Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPolka.

Kontakt z dziećmi.

Polecane posty

Gość gosc
14 minut temu, Gość MamaPolka. napisał:

Mój mąż zamierza pracować tam do emerytury, a później planuje wrócić na stałe do nas do Polski.

czyli o was nie mysli wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jemu tak pewnie wygodnie- czy tu czy tam kasy i tak nie masz ani ty ani on.Co za różnica gdzie będzie pracował?Coś im pewnie tam trzyma- przede wszystkim WYGODA.Zobowiązań to on nie ma, niby w małżeństwie ale kawaler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPolka.
10 minut temu, Gość Gtef napisał:

No to maz juz postanowil i tyle. Czy Ty jestes glupia? Jemu tam wygodnie a kolejne dziecko bedzie tylko wymowka. Zreszta w takiej sytuacji dalas sobie dziecko zrobic. Teraz to on na pewno nie wroci. 

Wygodnie? Tylko, że jak przyjedzie to same pretensje ile pieniędzy wydałam, że on tam haruje jak wół, a ja siedzę i nic nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość MamaPolka. napisał:

Wygodnie? Tylko, że jak przyjedzie to same pretensje ile pieniędzy wydałam, że on tam haruje jak wół, a ja siedzę i nic nie robie.

haha, nie no ty musisz sciemniac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtef

No to jestes w czarnej dupie. Sorry ze tak pisze. On ma kawalerskie zycie, rzadko przyjezdza, prawie nie dzwoni, jeszcze jape drze ze kase wydajesz. Was juz nie ma. I Ty jeszcze 3 dziecko z nim zaplanowalas? On nie wroci. Bo kto zatrudni w Polsce faceta w jego wieku? Marne szanse.

Po porodzie dostaniesz macierzynski i 500 plus ( zrezygnuj z zasilkow zagranica) pewnie na 3ke dzieci. Wez walcz o siebie a nie czekaj na jego jalmuzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaPollka

Jak rozmawiałam z mężem, że tyle tam pracuje to zapytałam,  że dla naszych dzieci odkłada na startvczy jakieś mieszkanko, a on odpowiedział, że mu nikt nic nie dał i że nie będzie wchodził im na ambicje i sami będą musieli na wszystko zapracować. Jego rolą jest zapewnić dach nad głową,  wyżywienie i wykształcenie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPolka.

Dodam jeszcze, że mamy mieszkanie 2 pokojowe i jak przyjeżdża to śpi w jednym, a ja z dziećmi w drugim, bo twierdzi, że musi się wyspać i zregenerować. Wspomnę jeszcze sytuację z przeszłości kiedy robiłam okłady i zajmowałam się dzieckiem z 40 C i zrobiłam obiadu to obraził się i poszedł na miasto zjeść obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój mąż był za granicą 3 miesiące. Codziennie dzwonił, a to skype, a to telefon, ale mimo wszystko nie wspominam tego dobrze. Wszystko było na mojej głowie, w tym dwoje małych dzieci, a on sobie mieszkał z kumplami w hotelu i na wszystko miał czas. Jednocześnie zaczęłam łapać się na tym, że jak przyjeżdża to mnie denerwuje, bo burzy ustalony porządek. Na szczęście wiedzieliśmy, że to będą tylko 3 miesiące (szkolenie), bo inaczej związek by się rozpadł. Nie wiem jak ludzie mogą żyć w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPolka.
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mój mąż był za granicą 3 miesiące. Codziennie dzwonił, a to skype, a to telefon, ale mimo wszystko nie wspominam tego dobrze. Wszystko było na mojej głowie, w tym dwoje małych dzieci, a on sobie mieszkał z kumplami w hotelu i na wszystko miał czas. Jednocześnie zaczęłam łapać się na tym, że jak przyjeżdża to mnie denerwuje, bo burzy ustalony porządek. Na szczęście wiedzieliśmy, że to będą tylko 3 miesiące (szkolenie), bo inaczej związek by się rozpadł. Nie wiem jak ludzie mogą żyć w ten sposób.

Zazdroszczę męża . A mój niby taki katolik, zawsze wszyscy dobrze o nim mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPolka.

Wczoraj był dzień kobiet i mój mąż nawet mi życzeń nie złożył.Okropnie się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochana Walcz

Nie ma co tracić czasu na takich facetów. oni obudzą się dopiero jak kogoś stracą. Dzieci nie oznaczają że do końca życia będziesz uwiązana z nimi. Musisz postawić wszystko na jedną kartę! Bo narzekając nie zmienisz nic! A uwierz mi, że kobiety przed 40 wcale nie muszą mieć gorzej, teraz czasy się zmieniają i jeśli tylko odwazysz się na pierwszy krok, to możesz osiągnąć sukces! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×