ZA TO ŻE JESTEM TCHÓRZEM I BOJE SIĘ ŻYĆ PÓJDĘ DO PIEKŁA WEDŁUG BIBLII

"A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców:
udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga" (Ap 21, 8)

nie ma znaczenia czy miałeś rodziców alkoholików i patologie i przez to boisz się życia! jesteś TCHÓRZEM!

nie ma znaczenia że ktoś cię pobił skatował i teraz boisz się ludzi i ich unikasz! jesteś TCHÓRZEM!

nie ma znaczenia kobieto że ktoś cię z/g/w/a/ł/c/i/ł i teraz boisz się związków i ogólnie facetów! jesteś TCHÓRZEM!

nie ma znaczenia że życie cie tak przytłoczyło że nie wytrzymałeś i się obwiesiłeś! jesteś TCHÓRZEM! a do tego s,a,m,o,b,ó,jc,ą, 5 przykazanie to raz a dwa tylko Bóg daje życie i odbiera, więc za s,a,m,,o,b,ó,j,s,,t,w,o i TCHÓRZOSTWO won do piekła!

nie ma znaczenia że gdy zaczęła się wojna uciekłeś na zachód wraz ze swoją rodziną by ich i siebie ocalić! jesteś TCHÓRZEM! powinieneś zostać i dać się zabić!!!

TCHÓRZOSTWO niezależnie w jakiej materii, zawsze jest drogą do piekła

jak zwykle straszenie... ot dobry Bóg

https://www.youtube.com/watch?v=vjet-VqYPVo

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

https://www.youtube.com/watch?v=vjet-VqYPVo 

"utożsamiać nieśmiałość z tchórzostwem" Ten ksiądz nie odróżnia tych dwóch ludzkich cech. Nieśmiałość wynika ze skromności a tchórzostwo ze strachu. Poza tym ten ksiądz nie informuje tylko epatuje. Celem jego kazania jest wzbudzenie strachu i poczucia winy. To normalne u chrześcijan. Na tym właśnie opiera się całe chrześcijaństwo. Człowiekiem zastraszonym i z poczuciem winy łatwo manipulować.

całe chrześcijaństwo opiera się na ciągłym cierpieniu i zastraszaniu, w tym nie ma ŻADNEJ miłości ani dobra, dobry chrześcijanin to chcrześcijanien zastraszony i cierpiący jak szlachtowana świnia, a spróbuj się tylko cieszyć, radować, zaznać czegoś prawdziwie dobrego i szczęśliwego to masz za to nagrode w postaci piekła

Radować się można z duchem Świętym a nie tym co na tej ziemi jest. Przeczytajcie sobie Boskie Objawienie Piekła i się nawróćcie

5 minut temu, Gość gosc napisał:

całe chrześcijaństwo opiera się na ciągłym cierpieniu i zastraszaniu, w tym nie ma ŻADNEJ miłości ani dobra, dobry chrześcijanin to chcrześcijanien zastraszony i cierpiący jak szlachtowana świnia, a spróbuj się tylko cieszyć, radować, zaznać czegoś prawdziwie dobrego i szczęśliwego to masz za to nagrode w postaci piekła

Zastraszenie jest formą miłości skierowaną do grzesznika! Musisz się z tym pogodzić że po śmierci za swoje życie będziesz odpowiadał tak jak żyłeś na tej ziemi. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Radować się można z duchem Świętym a nie tym co na tej ziemi jest. Przeczytajcie sobie Boskie Objawienie Piekła i się nawróćcie

ty najpierw odpowiedz na pytanie autora, a dopiero wtedy możesz pociskać pierdoły ok?

najpierw stworzyć człowieka ułomnego strachliwego nieśmiałego, dać mu jeszcze dodatkowo patologiczną pijącą rodzine która całkiem złamie takiego człowieka, nabawi go fobii i innych lęków zwanymi tchórzostwem a potem go za to tchórzostwo ukarać i wtrącić do piekła.

