Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż chce rozwodu, pomóżcie proszę

Polecane posty

Gość Gość

Mam 27 lat. Jestem 4 lata po ślubie. Mamy dwójkę dzieci. Kocham męża, nigdy go nie zdradziłam.                            Lata temu, jako nastolatka popełniła sporo błędów, nie byłam wierna swoim chłopakom. Ale to było w wieku 16-20 lat. Mąż nigdy nie pytał o poprzednie związki, podchodzimy z miejscowości oddalonych od siebie o 30 km, więc nie miał większego kontaktu z moimi znajomymi. Nie wiem kto to zrobił, ale jakaś osoba naopowiadała mojemu, że jest naiwny, że wszystkich "waliłam po rogach", że go zdradzam, że zawsze byłam pusta i się szmaciła. Chce rozwodu z mojej winy. Kocham go, nie chce rozwodu. On mnie nie słucha.. Zostawił mnie, nie odbiera telefonów, to trwa 3 tygodnie. Przekazał tylko przez swoją mamę, że złożył pozew i ma świadka. Nie wiem gdzie jest, naruszylam już oszczędności, pracuje jako wizażystka, ale musiałam odwołać połowę klientek, bo nie mavkto zająć się dziećmi. A musze wszystko opłacać. Chcę z nim być, ale jest mi ciężko, nie wiem jak mógł zostawić nas samych. Nie chcę rozwodu, chociaż już nie wiem czy mu zaufam. Nie wiem czy mam szansę na obronę, jeśli ma fałszywego świadka. Naopowiadal tych bzdur w rodzinie, jest mi ciężko. Jaka jest szansa, że sąd nie da rozwodu? APrzynajmniej nie zostanę orzeczono winną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na pewno go nie zdradzilaś nigdy? Jak ma świadków nieważne czy prawdomównych czy nie to jest kiepsko. Nastąpił rozkład pożycia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam 27 lat. Jestem 4 lata po ślubie. Mamy dwójkę dzieci. Kocham męża, nigdy go nie zdradziłam.                            Lata temu, jako nastolatka popełniła sporo błędów, nie byłam wierna swoim chłopakom. Ale to było w wieku 16-20 lat. Mąż nigdy nie pytał o poprzednie związki, podchodzimy z miejscowości oddalonych od siebie o 30 km, więc nie miał większego kontaktu z moimi znajomymi. Nie wiem kto to zrobił, ale jakaś osoba naopowiadała mojemu, że jest naiwny, że wszystkich "waliłam po rogach", że go zdradzam, że zawsze byłam pusta i się szmaciła. Chce rozwodu z mojej winy. Kocham go, nie chce rozwodu. On mnie nie słucha.. Zostawił mnie, nie odbiera telefonów, to trwa 3 tygodnie. Przekazał tylko przez swoją mamę, że złożył pozew i ma świadka. Nie wiem gdzie jest, naruszylam już oszczędności, pracuje jako wizażystka, ale musiałam odwołać połowę klientek, bo nie mavkto zająć się dziećmi. A musze wszystko opłacać. Chcę z nim być, ale jest mi ciężko, nie wiem jak mógł zostawić nas samych. Nie chcę rozwodu, chociaż już nie wiem czy mu zaufam. Nie wiem czy mam szansę na obronę, jeśli ma fałszywego świadka. Naopowiadal tych bzdur w rodzinie, jest mi ciężko. Jaka jest szansa, że sąd nie da rozwodu? APrzynajmniej nie zostanę orzeczono winną. 

Powiedz mężowi, że to kłamstwo bo Ty jesteś lesbijką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Na pewno go nie zdradzilaś nigdy? Jak ma świadków nieważne czy prawdomównych czy nie to jest kiepsko. Nastąpił rozkład pożycia? 

