Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość0009

Czy któraś z was ma sztuczne zęby? Jestem załamana

Polecane posty

Gość gość0009

Jestem w rozsypce po prostu, zawsze miałam słabe zęby, to u nas rodzinne, ale po ciąży posypały mi się strasznie. Stomatolog sam powiedział, że niektóre lepiej usunąć i założyć protezę tymczasową a potem implanty. To forum anonimowe dlatego pytam czy któraś wie jak to jest żyć ze sztucznymi zębami? Wstyd mi się uśmiechać mam jedynkę i dwójki już do usunięcia... O implantach mogę pomarzyć jak zaobczyłam ceny, pozostaje proteza. Ale jak z tym żyć? Jak w ogóle się je takimi sztucznymi zębami? Mama mnie pociesza ze to nic strasznego bo ona ma i żyje, ale mama ma zrobiony mostek, a u mnie nie ma na to szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drama

mojej teściowej po dwoch ciazach zostaly dwa zeby, kły 😞 ma sztuczna szczękę bo co innego. sama jestem w ciazy i strasznie sie boje o swoje zęby 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

A korzenie dobre? Może na tej jedynce i dwójce korony (nie znam się, może inaczej się to nazywa), i po troszku robić resztę w miarę możliwości finansowych. 

Wizyta u innego dentysty może? Poszukaj, popytaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Niedobór składników mineralnych w ciąży. O to trzeba zadbać bo właśnie po tym traci się później zeby. Współczuję sytuacji.mi na szczęście zeby zostały. Piękna nie byłam nigdy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak masz jakieś swoje w dobrym stanie, to może most cyrkonowo-porcelanowy albo korony? Ja mam i wyglądają jak moje. Odcień możesz dobrać tak, że będzie współgrał z prawdziwymi zębami. Trochę kosztuje, ale masz spókoj do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja po ciązy tez mam zniszczone żeby . Polowe ciazy rzygałam i nic nie jadłam . 

Szkliwo zniszczone od kwasu żołądkowego . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam

zeby mialam slabe od dziecka, wina rodzicow bo mi je zaniedbali to raz, dwa geny, a trzy moj wczesniejszy strach przed dentysta. Wypadek, ktory niestety mialam spowodowal ulamanie sie dwoch jedynek (i tak byly brzydkie i sie ruszaly) jedna do konca prawie, druga do polowy. I wtedy dopiero jak uslyszalam jak mowie powiedzialam koniec ze strachem ide do lekarza bo musze miec zeby. Zdecydowalam sie na implanty, bo stac mnie, ale po wizycie u dentysty okazalo sie, ze to nie taka prosta droga. Jedynki usunelam chirurgicznie i w ogole w inny sposonb usuwac nie polecam. Protetyk wzial wycisk przed usunieciem (nie fajne uczucie) i dzien po usunieciu mialam gotowa proteze. Zanim opowiem o protezie to moze napisze o implantach. Nie jest to tanie to fakt, ale tez soro kasy kosztuje zanim do przeszczepu dojdzie. Usunelam dwa zeby u chirurga, poszlam do dentysty i co sie okazalo? Ze mam 5 do leczenia i jeszcze dwa do usuniecia, powiedzialam, ze leczyc nie bede, wole usunac. No i glupia bylam i ciesze sie ze nie usunelam. Zeby wszepic implanty trzeba miec porzadek w buzi, a wiec jestem w trakcie leczenia, na co dzien nosze proteze na te jedynki bo bez niej wygladam strasznie i nawet nie mam co sie odzywac bo tak niewyraznie mowie. Koszmar. Proteza to proteza, ona wyglada jak zeby ale wcale tak nie dziala. Nic jedynkami w protezie nie gryze, czuje dyskomfort, a mam dopasowana dobrze. Nie wiem jak bedzie z implantami, bo postanowilam ze jednak wszczepiam tylko te dwa, nie moge zniesc mysli ze mam w buzi cos nie swojego, a proteza takie daje mi uczucie. Dzieki protezie zrozumialam ze chce swoje zeby i chocbym nie wiem ile miala wydac to wydam. Nie wiem jak jest z implantami, ale watpie by bylo to lepsze uczucie, ot pewnie lepszy komfort, ze sie nie wyjmuje i tyle. Serdecznie ci wspoolczuje autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam

