Wkurza mnie ze pisza tu ludzie zza granicy

Powaliło was do reszty ? Mieszkam za granica już wiele lat ale jasne jak słońce jest to ze serduchem jestem z Polska. Mam polska mentalność polskie korzenie znam ta tradycje  i ten klimat. Nawet 50 lat poza granicami by telgo nie zmieniło. Jak miałabym się odnaleźć na niemieckim forum jak kompletnie nie rozumiem tych ludzi i nie pisze tu o języku bo ten już znam bardzo dobrze. To z rodakami czuje wiez. Ludzie my wyjechaliśmy bo w kraju zle nam się wiodło. I o ile teraz finansowo jest dobrze bo podejrzewam tak jest u większości to tęsknota jest ogromna. Żyjcie i dajcie żyć innym i nie myślcie tak o kasie bo nie tylko o to w życiu. Chodzi. 

14 minut temu, Gość Kasia jako napisał:

Powaliło was do reszty ? Mieszkam za granica już wiele lat ale jasne jak słońce jest to ze serduchem jestem z Polska. Mam polska mentalność polskie korzenie znam ta tradycje  i ten klimat. Nawet 50 lat poza granicami by telgo nie zmieniło. Jak miałabym się odnaleźć na niemieckim forum jak kompletnie nie rozumiem tych ludzi i nie pisze tu o języku bo ten już znam bardzo dobrze. To z rodakami czuje wiez. Ludzie my wyjechaliśmy bo w kraju zle nam się wiodło. I o ile teraz finansowo jest dobrze bo podejrzewam tak jest u większości to tęsknota jest ogromna. Żyjcie i dajcie żyć innym i nie myślcie tak o kasie bo nie tylko o to w życiu. Chodzi. 

Dla mnie Polacy dzielą się tylko na mądrych i głupich, a głupich coraz więcej i w kraju i za granicą.Tutaj w większości zawistne wsioki, ale Ty mi nie przeszkadzasz, pozdrawiam krajankę !

35 minut temu, Gość Gadzina napisał:

Tylko nie wracaj tu, please!

Ale nie uzywaj jezyka ktorym gardzisz! Polski please

Ale dlaczego osoba mieszkajaca za granica nie moze udzielac sie na polskim forum? Co za wyganianie ze swojego podworka rodakow? tylko pokazujecie jak bardzo niezachecajaco jest w Polsce. Wlasnie tacy ludzie podobno Karynka wyjechala, ale ja na obczyznie nie czuje sie obrazana czy dyskryminowana przez brytyjczykow, a na polskie forum nie moge wejsc, bo zaraz swoi mnie szczują.. dziwne

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale nie uzywaj jezyka ktorym gardzisz! Polski please

Ja nie gardzę nikim w przeciwieństwie do ciebie.Spadaj do tego swojego raju bo się zaplujesz. Nie wiem po co tu wchodzisz, może wyjechałaś, bo wszyscy i wszędzie mieli i będą mieli cię dosyć.Mam w głębokim poważaniu twoje zdanie o Polsce i świecie.

A mnie czasami też wkurzają polacy przebywający 10+ lat na emigracji, którzy wypowiadają się w tematach dotyczących Polski. Chodzi mi zwłaszcza o tych co mają już podwójne obywatelstwa i żyją sobie swoim życiem w innym kraju, ALE chcą wepchnąć nochal w sprawy polityczne kraju, którego nie widziały już przynajmniej dziesięć lat. Np. Polacy u USA. Żyją w stanach od 30 lat, a głosują w naszych wyborach. Po co? 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale dlaczego osoba mieszkajaca za granica nie moze udzielac sie na polskim forum? Co za wyganianie ze swojego podworka rodakow? tylko pokazujecie jak bardzo niezachecajaco jest w Polsce. Wlasnie tacy ludzie podobno Karynka wyjechala, ale ja na obczyznie nie czuje sie obrazana czy dyskryminowana przez brytyjczykow, a na polskie forum nie moge wejsc, bo zaraz swoi mnie szczują.. dziwne

Dokładnie, lepiej tutaj nie wchodz, bo obrażasz  i będziesz obrazana.Pogadaj z Brytyjczykami, na zdrowie.

1 minutę temu, Gość Gadzina napisał:

Dokładnie, lepiej tutaj nie wchodz, bo obrażasz  i będziesz obrazana.Pogadaj z Brytyjczykami, na zdrowie.

