Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dth

Dlaczego w Polsce uważa się że kobieta ma cierpieć?

Polecane posty

Gość gosc

Nie wiem skad ty to wzielas.. powiedz czy ktokolwiek zmusil cie do czegos z powyzszych wymienionych? czy chcialas dokonac aborcji,a nie moglas?

mi sie wydaje,ze pozbieralas rozne wątki z forum i sklepilas to do jednego posta.

Mnie nie intersuje zdanie innych,nie pytam ludzi jak mam zyc i nikt sie nie wtraca,nie mowi co mam robic i nie zauwazylam tego co ty opisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 godziny temu, Gość Chomiczka napisał:

I z kim byś miała to dziecko? Tzn. wychowywała? Jak 80% kobiet u nas w kraju, z własna matką? I kolejne pokolenia bez ojców? Kolejne bezwolne Wacki, którymi zarządzają kobiety? A może zgodziłabyś się na opiekę naprzemienną? Albo chociaż dziecko widywałoby się z ojcem częściej niż w sobote po południu.

Czy to ty jesteś tą od "przypierania" Wacka, bo sam sie nie zdecyduje?
 

Już wiem gdzie jest Twój problem. Brak Ci empatii. Więc Ci wyjaśnie. Rozwód i atmosfera okołorozwodowa to dla dzieci koszmar i rzutuje to na ich życie. Bo rozwody rzadko kiedy kończą się na dwóch rozprawach i po krzyku. Często ciągną się latami. Zatruwającąc wszystkich dookoła. To nie nadwrażliwość. To Twoja gruboskórność.

Chęć czerpania satysfakcji ze związku to nie romantyczne fikcje i łapanie się portek i iluzja, to chęć, żeby jakś część naszego życia była udana, to tak jak chęć zdobycia wyższego wykszałcenia albo awansu. Niby nie jest konieczne, ale fajnie jak jest. Zgadzam się też z tym, że idealnych partnerów nie ma. Ale jest duża grupa zajebistych i bardzo dobrych.

Powiedzenie, że żałuje sie decyzji o macierzyństwie jest bardzo niepopularne u nas w kraju. Kraju Matek Polek.  Ale takie obiety są i nawet jeśli o tym nie powiedzą głośno to istnieją.


Czas mija ciągle. Macierzyństwo to rodzaj doświadczenia. Wejście na mount everest też. A jakoś nikt nie daje młodej dziewczynie bez przygotowania raków i butli tlenowej i wysyła ją na osimiotysięcznik. Nikt jej do tego nie namawia. A może byłaby świetną alpinistką? Nikt jej nie zmusza do zastanawiania się czy nie załuje, że nie poszła na ten mout everest. 

Musisz zrozimieć, że czas wyrobić w sobie empatię, bo już do tego dorosłaś. Jeśli chcesz zrobić coś żeby nie załować po 50 to zacznij biegać, albo chodzić na fitness. Ale nie rodź dziecka, bo może będę świetną matką. A może nie. 


Po prostu skończ swoje androny tutaj, bo nie czytasz ze zrozumieniem i powtarzasz wszystkie toksyczne brednie i strachy przez które młode dziewczyny zamiast zaczynac życie od ogarniania swojego podwórka, zaczynają od ślubu i dzieci i często sa przez to bardzo smutne.

Ty jestes dzieckiem z rozbitej rodziny, a na dodatek nie wyszlo ci macierzynstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ty jestes dzieckiem z rozbitej rodziny, a na dodatek nie wyszlo ci macierzynstwo.

Uważaj bo tobie też może nie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

One cierpią na własne życzenie. Wierzą w miłość do grobowej deski i poświęcenie dla dzieci. A tu nagle niespodzianka jak nie ze strony męża to dziecka i cierpienie gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

One cierpią na własne życzenie. Wierzą w miłość do grobowej deski i poświęcenie dla dzieci. A tu nagle niespodzianka jak nie ze strony męża to dziecka i cierpienie gotowe.

Ja myślę, że głównymich problemem jest niemożnośc powtrzymania instynktu rozrodczego. Najpierw się rozmnażają a potem myślą. Jak się przed ewentualnym roznożeniem trochę pomyśli, to nie trzeba potem się poświęcać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Uważaj bo tobie też może nie wyjść.

