Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnanana

Czuję się zraniona..

Polecane posty

Gość Smutnanana

Jestem z moim chłopakiem już kilka lat. Różnie między nami bywa. Jestem teraz w ciąży ale to dopiero drugi miesiąc. Chodzi o to że mój partner nigdy nie mówi mi pierwszy że mnie kocha, że mu się podobam. Kiedy ja powiem że go kocham, on czasami odpowie że on mnie też, ale czasami tylko "mhm". Kiedyś często mi mówił że jestem śliczna, że mnie bardzo mocno kocha. Teraz to całkowicie znikło. A ja nie wygladam zle, czasami slysze komplementy od facetow nawet na ulicy. Dbam o siebie. Wiem że jesteśmy razem już trochę czasu i ten ogień gaśnie ale jest mi przykro kiedy oglądamy telewizję i on potrafi powiedzieć na jakieś laski w tv "ona jest ładna, ona ma ładne ciało" A mnie potrafi skrytykowac że przytyłam 2 kg. A jak już zobaczy jakąkolwiek blondynke to zawsze skomplementuje że "jakie ma ładne włosy też sobie musisz blond zrobic ". A kiedy ja powiem że jakiś facet jest przystojny to się obraża i się do mnie nie odzywa. Czy on mnie nie kocha? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

idz do psychologa i wynocha stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Smutnanana napisał:

Jestem z moim chłopakiem już kilka lat. Różnie między nami bywa. Jestem teraz w ciąży ale to dopiero drugi miesiąc. Chodzi o to że mój partner nigdy nie mówi mi pierwszy że mnie kocha, że mu się podobam. Kiedy ja powiem że go kocham, on czasami odpowie że on mnie też, ale czasami tylko "mhm". Kiedyś często mi mówił że jestem śliczna, że mnie bardzo mocno kocha. Teraz to całkowicie znikło. A ja nie wygladam zle, czasami slysze komplementy od facetow nawet na ulicy. Dbam o siebie. Wiem że jesteśmy razem już trochę czasu i ten ogień gaśnie ale jest mi przykro kiedy oglądamy telewizję i on potrafi powiedzieć na jakieś laski w tv "ona jest ładna, ona ma ładne ciało" A mnie potrafi skrytykowac że przytyłam 2 kg. A jak już zobaczy jakąkolwiek blondynke to zawsze skomplementuje że "jakie ma ładne włosy też sobie musisz blond zrobic ". A kiedy ja powiem że jakiś facet jest przystojny to się obraża i się do mnie nie odzywa. Czy on mnie nie kocha? 

Nie wiem czy Cię kocha. Trudno to wywnioskować z tekstu. Problem jest inny, sama nie kochasz siebie. Kiedy ktoś jest mocno przekonany o własnej wartości, nie miewa podobnych zmartwień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

To trzeba była myśleć wcześniej i nie dawać dupy od razu. Teraz masz nauczkę na przyszłość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnanana
14 minut temu, Gość Kasia napisał:

To trzeba była myśleć wcześniej i nie dawać dupy od razu. Teraz masz nauczkę na przyszłość 

A niby dlaczego..  planowaliśmy dziecko od 2 lat. Ja po prostu się martwię, może trochę dramatyzuję, ale to tylko pytanie. Poza tym jeżeli ludzie się kochają i są ze sobą 5 lat to nie mogą iść ze sobą do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnanana
27 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Nie wiem czy Cię kocha. Trudno to wywnioskować z tekstu. Problem jest inny, sama nie kochasz siebie. Kiedy ktoś jest mocno przekonany o własnej wartości, nie miewa podobnych zmartwień. 

Może i nie mam najlepszego zdania na swój temat i mam trochę kompleksów ale to nadal nie zmienia faktu że może on też już uważa mnie za mało atrakcyjną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Smutnanana napisał:

Może i nie mam najlepszego zdania na swój temat i mam trochę kompleksów ale to nadal nie zmienia faktu że może on też już uważa mnie za mało atrakcyjną ?

Dlaczego miałoby tak być? Bo dzieli się z Tobą spostrzeżeniami o innych kobietach? To pewnie znaczy tylko tyle, że Ci ufa, że wie, że może podzielić się z Tobą takimi rzeczami. Miłość w wykonaniu mężczyzn to głównie czyny, nie słowa.

