Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Imunoglukan

Jak wzmacniacie odporność dzieciom ja laktoferyna i

Polecane posty

Gość Imunoglukan

Córka ma 8 lat często ostatnio choruje podałam juz 1 opakowanie laktoferyny i zamierzam kupić jeszcze imunoglukan. 

A może coś jeszcze? A może polecacie coś lepszego? 

Czytałam o oleju z czarnuszki.

Chciałabym jeszcze kupić multivitamine najlepiej w tabletkach ale czy taka dla dorosłych będzie ok? Córka nie chce centrum junior czy wibobovit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie przegrzewalas

jak byla mala, to masz.

Moje dziecko nie mialo nigdy w zyciu kapci. zawsze skarpetki same lub bez skarpet (mamy dywany ale tez w korytarzu drewno, w lazience kafelki).

dziecko  spi przy otwartym oknie jak jest na dworze powyzej 18 stopni.

I malo choruje.

 

ma 9 lat, antybiotyk bralo dwa razy - na infekcje skory po ospie (mialo 7 lat) oraz na angine (mialo 4 lata)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Przez okres zimowy dawałam estabiom , tam jest właśnie laktoferyna, witamina d3 i szczepy bakterii. Ile czasu dawałas laktoferyne? Bo ja się zastanawiam czy teraz po 3 miesiącach zrobić przerwę czy dawać jeszcze przez marzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imminoglukan

Dopiero zjadła jedno opakowanie tzn 15 kapsułek i jesteśmy w trakcie drugiego. Nie wiem jak długo będę podawać. Gdzieś czytałam ze 1 opakowanie 1 kapsułka dziennie 2 opakowanie co 2 dzień. 

Dodoatkowo nie napisałam daje probiotyk dicoflor kapsulki i wit d 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armatura

Podaję co kilka dni dicoflor, codziennie vit.D. Dzieci lubią warzywa i soki kiszone, staram się urozmaicać dietę i wzbogacać o te aminokwasy, które biorą udział w budowaniu limfocytów. W domu raczej rześko. Wychodzimy na dwór prawie zawsze. Nie dezynfekuję wszystkiego i nie przesadzam z pucowaniem domu. Ale genów się nie przeskoczy. 

Aha i jeszcze dbam o to, żeby sama mieć uporządkowane emocje, bo dzieci to odbierają - nawet się jak do nich uśmiecha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta

W rodzinie podajemy każdemu imunoglukan. Zimą podwójną dawke - 2 łyzeczki od herbaty i najlepiej na czczo. Na razie od roku nas nic nie łapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imminoglukan
Dnia 7.03.2019 o 12:36, Gość marta napisał:

W rodzinie podajemy każdemu imunoglukan. Zimą podwójną dawke - 2 łyzeczki od herbaty i najlepiej na czczo. Na razie od roku nas nic nie łapie

Córkę łapał katar dawałam 2x po 5 ml i tak jak by dał sobie spokój. Teraz daje 5 ml z rana albo na wieczór.  Powinnam dałem podawać 10 ml?

Pytanie czy mogę go łączyć  z laktoferyna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też podawałam imunoglukan i byłam zadowolona ale takie łączenie tyłu specyfików na odporność moim zdaniem to nie ma sensu.Nie podbudujesz przez to jeszcze bardziej odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja głównie naturalnie, nie chorują mi prawie w ogole. Na co dzień woda z imbirem, cytryną i miodem. Codziennie dwór, ale to akurat załatwiają w przedszkolu:), jak jakieś problemy z gardłem to robię herbatkę z porostu islandzkiego. Ostatnia choroba jakieś dwa lata temu, teraz z rzadka katar, ale radzimy sobie inhalacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imminoglukan
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja też podawałam imunoglukan i byłam zadowolona ale takie łączenie tyłu specyfików na odporność moim zdaniem to nie ma sensu.Nie podbudujesz przez to jeszcze bardziej odporności.

Hmmm to musze coś odstawić tylko co? Laktoferune czy imminoglukan? Pediatra powiedziała żebym właśnie jedno odstawiła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imminoglukan
1 godzinę temu, tabuania napisał:

Ja głównie naturalnie, nie chorują mi prawie w ogole. Na co dzień woda z imbirem, cytryną i miodem. Codziennie dwór, ale to akurat załatwiają w przedszkolu:), jak jakieś problemy z gardłem to robię herbatkę z porostu islandzkiego. Ostatnia choroba jakieś dwa lata temu, teraz z rzadka katar, ale radzimy sobie inhalacjami.