Popisz sie jeszcze

5 minut temu, Gość Gadzina napisał:

Ja nie gardzę nikim w przeciwieństwie do ciebie.Spadaj do tego swojego raju bo się zaplujesz. Nie wiem po co tu wchodzisz, może wyjechałaś, bo wszyscy i wszędzie mieli i będą mieli cię dosyć.Mam w głębokim poważaniu twoje zdanie o Polsce i świecie.

Ale musisz miec frustrujace zycie

No jasne, nie będziemy się wypowiadać i pisać, jak jest, bo jaśnie pani się czuje urażona tym, że inni mogą mieć lepiej :D Jaśnie pani też mogła wyjechać i opowiadać. Albo tak sobie zorganizować życie w Polsce, żeby innym nie zazdrościć.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

No jasne, nie będziemy się wypowiadać i pisać, jak jest, bo jaśnie pani się czuje urażona tym, że inni mogą mieć lepiej :D Jaśnie pani też mogła wyjechać i opowiadać. Albo tak sobie zorganizować życie w Polsce, żeby innym nie zazdrościć.

nie ma sensu wdawac sie w pyskowki, bo wg mnie nikt normalny nie ma problemu z tym skad inny uzytkownik pisze. Tutaj maja bol d o wszystko. O to,ze bratowa ma lepiej,ze kolezanka bogatsza,ze ktos ma lepsze zdjecie na fb i ciagly jad. Widac takie zycie maja,ze u innych wszystko im przeszkadza.I co z tego,ze mieszkam za granica? zyje, pracuje, nie siedze na zasilkach,mam dzieci, do kraju jezdze rzadko,bo w mojej miescinie nima nic. Wszyscy powyjezdzali jak nie do innych wiekszych miast Polski, to za granice i nie ma sensu tam jechac.Rodzine ktora mam zapraszam do siebie, przynajmniej pozwiedzamy, czasem razem gdzies wyjedziemy. Jaki sens jechac do Polski i siedziec w miescinie,ktora ma jedna ulice glowna , ratusz,kosciol i cmentarz na tej ulicy? Nie spie na kasie,ale tez nie narzekam.W sumie mi tu dobrze,bo nikogo nie obchodze,mnie nikt nie obchodzi,nie mam jakichs norm narzuconych przez mentalnosc malomiasteczkowych, wszyscy sa mili, usmiechnieci, zyje sie latwiej, jest tez taniej i nie przezywam wielkich stresow. Jeden minus to taki,ze rodzice sa w polsce i nie chca dolączyc.Brakuje mi ich i musimy radzic sobie sami,bez pomocy mamy,cioci, siostr i td.  Tego bardzo zazdroszcze ludziom mieszkajacym w Polsce. Ale nie wroce,bo moj maz nie widzi opcji powrotu. On juz jest tutaj ponad 15 lat, zakorzenil sie,a ja rodziny nie rozbije. Oni sa najwazniejsi.

Takze nie wiem skad ten jad? mozliwe,ze nawet mam gorzej,bo jezyka musialam sie uczyc,moje studia okazaly sie nieprzydatne,rodziny nie mam. Jestescie szczesciary,wiec po co kopiecie obcych w necie?

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Karynki tęsknią za Polską, ale nie potrafią się do tego przyznać. Wchodzą na forum, aby pomarudzić jak niby w Polsce źle i podkreślić, że decyzja o wyjeździe była słuszna.

 

Oczywiscie, ze decyzja o wyjezdzie byla sluszna !!

Tego nie trzeba podkreslac, czasami wystarczy poczytac kafe, czasami newsy na np.WP..

Zostaja ciagoty.. do czegos co juz nie istnieje,bo sie zmienilo, do wspomnien, sentyment do tych pierogow i rosolu..

Poza tym rodzinka jakas w Pl czasem jest i sie ich odwiedza.. po paru dniach czlowiek teskni do domu..

Wole kupic bileti i niech przyjada do mnie, taka sama droga a jest zupelnie inaczej.

Polska jest pikna.. tylko ludzie kur.wy..

37 minut temu, Gość gość napisał:

A mnie czasami też wkurzają polacy przebywający 10+ lat na emigracji, którzy wypowiadają się w tematach dotyczących Polski. Chodzi mi zwłaszcza o tych co mają już podwójne obywatelstwa i żyją sobie swoim życiem w innym kraju, ALE chcą wepchnąć nochal w sprawy polityczne kraju, którego nie widziały już przynajmniej dziesięć lat. Np. Polacy u USA. Żyją w stanach od 30 lat, a głosują w naszych wyborach. Po co? 

