Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gogog

Pytanie o mowe malego dziecka Czy to jest slowo?

Polecane posty

Gość Gogog

Synek 15 mcy, mowi malo wyrazow, ostanio peditra pytala ile mowi slow. I  powiedzialam ze tylko mama i tata. Maz z kolei stwierdzil ze mowi wiecej bo mowi babab (banan), puc (pic) kuku (kot) pa (pies) am (jesc) ku (kubek). Do tego sporo dzwiekonasladowczych typu ijo- ijo, kwa-kwa itp.

czy sylabe moge potraktowac jako slowo? Czy tu chodzi o normalny wyraz cZy moge tu zaliczyc np. Pa (zawsze tak mowi jak widzi psa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Liczą się. Twój mąż ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

No ale to i tak malo :x idz mu zbadaj sluch na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
1 godzinę temu, Gość Gramofon napisał:

No ale to i tak malo :x idz mu zbadaj sluch na wszelki wypadek

Weź przestań......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogog

Naprawde jest az tak zle :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogog

W sensie ze musimy rozpoczac jakas diagnostyke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
3 minuty temu, Gość Lol napisał:

Weź przestań......

Ale co przestac?  Pa na pies, ku na kubek, kuku to kot, a puc to pic. Tu moze byc problem ze sluchem , nie musi ale moze. Dziecko poprawnie mowi tylko mama i tata, na inne obiekty ma swoj jezyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gogog napisał:

W sensie ze musimy rozpoczac jakas diagnostyke?

Nic nie musicie. Dziecko mowi odpowiednio do wieku. Mogłabyś sie martwić gdyby nie mówiło nic, a w wypadku twojego dziecka widac ,ze mowa sie rozwija wiec jest ok. Nie wiem czego mozna oczekiwać od rocznego dziecka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gramofon napisał:

Ale co przestac?  Pa na pies, ku na kubek, kuku to kot, a puc to pic. Tu moze byc problem ze sluchem , nie musi ale moze. Dziecko poprawnie mowi tylko mama i tata, na inne obiekty ma swoj jezyk.

Jak każde roczne dziecko. Nie wymawia poprawnie slow, uczy sie, skraca trudniejsze, przekraca. Ma rok. Znam 3 latki ktore maja mowe na tym poziomie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
1 minutę temu, KateZRzeszowa napisał:

Jak każde roczne dziecko. Nie wymawia poprawnie slow, uczy sie, skraca trudniejsze, przekraca. Ma rok. Znam 3 latki ktore maja mowe na tym poziomie. 

Ale proonuje tylko by sprawdzila sluch jak ja cos niepokoi. Lepiej dmuchac na zimne. Ma rok i kwartal, mozliwe ze wszystko ok , mozliwe tez ze ma przytkane uszy woskowina , ktora znieksztalca slowa ktore slyszy. Takie przytkanie uszu jest dosc powzechne po przeziebieniu, katarze, mozna pojsc sprawdzic teraz, albo odpukac , potem co tydzien chodzic do logopedy bo dziecko nabierze zlych nawykow.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana

moj chrzesniak jak mial 15msc to mówił pięknie "kluczyki do kancelarii" 😂 reszte tez mowil ale przy zdaniach ucinal słowa. Zgadzam sie z twoim mężem, sylaby nie są przypadkowe wiec dla niego to słowa 🙂 dojdzie do tego, spokojnie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogog

Co tydzien do logopedy z takim maluchem? To juz wole pracowac z nim w domu.

zreszta sporo czytamy, bardzo lubi ksiazki, pokazuje w nich wszystko o co spytam.

synek nie mial infekcji uszu, raczej nie chorowal,

oglada jedynie troche TV bedac z tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To moze byc autyzm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booo

Po co pytasz na kafe?! Wejdz w neta z haslem 15miesieczne dziecko rozwój lub cos w tym stylu i otworza ci sie strony z informacjami od pediatrow, psychologow itd,

Zajrzalam, synek w normie, ale sama poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
1 minutę temu, Gość Gogog napisał:

Co tydzien do logopedy z takim maluchem? To juz wole pracowac z nim w domu.

zreszta sporo czytamy, bardzo lubi ksiazki, pokazuje w nich wszystko o co spytam.

synek nie mial infekcji uszu, raczej nie chorowal,

oglada jedynie troche TV bedac z tesciowa.