Ja juz wiem ze mi wyszlo 🙂

I macierzynstwo,potrojne i malzenstwo 🙂

Mimo,ze jestem z rozbitej rodziny. I dlategodokladnie wiedzialam CZEGO NIE CHCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

One cierpią na własne życzenie. Wierzą w miłość do grobowej deski i poświęcenie dla dzieci. A tu nagle niespodzianka jak nie ze strony męża to dziecka i cierpienie gotowe.

Raczej wierzą w to, że powołaniem kobiety jest rodzenie dzieci a macierzyństwo jest źródłem nieskończonego szczęścia i radości. A potem okazuje się, że dziecko to nie maskotka i czasami trzeba coś dla niego poświęcić,  a pierwsze lepsze portki, które zmusiło się do "założenia ze sobą rodziny" jednak się do tej rodziny nie poczuwają i mają ją w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Ja juz wiem ze mi wyszlo 🙂

I macierzynstwo,potrojne i malzenstwo 🙂

Mimo,ze jestem z rozbitej rodziny. I dlategodokladnie wiedzialam CZEGO NIE CHCE.

Wiwat patologiczne rodziny. Dzięki nim ludzie wiedzą czego nie chcą!

Zaraz, zaraz. A skąd twoje dzieci będą wiedziały czego nie chcą? Czyżby mówiąc o tym, że wyszło ci macierzyństwo i małżeństwo, masz na mysli to, że twoja rodzina jest rozbita? I dzięki temu twoje dzieci mają tak samo dobry wzorzec jak nie postępować jaki ty miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość gosc napisał:

Ja juz wiem ze mi wyszlo 🙂

I macierzynstwo,potrojne i malzenstwo 🙂

Mimo,ze jestem z rozbitej rodziny. I dlategodokladnie wiedzialam CZEGO NIE CHC

A ty taka pewna jesteś na całe życie? A skąd ty wiesz że na pewno ci wyszło? Może twój mąż za jakiś czas cię zdradzi albo porzuci? A dzieciaki? Nigdy nie wiesz czy ci na pewno wyszły. Może córka będzie narkomanką a syn złodziejem? Tego nie wiesz na pewno co wyrośnie z twoich dzieci. Naprawdę śmieszą mnie tacy ludzie co tak naiwnie we wszystko wierzą i wszystkim ufają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty taka pewna jesteś na całe życie? A skąd ty wiesz że na pewno ci wyszło? Może twój mąż za jakiś czas cię zdradzi albo porzuci? A dzieciaki? Nigdy nie wiesz czy ci na pewno wyszły. Może córka będzie narkomanką a syn złodziejem? Tego nie wiesz na pewno co wyrośnie z twoich dzieci. Naprawdę śmieszą mnie tacy ludzie co tak naiwnie we wszystko wierzą i wszystkim ufają.

Jej pewnie o to chodzi, że wyszło jej pod tym względem, że zarówno jej macirzyństwo jak i małżeństwo mogą być antyprzykładem. Według jej logiki antyprzykłady są zbawienne i należy dawać ich jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Raczej wierzą w to, że powołaniem kobiety jest rodzenie dzieci a macierzyństwo jest źródłem nieskończonego szczęścia i radości. A potem okazuje się, że dziecko to nie maskotka i czasami trzeba coś dla niego poświęcić,  a pierwsze lepsze portki, które zmusiło się do "założenia ze sobą rodziny" jednak się do tej rodziny nie poczuwają i mają ją w dupie.

Ale one uważają że trzeba się poświęcić żeby ich dzieci wiedziały jak poszukać odpowiednich portek.  Szkoda tylko że jest sporo takich co miały idealny wzorzec a jednak portki nie wyszły. Tyle poświęcenia i na darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomiczka
49 minut temu, Gość gosc napisał:

Ty jestes dzieckiem z rozbitej rodziny, a na dodatek nie wyszlo ci macierzynstwo..