zeby most zrobic trzeba miec na czym. Nie sztuka jest zalozyc mostek, ktory za 5 lat sie spieprzy. Mi tez proponowali mosty koronki, bo to kasa dla nich. W koncu mi powiedzial jeden dentysta ze na molich zdrowych zebach ktore mam to moge sobie jedynie haczyki od protezy nalozyc, bo mostek nie wytrzyma kilku lat, poniewaz nawet zdrowe zeby mm slabe. Jesli ktos ma paradontoza badz slabe zeby to koronki, mosty to wydatek spory na kilka lat, ale nie do konca zycia. Lepiej swoje leczyc niz pilowac i obciazac te zdrowe mostami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mało wapnia i witaminy d 3plus rzadkie wizyty u dentysty taki skutek.Wiem bo sama przerabiałam tyle że u mnie trochę lepiej bo mam swoje zęby tylko praktycznie wszystkie plombowane.Sama zawiniłam taka prawda nie ma co zwalać na ciążę teraz chodzę co 6 mięs na kontrolę i nic się nie dzieje a przed ciążą czaszek nie byłam 4 lata a potem katastrofa bo trzeba kanałowo. leczyć.4 żeby mam martwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam całą szczękę sztuczną i przy robieniu lodzika ani razu nie została na penisie mojego partnera także widzisz, nie jest tak źle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Gość Drama napisał:

mojej teściowej po dwoch ciazach zostaly dwa zeby, kły 😞 ma sztuczna szczękę bo co innego. sama jestem w ciazy i strasznie sie boje o swoje zęby 😞

Spokojnie każdy ma inne geny. Też ważne jest żeby dokładnie szczotkować zęby i nitkować. Niektórzy źle robią bo piją słodkie napoje w nocy. Ja po drugiej ciąży pierwszy raz miałam kanałowe. Uważam, że to przypadek 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Gość gość0009 napisał:

Jestem w rozsypce po prostu, zawsze miałam słabe zęby, to u nas rodzinne, ale po ciąży posypały mi się strasznie. Stomatolog sam powiedział, że niektóre lepiej usunąć i założyć protezę tymczasową a potem implanty. To forum anonimowe dlatego pytam czy któraś wie jak to jest żyć ze sztucznymi zębami? Wstyd mi się uśmiechać mam jedynkę i dwójki już do usunięcia... O implantach mogę pomarzyć jak zaobczyłam ceny, pozostaje proteza. Ale jak z tym żyć? Jak w ogóle się je takimi sztucznymi zębami? Mama mnie pociesza ze to nic strasznego bo ona ma i żyje, ale mama ma zrobiony mostek, a u mnie nie ma na to szans.

Wiedzza z drugiej ręki: przy implantach to konieczność dokładnej higieny po każdym posiłku i zakaz palenia. Chyba, ze ktoś chce dostać zapalenia kości i mieć wycinany implant razem z kością.

Protezy raczej nigdy w życiu bym nie rozważał - kojarzy mi się to ze starymi dziadami i babami. Już wolałby się zapożyczyć na implanty niż zakładać cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam

Palic mozna bo jestem osoba palaca i pytalam, ale co do higieny masz racje. Po kazdym posilku plus nitkowanie- to podstawa. U młodej osoby protezy nie widać u mnie nikt procz meza nie wie, wszyscy mysla ze to koronki, ktore po wypadku zalozylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yorki

Przynajmniej nie przygryzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brooklyn

Weź kredyt i rób implanty. Ja kiedyś wzięłam kredyt na operację plastyczną, która nie była mi niezbędna do życia i nie żałuję. Na zęby bym się nie wahała ani chwili. Wielu moich znajomych ma implanty i nie narzekają na nie, więc się żyje z nimi chyba zupełnie normalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam

na pewno normalnie sie nie zyje bo sztuczny zab to nie prawdziwy, nie ma czucia, wiec nie czujesz nawet jak gryziesz i ile przezuwasz, ale to prawda ze lepszy chyba implant niz proteza. Ja tez bym kredyt wziela, bo zęby to podstawa i zdrowia i wyglądu. Imlanty są lepsze od protezy, bo nie trzeba zdejmować, więc warte swoich pieniędzy, pamiętać nalezy o tym, że zakladajac i zdejmujac proteze zeby stale czyli nasze sa naruszane, wiec wniosek nasuwa sie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brooklyn

Ja mam 2 martwe zęby, więc też czucia nie mają i jakoś nie odczuwam, żadnej różnicy w porównaniu z resztą zębów. Przed chwilą napisałam do kuzynki, która ma implant i stwierdziła, że nie ma żadnej różnicy, nie pamięta na co dzień, że ma implant. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam

masz czucie, bo martwy ząb ma korzeń, a implant zastępuje korzeń. Co ci ma kuzynka powiedziec? Ja też klamie, że mam koronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam

poza tym majac jeden implant na pewno nie czuje sie roznicy. Ale jesli masz ich kilka lub kilkanascie to nie wierze, ze nie ma roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

Autorko, moim zdaniem ten lekarz b mozliwe ze chciał cie naciagnac na implanty.