Niedługo będziemy karani za to że nie potrafimy latać, że nie mamy skrzydeł... paranoja

19 minut temu, Gość gość napisał:

"A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców:
udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga" (Ap 21, 8)

nie ma znaczenia czy miałeś rodziców alkoholików i patologie i przez to boisz się życia! jesteś TCHÓRZEM!

nie ma znaczenia że ktoś cię pobił skatował i teraz boisz się ludzi i ich unikasz! jesteś TCHÓRZEM!

nie ma znaczenia kobieto że ktoś cię z/g/w/a/ł/c/i/ł i teraz boisz się związków i ogólnie facetów! jesteś TCHÓRZEM!

nie ma znaczenia że życie cie tak przytłoczyło że nie wytrzymałeś i się obwiesiłeś! jesteś TCHÓRZEM! a do tego s,a,m,o,b,ó,jc,ą, 5 przykazanie to raz a dwa tylko Bóg daje życie i odbiera, więc za s,a,m,,o,b,ó,j,s,,t,w,o i TCHÓRZOSTWO won do piekła!

nie ma znaczenia że gdy zaczęła się wojna uciekłeś na zachód wraz ze swoją rodziną by ich i siebie ocalić! jesteś TCHÓRZEM! powinieneś zostać i dać się zabić!!!

TCHÓRZOSTWO niezależnie w jakiej materii, zawsze jest drogą do piekła

Glupie prowokacje.Juz kiedy mialem pojsc do piekla i zyje.Mozesz przykladowo zyc sobie na ulicy i nie pracowac ale bedziesz zyl.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zastraszenie jest formą miłości skierowaną do grzesznika! Musisz się z tym pogodzić że po śmierci za swoje życie będziesz odpowiadał tak jak żyłeś na tej ziemi. 

Bóg powinien przyciągać do siebie miłością i dobrocią, ale nieee bo lepiej zastraszać swe owieczki i one tylko ze strachu do niego lgną, a nie z miłości... to tego on chce? toć to prawdziwy dyktat reżim jak Stalin czy Kim Dzong Un w korei północnej, tam też szacunek do niego ludzie okazują TYLKO ze strachu, z niczego więcej

co za pajac z ciebie, chyba oczywiste że po ziemskiej śmierci pójdziesz do piekła za to tchórzostwo ziemskie, a nie że tu, póki żyjesz to żyjesz, możesz wszystko odwalać na tym świecie ale jak już umrzesz to za to co tu robiłeś odpowiesz, za tchórzostwo również i won do piekiełka wtedy

1 minutę temu, Gość Alamomo napisał:

Glupie prowokacje.Juz kiedy mialem pojsc do piekla i zyje.Mozesz przykladowo zyc sobie na ulicy i nie pracowac ale bedziesz zyl.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Bóg powinien przyciągać do siebie miłością i dobrocią, ale nieee bo lepiej zastraszać swe owieczki i one tylko ze strachu do niego lgną, a nie z miłości... to tego on chce? toć to prawdziwy dyktat reżim jak Stalin czy Kim Dzong Un w korei północnej, tam też szacunek do niego ludzie okazują TYLKO ze strachu, z niczego więcej

Bóg to daje Ci wolną wolę przecież możesz grzeszyć jak chcesz, hulaj dusza piekła nie ma! Lecz po śmierci nie zdziw się kiedy będziesz odłączony od dobroci. Na ziemi wiesz co dobre a co złe a kiedy się nie nawrócisz to będziesz tylko czuł źle. I tak już jest albo Królestwo Niebieskie albo piekło... nie ma nic pomiędzy tym. Jesteś nikim dla szatana a jednak lubisz od niego grzeszki.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bóg to daje Ci wolną wolę przecież możesz grzeszyć jak chcesz, hulaj dusza piekła nie ma! Lecz po śmierci nie zdziw się kiedy będziesz odłączony od dobroci. Na ziemi wiesz co dobre a co złe a kiedy się nie nawrócisz to będziesz tylko czuł źle. I tak już jest albo Królestwo Niebieskie albo piekło... nie ma nic pomiędzy tym. Jesteś nikim dla szatana a jednak lubisz od niego grzeszki.