W ogóle co to jest za obelga "jesteś z rozbitej rodziny" i "nie wyszło ci macierzyństwo"? 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomiczka
5 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Ale one uważają że trzeba się poświęcić żeby ich dzieci wiedziały jak poszukać odpowiednich portek.  Szkoda tylko że jest sporo takich co miały idealny wzorzec a jednak portki nie wyszły. Tyle poświęcenia i na darmo.

Wy serio albo lekow albo powrotu do szkoły potrzrbujecie. Buahahahahahah 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Ale one uważają że trzeba się poświęcić żeby ich dzieci wiedziały jak poszukać odpowiednich portek.  Szkoda tylko że jest sporo takich co miały idealny wzorzec a jednak portki nie wyszły. Tyle poświęcenia i na darmo.

Nikt czegoś takiego tu nie napisał. Więc nie dopowiadaj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Chomiczka napisał:

Wy serio albo lekow albo powrotu do szkoły potrzrbujecie. Buahahahahahah 😄

Chyba jednego i drugiego :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Ale one uważają że trzeba się poświęcić żeby ich dzieci wiedziały jak poszukać odpowiednich portek.  Szkoda tylko że jest sporo takich co miały idealny wzorzec a jednak portki nie wyszły. Tyle poświęcenia i na darmo.

No tak. Spłodzenie dzieci z odpowiednim mężczyzną i założenie rodziny z mężczyną, którego nie trzeba będzie stawiać pod ścianą i wywierać na niego presji, żeby to zrobił jest mega poświęceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Ale one uważają że trzeba się poświęcić żeby ich dzieci wiedziały jak poszukać odpowiednich portek.  Szkoda tylko że jest sporo takich co miały idealny wzorzec a jednak portki nie wyszły. Tyle poświęcenia i na darmo.

Wiesz co? Czytając twoje posty nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mam do czynienia z osobą nie do końca sprawną intelektualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Chomiczka napisał:

W ogóle co to jest za obelga "jesteś z rozbitej rodziny" i "nie wyszło ci macierzyństwo"? 😄

To mi przypomina jedną taką co się naśmiewała z innej że mąż ja zdradził i porzucił. A potem za jakiś rok sama została porzucona. No masz ci los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorka przesadza, ale coś w tym jest.

Najgorzej mają te młode matki z dziećmi, które jeszcze nie rozwinęły skrzydeł na tyle, aby zarabiać kokosy i są uzależnione od męża. Jestem teraz w drugiej ciąży i czasami myślę sobie, co by było gdyby mąż mnie zostawił. Byłabym w totalnej dupie. Dwójka dzieciaków, zero pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekot

Bez przesady. Moje znajome, po studiach, jeśli po odchowaniu dzieci chcą, to pracują- większość musi,  jeśli ma jakieś wymagania od życia. 

Ja teraz mam młodsze dziecko prawie 1,5- roczne. Rozkręca biznes własny, a co mi wyjdzie, to czas pokarze. 

Fakt, teraz ja prowadzę dom, opiekunkę się dziećmi, bo moje dzieciaki łącznie nie mają 5 lat. Jak po pierwszym dziecku, po macierzyńskim wróciĺam do pracy, to wymieniliśmy się opieką. Mąż wracał z pracy,  odbierał ode mnie dziecko, bo nam się częściowo etaty zazębiały, a ja mogłam brać dziecka ze sobą. Raz on gotował obiad i mi przynosił, czasem razem wcześniej, czasem ja sama poprzedniego dnia. Gdy nie mieliśmy dzieci, a ja nie byłam w domu, to prace domowe wykonaliśmy razem. 

Do porodu pojechałam ponad 100 km, do świetnego szpitala, nie odważyłabym się rodzić w  żadnym naszym. Oceniam to doświadczenie znośnie.

Wszystko to kwestia wyboru, opierania się presji i robienia tak jak się chce, a nie jak chcieliby inni. No i wyboru dobrego męża i rozsądnego z nim postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz co? Czytając twoje posty nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mam do czynienia z osobą nie do końca sprawną intelektualnie.

No jasne. Przecież sprawne intelektualnie są tylko tradycjonalistki z gromadą dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No jasne. Przecież sprawne intelektualnie są tylko tradycjonalistki z gromadą dzieci.

