Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewka1972

Drugie dziecko po 18 latach, w wieku 47 lat

Polecane posty

Gość gość
18 godzin temu, Gość gość napisał:

Tia... Do brafitterki marsz. Musiałabyś 20 kg więcej ważyć, żeby mieć taki obwód (i wątpię,  żebyś miała wtedy tak mały biust).

He he dokładnie. U mnie 65 kg przy wzroście 167 to obwód w biuście 75E. 85D jest przy 85 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiecie, moje drogie, kto najgłośniej hejtuje, szczeka i obraża kobiety, które późno rodzą? Powiem wam - nieszczęśliwe i sfrustrowane, młode mamy, które często przejawiają coś, co w filozofii nazywa się resentymentem (niestety nie pamiętam, jak podobne zjawisko nazywa się w psychologii i psychiatrii i nie mogę się doszukać).

xxx

Pierdu, pierdu! Szkoda, że nie piszesz jak matki 35+ hejtuję te dwudziestoletnie, że nieodpowiedzialne, że gówniary itd. Weź się schowaj z tymi swoimi mądrościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debi60

Ja swoje pierwsze dziecko urodziłam w wieku 40 lat, w prawdzie nie za "pierwszym strzałem", bo musiałam się natrudzić z racji nieregularności cykli, ale udało się. Druga ciąża w wieku 42 lat. Monitorowałam wówczas sobie dni płodne za pomocą komputera cyklu. Dziś mam jeszcze menstruacje i wyznaczam sobie nim dni płodne tak by się zabezpieczać mechanicznie. Swój komputer kupiłam na stronie naturalnaplodnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 22.02.2019 o 23:35, Gość ccv napisał:

Wiecie, moje drogie, kto najgłośniej hejtuje, szczeka i obraża kobiety, które późno rodzą? Powiem wam - nieszczęśliwe i sfrustrowane, młode mamy, które często przejawiają coś, co w filozofii nazywa się resentymentem (niestety nie pamiętam, jak podobne zjawisko nazywa się w psychologii i psychiatrii i nie mogę się doszukać). Nie mniej, wyjaśnie pokrótce co to jest resentyment, którego przykładów na tym forum jest jak mrówek w morwisku! Może znacie opowieść, o lisie który chciał zjeść jabłka. Jabłka rosły bardzo wysoko i nie chciały spadać, a lis, mimo wielu prób, nie był w stanie ich dosięgnąć ani strącić. Kiedy się zmęczył, uznał "na pewno i tak były kwaśne".

"resentyment to tworzenie iluzorycznych wartości oraz ocen moralnych jako rekompensaty własnych niemocy i ograniczeń". Młoda osoba urodziła bo: bo tak, bo myslała, że już czas, bo wpadła, bo presja rodziny lub zupełnie bezrefleksyjnie - po prostu się stało. A potem się okazało, że wcale nie jest szczęśliwa. Że może, gdyby miała wybór, chciałaby jednak urodzić później lub wcale? I taka właśnie matka, czy chce czy nie, zazdrości i cierpi w środku, kiedy widzi 30-letnią dziewczyne bez dziecka, która się uczy, bawi i głośno mówi to, co ona sama myśli, ale czego powiedzieć nie może - nie chce mieć dzieci! 

Naturalnym mechanizmem obronnym tej młodej mamy jest rozpaczliwa, często agresywna obrona swojego stylu życia, bo przecież jakoś musi nadać wartość swoim wyborom i życiu - inaczej posypie się psychicznie jak domek z kart.

Więc mamy w późnym wieku i wszystkie bezdzietne! Pewności siebie życzę i wiary we własne uczucia, chęci i przekonania. Nie ma sensu słuchać innych - oni wam w głowie nie siedzą i życia za was nie przeżyją!

 

W psychologii to się nazywa racjonalizacja - jeden z mechanizmów obronnych 😄

100/100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana

mnie się tylko nie zgodza to że po kilku dniach zrobiła test ciążowy przecież test ciążowy najwcześniej wykaże ciążę po dwóch tygodniach od stosunku. A to że lekarz włożył rękę w pochwę żeby obrócić dziecko to może być prawda- ja nie mogłam urodzić syna ponieważ był owinięty dwa razy pępowiną i położna włożyła mi rękę  w pochwę a lekarz kładł mi się na brzuch. Syn urodził się siny i niestety ma zaburzenia neurologiczne spowodowane niedotlenieniem mózgu ,niedługo skończy 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Roksana napisał:

mnie się tylko nie zgodza to że po kilku dniach zrobiła test ciążowy przecież test ciążowy najwcześniej wykaże ciążę po dwóch tygodniach od stosunku. A to że lekarz włożył rękę w pochwę żeby obrócić dziecko to może być prawda- ja nie mogłam urodzić syna ponieważ był owinięty dwa razy pępowiną i położna włożyła mi rękę  w pochwę a lekarz kładł mi się na brzuch. Syn urodził się siny i niestety ma zaburzenia neurologiczne spowodowane niedotlenieniem mózgu ,niedługo skończy 12 lat.