dla Boga też jestem nikim, bez mrugnięcia okiem rzucił mnie w ten j,e.b,a,n,y świat pełen cierpień bólu i samotności

sam zaszczepił we mnie pragnienie miłości ale mi na nią nie pozwala, ani Jego miłości nie czuje, ani żadna kobieta mnie nie pokochała

sam zaszczepił we mnie popęd seksualny ale na kobiete mi nie pozwoli, na żonę by w małżeństwie się kochać i wspólnie te napięcia rozładowywać i okazywać sobie miłość, nawet strzepać nie moge

gdy błagam go o pomoc - nic

gdy błagam o śmierć - nic

a ponoć to szatanowi zależy byśmy myśleli że go nie ma, a Bóg tak sie wlasnie zachowuje by nam udowodnić że go nie ma - zero odzewu przez kilkadziesiąt lat wiernego oddania się mu, ZERO!!!!

dla niego też jestem nikim

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Radować się można z duchem Świętym a nie tym co na tej ziemi jest. Przeczytajcie sobie Boskie Objawienie Piekła i się nawróćcie

15 minut temu, Gość gosc napisał:

ty najpierw odpowiedz na pytanie autora, a dopiero wtedy możesz pociskać pierdoły ok?

najpierw stworzyć człowieka ułomnego strachliwego nieśmiałego, dać mu jeszcze dodatkowo patologiczną pijącą rodzine która całkiem złamie takiego człowieka, nabawi go fobii i innych lęków zwanymi tchórzostwem a potem go za to tchórzostwo ukarać i wtrącić do piekła.

Niedługo będziemy karani za to że nie potrafimy latać, że nie mamy skrzydeł... paranoja

 

no i oczywiście nie odpowie, jeszcze mi najlepiej powiedz tak jak ksiądz "tajemnica wiary" na wszystkie niewygodne pytania tekścik "tajemnica wiary"

Gdybysmy mieli traktować Pismo Św. dosłownie, to nadal bylibyśmy na etapie kamienowania kobiet, tak jak w islamie. Wszyscy podchodzą do tego już z dystansem, każdy fragment ma swoją obowiązującą egzegezę a Apokalipsa to szczególnie dziwna księga i ma chyba więcej interpretacji i komentarzy niż cała reszta Nowego Testamentu. Św. Jan pisząc ją był już stary, po ciężkich przejściach i nie wiadomo w jakim stanie psychicznym. Więcej nie napiszę bo zaraz się zlecą żeby mnie linczować

ciągle na tym forum daje wam szanse, byście mi prawdziwie pokazali dobroć i miłość Boga, to że faktycznie jest przy nas jak twierdzicie, to że nas kocha, Jego żywego wśród nas, ale dostaje tylko zastraszanie, które jest nawet w Słowie Bożym aż nadto, do tego wpędzacie mnie w poczucie winy że to zapewne ja coś robie nie tak że nie moge tej miłości i dobroci poczuć i doświadczyć, że to ciągle moja wina! to że miałem rodziców alkoholików też moja wina!!! to że sie urodziłem na tym cholernym świecie to też moja wina!!! to że Bóg mnie nie kocha, nie widze tego ani nie czuje to też moja pieprzona wina!!! Ciągle wam daje szansę, daje wam różne tematy i pytania na które odpowiedzi mogłyby rozwiać moje wątpliwości, bym mógł prawdziwie widzieć tą miłość, ale wasz jedyny argument to to że Jezus za nas zmarł na Krzyżu i że to jest miłość, owszem wiem, doceniam to, Jest moim Panem i Zbawcą ale czy to był szczyt jego miłości? bo w Bibli samo zastraszanie i ganienie za byle ...! nawet za niezawinione tchórzostwo!!! Czy tylko ten jeden akt miłości się dokonał? a potem ma już nas gdzieś? że ani nie pomaga, ani nie odpowiada na błagania, prośby? nawet nie wskaże jaka jest jego wola, po co mnie stworzył, nawet nie chce mnie zabrać już, gdyby kochał zabrałby mnie. Ciagle wierze że mi w końcu powiecie coś pięknego, coś co da mi siłe i nadzieje, ale niestety to ja ciągle mam racje :/ zaginam was tymi pytaniami i tematami, miażdże was, mimo że tak bardzo chciałbym w końcu doświadczyć tego że ktoś naprawdę wejdzie w polemike ze mną i ukaże mądrze i prawdziwie moje błędne przekonania, błędny obraz Boga, że wreszcie zobacze jego miłość, ale niestety... nie ma jej oprócz Jezusa na krzyżu.. chociaż to też jest tylko miłość dla nas, a wobec Niego? jaka to miłość by własnego syna wydać na śmierć i męki, to czyste k/u/r/e/s/t/w/o wobec niego

