Różowy pokoik i guzik v2

Poprzedni temat chyba padl

jest już nowy - nikifor

Guzik pakuje kuwetę i ucieka w Karpaty

Hahaha

Herbaciana dama ze złości posrana 

Nikifor padł. Firma prężnie działa

Przecież to robota głupiego, tematy i tak będą wyrastać jak grzyby po deszczu xD 

A wszędzie trąbiono, że rok 2019 będzie przełomowym. U Bogusi i otry na pewno tak. Takie zmiany bolą, ale per saldo są konieczne.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież to robota głupiego, tematy i tak będą wyrastać jak grzyby po deszczu xD 

A co u niej nie jest robotą głupiego? Zajrzyj do jej filmików. Od dawna zapowiadany wielki projekt biznesowy, okazal się po pół roku trzymania w tajemnicy, szkołą biblijną. Poszła (angazujac grono osob) 2. razy i znowu okazalo sie, że nikt jej tam nie lubi, nie ma na kim pasozytowac. Kolejno mial byc nastepny projekt- praca marzen. Rok o tym gadała. A potem po prostu zmienila temat. Lekcje angielskiego w szkole przy kosciele. Szum, pisk, planowanie w stu planerach. Poszla 2 razy i znowu szkoła be. Wazne spotkanie w poniedzialek, nie powie z kim, na jaki temat, ale juz niedlugo wszystkich zaskoczy. Ile razy to mowila? A potem cisza. Szkola biblijna, angielski, hiszpanski, a tymczasem klika tu po sto razy na post, zeby uciec od prawdy.

16 minut temu, Pinezka napisał:

Sądząc po zaangażowaniu w pracę, przewiduję, że Madzialena najpóźniej za rok otrzyma zaszczytny tytuł Gazeli Biznesu...

Co Pinezia, temat ci znow urwali

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co Pinezia, temat ci znow urwali

Madziu, jak Ty to mówisz do dzieci, zluzuj majty, bo Cię coś uwiera  

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A co u niej nie jest robotą głupiego? Zajrzyj do jej filmików. Od dawna zapowiadany wielki projekt biznesowy, okazal się po pół roku trzymania w tajemnicy, szkołą biblijną. Poszła (angazujac grono osob) 2. razy i znowu okazalo sie, że nikt jej tam nie lubi, nie ma na kim pasozytowac. Kolejno mial byc nastepny projekt- praca marzen. Rok o tym gadała. A potem po prostu zmienila temat. Lekcje angielskiego w szkole przy kosciele. Szum, pisk, planowanie w stu planerach. Poszla 2 razy i znowu szkoła be. Wazne spotkanie w poniedzialek, nie powie z kim, na jaki temat, ale juz niedlugo wszystkich zaskoczy. Ile razy to mowila? A potem cisza. Szkola biblijna, angielski, hiszpanski, a tymczasem klika tu po sto razy na post, zeby uciec od prawdy.

Miał być  pic wyszło nic

10 minut temu, Gość Gość napisał:

A co u niej nie jest robotą głupiego? Zajrzyj do jej filmików. Od dawna zapowiadany wielki projekt biznesowy, okazal się po pół roku trzymania w tajemnicy, szkołą biblijną. Poszła (angazujac grono osob) 2. razy i znowu okazalo sie, że nikt jej tam nie lubi, nie ma na kim pasozytowac. Kolejno mial byc nastepny projekt- praca marzen. Rok o tym gadała. A potem po prostu zmienila temat. Lekcje angielskiego w szkole przy kosciele. Szum, pisk, planowanie w stu planerach. Poszla 2 razy i znowu szkoła be. Wazne spotkanie w poniedzialek, nie powie z kim, na jaki temat, ale juz niedlugo wszystkich zaskoczy. Ile razy to mowila? A potem cisza. Szkola biblijna, angielski, hiszpanski, a tymczasem klika tu po sto razy na post, zeby uciec od prasdy

Praca Łotry to nieustanne kasowanie,  banowane,  blokowanie, usuwanie w miedzy czasie przyopały,  prestiże z zluzowany majty. O tych najtach to chyba z własnego doświadczenia pisze bo widać ze ja gumeczka uwiera i pod czachą się  dymi

23 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Guzik pakuje kuwetę i ucieka w Karpaty