No właśnie istnieją czułe testy, które wykrywają ciążę dosyć wcześnie. Za łzawe to wszystko. Ja myślę, że historia może być prawdziwa, ale dość mocno podkoloryzowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gafa
Dnia 22.02.2019 o 16:10, Gość Ewka1972 napisał:

W moim mieście, u mnie w pracy jest wiele młodych kobiet (25 lat, 30 lat, 35 lat...) i w ostatnich dwóch, trzech latach okazał się prawdziwy dziecięcy szał. Z pracy 8 koleżanek urodziło pociechy, do tego 3 znajome i z rodziny 4 więc w sumie 15 dzidzi. 

To jest efekt 500 plus. A wy mówicie że nikt nie rodzi dla 500 zł.

Niezgadza mi się jedno u autorki- pisała że mając 42- 43 lata  nie uprawiała już seksu od półtora roku ,to dlaczego wciąż brałaś tabletki anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gafa napisał:

To jest efekt 500 plus. A wy mówicie że nikt nie rodzi dla 500 zł.

Niezgadza mi się jedno u autorki- pisała że mając 42- 43 lata  nie uprawiała już seksu od półtora roku ,to dlaczego wciąż brałaś tabletki anty?

A mąż zakładał gumki. Ja myślę, że autorka ma kilka lat mniej, zaciążonych koleżanek w pracy 2 i jedna znajoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
34 minuty temu, Gość Roksana napisał:

mnie się tylko nie zgodza to że po kilku dniach zrobiła test ciążowy przecież test ciążowy najwcześniej wykaże ciążę po dwóch tygodniach od stosunku. A to że lekarz włożył rękę w pochwę żeby obrócić dziecko to może być prawda- ja nie mogłam urodzić syna ponieważ był owinięty dwa razy pępowiną i położna włożyła mi rękę  w pochwę a lekarz kładł mi się na brzuch. Syn urodził się siny i niestety ma zaburzenia neurologiczne spowodowane niedotlenieniem mózgu ,niedługo skończy 12 lat.

Ale u niej dziecko przekrecil lekarz z ulozenia posladkowego! Czyli o 180stopni. Cos innego gdy probuja podwazyc glowke, albo przerwac pepowine - wyrwac) 

Zdrowia duzo dla chlopca.

21 minut temu, Gość gość napisał:

No właśnie istnieją czułe testy, które wykrywają ciążę dosyć wcześnie. Za łzawe to wszystko. Ja myślę, że historia może być prawdziwa, ale dość mocno podkoloryzowana. 

Ale dopiero po ok dwoch tyg od zaplodnienia powstaje kosmowka, ktora wytwarza hormon ( hcg chyba) po ktorym mozna stwierdzic ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 minut temu, Gość Gramofon napisał:

Ale u niej dziecko przekrecil lekarz z ulozenia posladkowego! Czyli o 180stopni. Cos innego gdy probuja podwazyc glowke, albo przerwac pepowine - wyrwac) 

Zdrowia duzo dla chlopca.

Ale dopiero po ok dwoch tyg od zaplodnienia powstaje kosmowka, ktora wytwarza hormon ( hcg chyba) po ktorym mozna stwierdzic ciaze.

Wejdź sobie w testy ciążowe i poczytaj jak wczesną ciążę wykrywają. Znalazłam nawet taką co wykrywa dwudniową. Może to i za wcześnie, ale autorka napisała kilka dni, więc równie dobrze mogła zrobić test po 9 dniach po stosunku. Po około dwóch tygodniach, czyli spóźniającej się miesiączce 3 dni, to ci już każdy wykryje. Historia prawdziwa, ale bardzo podrasowana. Prawdopodobnie też, żadnego obracania dziecka nie było. Autorka jest późną matką i napisała łzawą historyjkę kończącą się happy endem po to, żeby pokazać, że niby warto rodzić w tak późnym wieku. Jak będzie nas późnych matek więcej, to ja nie będę postrzegana jak babcia dziecka. Takie jest założenie napisania tego wątku. Tylko i wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
34 minuty temu, Gość gość napisał:

Wejdź sobie w testy ciążowe i poczytaj jak wczesną ciążę wykrywają. Znalazłam nawet taką co wykrywa dwudniową. Może to i za wcześnie, ale autorka napisała kilka dni, więc równie dobrze mogła zrobić test po 9 dniach po stosunku. Po około dwóch tygodniach, czyli spóźniającej się miesiączce 3 dni, to ci już każdy wykryje. Historia prawdziwa, ale bardzo podrasowana. Prawdopodobnie też, żadnego obracania dziecka nie było. Autorka jest późną matką i napisała łzawą historyjkę kończącą się happy endem po to, żeby pokazać, że niby warto rodzić w tak późnym wieku. Jak będzie nas późnych matek więcej, to ja nie będę postrzegana jak babcia dziecka. Takie jest założenie napisania tego wątku. Tylko i wyłącznie.

Ale zagniezdzenie sie zarodka w macicy trwa do 12 dni,( w skrajnych przypadkach tylko 8- ale im pozniej sie zagniezdzi , tym ma wieksze szansa) przed zagniezdzeniem sie zarodka nie ma ciazy!   To nie sa dane producennta testow a faktyczny stan rzeczy potwierdzony naukowo, przez lata badan. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×