aaaaa niech w końcu ktoś ma jaja i rozświetli mi to wszystko! wy tylko uciekać potraficie jak zadaje pytania, albo pociskacie głodne kawałki które nie mają nic wspólnego z sednem pytań i faktów które przedstawiam

dramat dramat dramat przeżywam dramat, to mój dramat, mój dramat...

9 minut temu, Gość gość napisał:

Gdybysmy mieli traktować Pismo Św. dosłownie, to nadal bylibyśmy na etapie kamienowania kobiet, tak jak w islamie. Wszyscy podchodzą do tego już z dystansem, każdy fragment ma swoją obowiązującą egzegezę a Apokalipsa to szczególnie dziwna księga i ma chyba więcej interpretacji i komentarzy niż cała reszta Nowego Testamentu. Św. Jan pisząc ją był już stary, po ciężkich przejściach i nie wiadomo w jakim stanie psychicznym. Więcej nie napiszę bo zaraz się zlecą żeby mnie linczować

no to może zbawienia czy życia wiecznego też nie bierzmy dosłownie co? jaki to szacunek do Słowa Bożego jeśli chcecie je po swojemu interpretować, jak wam sie tylko podoba? białe nazywacie czarnym a czarne białym? a może to prostu siwe jest lub szare? znowu wygrałem kuźwa mać :/ to jest dramat po prostu, mam dość, ide spać

9 minut temu, Gość gosc napisał:

dla Boga też jestem nikim, bez mrugnięcia okiem rzucił mnie w ten j,e.b,a,n,y świat pełen cierpień bólu i samotności

sam zaszczepił we mnie pragnienie miłości ale mi na nią nie pozwala, ani Jego miłości nie czuje, ani żadna kobieta mnie nie pokochała

sam zaszczepił we mnie popęd seksualny ale na kobiete mi nie pozwoli, na żonę by w małżeństwie się kochać i wspólnie te napięcia rozładowywać i okazywać sobie miłość, nawet strzepać nie moge

gdy błagam go o pomoc - nic

gdy błagam o śmierć - nic

a ponoć to szatanowi zależy byśmy myśleli że go nie ma, a Bóg tak sie wlasnie zachowuje by nam udowodnić że go nie ma - zero odzewu przez kilkadziesiąt lat wiernego oddania się mu, ZERO!!!!

dla niego też jestem nikim

Przestań bredzić i narzekać bo źle byłeś nauczony o Bogu a teraz siejesz herezje. Nawet skrzywdzony przez rodziców masz tak przeogromną pychę że jak jej nie porzucisz to nigdy się do Boga nie dostaniesz. Rozumiem Ciebie bo też łatwego życia nie miałam i nawet wpadłam w związek z alkoholikiem i byłam tak zniewolona że nie mogłam się od niego uwolnić! Ale Pan Jezus mnie uwolnił ale wpierw musiałam pychę usunąć bo nie innych powinnam nawracać i zmieniać a siebie! I poprosiłam o pomoc Pana Jezusa dla siebie

1. Pierwszą książkę jaką powinieneś przestudiować jest "Bóg jakiego nie znałem" Robert Morris- o Duchu Świętym. Bez niego to możesz mieć życie o kant tyłka. 