Ciąża nie sprzyja takim rozważaniom. W Twoim organizmie zachodzi wiele zmian z racji burzy hormonów. Inną sprawą jest to, że świadomość tego iż za jakiś czas pojawi się dziecko (nawet planowane) rujnuje dotychczasowe priorytety, to ogromna zmiana, której kobiety, z racji tego, że to one są ciężarne, mają dużo większą świadomość. Absolutnie to rozumiem i to, że teraz potrzebujesz opieki, troski i zapewnień o tym, że jesteś "naj" też. Najprościej będzie jeśli porozmawiasz o tym z partnerem, ale i popracuj nad własną samooceną, tak na przyszłość. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

kobiety, z racji tego, że to one są ciężarne, mają dużo większą świadomość.

JESTEŚMY(!) w ciąży,pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Hormony ci buzuja. Tez tak mialam w pierwszej ciazy. Przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honotu

Moim zdaniem naogladal się bab z brzuchami i się przestraszył że go zgniecies jak będzie okazywał ci zbyt dużo czułości 

Druga sprawa jest taka że chyba okazywał ci ją w okolicach sylwestra.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
1 godzinę temu, Gość Smutnanana napisał:

Może i nie mam najlepszego zdania na swój temat i mam trochę kompleksów ale to nadal nie zmienia faktu że może on też już uważa mnie za mało atrakcyjną ?

Zauroczenie mija i staje się normalnie faceci tak mają,my jesteśmy inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu gość
3 godziny temu, Gość Smutnanana napisał:

Jestem z moim chłopakiem już kilka lat. Różnie między nami bywa. Jestem teraz w ciąży ale to dopiero drugi miesiąc. Chodzi o to że mój partner nigdy nie mówi mi pierwszy że mnie kocha, że mu się podobam. Kiedy ja powiem że go kocham, on czasami odpowie że on mnie też, ale czasami tylko "mhm". Kiedyś często mi mówił że jestem śliczna, że mnie bardzo mocno kocha. Teraz to całkowicie znikło. A ja nie wygladam zle, czasami slysze komplementy od facetow nawet na ulicy. Dbam o siebie. Wiem że jesteśmy razem już trochę czasu i ten ogień gaśnie ale jest mi przykro kiedy oglądamy telewizję i on potrafi powiedzieć na jakieś laski w tv "ona jest ładna, ona ma ładne ciało" A mnie potrafi skrytykowac że przytyłam 2 kg. A jak już zobaczy jakąkolwiek blondynke to zawsze skomplementuje że "jakie ma ładne włosy też sobie musisz blond zrobic ". A kiedy ja powiem że jakiś facet jest przystojny to się obraża i się do mnie nie odzywa. Czy on mnie nie kocha? 

Porozmawiaj z nim szczerze na ten temat. Jeżeli się nie dogadacie to polecam iść do psychologa dla par. Możecie zrozumieć coś co wam umyka, czy coś czego nie doceniacie. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze 🙂 Kiedyś czytałem historię kobiety, która była okropna dla swojego męża i poszli razem na taką terapię. Psychoterapeuta kazał im wypisać na kartce rzeczy które dla siebie nawzajem robili i mieli to zrobić wspólnie. Gdy ta kobieta zaważyła, że 30 pozycji przez nich wybranych jest przypisane do męża, a przy niej nie ma ani jednej to określiła się "pasożytem" i wyraziła skruchę (nie napisała jak to się skończyło). Psychoterapeuta to super sprawa polecam wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honotu

Po pierwsze psychoterapeuta nic nie każe a po drugie wyjdź za niego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu gość
13 minut temu, Gość Honotu napisał:

Po pierwsze psychoterapeuta nic nie każe a po drugie wyjdź za niego 

I już żmije jadem plujące się ukazały 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Płacenie innym za to żeby wyciągnęli za nas wnioski jest dziś bardzo modne. To takie oczyszczające doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu gość
Przed chwilą, Kusza Myślivski napisał:

Płacenie innym za to żeby wyciągnęli za nas wnioski jest dziś bardzo modne.

To niestety prawda. Ale lepiej żeby ktoś to jednak zrobił, jak się samemu nie umie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie moja eks przywiozła moje rzeczy pod mój dom  w nocy i je tam zostawiła  wcześniej mnie zdradziła w tym prezent który jej dałem wczesniej a ma tych moich rzeczy jeszcze dużo u siebie

Nie gadam z nią ani nie pisze ona robi tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gościu gość napisał:

To niestety prawda. Ale lepiej żeby ktoś to jednak zrobił, jak się samemu nie umie 😉

Nie neguję absolutnie wizyt u psychologa, czy samej instytucji, ale bez przesady. Młoda dziewczyna, która niedługo będzie mamą, ma prozaiczne (przepraszam autorkę) rozterki, banalne, które dotykają w różnym stopniu niemal wszystkich i ma z tym iść do psychologa? Nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Flisak napisał:

Co myślicie moja eks przywiozła moje rzeczy pod mój dom  w nocy i je tam zostawiła  wcześniej mnie zdradziła w tym prezent który jej dałem wczesniej a ma tych moich rzeczy jeszcze dużo u siebie

Nie gadam z nią ani nie pisze ona robi tak samo

Myślę, że niepotrzebnie dałeś jej prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu gość
2 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Nie neguję absolutnie wizyt u psychologa, czy samej instytucji, ale bez przesady. Młoda dziewczyna, która niedługo będzie mamą, ma prozaiczne (przepraszam autorkę) rozterki, banalne, które dotykają w różnym stopniu niemal wszystkich i ma z tym iść do psychologa? Nie przesadzajmy.

Masz rację, ale weź pod uwagę, że nie wiemy do czego ta kobieta jest zdolna 😄 Co jeśli jej chaotyczny umysł zacznie sabotować jej związek i będzie twierdzić, że miała rację. To też skrajność, ale wiesz...róznie w życiu bywa 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomny

Smutnanana  wiesz faceci tak mają jak dostaną o co zabiegają czyli muszelkę , po jakimś czasie im powszedniejecie . Dobra rada dla wszystkich młodych dziewczyn , jestem facetem i wiem co piszę . Nie dawajcie jak najdłużej swojej muszelki a macie gwarancję że będą chodzić za wami jak te pieski za suczkami i wszystko zrobią o co poprosicie . Tak poznacie faceta któremu naprawdę zależy na tobie. Zrobić dziecko byle jaki facet to potrafi , lecz brać odpowiedzialność razem z partnerką oo to już facet będzie robił uniki . Dlatego dziewczyny , nie chcesz mieć problemu nie dawaj , są sposoby inne by zadowolić faceta i mieć spokój , nawet i kobietę facet może rozładować bez penetracji . Dobrze wam radzę .Prawdomówność faceta bierzcie olbrzymie poprawki , potrafią kłamać bez mrugnięcia okiem , my to potrafimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość gościu gość napisał:

Masz rację, ale weź pod uwagę, że nie wiemy do czego ta kobieta jest zdolna 😄 Co jeśli jej chaotyczny umysł zacznie sabotować jej związek i będzie twierdzić, że miała rację. To też skrajność, ale wiesz...róznie w życiu bywa 😄

Trochę wiemy do czego jest zdolna, bo wiemy, że przyszła tu opowiedzieć o swoim problemie, to sporo o niej mówi. Wydaje się rozsądna. To nie pasuje do profilu samobójcy. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu gość
8 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Trochę wiemy do czego jest zdolna, bo wiemy, że przyszła tu opowiedzieć o swoim problemie, to sporo o niej mówi. Wydaje się rozsądna. To nie pasuje do profilu samobójcy. 😉 

Tak czysto żartobliwie powiem....kobieta zmienną jest 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zytavandam
5 godzin temu, Kusza Myślivski napisał:

Nie wiem czy Cię kocha. Trudno to wywnioskować z tekstu. Problem jest inny, sama nie kochasz siebie. Kiedy ktoś jest mocno przekonany o własnej wartości, nie miewa podobnych zmartwień. 

No właśnie. Bierz przykład z Kuszy. Brzydka, a kocha siebie i nie da sobie złego słowa o sobie powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Zytavandam napisał:

No właśnie. Bierz przykład z Kuszy. Brzydka, a kocha siebie i nie da sobie złego słowa o sobie powiedzieć 🙂

Kiedyś cię ta zazdrość wpierrrdoli i wyyysra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Zytavandam napisał:

No właśnie. Bierz przykład z Kuszy. Brzydka, a kocha siebie i nie da sobie złego słowa o sobie powiedzieć 🙂

kusza

 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kiedyś cię ta zazdrość wpierrrdoli i wyyysra

andzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Często jest tak, że gdy potrzebyjemy męskiego ramienia, to go nie ma. Myślę, że może Twój chłopak wystraszył się tego, co ma nastąpić, nie dojrzał do nowej roli. Może na boi się zmian, które zachodzą w twoim ciele, bo nasłuchał się i naoglądał głupot o kilogramach, zarwanych nocach itp. Rozmowa to chyba najlepsze wyjście. A Ty Autorko nie powinnaś się teraz tak zamartwiać. Trzymaj się ciepło.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zytavandam

Zazdrość o co? O korpulentne ciało i niezbyt ładną twarz z dużym nochalem? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×