Wiesz,ze nie mozna sie zrzec obywatelstwa ? Nawet jak sie chce ?

Piszesz do prezydenta , a ten moze to rozpatrzyc,albo i nie..

Nawet jak nie chcesz byc oficjalnie Polakiem ,to musisz.

Pl teraz wymyslila, ze dzieci urodzone poza Pl, nigdy w Pl nie rejestrowane,posiadajce obywatelstwo i paszport innegokraju MUSZA miec  polski dokument tozsamosci inaczej nie wyjada z Pl..wracajac do domu po odwiedzinch u babci. I nic to, ze ojcem jest obcokrajowiec, ze dziecko ma jego nazwisko-niepolskie,po matce dziecko jest Polakiem i juz ! Ma miec polskie papiery, nawet jak niechce, bo do niczego mu niepotrzebne..

Czaisz ?

Za takie ...yzmy nielubie Pl.

Chodzi o lupanie ludzi wylacznie.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Za takie ...yzmy nielubie Pl.

Oj, chyba każdy kraj ma jakieś swoje -izmy

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No jasne, nie będziemy się wypowiadać i pisać, jak jest, bo jaśnie pani się czuje urażona tym, że inni mogą mieć lepiej Jaśnie pani też mogła wyjechać i opowiadać. Albo tak sobie zorganizować życie w Polsce, żeby innym nie zazdrościć.

Spadaj do swojej nory, ja nie musiałam wyjeżdżać, ale cieszę się że jednej durnej mniej.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie przesadzaj z tymi 200 f stawka minimalna wzrosla. Ja pracuje dla nhs na dosc niskim stanowisku i mam 270 tygodniowo, a pracuje tylko 30h tyg

tu chodzilo o 200f WIĘCEJ niz ma ktos na zmywaku /miesiąc, a nie ze zarobi się 200 f tygodniowo. nikt teraz nie zarabia 200 f netto na tydzien, no chyba ze pracuje tylko 25 godzin na tydzien.

ja pracuje 35 godzin tygodniowo i mam netto tygodniówkę   292 funty (mam tygodniowki bo tak wybralam, tak wolę. w marcu będzie pięc wypłat :)  )

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Spadaj do swojej nory, ja nie musiałam wyjeżdżać, ale cieszę się że jednej durnej mniej.

Ja też się cieszę, że już z takimi durnymi jak ty nie muszę mieszkać. Na szczęście większość Polaków i w kraju, i poza nim to normalni ludzie.

KOCHAM CIĘ NORWEGIO.

za Polską nie tęsknię,  lecz za rodzicami i bratem trochę, dlatego widuje ich 2 razy na rok, czasem trzy,

a i tęsknię za polskim miodem gryczanym, za kiszonymi ogórkami mamy, za piernikami z Torunia, za czekoladą Wedel i za herbatami herbapol... ale to mogę tu kupić :P

10 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja też się cieszę, że już z takimi durnymi jak ty nie muszę mieszkać. Na szczęście większość Polaków i w kraju, i poza nim to normalni ludzie.

Widać, że ci mądrzy za granicą nie chcą z tobą rozmawiać tak samo jak i ci normalni z Polski, spadaj.

10 godzin temu, Gość gość napisał:

Na szczęście większość Polaków i w kraju, i poza nim to normalni ludzie.

Do tych normalnych, to tobie daleko, bliżej do tych wrednych.

Ja nie chciałbym wyjechać z  Polski . Nawet jak ktoś tam  ma duzo kasy to nie zazdroszczę bo dla mnie rodzina jest ważna . Nie wyobrażam sobie widzieć rodziców , rodzeństwo tylko 2 razy w   roku . 

Prawda taka ze 99% wyjechało z Polski z powodu biedy ,braku pracy . 

tak , wyjechalam z Polski w powodu braku perspektyw , na poczatku lat 90 Polska nie wygladala tak jak dzisiaj , po obaleniu komunizmu kraj w jeden dzien nie rozkwitl , tylko byl jeden wielki haos i dno 

tak mam podwojne obywatelstwo , nie wykonuje najprostrzej pracy, znam jezyk , dobrze mi sie powodzi i dobrze mieszkam 

bardzo duzo udzielam sie na szwedzkich forach , najbardziej na flashbacku oraz na szwedzkim  twitterze , jestem tez czlonkiem partii SD 

