Kobieta szuka prawdziwego seks faceta

Nie wiem czy jeszcze spotkam kogoś takiego ale może taki temat pomoże poukładać mi wszystko i dzięki temu będzie mi łatwiej znaleźć kogoś podobnego.Ponad rok temu poznałam Norwega.Rewelacja w łóżku.Pomimo tego że jest dwa razy starszy ode mnie nigdy nie kończył się tak szybko(maks po pół godzinie) jak typowi mężczyźni  których dotychczas poznawałam.W zasadzie to ja zawsze dochodziłam pierwsza a on jak mi tłumaczył mógł dochodzić lub nie w zależności czy chciał czy nie ale głównie interesowało go to aby mi było dobrze.Zawsze myślałam że młodzi mężczyźni są bardziej pociągający ale oni w zasadzie są jedynie ładniejsi ale szybko się"wypstrykają:)" i potem są zmęczeni i nic im się nie chce.Ten Norweg mówił mi że zajmuje się po przetłumaczeniu-"tantrą miłosną" gdzie na piedestale przyjemności znajduje się kobieta a satysfakcje osiąga on poprzez doskonałą kontrolę nad pożądaniem.Totalne przeciwieństwo typowego męskiego podjarańca:).Mój przyjaciel z Norwegii wyjechał parę miesięcy temu,nie mam pretensji ponieważ już na początku o tym wyraźnie informował.We mnie jednak pozostało doświadczenie tego że seks może być wspaniały tylko trzeba znaleźć faceta z wysokiej półki.Od czasu jego wyjazdu poznałam jednego chłopaka trochę starszego ode mnie ale okazał się on typowym trzydziestominutowcem a może nawet nie.Nie chciałam tego kontynuować ponieważ robiła bym to głównie ze współczucia a nie z powodu fascynacji.Teraz mam trochę obaw jeżeli chodzi o poznanie kolejnego partnera ponieważ boje się że on również najprawdopodobniej będzie przeciętny.I co?Będę tak ciągle poznawać i zostawiać?Zdobyłam namiar do miejsc gdzie uczą tej tantry miłosnej czy czegoś w tym stylu ale znajomi mówią mi że mogę trafić tam na facetów którzy jedynie chcą być nadzwyczajni a są przeciętni albo że są to jakieś sekty(chociaż jeżeli mój przyjaciel z Norwegii był z sekty to ja bardzo chcę do takiej sekty:)).Czy ktoś może był w takim miejscu gdzie uczą tej tantry?I może coś więcej o tym powiedzieć?Bo nie wiem co robić

Moja znajoma kiedyś brała udział w zajęciach takiej grupy ze swoim facetem.Mieli się rozstać po dwóch latach ale po zajęciach z taką grupą i kontynuacji korzystania ze wskazanym metod są już 12 lat i twierdzą że z roku na rok jest jeszcze lepiej.Kiedyś myślałam aby wziąć udział w takich zajęciach ale jak dla mnie było to za drogo.Za to posłuchałam kiedyś rady tej znajomej i jej przyjaciół aby poszukać sobie takiego 30-minutowca a potem postarać się wpłynąć na niego aby próbował postępować zgodnie z zasadami tantry.Zrobiłam tak i efekt był bardzo pozytywny.Może to jest rozwiązanie dla ciebie.Tylko pamiętaj aby bardziej decydować się na takiego który da się bardziej zdominować nawet gdyby był mniej atrakcyjny.Kiedy pójdzie za zasadami tantry powoli zacznie być atrakcyjniejszy od tego atrakcyjnego.O Norwegu chyba możesz zapomnieć ponieważ słyszałam że tacy mężczyźni co roku zmieniają partnerkę aby pokazać nowej jak bardzo może być interesujące życie i aby ta zainteresowała się tantrą i wskazywała na nią innym.To trochę taki rodzaj misjonarza.I tak powinnaś być zadowolona że napotkałaś mężczyznę 22-go wieku a teraz czas aby z 30-minutowca spróbować zrobić mężczyznę 22-wieku,choć jest to praca na wiele lat.Ponowne napotkanie kogoś takiego jak Norweg jest bardzo,bardzo,bardzo mało prawdopodobne.