Zrobisz jak zechcesz, to Twoje dziecko, ja z wada wymowy dziecka walcze juz z 8 lat, czekajac na godzine przyjecia nasluchalam sie dosc seplenienia i roznych historii. Do laryngologa i tak musisz miec skierowanie, wiec to pediatra podjalby decyzje. 

I oczywiscie nie z poltoraroczniakiem do logopedy, ale pozniej kilka lat gdy problem moze stac sie ciezki do odkrecenia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po co straszycie? Przecież te kilka, kilkanaście słów (bo to są słowa) to jest jak najbardziej norma dla tego wieku. Tak samo jak zniekształcanie i skracanie. Moja mówiła podobnie w tym wieku i w życiu mi nie przyszło do głowy, żeby się tym martwić. Dopiero koło półtorej roku nowe słowa i zwroty zaczęły się pojawiać lawinowo (a mają prawo jeszcze później). 

Autorko, naprawdę nie ma powodów do obaw. Sama zobaczysz, że tych słów będzie coraz więcej (i będą coraz bardziej przypominać słowa).

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziecko roczne mowi po swojemu - dramat.

Poltoraroczne nie  mówi pełnymi zdaniami - dramat.

Trzyletnie nie czyta - dramat.

Czteroletni nie pisze i nie liczy do stu - dramat.

Posylasz do szkoły siedmiolatka by tobtam nauczyło się pisać, czytać- dramat.

Ahh te zasciankowe ambicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

O słowach mówimy wtedy, kiedy dziecko za każdym razem ten sam przedmiot nazywa tak samo. Więc jeśli pies to zawsze "pa",  picie to zawsze "puc", a kubek to zawsze "ku" do tego dziecko używa ich świadomie, to jak najbardziej są to słowa. Dziecko w tym wieku tak właśnie mówi. Skraca i przekręca wyrazy, używa wyrazów dźwiękonaśladowczych. Poczytaj sobie o rozwoju mowy.  To jeszcze naprawdę bardzo małe dziecko. Osoba, która sugeruje, żeby diagnować piętnastomiesięczne dziecko, które mówi kilkanaście słów, jest po prostu śmieszna, albo próbuje wywołać  gównoburzę.  Na chwilę obecną mowa Twojego dziecka rozwija się zupełnie prawidłowo, nie ma w tym co opisujesz absolutnie nic niepokojącego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Od mojej znajomej dziecko tez mało mówi. Ale zauważyłam, ze to dlatego ze czasem nie słucha np jak jest zajęta zabawka i się coś zapytasz to nie odp. Albo jak ogląda jakaś reklamę w tv to nie odp. Ale np jak jest pełen kontakt to odp na pytania tak lub nie. Jak jest głodna to mówi "daj am" jak wychodzi mówi "pa pa" albo "cesc". Mówi jeszcze "co to" "daj" "pempe" na pępek "al" jak coś zaboli. Ale jeśli nie jest skupiona to nie powie nic. Może w tym jest problem? Ze się nie jest skupione kiedy coś mówisz i nie powtarza? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gramofon napisał:

Ale proonuje tylko by sprawdzila sluch jak ja cos niepokoi. Lepiej dmuchac na zimne. Ma rok i kwartal, mozliwe ze wszystko ok , mozliwe tez ze ma przytkane uszy woskowina , ktora znieksztalca slowa ktore slyszy. Takie przytkanie uszu jest dosc powzechne po przeziebieniu, katarze, mozna pojsc sprawdzic teraz, albo odpukac , potem co tydzien chodzic do logopedy bo dziecko nabierze zlych nawykow.

 

Dokładnie. Słuch zawsze sprawdzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×