gość Czarodzejka napisał:

Jestem dla niego istotą głupiutką z którą nie porozmawia na cięższe tematy ot masz Ci los i wszystko w temacie. 

 

Jak trafia nas strzała amora to takie rzeczy są nie istotne

A ty przypadkiem nie porzucasz miłość z wygody ? On ma swoje ty swoje życie...

Oboje wiedzieliśmy, że to niemożliwe. Z rozpaczą patrzyłam jak mgła pokrywa Twoje  ciało. 

Usiłowałam zapamiętać najdrobniejszy szczegół tego spotkania, lecz szybko, jak zawsze, zbyt szybko, Twoja postać zniknęła, a mgła odpłynęła tam skąd przybyła.

Stałem w bezruchu i zupełnie nie obchodziło mnie co pomyślą inni. Pochyliłam głowę i długo, długo stałem.

 Znasz ją??- spytała ......a zazdrosnym szeptem. A Ty właśnie wtedy uśmiechnęłaś się do mnie, więc odpowiedziałem: -Znam ją.

Znam ją lepiej niż własne serce. Podszedłem do Ciebie i delikatnie musnęłam dłonią Twój policzek, a Ty przytuliłaś twarz do mojej ręki i zamknąłaś oczy.

W takich chwilach dokładnie wiedziałam jaki jest cel mojego życia.

Żyję, by Cię kochać, tulić w ramionach i opiekować się Tobą.

Żyję, by uczyć się od Ciebie i być przez Ciebie kochanym.
Ale potem, jak zawsze, pojawiła się w oddali mgła i powoli zaczęła spowijać wszystko dookoła.

Odgrodziła nas od reszty świata,jakby chciała uniemożliwić ucieczkę. Ta wielka,  chmura zakryła wszystko, aż zostaliśmy całkiem sami.
Nagle uniosłaś ręce i zrobiłaś krok w tył, w tę mgłę, bo to był świat, do któredo teraz należałaś.

Chciałem iść za Tobą, ale pokręciłeś przecząco głową.

A ja tam ciągle stoję i czekam i wiem podświadomie, że nie przyjdziesz .

Stoję i czekam .

 Miłego dnia czarodziejko

Oboje wiedzieliśmy, że to niemożliwe. Z rozpaczą patrzyłam jak mgła pokrywa Twoje  ciało. 

Usiłowałam zapamiętać najdrobniejszy szczegół tego spotkania, lecz szybko, jak zawsze, zbyt szybko, Twoja postać zniknęła, a mgła odpłynęła tam skąd przybyła.

Stałem w bezruchu i zupełnie nie obchodziło mnie co pomyślą inni. Pochyliłam głowę i długo, długo stałem.

 Znasz ją??- spytała ......a zazdrosnym szeptem. A Ty właśnie wtedy uśmiechnęłaś się do mnie, więc odpowiedziałem: -Znam ją.

Znam ją lepiej niż własne serce. Podszedłem do Ciebie i delikatnie musnęłam dłonią Twój policzek, a Ty przytuliłaś twarz do mojej ręki i zamknąłaś oczy.

W takich chwilach dokładnie wiedziałam jaki jest cel mojego życia.

Żyję, by Cię kochać, tulić w ramionach i opiekować się Tobą.

Żyję, by uczyć się od Ciebie i być przez Ciebie kochanym.
Ale potem, jak zawsze, pojawiła się w oddali mgła i powoli zaczęła spowijać wszystko dookoła.

Odgrodziła nas od reszty świata,jakby chciała uniemożliwić ucieczkę. Ta wielka,  chmura zakryła wszystko, aż zostaliśmy całkiem sami.
Nagle uniosłaś ręce i zrobiłaś krok w tył, w tę mgłę, bo to był świat, do któredo teraz należałaś.

Chciałem iść za Tobą, ale pokręciłeś przecząco głową.

A ja tam ciągle stoję i czekam i wiem podświadomie, że nie przyjdziesz .

Stoję i czekam .

 Miłego dnia czarodziejko

Oboje wiedzieliśmy, że to niemożliwe. Z rozpaczą patrzyłam jak mgła pokrywa Twoje  ciało. 

Usiłowałam zapamiętać najdrobniejszy szczegół tego spotkania, lecz szybko, jak zawsze, zbyt szybko, Twoja postać zniknęła, a mgła odpłynęła tam skąd przybyła.

Stałem w bezruchu i zupełnie nie obchodziło mnie co pomyślą inni. Pochyliłam głowę i długo, długo stałem.

 Znasz ją??- spytała ......a zazdrosnym szeptem. A Ty właśnie wtedy uśmiechnęłaś się do mnie, więc odpowiedziałem: -Znam ją.

Znam ją lepiej niż własne serce. Podszedłem do Ciebie i delikatnie musnęłam dłonią Twój policzek, a Ty przytuliłaś twarz do mojej ręki i zamknąłaś oczy.

W takich chwilach dokładnie wiedziałam jaki jest cel mojego życia.

Żyję, by Cię kochać, tulić w ramionach i opiekować się Tobą.