A to już twoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 12345

Może trochę odbiegam od tematu ale po części zgadzam się z autorką .W Polsce panuje kult Matki Polki jak nie urodzisz dziecka zaraz po 20 to patrzą się na Ciebie jak na dziwoląga... Sytuacja z mojego życia , moja młodsza kuzynka lat 22 wpadła z chłopakiem urodziła dziecko , wiadomo ślub . Ja jestem starsza od niej mam 23 lata , nie mam jeszcze chłopaka ,a ciotka do mnie ,, no to Karolinka wstyd Ci zrobiła w rodzinie'' a ja pytam czemu ?? a ona bo Karolinka jest młodsza już dziecko , mąż a Ty wciąż nic . Myślałam , że dostanę szału jak to usłyszałam. Mam dość tego głupiego dogadywania mi że nie mam faceta , dziecka a mam tylko 23 lata , uważam , że jeszcze mam czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaczym tutaj się coś zmieni to z 5 pokoleń musi jeszcze minąć a póki co żeby żyć po swojemu to trzeba z tego zacofanego kraju ...alać. Tutaj trzeba mieć ślub dzieci najlepiej po 20 chłop niechby bił byle był a potem się zalą że muszą cierpieć. A chcą to niech tak żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie tylko dziwi dlaczego one nie odpowiedziały na pytanie tutaj zadane czy jak tatuś poza granicami albo w delegacjach siedzi czy to nie jest świadome skazywanie dzieci na życie w niepełnej rodzinie? No właśnie nie odpowiedziały  bo same tak żyją. Nie chce im się dupy ruszyć do pracy wolą tatusia wywalić żeby zarabiał a one samotnie wychowuja te dzieci ,piszą na kafe z nudów i pouczają innych jak ma wyglądać prawidłowy model rodziny. No to tak ma właśnie wyglądać?Jeszcze jedna tu wypaliła z przekąsem jak to komuś nie wyszło a ona ma taką wspaniałą rodzinę. Tatuś z domu wywalony do roboty, teściowa hetera a one idealne żony, matki. Może by tak do swojego gniazda zaglądnąć i zastanowić się czy wszystko ok a potem dopiero pisać o idealnym modelu rodziny i jak trzeba żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Mnie tylko dziwi dlaczego one nie odpowiedziały na pytanie tutaj zadane czy jak tatuś poza granicami albo w delegacjach siedzi czy to nie jest świadome skazywanie dzieci na życie w niepełnej rodzinie? No właśnie nie odpowiedziały  bo same tak żyją. Nie chce im się dupy ruszyć do pracy wolą tatusia wywalić żeby zarabiał a one samotnie wychowuja te dzieci ,piszą na kafe z nudów i pouczają innych jak ma wyglądać prawidłowy model rodziny. No to tak ma właśnie wyglądać?Jeszcze jedna tu wypaliła z przekąsem jak to komuś nie wyszło a ona ma taką wspaniałą rodzinę. Tatuś z domu wywalony do roboty, teściowa hetera a one idealne żony, matki. Może by tak do swojego gniazda zaglądnąć i zastanowić się czy wszystko ok a potem dopiero pisać o idealnym modelu rodziny i jak trzeba żyć?

Ty masz jakąś chorą obsesję na punkcie tych tatusiów za granicą. Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 6.03.2019 o 15:16, Gość dth napisał:

Zauważyłam, że w Polsce uważa się że kobieta ma powinność cierpieć.

Jak urodzi dzieci- to tylko ona musi się nimi zajmować (nie daj boże mąż- zwany misiem). Rodzić najlepiej tylko SN, nie ważne czy się boi. Karmić z cyca do 3 rż, nie ważne że boli, że się chce mieć własne życie, przesypiać noce itd.

Aborcja zakazana- no bo ma być tylko inkubatorem. Nawet jak się nie chce tego dziecka (bo chore, bo z gwałtu czy nie przeżyje porodu). To nic- powinna wychowywać. Nawet jeśli jest duża szansa że mąż/partner się ulotni. W Polsce jest tak, że facet dużo więcej może. No właśnie może a nie musi. Jest pełno facetów co nawet alimentów nie płaci.

