Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goła ...

Bezdzietna koleżanka na emigracji i jej zazdrość mojego życia.

Polecane posty

Gość Goła ...

Macie takie koleżanki z czasów studenckich, szkolnych gdzie po latach sie odzywają i są zazdrosne o wasze życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kazdy ma swoj czas i może załozyć rodzine mieć dzieci dom itp. 

Jak sie chce to sie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie. Jak się z kims koleguje/przyjaźnie, to z kimś kto mnie wspiera i lubi niezależnie od mojego stanu materialnego/matrymonialnego. Z toksycznymi osobami ucinam kontakt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak koleżanka zazdrości mi, że mam dom, męża i dziecko. Zerwalysmy kontakt po tym jak wyjechała robić karierę w Londynie. Finansowo sobie radzi ale życie osobiste to klapa i jest ogromnie złośliwa dla mnie. To nie ta sama osoba co 10 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie gadaj z nią, nie odpisuj na wiadomości. Jesteś masochistką, żeby na siłe utrzymywać kontakt z kimś kogo nie lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tak koleżanka zazdrości mi, że mam dom, męża i dziecko. Zerwalysmy kontakt po tym jak wyjechała robić karierę w Londynie. Finansowo sobie radzi ale życie osobiste to klapa i jest ogromnie złośliwa dla mnie. To nie ta sama osoba co 10 lat temu

A skąd wiesz, że to zazdrość? I że ta zazdrość dotyczy konkretnie tego, ze masz dom, męża i dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Kolezanki mam dwie z którymi jestem blisko. Reszta to znajomi ktorzy mnie nie obchodzą, ani ich opinia.  Jeśli jest dla Ciebie złośliwa to po co otrzymujesz z nią kontakt? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mam taką jedną kuzynkę, dzietną w Polsce, sama sobie zapracowała na rozpad związku, na niewychowane dzieci, i sączyła jad wokół wobec każdego, kto miał choć ciut normalniejsze życie, i każdego chciała wykorzystywać bo ona taaaaka biedna (ja kontakt ucięłam szybko, ale moja siostra, dobra dusza, dawała jej się męczyć długo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam taka kolezanke z Anglii. Nie moze miec dzieci, miala pare prob in vitro i nic. Ma meza i 40 lat. Powodzi im sie dobrze ale jak przyjezdza do Polski, jak sie widzimy to tez mam wrazenie, ze to nie ta sama osoba co dawniej. Jest zlosliwa i zgorzkniala, wchodzi do mojego auta i komentuje odrobine kurzu i okruszkow tlumacze, ze dzieci nakruszyly, sama gruba sie zrobila ale jak ja bylam po ciazy z troche wiekszym brzuchem od razu byl komentarz odpowiedni, ze mam taaaaki wielki brzuch, i jakies glupie teksty, wykłady o tym ze dziecka w zyciu by nie ochrzcila bo ma w dupie kosciol - a sama wziela slub koscielny bo chciala biala ...enke zalozyc, ze dzieci by nie szczepila bo w szczepionkach jest rtec i tez wyklad, i ze auto, ktore kupilismy za jedyne 100 tys, to mąz jej ogladal w Anglii ale mu sie w srodku nie podobalo. 

I duzo takich. Zupelnie inna dziewczyna, niestety. Ja do niej zawsze delikatnie bo wiem ze miala problemu, ze dzieci nie ma itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nora

No wlasnie olałam taką pinde. Nie bede tracić życia na glupie puste krowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To ja od tej kolezanki z Anglii. Ja jej nigdy nie oleje, dzwoni czasem z problami z placzem ale jak sie widzimy face to fsce to tak sie wlasnie zachowuje. Jakos mi jej zal caly czas,.taka glupia jestem i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×