Zazdroszczę. 

Moja córka wgl nie chce jeść owoców i warzyw ja nie wiem co to za dziecko. Od 2 tyg codziennie robie koktajl tzn bardziej mus z owoców i dużo soku z pomarańczy. Codziennie pije szklankę 250 ml wczoraj już zwymiotowala. 

Jak dam kanapki z warzywami wszytkie wyjmuje. 

Syn jest jeszcze niemowlakiem wiec ładnie je warzywa i owoce.

Ma 10 miesięcy czy mogę juz podawac mu ogórki kiszone? Albo zupe ogórkowy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A córka lubi makaron, coś jak spaghetti? Tam możesz zblendować i "przemycić" wszystko: brokuła, szpinak itp, jeśli akceptuje sos pomidorowy. 

Moje dzieci z surowizny na kanapki to tylko ogórek zielony i papryka, ale ciesze sie z tego. 

Ostatnio zrobiłam im "nutelle" z awokado i kakao to też jedli. Wiem po sobie, że do niektórych warzyw czy owoców trzeba dorosnąć, więc lepiej na siłe nie wciskać, ale przemycać w formach, które lubią nalesniki z owocami, ryż z jabłkami itp, ewentualnie zupy krem i blendować wszystkie warzywa jak leci 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w3rc

A co to jest ta laktoferyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Gość w3rc napisał:

A co to jest ta laktoferyna?

pantabletka.pl/laktoferyna-na-odpornosc/

"

Kiedy czytasz o laktoferynie kluczowe jest zrozumienie, że to białko ma największe znaczenie dla organizmu noworodka, który posiada w zasadzie jałowy przewód pokarmowy. A już u dziecka nawet 1-2 letniego, nie mówiąc o dorosłych – kiedy układ pokarmowy dojrzeje, to laktoferyna jest normalnie trawiona w układzie pokarmowym, jak każde inne białko mleka. A nawet jeśli dzięki swojej wyjątkowej odporności nie zostanie strawiona – to nasz organizm nie jest w stanie „wchłaniać” białek w całości.

Więc sam fakt zjadania laktoferyny nie będzie wpływał na zwiększenie jej ilości ani w krwi, ani w miejscach, w których organizm walczy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Codziennie wychodzimy na dwór, śpimy w chłodnych pomieszczeniach , wietrze często dom , starsze dzieci z nami morsują  1 razy w tygodniu ( 5 i 8 lat). Nie chorujemy w ogóle, moja babcia 99 lat zawsze powtarza że osoby które są przyzwyczajone do zimna nie chorują. Ona sama w domu utrzymuje temperaturę 15 stopni , ja jest wyżej to mówi że jest za gorąco , a często jest nawet zimniej jak w lodówce 😅 chyba przez to jest tak dobrze zakonserwowana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terisa
Dnia 21.01.2020 o 23:44, Gość w3rc napisał:

A co to jest ta laktoferyna?

To białko, które naturalne występuje w mleku matki, właściwie w siarze – wspomaga naturalną odporność organizmu dziecka. Ja podaję córce kapsułki Estabiom Junior, która mają w składzie poza probiotykami, prebiotykami i witaminą D3, właśnie Laktoferynę. Znacie, stosujecie?
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 godzin temu, Gość Terisa napisał:

To białko, które naturalne występuje w mleku matki, właściwie w siarze – wspomaga naturalną odporność organizmu dziecka
 

ŚCIERO SPAMERSKA nie wciskaj KITU!!!

pantabletka.pl/laktoferyna-na-odpornosc/

"

Kiedy czytasz o laktoferynie kluczowe jest zrozumienie, że to białko ma największe znaczenie dla organizmu noworodka, który posiada w zasadzie jałowy przewód pokarmowy. A już u dziecka nawet 1-2 letniego, nie mówiąc o dorosłych – kiedy układ pokarmowy dojrzeje, to laktoferyna jest normalnie trawiona w układzie pokarmowym, jak każde inne białko mleka. A nawet jeśli dzięki swojej wyjątkowej odporności nie zostanie strawiona – to nasz organizm nie jest w stanie „wchłaniać” białek w całości.

Więc sam fakt zjadania laktoferyny nie będzie wpływał na zwiększenie jej ilości ani w krwi, ani w miejscach, w których organizm walczy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecono mi Estabiom, który ma  uzupełniać florę bakteryjną jelit i jest ok. Do tego przystępny cenowo i nie wymaga specjalnych warunków przechowywania, więc sprawdzi się też w podróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×