Jak kobita poświęca się dla dzieci i nie pracuje to i tak mąż może się rozwieźć, odejść a ona nic z tego nie będzie miała. Wiecie że w Japonii sądy przy rozwodach przyznają alimenty żonie która nie pracowała? Wiecie, że to jest tam normalne?

Jak chce wrócić do pracy gdy dzieci są małe to jest złą karierowiczką- zimną s*ką...jak siedzi w domu z dziećmi to jest pasożytem, który nic nie robi (oczywiście zakupy, sprzątanie, ogarnianie dzieci robi się samo). Coś z dzieckiem nie tak?To kobieta niedopilnowała a nie facet. 

Zawsze jest zła, zła i jeszcze raz zła...

Jakoś mam wrażenie, że w Polsce jest jakiś kult cierpienia kobiet....czy to kiedyś się skończy?

Nie wiem skąd o wytrzasnęłaś ja się z tym nie spotykam.

Karmienie do 3 rż? Przegięcie. Ogólnie karmienie piersią tak, bo to jest dobre dla dziecka, ale do 3 rż?

Aborcja nie jest zakazana w przypadku gwałtu czy wad płodu. A kwestie niechcianych ciąż rozwiązuje łatwo dostępna i skuteczna antykoncepcja.

W przypadku rozwodu  kobieta ma zagwarantowane prawo do połowy majątku. Nawet jak nie pracowała. A prawo przewiduje również alimenty na kobietę, która z jakiś powodów nie może podjąć pracy. Co do alimentów: jest fundusz alimentacyjny. Zawsze też dzieci mogą zostać przy ojcu i można samej płacić alimenty. Nie ma obowiązku aby po rozwodzie dzieci były z matką. 

Co do karierowiczki czy pasożyta to kobiety same sobie zgotowały ten los... Jedna chce być lepsza od drugiej i same się wzajemnie tak oceniają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 8.03.2019 o 12:19, Gość Gość napisał:

Nie wiem skąd o wytrzasnęłaś ja się z tym nie spotykam.

Karmienie do 3 rż? Przegięcie. Ogólnie karmienie piersią tak, bo to jest dobre dla dziecka, ale do 3 rż?

Aborcja nie jest zakazana w przypadku gwałtu czy wad płodu. A kwestie niechcianych ciąż rozwiązuje łatwo dostępna i skuteczna antykoncepcja.

W przypadku rozwodu  kobieta ma zagwarantowane prawo do połowy majątku. Nawet jak nie pracowała. A prawo przewiduje również alimenty na kobietę, która z jakiś powodów nie może podjąć pracy. Co do alimentów: jest fundusz alimentacyjny. Zawsze też dzieci mogą zostać przy ojcu i można samej płacić alimenty. Nie ma obowiązku aby po rozwodzie dzieci były z matką. 

Co do karierowiczki czy pasożyta to kobiety same sobie zgotowały ten los... Jedna chce być lepsza od drugiej i same się wzajemnie tak oceniają. 

Tak, to zrezygnuj z KP przed 12mc życia, laktoterrorystki cię zjedzą. Ale jeśli nie są z najbliższego otoczenia to można to olać. Gorzej jak są.

Łatwo dostępna antykoncepcja? Chyba, ze w państwowym ośrodku zdrowia spotkasz nawiedzoną starą babę, która uważa, że rodzenie dzieci na studiach jednolitych magisterskich to jest najwyższy czas. I powoła sie na klauzulę sumienia. Mnie to spotkało. Na prywatna wizyte trzeba wyłożyć 100-150pln

Przeciętne polskie gospodarstwo domowe ma majątek wart jakieś 120tysięcy. Połowa z tego to 60tysięcy. MAJĄTEK. Dobre sobie. Alimenty na współmałżonka? Przyznawane są zwykle wtedy kiedy facec zostawia kobietę z rozpoznanym nowotworem i jeszcze jej samochodem przy wyprowadzce po stopach przejechał. 

Alimenty na dzieci? Przeciętne alimenty wynoszą 400zł. Ściągalność alimentów to około 20%. 80% facetów nie płaci alimentów na własne dzieci!!!!!
Fundusz daje max 500zł! 

No naprawde raj na na ziemi w tej polszy mają kobietki!!!
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×