Żyję, by uczyć się od Ciebie i być przez Ciebie kochanym.
Ale potem, jak zawsze, pojawiła się w oddali mgła i powoli zaczęła spowijać wszystko dookoła.

Odgrodziła nas od reszty świata,jakby chciała uniemożliwić ucieczkę. Ta wielka,  chmura zakryła wszystko, aż zostaliśmy całkiem sami.
Nagle uniosłaś ręce i zrobiłaś krok w tył, w tę mgłę, bo to był świat, do któredo teraz należałaś.

Chciałem iść za Tobą, ale pokręciłeś przecząco głową.

A ja tam ciągle stoję i czekam i wiem podświadomie, że nie przyjdziesz .

Stoję i czekam .

 Miłego dnia czarodziejko

Przepraszam miałem problem żeby wstawić swój post musiał byc zatwierdzony dlatego tyle  kopii .

Pozwolę sobie na wtrącenie  się do tematu.Czarodziejko pięknie piszesz.

Sen wcale nie przynosi mi ukojenia. Wręcz przeciwnie. Jestem zmęczona samotnością.  Na początku myślałam, że stałam na Twojej drodze życia, by ulzyć Ci w cierpieniu, ale teraz, po upływie kilku miesięcy, wiem, że było mylne myślenie. 

Czasami moja rozpacz jest nie do zniesienia i choc wiem, że już nigdy Cię nie zobaczę, jakaś cząstka mnie samej chce dalej być z Tobą. To nie będzie takie trudne, ponieważ wiem, że miłość do innego zatarłaby częściowo Twoje wspomnienie, a tego nie chcę.

3 godziny temu, Gość wer napisał:

Jak trafia nas strzała amora to takie rzeczy są nie istotne

A ty przypadkiem nie porzucasz miłość z wygody ? On ma swoje ty swoje życie...

Miłość to kompromis 

Chyba musiałam zwariować, że uwierzyłam w sny. Tak oszalałam do reszty z miłości. Dużo tych marzeń mam, a w nich zawsze my. Chciałbym dotknąć Twoją  duszę  chodź ten jeden raz. Spojrzeć się w Twoje oczy ostatni raz i powiedzieć kocham Cię proszę powiedz, że ty i kochasz mnie. Obiecuję, że zawsze będziesz, aż do końca świata. Zostawiam Tobie listy pisane sercem. Jak mam zmienić swój świat jak nie wiem co Ci w duszy gra. Zawsze będę czekać  tam...

Czarodziejka

Moj ty internecie,czuje sie jak w internacie ale fizycznie nie mialbym sily pisac po plotach,ze kochym Ide...

Chyba za prawde,bo w kazdej sekundzie bylas nia...za to Cie kocham

To,ze tu jestesmy to najlepszy dowod na to

On nie chce jej w swoim życiu, to po co ma się prosić? To on odgrodził się w swoim życiu murem. 

To co mi w duszy gra to ja...i wiesz o tym doskonale,ze doskonaly nie jestem...ale staram sie dl Ciebie

Styrany jestem,ale kocham

Tak ciagne ten wozek

Dnia ‎19‎.‎02‎.‎2019 o 08:20, Gość Gość napisał:

Aż tak cię rozkochał ? Musi być dobry czaruś 

Aż tak...

5 minut temu, Gość Czarodziejka napisał:

Aż tak...

Dziekuję, że za mnie odpowiadasz dobrze, że nie głupoty takie to pocieszenie. 

przyjdzie Taki dzien ,ze padniemy plackiem na siebie...Ale to to zalezy tylko od Ciebie...

Wybralem samotnosc w nadzieji,ze sie odnajdziemy

17 minut temu, Gość wilczek milczek napisał:

To co mi w duszy gra to ja...i wiesz o tym doskonale,ze doskonaly nie jestem...ale staram sie dl Ciebie

Styrany jestem,ale kocham

Tak ciagne ten wozek

przytulam miło i ciepło

Do Idy mam zal o zaniechanie,do Sylwi o wczesne wstawanie...

wszyscy wiedza ze Ida,juz nie szczekam tylko grzecznie czekam..Opamietasz sie?

6 minut temu, Gość wilczek milczek napisał:

przyjdzie Taki dzien ,ze padniemy plackiem na siebie...Ale to to zalezy tylko od Ciebie...

Wybralem samotnosc w nadzieji,ze sie odnajdziemy

Nie ma sensu odszukiwać się z powrotem, jeśli ktoś wybrał samotność. Twoja strata.

3 minuty temu, Gość szaarrriiikkkkkk napisał:

Do Idy mam zal o zaniechanie,do Sylwi o wczesne wstawanie...

wszyscy wiedza ze Ida,juz nie szczekam tylko grzecznie czekam..Opamietasz sie?

A ja mam żal  za brak ciebie w moim życiu, mimo tylu znaków na niebie.

Przed chwilą, Gość Czarodziejka napisał:

A ja mam żal  za brak ciebie w moim życiu, mimo tylu znaków na niebie.

Prośba znajdź sobie inny nik