Bo zupełnie nie rozumiem zdania, ze lepiej zeby usunac. Nigdy nie lepiej. O ząb trzeba walczyc do samego końca. Zreszta, jak nie masz kasy to w ogóle o czym mowa. 

idz moze do innej kliniki, niech zrobia porządne zdjęcie rtg, czy korzenie zdrowe. chocby zeba nie było w ogóle, mozna zrobic porządne leczenie kanałowe pod mikroskopem. Pod mikroskopem to bywa, ze taki ząb jest trwały jak implant, o ile sie nie złamie. A ząb potem odbudowany na włóknie szklanym, ew. koronka. Jest to lepszy i tanszy wariant od implantu, bo implant jest połaczony za stałe z koscia i nieelastyczny. Obiło mi sie o uszy, ze niektórzy majac sporo implantów narzekali na bóle głowy. Sama mam na razie jeden, jeszcze sie moze zdecyduje na dwa, ale jak najmniej, oprócz nich mam kilka zebów przeleczonych kanałowo i odbudowanych, i to lepsze oraz tansze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chudzielec

Moja dentystka powiedziala mi ze 4 moje zeby sa do odstrzalu przez torbielactwo. A juz nie mam 5. Mama od dziecka dbala o to bym chodzila do dentyaty, prywatnie nie na kase chorych. Zeby mylam i nadal myje 4 - 5 razy dziennie. Mialam juz zalozona korone na ktora wydalam 1000 zl pelno leczen kanałowych a po roku i tak te zeby byly do wyrwania. Ile ja sie naryczalam i na fotelu u dentysty i w poduszke w domu. Ile bolu znioslam przez te zeby bo takie torbiele to straszliwy bol. Kiedy puchnie buzia wtedy dowiadujesz sie ze je masz. Moje jedynki jeszcze lecze ale to leczenie wyglada tak ze co miesiac od roku chodze do dentysty na wymiane lekarstwa. Reszte zebow powoli usuwam bo od jednego torbiel przechodzi do drugiego. Za 2 3 lata tez bede nosic proteze bo ja nawet jakbym chciala implantow miec nie moge. Dentystka mowi ze moj organizm pozbywa sie wlasnych zebow, traktuje je jak cialo obce wiec implanty spowodowaly by tylko wielki bol i niepotrzebny wydatek bo po roku trzrbaby bylo je wyrwac. Juz sie z tym pogodzilam i powiem ze nawet sie ciesze. Proteza przynajmniej nie boli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brooklyn
16 minut temu, Gość ja mam napisał:

poza tym majac jeden implant na pewno nie czuje sie roznicy. Ale jesli masz ich kilka lub kilkanascie to nie wierze, ze nie ma roznicy.

Po co kuzynka ma kłamać. W jakim celu? I nie zakłada się kilkunastu implantów, to raczej niemożliwe, chyba, że coś się zmieniło. Jak jest potrzeba wymiany aż takiej dużej ilości zębów, to się mocuje taką jakby protezę na kilku śrubach, ale może coś się zmieniło, nie wiem, bo wszyscy, których znam mają do trzech implantów max. No i raczej nie ma porównania z protezą, jak już będziesz mieć to się przekonasz, mam nadzieję. Dodam, że wizualnie, to wygląda super, nie widać, że to nie jest prawdziwy ząb. A widziałam kuzynkę bez tego zęba i oczywiście zanim go wybiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miodek
23 minuty temu, Gość eq2weqwe napisał:

Autorko, moim zdaniem ten lekarz b mozliwe ze chciał cie naciagnac na implanty.

