Radzenie sobie z zloscia

Jakie macie sposoby na radzenie sobie ze zdenerwowanidm/zloscia? L

18 minut temu, Gość Lucja napisał:

Jakie macie sposoby na radzenie sobie ze zdenerwowanidm/zloscia? L

Złość Ci studentko przejdzie jak dostaniesz orgazm po pocieraniu palcem cipci.

 Nie wiem czy można to nazwac sposobem na radzenie sobie ale chyba czasem warto dać upust złości niż w sobie dusić. Do dzisiaj smieję sięz sytacji jak wróciłam wściekła z pracy do domu, nikogo akurat nie było a w korytarzu stała duża stara komode ktorej i tak chciałam się pozbyć. W złości kopnęłam w nią z całej siły - jak można było się spodziewać tylko zabolała mnie mocno stopa a komodzie nic nie było, ale nie dałam za wygraną :D Szybko zdjęłam adidasy i założyłam leżące obok solidne skórzane botki na wysokiej szpilce i zaczęlam kopać w nią z obcasa :D do dziś pamiętam to cudowne uczucie: D w obcasach stopa przy kopaniu już nie bolała za to szpila przebijała drewno i po kilku minutach z komody została sterta połamanych desek. Wszelka wcześniejsza złość odeszła jak ręką odjął, do dzisiaj śmiejemy się z tego z moim chłopakiem a komode nie szkoda bo i tak była brzydka:)

Haha zazdroszczę dobrych obcasów ;)

I też uważam że czasem trzeba się "wyżyć". Ja staram się codziennie chodzić na basen a przedtem biegałam regularnie (jak było cieplej)  i pomaga w takich sytuacjach. Więc wysiłek fizyczny polecam.

sport najlepszy

A ja zażywam NerwoCalm z rodiolą i po sprawie. Nie ma to jak natura.