W POLSKICH WYBORACH NIGDY NIE GLOSUJE , uwazam ze jest to niestosowne 

dlaczego od czasu do czasu wchodze na kafe ?? trafilam tu przypadkiem i spodobalo mi sie , po pierwsze bo jest luzacko a czlowiek czasami ma dosc powaznych politycznych dyskusji , lub tez dyskusji ugrzecznionych , szwedzi nie potrafia sie tak fajnie klucic i cisnac sobie jak Polacy  

po drugie w pewien sposob mam , byc moze zludne wrazenie , ale mam wrazenie ze jestem na bierzaca ze stanem umyslu Polek 

aaaaa no nie mam FB wiec chyba nikogo nie irytuje swoimi podrozami  

Hej autorko. Myślałam, że tylko mnie to przeszkadza, że zza granicy tu piszą. Wiadomo nie chodzi tu scricte o to, że ktoś zza granicy tu pisze tylko o to że ci ludzie niby krytykują nas tu mieszkających w Polsce a tak naprawde to sami są przepełnieni nienawiścią i wyskakują jako pierwsi z wycieczką osobistą. Mam wrażenie, że żyją przeszłością, kompleksami z dzieciństwa i młodości i odczuwają wieczny głód zaleczania tych zadawnionych kompleksów poprzez gadanie o swoim życiu wyłącznie w kategoriach kasy i bytowania za granicą. Nie da się z tymi ludźmi normalnie pogadać. Są pyszałkowaci, wywyższają się i wieszają psy na nad tu mieszkających w Polsce. Lubią tez wyrzekać się tego kim są. Jednocześnie wchodzą np. tu. Tak jakby mieli jakąś obsesję. Podejrzewam, że smuci ich fakt, że nie mają tam odpowiedniej widowni dla siebie, dowartościowania, czują, że ta cała ich kasa nie ma jakby sensu jeżeli ktoś tego nie widzi, ani o tym nie słyszy. Dlatego wychodzą sami z inicjatywą bezskutecznego zajadania tego wiecznego głodu poprzez takie głupkowate zachowania.

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Hej autorko. Myślałam, że tylko mnie to przeszkadza, że zza granicy tu piszą. Wiadomo nie chodzi tu scricte o to, że ktoś zza granicy tu pisze tylko o to że ci ludzie niby krytykują nas tu mieszkających w Polsce a tak naprawde to sami są przepełnieni nienawiścią i wyskakują jako pierwsi z wycieczką osobistą. Mam wrażenie, że żyją przeszłością, kompleksami z dzieciństwa i młodości i odczuwają wieczny głód zaleczania tych zadawnionych kompleksów poprzez gadanie o swoim życiu wyłącznie w kategoriach kasy i bytowania za granicą. Nie da się z tymi ludźmi normalnie pogadać. Są pyszałkowaci, wywyższają się i wieszają psy na nad tu mieszkających w Polsce. Lubią tez wyrzekać się tego kim są. Jednocześnie wchodzą np. tu. Tak jakby mieli jakąś obsesję. Podejrzewam, że smuci ich fakt, że nie mają tam odpowiedniej widowni dla siebie, dowartościowania, czują, że ta cała ich kasa nie ma jakby sensu jeżeli ktoś tego nie widzi, ani o tym nie słyszy. Dlatego wychodzą sami z inicjatywą bezskutecznego zajadania tego wiecznego głodu poprzez takie głupkowate zachowania.

Tak samo uważam, denerwuje mnie przeliczanie wszystkiego na pieniądze i plucie nam w twarz. 

mialam sytuacje po smierci mamy , ze musialam kilka spraw urzedowych zalatwic , poniewaz nie uzywam polskiego dowodu osobistego na co dzien , nawet sie nie zorientowalam , ze ten dawno sie skonczyl a ze musialam sie wylegitymowac waznym dokumentem potwierdzajacym torzsamosc, podalam w urzedzie szwedzki dowod . zachowywalam sie normalnie , weszlam , grzecznie powiedzialam dziendobry , usiadlam , podalam dokument , pani wziela , popatrzyla , poszla do pomieszczenia obok i slysze , oooo szwedka wielka , a druga pani mowi , tak z krolestwa przyjechala 

przykro mi byla jak cholera 

no wiec nie wiem kto tutaj ma kompleksy , kto sie glupkowato zachowuje 

takich sytuacji moglabym jeszcze kilka wymienic 

1 godzinę temu, Gość svensk fru napisał:

mialam sytuacje po smierci mamy , ze musialam kilka spraw urzedowych zalatwic , poniewaz nie uzywam polskiego dowodu osobistego na co dzien , nawet sie nie zorientowalam , ze ten dawno sie skonczyl a ze musialam sie wylegitymowac waznym dokumentem potwierdzajacym torzsamosc, podalam w urzedzie szwedzki dowod . zachowywalam sie normalnie , weszlam , grzecznie powiedzialam dziendobry , usiadlam , podalam dokument , pani wziela , popatrzyla , poszla do pomieszczenia obok i slysze , oooo szwedka wielka , a druga pani mowi , tak z krolestwa przyjechala 

przykro mi byla jak cholera 

no wiec nie wiem kto tutaj ma kompleksy , kto sie glupkowato zachowuje 

takich sytuacji moglabym jeszcze kilka wymienic 

Pisałam tu wczoraj.

Ale  co do takich sytuacji że w Polsce ludzie, a nawet czasem rodzina, tak reaguje na nas, tych co wyjechali, to niestety jest powszechne.

Moja dobra koleżanka, od kiedy wyjechalismy z mężem (wredy jeszcze jeszcze nie mężem), za kazdym razem jak bylismy w Polsce to dopytywała się " jak tam w pracy" itd. jej mąż podobnie. bo ini mieli prace ąę umysłowe, a ja i mąż pierwsze dobre parę lat fizyczne prace w Edynburgu. Ale potem się pozmieniało. torchę samozaparcia i uporu, trochę szczęścia, trochę nauki (mąż tu w Szkocji zrobil licencjat , ja mam polskiego mgr który długo nnie przydał mi sie do niczego, dopiero później go doceniono). I jak w 2015 się duzo zmieniło, oboje dostalismy zupełnie inne prace, umysłowe, fajne, to dalam znać koleżance przez messengera wiadomo. pogratulowala itd. ale od tamtego czaus jak sie widzimy, NIGDY  nie pytają  o prace. może mnie czasem, ale męża? nie, bo wiedzą, że jak web designer z doświadczeniem i umiejętnościami modelowania 3D itd to naprawdę fajnie zarabia.

podobnie moja ciotka, odkąd wyjechalam to pytala czasem moją mamę "ojej, a J to nadal sprząta?" itd. jak się dowiedziala ze dostalam prace biurową plus do tego też miałam parę zlecen jako freelancer, to już nigdy o mnie nie pyta!

OK lecę. z rodziną na spacer. do pięknego parku Holyrood. w samym śrdoku Edynburga.

1 godzinę temu, Gość svensk fru napisał:

mialam sytuacje po smierci mamy , ze musialam kilka spraw urzedowych zalatwic , poniewaz nie uzywam polskiego dowodu osobistego na co dzien , nawet sie nie zorientowalam , ze ten dawno sie skonczyl a ze musialam sie wylegitymowac waznym dokumentem potwierdzajacym torzsamosc, podalam w urzedzie szwedzki dowod . zachowywalam sie normalnie , weszlam , grzecznie powiedzialam dziendobry , usiadlam , podalam dokument , pani wziela , popatrzyla , poszla do pomieszczenia obok i slysze , oooo szwedka wielka , a druga pani mowi , tak z krolestwa przyjechala 

przykro mi byla jak cholera 

no wiec nie wiem kto tutaj ma kompleksy , kto sie glupkowato zachowuje 

takich sytuacji moglabym jeszcze kilka wymienic 

Ale kogo to obchodzi?

To może jeszcze zabroncie pisać tutaj wszystkim którzy zarabiają powyżej 3tyś zł!

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ale kogo to obchodzi?

Nie zrozumialas przeslania tej opowiesci ,no coz zdarza sie , nie kazdy jest orlem 

45 minut temu, Gość Svensk fru napisał:

Nie zrozumialas przeslania tej opowiesci ,no coz zdarza sie , nie kazdy jest orlem 

Wyjaśnie, mieszkacie za granicą, każdy może, ale nie każdy chce. Obrażacie Polaków i Polskę, a nie musicie. Wyśmiewacie się z nas, a to właśnie w myśl powiedzenia: Polska to piękny karj tylko ludzie k..wy. Jeśli chcecie z nami rozmawiać, to bez chamstwa, szyderstw i po sprawie. Wyjechaliście z powodu biedy i braku pracy. My nie, bo ani bieda nam nie doskwiera, ani brak pracy. Trochę szacunku i tyle.