Bo zupełnie nie rozumiem zdania, ze lepiej zeby usunac. Nigdy nie lepiej. O ząb trzeba walczyc do samego końca. Zreszta, jak nie masz kasy to w ogóle o czym mowa. 

idz moze do innej kliniki, niech zrobia porządne zdjęcie rtg, czy korzenie zdrowe. chocby zeba nie było w ogóle, mozna zrobic porządne leczenie kanałowe pod mikroskopem. Pod mikroskopem to bywa, ze taki ząb jest trwały jak implant, o ile sie nie złamie. A ząb potem odbudowany na włóknie szklanym, ew. koronka. Jest to lepszy i tanszy wariant od implantu, bo implant jest połaczony za stałe z koscia i nieelastyczny. Obiło mi sie o uszy, ze niektórzy majac sporo implantów narzekali na bóle głowy. Sama mam na razie jeden, jeszcze sie moze zdecyduje na dwa, ale jak najmniej, oprócz nich mam kilka zebów przeleczonych kanałowo i odbudowanych, i to lepsze oraz tansze. 

Na pewno masz rację, warto się skonsultować z kimś innym, ale niektórzy mają naprawdę słabe zęby. Mnie się kanałowo leczony ząb na żałosnych resztkach trzyma 25 lat, a niektórym wypadają maleńkie plomby po 100 x Autorce się jedynki chwieją na wszystkie strony, do tego są zepsute. Myślę, że ratowanie takich zębów, to by mogło być droższe niż implant, a i tak skończyć się porażką. Nie wydaje mi się, że to naciąganie w takim przypadku, ale można sprawdzić, zwłaszcza jak się nie ma swojego zaufanego dentysty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bóg je kał diabłów

lochy rozpłodowe nie s.r.aj.cie bahorów!!! wszyscy ludzie w piekle na wiecznosc kiedys byli wys.rani przez jakas ...ke, loche rozpłodową, której wyprano mózg filmami i romansidłami i biblią zeby sie spełniła jako matka!!!!! ŻYCIE TO NA OGÓŁ KOSZMAR KOŃCZACY SIE PIEKŁEM PO ŚMIERCI ZA SAMO MYSLENIE O SEKSIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

ale dlaczego drozsze? Kanałowe przecietnie kosztuje 600 zł pod mikroskopem, 2 godziny, i masz zrobione, nie mówie o innych kanałowych, bo na nie szkoda czasu, Odbudowa zeba na włóknie szklanym pewnie drugie tyle, a w przypadku koronki to pewnie z 1000 zł. czyli koszt 1600, ew. 1200 za ząb. Lepsze to niz np. 4 tys za implant.

W tym przypadku nie bedzie znaczenia czy ktos miał słabe zeby, bo juz nie ma własnego zeba i tak, tylko korzen, a na nim koronke, ale bedzie wazne, zeby te zeby oszczedzac. Jakbys miała implant, to tez niestety taki ząb trzeba oszczedzac, nie jest tak mocny jak naturalne zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miodek

Weź poprawkę na to, że ząb się rusza. Nie znam się, ale czy to się będzie trzymać? Żeby ratować chwiejące się zęby, to się prowadzi skomplikowane leczenie, zakłada specjalne klamry i cuda na kiju, a często i tak ząb wypada. Gdyby to było takie proste, to by wystarczyło kanałowo taki ząb przeleczyć i voila. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

Nigdzie nei widziałam, zeby autorka pisała, ze ząb sie rusza. Rusza sie przy paradontozie, która tez wyklucza implant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja pracowałam z dziewczyną, która miała protezę. Zawsze mi się wydawało, że ma takie ładne zdrowe zęby. Normalnie w pracy przy nas jadła, normalnie mówiła, nikt by się nie zorientował, ze to proteza. Zbliżyłysmy się do siebie i jakoś tak od słowa do słowa przyznała się, że ma na górnych zębach protezę. Założyła ją w wieku 34 lat. Standardowa historia. Rodzice nie nauczyli dbać o zęby, ona jako gówniarz też nie dbała, potem w każdym zębie plomba, potem ciąża bliźniacza, potem nie było co ratować. Nie stać jej było na implanty. Opowiadała, że miała strasznego doła przez te sztuczne zęby, ale jak już je założyła i się do nich przyzwyczaiła to wbrew pozorom polepszyła jej się jakość życia, bo przestała się wstydzić brzydkiego uśniechu. Normalnie się śmieje, jest elegancką zadbaną babką. Mówiła, że ważne jest, żeby protetyka dobrego znaleźć, on może taka szczękę zrobić jak talala. Ja też mam słabe zęby. Leczę je regularnie. Są chyba gorsze rzeczy w życiu niż proteza. Dasz radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×