W Bóg jakiego nie znałem Robert Morris w wyraźny sposób tłumaczy że głównym pragnieniem ducha Świętego jest relacja z nami w której jako zaufany przyjaciel może zachęcać nas i prowadzić. Ta wnikliwa i oparta na Biblii książka wykracza poza teologiczny żargon, religijną tradycję i kulturowe nieporozumienia oraz wyjaśnia rzeczy, które Duch Święty obiecuje dokonać w Twoim życiu:

- trwać w Tobie

- wprowadzić ciebie we wszelką prawdę

- modlić się za ciebie

- nigdy nie opuścić ciebie

-być twoim pomocnikiem

- pocieszać ciebie

-pokazywać tobie rzeczy, które mają nadejść

2. Spowiedź Święta, Msza Święta, czytanie Pisma Świętego

3. Modlitwy charyzmatyczne spotkanie mamre KS CYRAN,  Miłość i Miłosierdzie Jezusa KS DANIEL GALLUS lub inne wspólnoty. Tam gdzie wylewają Ducha Świętego na zgromadzenie!

4. Boskie Objawienie Piekła czytanie

5. Słuchanie Pawlukiewicza, Szostaka i innych księży natchnionych Duchem Świętym.

WYZBYĆ SIĘ PYCHY PYCHY PYCHY GDYŻ W NIEBIE NIE MA MIEJSCA DLA TAKICH LUDZI

3 minuty temu, akimuszki napisał:

 

ty akimke to już w ogóle lepiej odpuść z tym swoim nembutsu samsaro, wiem przecież ze byłeś nie raz w psychiatryku, poza tym ja wyznaje Jezusa Chrystusa - to jest mój Bóg, a nie jakieś tam srembutsu, wyjdz z tego tematu chłopcze

14 minut temu, Gość gosc napisał:

 

 

no i oczywiście nie odpowie, jeszcze mi najlepiej powiedz tak jak ksiądz "tajemnica wiary" na wszystkie niewygodne pytania tekścik "tajemnica wiary"

A może właśnie ksiądz będzie bardziej potrafił odpowiedzieć na to pytanie?

Bóg Cię kocha i czeka aż oddasz swoje życie jemu Panu Jezusowi, bo można być w tym samym miejscu bo się boisz zmienić życie i wolisz to piekło jakie masz tu na ziemi lub zmienisz swoje życie na lepsze. Z Panem Jezusem tak piękne życie jest.

Cytat

Nawet skrzywdzony przez rodziców masz tak przeogromną pychę że jak jej nie porzucisz to nigdy się do Boga nie dostaniesz.

no tak, jak pisałem wyżej zaczeło sie wyzywanie i wpędzanie mnie w poczucie winy, bo przecież jak zwykle wszystko jest MOJĄ WINĄ! jak brak siły argumentów to pozostaje już tylko argument siły i prymitywnego wyzywania, ponizania i oceniania! a nie oceniajcie a byście nie byli oceniani...

Cytat

3. Modlitwy charyzmatyczne spotkanie mamre KS CYRAN,  Miłość i Miłosierdzie Jezusa KS DANIEL GALLUS lub inne wspólnoty. Tam gdzie wylewają Ducha Świętego na zgromadzenie!

może mi jeszcze powiedz o Marcinie Zielińskim i innych do niego podobnych za którymi stoją siły nieczyste...

https://www.youtube.com/watch?v=MN2JERGADKg

https://www.youtube.com/watch?v=9P9WWgLjEP8

https://www.youtube.com/watch?v=nSrp847Roiw

To nie wpędzenie w poczucie winy tylko w pokorę. Taka miła Bogu jest pokora.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może właśnie ksiądz będzie bardziej potrafił odpowiedzieć na to pytanie?

Bóg Cię kocha i czeka aż oddasz swoje życie jemu Panu Jezusowi, bo można być w tym samym miejscu bo się boisz zmienić życie i wolisz to piekło jakie masz tu na ziemi lub zmienisz swoje życie na lepsze. Z Panem Jezusem tak piękne życie jest.

potrafisz czytać ze zrozumieniem? księża na wszystkie trudne i niewygodne pytania odpowiadają albo "tajemnica wiary" albo zaczynają mi wmawiać że mam szatana za uszami bo tak dociekam... po prostu mam mózg i rozum i to wszystko sie kupy po prostu nie trzyma, dlatego tak dociekam i mimo że to co ta wyżej te wszystkie punkty wypisała ja to wszystko praktykuje i znam wręcz na pamięć, tyle publikacji przeczytałem i filmików na youtube i ciągle nie znajduje odpowiedzi, ciągle to niestety ja mam racje :( że Bóg wcale nie jest dobry jak nam wmawiają że jest