Nigdy go nie zdradziłam. Pożycia nie ma bo jak ja mam chcice to jego zawsze głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Na pewno go nie zdradzilaś nigdy? Jak ma świadków nieważne czy prawdomównych czy nie to jest kiepsko. Nastąpił rozkład pożycia? 

Oczywiście, że jestem pewna. Nie dostałam pozwu, nie wiem kogo powołał, ale to nie jest prawda... Co do pożycia to kochalismy się do konca ciąży, odszedł jeszcze w trakcie połogu, młodsze dziecko ma niecałe 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Nigdy go nie zdradziłam. Pożycia nie ma bo jak ja mam chcice to jego zawsze głowa boli.

Masz jakąś radość z podszywania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzz

Na moje oko to on po prostu chce się rozstać i wymyślił sobie taki sposób. Czy gdyby mu zależało na związku czy chociaż nie chciałby pogadać o problemie? Czy ważne byłoby dla niego co inni mówią o Twojej przeszłości, niczym nie potwierdzonej. Przyznałas, że kiedyś rogi swoim byłym przystawialas ale to było kiedyś, a dowodu na to że go zdradziłas nie ma bo zdrady nie było tak? Dla mnie to wszystko naciągane. Faceci są prosci, tylko sami wszystko komplikuja... Btw. Jak pożycia nie było, to też mówi dużo... Zostawił rodzinę z powodu jakichś plotek? Wątpię... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Jeżeli naprawdę kochasz męża, to poproś o pomoc Jezusa. Módl się o swoje małżeństwo, nawet jeżeli będzie Ci się wydawało, że to nie ma sensu. Uwierz mi, że ma sens. Będę modliła się za Was. Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ty ANIA,lecz się na nogi,bo głowę za  późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie ma opcji na rozwod. Macie male dzieci,zero dowodow na zdrade i pozycie tez ok,teraz bylas w pologu. Na moje to znudzil sie rodzina 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotusiewyprawia

Dlaczego nie byłaś wierna? Tak z ciekawości pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Zzz napisał:

Na moje oko to on po prostu chce się rozstać i wymyślił sobie taki sposób. Czy gdyby mu zależało na związku czy chociaż nie chciałby pogadać o problemie? Czy ważne byłoby dla niego co inni mówią o Twojej przeszłości, niczym nie potwierdzonej. Przyznałas, że kiedyś rogi swoim byłym przystawialas ale to było kiedyś, a dowodu na to że go zdradziłas nie ma bo zdrady nie było tak? Dla mnie to wszystko naciągane. Faceci są prosci, tylko sami wszystko komplikuja... Btw. Jak pożycia nie było, to też mówi dużo... Zostawił rodzinę z powodu jakichś plotek? Wątpię... 

Właśnie pozycie było..  Ale wszystko się skończyło w ciągu godziny, krzyk, szarpanie i już go nie widziałam. Ja już nie wiem. Nie wiem czy jestem zła czy mi przykro, nie daje sobie kompletnie rady ztym wszystkim. Nie miałam teraz jak odpisać, cały czas któreś płakało, a ja momentami razem z nimi

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma opcji na rozwod. Macie male dzieci,zero dowodow na zdrade i pozycie tez ok,teraz bylas w pologu. Na moje to znudzil sie rodzina 

Dziękuję za odpowiedź. Może faktycznie, tylko po co upokorzyl mnie przed rodziną przy tym.. 

1 godzinę temu, Gość cotusiewyprawia napisał:

Dlaczego nie byłaś wierna? Tak z ciekawości pytam

Szczerze nie wiem, byłam niedojrzała, nie wiem na co liczyłam. Później żałowałam, ale byłam dzeciakiem mentalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotusiewyprawia

Według mnie seks w wieku 16 lat to trochę za wcześnie, ale żeby zdradzać już wtedy. Niezła byłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotusiewyprawia

Skoro on chce odejść i nie umie zaakceptować Twojej przeszłości to nic z tym nie zrobisz. Takie rzeczy powinno się wyznawać na początku, bo to zawsze wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×