Więzień Miłości nowy serial

Tutaj moga pisac widzowie nowego serialu

Dzien dobry 

Dzis juz odc.2 siadamy i ogladamy

Ta-jasne.Mozecie pomarzyc.Zadna sila do niczego mnie nie zmusi.Od psychicznych ludzi ucieka sie jak najdalej.

Gdy czytałam fabułę zanim serial się zaczął i dowiedziałam się, że serial ma 390 odcinków, pomyślałam, że chyba nie będę oglądać. Obejrzałam wczoraj pierwszy odcinek i oto moje spostrzeżenia:

-Główna bohaterka - Zehra - to dobra, sympatyczna i pracowita dziewczyna, jak każda z głównych bohaterek.

-Jej matka to wstrętne, pazerne, apodyktyczne i pozbawione empatii babsko. Przypomina mi Mukaddes z Grzechu Fatmagul. 

-Ojciec to podpierdółka będąca pod pantoflem żony. Nie miał odwagi się jej przeciwstawić, gdy wyciągała go siłą ze szpitala. 

-Główny bohater - Omer - zarozumiały, bogaty buc. Z fabuły wynika, że nie lubi kobiet, bo jego matka zostawiła ojca i odeszła. Tak jakby połowa ludzkości ponosiła winę za to, co zrobiła jego rodzicielka. Ponoć praktycznie zmusi Zehrę do tego, by wydawała jego narzeczoną i wzięła z nim ślub.

-Siostra głównego bohatera wygląda na miłą osobę, ale jej mąż to świnia, która ją zdradza.

-Sąsiad Zehry wygląda jak gangster. Chyba musi mieć dużo za uszami, skoro dziewczyna opierała się przed tym, by ją podwiózł do pracy. Jego siostra wygląda i zachowuje się jakby miało ją pół miasta. Poza tym podała się za Zehrę, gdy Omer odkrył, że jego szwagier ma kochankę. 

Nie będę oglądać tego serialu. Nie chcę tracić nerwów przez 1,5 roku(o ile dobrze obliczyłam) oglądając matkę głównej bohaterki, jej adoratora i ,,przyjaciółkę'', a także Omera i jego szwagra. 

*udawała

Ogladalem  ,,Lzy Cennet" od mniejwiecej polowy  sezonu , abardzo go polubilem  ale ,,wiezien  milosci "jest jeszcze lepszy..  wciaga na maxa szkoda ze tylko  1 odc dziennie  ale co tam :-)

Co mi mozecie zrobic?Gowno.Nikt nikogo do niczego nie zmusi.Chcieliscie to macie.Hahaha

38 minut temu, Gość Alamomo napisał:

Co mi mozecie zrobic?Gowno.Nikt nikogo do niczego nie zmusi.Chcieliscie to macie.Hahaha

Widzę, że leki znowu nie wzięte.

Szkoda przejmować się takimi trollami, a serial trwa.

Nie ma i nie bedzie zadnej milosci.Juz ja sie o to postaram.

Serial zapowiada się fajnie.

Ale niestety, nic nie przebije Tysiąca i jednej nocy, z boskim Halitem Ergencem, i Ceny miłości :).

to są dwa seriale które obejrzałam z ciekawością.

jeśli idzie o halita ergenca to przy nim nogi mam jak z waty, tyle męskości, że dawno żaden aktor tak mnie nie ujął.

cholera coś jest w tych łysych.

to tak jak z naszym polskim Szymonem Bobrowskim. Cudo

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Serial zapowiada się fajnie.

Ale niestety, nic nie przebije Tysiąca i jednej nocy, z boskim Halitem Ergencem, i Ceny miłości :).

to są dwa seriale które obejrzałam z ciekawością.

jeśli idzie o halita ergenca to przy nim nogi mam jak z waty, tyle męskości, że dawno żaden aktor tak mnie nie ujął.

cholera coś jest w tych łysych.

to tak jak z naszym polskim Szymonem Bobrowskim. Cudo

Wczoraj w Więźniu tez byl jakis lysy, ten, co przyszedł do Yenera, wiec jesli zagosci w serialu na dluzej, bedziesz miec co podziwiac.