Żałosna reklama. Interesik nie idzie?

gdzie link do cudownej firmy? jeszcze nie ma?

Co ja czytam.

Trochę liczyłam się z tym że być może obruszą się i odezwą się tutaj słabsi mężczyźni.Nie chciałam was urazić.Z mojej strony żadnego linku nie będzie ale chętnie od kogoś kto dobrze zna temat jakiś bym sprawdziła ponieważ w internecie jest trochę o tym ale nie wiem co mogę traktować poważnie.

Może Ty gościówka coś wskażesz ponieważ wydajesz się dość dużo wiedzieć?

A kogo to obchodzi? Kompleksy leczysz?

15 godzin temu, LvciferAvgvstvs napisał:

Co ja czytam.

A może Ty Lvcifer znasz dość dobrze temat ponieważ nie rozumiem do czego dokładnie uderzasz w swoim zdaniu?

Z tego co mi wiadomo to kościół czasami lubi powalczyć z tantrą bo może ujawnić trochę zboczeń wśród kleru więc być może lucyfer tym razem stanął po właściwej stronie

6 minut temu, Gość JOE napisał:

A kogo to obchodzi? Kompleksy leczysz?

Jakie kompleksy?O co dokładnie chodzi?

Widzę że miałaś małą burzę  Przerabiałam to samo kilka lat temu kiedy szukałam swojego obecnego.Mężczyźni często są bardzo wrażliwi jeżeli chodzi o złudzenie ich męskości ale tylko ci którzy bardziej w tym złudzeniu żyją.Trzeba postępować w tym temacie delikatnie.Jednak są również tacy z którymi idzie pogadać.Chociaż być może to mniejszość.Przeciętny facet boi się tantry.

W chwili obecnej nic ci nie wskaże bo znam to z własnego doświadczenia,nie chodziłam na żadne kursy tylko trzymałam się podstawowych zasad.Jak spotkam wspomnianą znajomą to ją zapytam.Podstawowe zasady to to że kobieta ma w powolny i systematyczny sposób poprzez odpowiednie ćwiczenia (odczulające) przestać obawiać się i krępować mężczyzn w każdych sytuacjach w wyniku czego coraz bardziej otwiera się na doświadczenia miłosno-seksualne.A mężczyzna ma poprzez odpowiednie ćwiczenia kontrolowania się doświadczać coraz bardziej jedność seksu i miłości.Przeciętny facet jest bardzo zdominowany przez seks oderwany od miłości i nazywa to męskością  a tantra nazywa to czymś w rodzaju-chłopcowatości więc nie dziw się że niektórzy będą się burzyć  

21 godzin temu, Gość bziku napisał:

gdzie link do cudownej firmy? jeszcze nie ma?

Jeżeli ktoś kiedyś wskaże ci link do cudownej firmy to możesz od razu go zignorować.Ale jeżeli ktoś zaproponuje Ci abyś zignorował  niektóre swoje orgazmy i pracował nad tym czasami ciężko przez wiele lat to powinieneś potraktować go poważnie.Co wybierasz mężczyzno-prawdziwy wojowniku?:)

12 godzin temu, Gość gościówka napisał:

 

 

Jak spotkam wspomnianą znajomą to ją zapytam.Podstawowe zasady to to że kobieta ma w powolny i systematyczny sposób poprzez odpowiednie ćwiczenia (odczulające) przestać obawiać się i krępować mężczyzn w każdych sytuacjach w wyniku czego coraz bardziej otwiera się na doświadczenia miłosno-seksualne.A mężczyzna ma poprzez odpowiednie ćwiczenia kontrolowania się doświadczać coraz bardziej jedność seksu i miłości.Przeciętny facet jest bardzo zdominowany przez seks oderwany od miłości i nazywa to męskością  a tantra nazywa to czymś w rodzaju-chłopcowatości więc nie dziw się że niektórzy będą się burzyć  

Zapytaj,zapytaj

A napisz coś dokładnie o tych ćwiczeniach?Na czym one polegają?Jak je się robi?Podaj jakieś sprawdzone przez Was?Nie chce mi się czytać takiej masy informacji która jest w internecie bo nie wiem co jest prawdziwe a co nie.

Hej Gościówka?Jesteś dzisiaj?