O ile wcześniej ze wstydu za pancie  nie padnie

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Praca Łotry to nieustanne kasowanie,  banowane,  blokowanie, usuwanie w miedzy czasie przyopały,  prestiże z zluzowany majty. O tych najtach to chyba z własnego doświadczenia pisze bo widać ze ja gumeczka uwiera i pod czachą się  dymi

I Łotra przez tą  swoją pracę coraz brzydsza

W tych swoich posunięciach jest wyjątkowo niezdarna. Naogląda się filmów i pewne rzeczy chce mieć, do pewnych ma dostęp, a inne jeszcze są jej potrzebne. Dlatego poszła do szkoły biblijnej, bo była pewna, że pozna tam ludzi, którzy zlitują się i wezmą na piwo. Wcale jej nie interesowały nauki testamentowe. A tu .... Ludzie przyszli poanalizować pismo. Nie chcieli za szkołą z reddsem fotek cykać na jej ig. I tu podobnie z jej biznesem. Ona liczy, że ktoś przyjdzie do biura i razem pójdą do knajpy, a ona nawali zdjęć, żeby innym poszło w pięty. Z tym tylko, że jeśli ktoś przyjdzie do biura, to nie bawić się z nią w leczenie jej kompleksów, ale po usługę.

Wyjasnijcie mi proszę, bo nie śledzę jej od początku. Co to jest szkoła biblijna i w jakim celu się tam chodzi. No i angielski w tej szkole. Dziękuję za wszelkie info.

Dlatego porzuca te swoje "projekty", bo one nie są autentycznym wyborem, tylko próbą manipulacji, żeby coś innego osiągnąć. Jeśli idziesz na studia tylko po to, by komuś coś udowodnić, by się zemścić na nauczycielkach z liceum, to nie jest to dobre środowisko i wystarczająca motywacja do nauki. I takie studia owszem skonczysz, ale one nic ci nie dadzą. Gdyby poszła do szkoły biblijnej, żeby poznawać filozofię chrześcijańską, miałaby frajdę, przyjemność. Ale jak się idzie szukać tam akceptacji i ploteczek, to po 2. spotkaniach trzeba nakręcić storytime o "złej szkole biblijnej".

15 minut temu, Gość Ciekawa napisał:

Wyjasnijcie mi proszę, bo nie śledzę jej od początku. Co to jest szkoła biblijna i w jakim celu się tam chodzi. No i angielski w tej szkole. Dziękuję za wszelkie info.

Też nie śledzę jej od początku. Wystarczy wejść na jej kanał. Tam masz chwilową zajawkę szkołą biblijną i wydawanie książki, bo RLM też tak robi.

Szkoła  biblijna  była  płatna  dlatego z  niej  zrezygnowała tak mi się wydaje

co z kursem hiszpańskiego i i pracą telemarketerki?

Pamiętam jak opowiadała, że ktoś wsadził ją do auta i przywiózł do domu po zajęciach biblijnych. I nawet jedno zdanie nie padło o treściach wyniesionych. Powtarzała jak mantrę, że znajomi, znajomi, znajomi, auto, auto, jechała autem, razem z innymi. To jest osoba chora. Ona bardzo chce kontaktu z człowiekiem, ale na jej zasadach, które są nie do przyjęcia. Jej nie idzie o żadne szkoły o Jezusie, prowadzenie SM, tylko o to, by znaleźć organizm do pasożytowania, bo siostra dała nogę.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Pamiętam jak opowiadała, że ktoś wsadził ją do auta i przywiózł do domu po zajęciach biblijnych. I nawet jedno zdanie nie padło o treściach wyniesionych. Powtarzała jak mantrę, że znajomi, znajomi, znajomi, auto, auto, jechała autem, razem z innymi. To jest osoba chora. Ona bardzo chce kontaktu z człowiekiem, ale na jej zasadach, które są nie do przyjęcia. Jej nie idzie o żadne szkoły o Jezusie, prowadzenie SM, tylko o to, by znaleźć organizm do pasożytowania, bo siostra dała nogę.

A mi jej trochę szkoda, bo jednak los sprawił, że nie ma co liczyć na faceta, a pewnie ma taką potrzebę, choćby emocjonalnej bliskości. Dla niej to musi być wielkie przeżycie, kiedy jakiś facet zwróci na nią uwagę. Choćby pakując ją do auta. A rzeczywistość i tak jest potem okrutna. Wredna jest, ale to wciąż czujący człowiek. I niestety żadna praca nad sobą czy zmiana charakteru nie pomogą jej w znalezieniu faceta. I przeżyciu tego, czego brakuje każdemu człowiekowi. 