Nie ma zadnej milosci i nie bedzie.Gowno macie do gadania.

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Wczoraj w Więźniu tez byl jakis lysy, ten, co przyszedł do Yenera, wiec jesli zagosci w serialu na dluzej, bedziesz miec co podziwiac.

Eee, tamten mi nie podpasował.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Eee, tamten mi nie podpasował.

Jak na razie to z łysych seksowni są:

Piotr Fronczewski

Szymon Bobrowski

Bruce Willis

Jason Statham

Halit Ergenc

:).

ich urody, męskości, seksu i talentu nic nie pobije

.

Nie ma milosci i nie bedzie.Czy jasno sie wyrazam?

1 godzinę temu, Gość Alamomo napisał:

Nie ma milosci i nie bedzie.Czy jasno sie wyrazam?

S/p/i/e/r/d/a/l/a/j. Czy jasno sie wyrazam?

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

S/p/i/e/r/d/a/l/a/j. Czy jasno sie wyrazam?

No gdzies musze.

Przedwczoraj włączyłam na koniec odcinka i co widzę? Że ten parszywy typek Yener prosi o rękę Zehry. Ojciec go spławia, mówiąc, że najpierw muszą to przedyskutować z córką, a ta wstrętna wiedźma, matka Zehry wyrzuca ją z domu, po czym siłą wyciąga chorego męża z łóżka, wystawia go za drzwi i rzuca o ziemię. Ona jest gorsza od wszystkich czarnych kobiecych charakterów z tureckich serialów razem wziętych. No może dorównuje jej Aytul z Tylko z Tobą. 

Dzisiaj obejrzałam cały odcinek i Yener po raz kolejny udowodnił, że jest parszywym typem. Że co? Zehra ma się więcej tak nie ubierać? A kopa w tylną część ciała, lub wałkiem do ciasta w ten pusty łeb nie chcesz? Możesz sobie rządzić swoimi nieupranymi gaciami, a nie kobietą. Jutro już mają być zaręczyny? A takiego wała! Nie zostaniesz mężem Zehry i prawdopodobnie żadnej kobiety, bo żadna normalna by cię nie chciała, obszarpańcu. 

Kiedy Sevim odleci na sabat czarownic? Mam nadzieję, że jak Zehra się ustawi, to da jej w prezencie miotłę. 

Omer wcale nie lepszy. Niestety przegapiłam sytuację, w której Zehra dała mu z liścia, ale dzisiaj mogłam podziwiać tą scenę, gdy sobie o tym przypominał w swojej ograniczonej główce. Dlaczego on w ogóle powiedział do swojej rodziny, że Zehra nie ma rodziny? Ten gbur sobie za dużo pozwala. 

Omer swoje gorsze oblicze jeszcze pokaże w stosunku do Zehry. 

Dnia 3.03.2019 o 13:49, Gość ONA napisał:

Omer swoje gorsze oblicze jeszcze pokaże w stosunku do Zehry. 

To niezła z niego świnia. Jeżeli on w końcu zakocha się w Zehrze, a ona konsekwentnie będzie go traktować, jak on ją teraz, to z przyjemnością będę oglądać ten serial. 

Dnia 3.03.2019 o 13:49, Gość ONA napisał:

Omer swoje gorsze oblicze jeszcze pokaże w stosunku do Zehry. 

To niezła z niego świnia. Jeżeli on w końcu zakocha się w Zehrze, a ona konsekwentnie będzie go traktować, jak on ją teraz, to z przyjemnością będę oglądać ten serial. 

Serial przypadł mi do gustu. Jest drugim po Grzechu Fatmagul tureckim serialu, który mnie wciągnął. Fabuła nieco infantylna, szczególnie razi mnie wątek śmiertelnie chorej ale jakoś nieleczonej Ajsze. Nie rozumiem, dlaczego Omer jest stylizowany na faceta mogącego mieć każdą kobietę a jednocześnie chcącego życia w celibacie po ślubie. Sceny bardzo rozwleczone.