9 minut temu, Gość gosc napisał:

no to może zbawienia czy życia wiecznego też nie bierzmy dosłownie co? jaki to szacunek do Słowa Bożego jeśli chcecie je po swojemu interpretować, jak wam sie tylko podoba? białe nazywacie czarnym a czarne białym? a może to prostu siwe jest lub szare? znowu wygrałem kuźwa mać to jest dramat po prostu, mam dość, ide spać

To o co ci chodzi, żeby cie potępił za tchórzostwo? To powiedz mu po śmierci że chcesz iść do piekła i z głowy. 

Dla mnie tchórz to dópa i frajer, nic pozytywnego.  

Nie bój się smakosz, piekła nie ma, a ponadto panu boge raczej o nieco inny rodzaj tchórzostwa chodziło. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

To o co ci chodzi, żeby cie potępił za tchórzostwo? To powiedz mu po śmierci że chcesz iść do piekła i z głowy. 

Dla mnie tchórz to dópa i frajer, nic pozytywnego.  

no jestem ciekaw jakbyś miał zaawansowaną fobie społeczną lub lęki na tle nerwicowym że wytrzymywałbyć tylko na silnych lekach przeciwlękowych albo co chwile relanium w DUPE to ciekawe czy byłbyś taki cwaniak, i wtedy by nie było zasłaniania chorobą czy okolicznościami życia ze cie do takich lęków doprowadziły! byłoby ostre boskie nakazanie - nazwać cie TCHÓRZEM a za to wpieprzyć do piekła i koniec! a poza tym jak taki odważny jesteś to skocz z okna z 10 piętra, a jak nie to przecież tchórz jesteś, wiec i tak piekiełko cie pochłonie po śmierci, wam sie naprawde wydaje że mnie zagniecie? nikt mnie wlasne nigdy nie zagiął, a pragne w końcu tego by ktoś mnie tak zagiął że sie aż rozpłacze, że zobacze prawdziwą miłość Boga, a nie tylko wszechobecne zastraszanie, wpędzanie w poczucie winy i ciągłe k,u,r,e,s,t,wa i cierpienia

4 minuty temu, Piwosz 93 napisał:

Nie bój się smakosz, piekła nie ma, a ponadto panu boge raczej o nieco inny rodzaj tchórzostwa chodziło. 

Jezus w objawieniu jednemu świętemu powiedział że jego miłosierdzie jest tak wielkie że nawet sobie nie wyobrażają jakie ludzkie ziemskie potwory są w Królestwie Niebieskim, ale dalej tematu nie drążył w obawie przed tym że ludzkość całkiem rozpasa się w grzechu uznając że Boża miłość i tak im wszystko wybaczy...

Może weź na uspokojenie bo sam się doprowadzasz do obłędu a z psychicznymi nie ma sensu rozmawiać. 

akimke mówiłem ci coś, wypad stąd psycholu

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

potrafisz czytać ze zrozumieniem? księża na wszystkie trudne i niewygodne pytania odpowiadają albo "tajemnica wiary" albo zaczynają mi wmawiać że mam szatana za uszami bo tak dociekam... po prostu mam mózg i rozum i to wszystko sie kupy po prostu nie trzyma, dlatego tak dociekam i mimo że to co ta wyżej te wszystkie punkty wypisała ja to wszystko praktykuje i znam wręcz na pamięć, tyle publikacji przeczytałem i filmików na youtube i ciągle nie znajduje odpowiedzi, ciągle to niestety ja mam racje że Bóg wcale nie jest dobry jak nam wmawiają że jest

Przykro mi z tego powodu, że nie trafiłeś na kogoś z powołaniem kto by Ci wskazał drogę. Bóg Cię kocha i jest samym dobrem. Niech Cię Bóg błogosławi w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Przyjmij go.