19 minut temu, Gość gość napisał:

Szkoła  biblijna  była  płatna  dlatego z  niej  zrezygnowała tak mi się wydaje

Pi e r dyliard zbytków też jest płatny. A jak w PL płatna jest firma. Ło, pani.

5 minut temu, Gość Nnnn napisał:

A mi jej trochę szkoda, bo jednak los sprawił, że nie ma co liczyć na faceta, a pewnie ma taką potrzebę, choćby emocjonalnej bliskości. Dla niej to musi być wielkie przeżycie, kiedy jakiś facet zwróci na nią uwagę. Choćby pakując ją do auta. A rzeczywistość i tak jest potem okrutna. Wredna jest, ale to wciąż czujący człowiek. I niestety żadna praca nad sobą czy zmiana charakteru nie pomogą jej w znalezieniu faceta. I przeżyciu tego, czego brakuje każdemu człowiekowi. 

Bo przefiltrowujesz to przez siebie. To nie jest tak, że ona nie może liczyć na relacje z ludźmi. Może. I rzeczywistość nie jest aż tak okrutna. Ona ją taką tworzy. Są faceci z jej chorobą. Jednak ona nimi gardzi. Ona chce audytorium, chce wyznawców, chce lizyd*pów. Wejdź kiedyś na jej lajwa. Ona gra w Simsy, a gawiedź ma to podziwiać. Na to pytanie nie odpowie, ty luzuj majty, ty dostajesz ostatnie ostrzeżenie, bo dziś pytanie o model telefonu już padło, ty zaraz wylecisz stąd. I mówi to chamsko, agresywnie, uśmiechając się. Tak właśnie traktuje dzieci, które się nad nią litują. I nie, ona nie chce bliskości. Ona chce kogoś zajechać, żeby zaspokajał jej dziecięce potrzeby. Bliskość budować mogą dojrzali ludzie.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo przefiltrowujesz to przez siebie. To nie jest tak, że ona nie może liczyć na relacje z ludźmi. Może. I rzeczywistość nie jest aż tak okrutna. Ona ją taką tworzy. Są faceci z jej chorobą. Jednak ona nimi gardzi. Ona chce audytorium, chce wyznawców, chce lizyd*pów. Wejdź kiedyś na jej lajwa. Ona gra w Simsy, a gawiedź ma to podziwiać. Na to pytanie nie odpowie, ty luzuj majty, ty dostajesz ostatnie ostrzeżenie, bo dziś pytanie o model telefonu już padło, ty zaraz wylecisz stąd. I mówi to chamsko, agresywnie, uśmiechając się. Tak właśnie traktuje dzieci, które się nad nią litują. I nie, ona nie chce bliskości. Ona chce kogoś zajechać, żeby zaspokajał jej dziecięce potrzeby. Bliskość budować mogą dojrzali ludzie.

Nudna jesteś z tą swoją pseudo psychologią. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nudna jesteś z tą swoją pseudo psychologią. 

Musisz nauczyć się z tym żyć. Ty masz z tym problem, nie ja. 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo przefiltrowujesz to przez siebie. To nie jest tak, że ona nie może liczyć na relacje z ludźmi. Może. I rzeczywistość nie jest aż tak okrutna. Ona ją taką tworzy. Są faceci z jej chorobą. Jednak ona nimi gardzi. Ona chce audytorium, chce wyznawców, chce lizyd*pów. Wejdź kiedyś na jej lajwa. Ona gra w Simsy, a gawiedź ma to podziwiać. Na to pytanie nie odpowie, ty luzuj majty, ty dostajesz ostatnie ostrzeżenie, bo dziś pytanie o model telefonu już padło, ty zaraz wylecisz stąd. I mówi to chamsko, agresywnie, uśmiechając się. Tak właśnie traktuje dzieci, które się nad nią litują. I nie, ona nie chce bliskości. Ona chce kogoś zajechać, żeby zaspokajał jej dziecięce potrzeby. Bliskość budować mogą dojrzali ludzie.

oglądasz jej live'y??? o kurcze...

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nudna jesteś z tą swoją pseudo psychologią. 

I  ja tak  uważam . Tym samochodem wiózł ją wtedy  chłopak siostry

1 minutę temu, Gość gość napisał:

I  ja tak  uważam . Tym samochodem wiózł ją wtedy  chłopak siostry

To wszystko zmienia...