Dnia 3.03.2019 o 13:49, Gość ONA napisał:

Omer swoje gorsze oblicze jeszcze pokaże w stosunku do Zehry. 

Ta scena niesamowicie porusza...

18 minut temu, Gość inga napisał:

Ta scena niesamowicie porusza...

Co ty nie powiesz PannoIngo.Haha

Omer zakocha sie w Zehrze, bo zrozumie, ze cos sobie ubzdural z jej niemoralnoscia.

Ona go tez pokocha. Będą bardzo szczesliwi i adoptuja synka.

Niestety, ich sielanka będzie krotka, Zehra zginie w pozarze, a malec zostanie albo uprowadzony albo nie wiem, ale ostatnie odcinki sa takie, Z jest 7 lat później, malec jest wychowywany przez biedna kobiete, nie wiem czy niejest to biologiczna matka chlopca.

Niestety, nie wszystkie odcinki sa na yt, i nie wszystkie odcinki maja angielskie napisy, a tureckiego ni w zab nie znam poza kilkoma zwrotami, wiec ciezko mi ogarnac o co tam chodzi.

W necie jest duzo z napisami angielskimi, troche ten angielski ulomny jest, na zasadzie kali chciec jeść, ale jak ktos zna.angielskito i ten lamany zrozumie bez problemu.

O dziwo jest kilka odcinkow z polskimi napisami.

Masakra. Dlaczego zrobili takie zakończenie? Bez sensu. Myslalam, że obejrze piękną "bajkę " o miłości, a tu takie coś.. 

Niestety też słyszałam, że serial nie zakończy się happy endem. Ale nie ulega wątpliwości, że bardzo wciąga. Oglądam 165 odcinek turecki i po każdym ciekawi mnie co dalej. Jak do tej pory to tylko Grzech Fatmagul mnie tak wciągnął.

Co takiego? Następny serial, który zakończy się tragicznie? Teraz to już naprawdę nie ma sensu go dalej oglądać. Jak można uśmiercić głównych bohaterów po tylu odcinkach oglądania ich historii i czekania aż będą szczęśliwi???

Oglądam ten serial i uważam, że zepsuto ciekawy temat. Ona wiadomo- musi się wydać za mąż, bo pilnie potrzebuje pieniędzy i żeby uciec od małżeństwa z takim typem jak ten Yeser czy jak mu tam. Ok, kupuję to. Ale kazać widzom myśleć, że facet jak z obrazka, młody, przystojny i bogaty nigdy się nie ożeni, bo mu się wszystkie kobiety z wyrodną matką kojarzą albo ostatecznie, że zrobi to by uszczęśliwić ponoć śmiertelnie chorą ( choć tego w ogóle nie widać) siostrę i to jedynie na pół roku, bo tak mu wyliczył lekarz jest bardzo infantylne i wręcz durne. To historia nie tyle mało prawdopodobna co w ogóle niemożliwa. Scenariusz powinien zakładać, że Ajse jest dzieckiem albo najdalej nastolatką i po śmierci ich rodziców istnieje ryzyko, że pójdzie do sierocińca, bo nie ma prawnych opiekunów, chyba że dorosły brat stworzy jej rodzinę zastępczą, znaczy- ożeni się. Na kandydatkę wybiera Zehrę- jej opiekunkę, o której mało wie, której nie lubi i którą ma za materialistkę ale którą uwielbia jego siostra. Wolałby wybrać Alev, ale ta nie myśli się wiązać z gościem z dzieckiem. Liczy jednak, że najdalej za rok będzie mógł się rozwieść. Zehra ma świetny kontakt z Ajse, pomaga jej w lekcjach, wozi na basen, taniec, piecze z nią ciasteczka... Omer z czasem dostrzega w niej bratnią duszę i rodzi się miłość. Po roku już wie, że dobrze wybrał.