dziękuję

180 

Zresztą to nie wada,że byłaś posłuszną córeczką

No ile ma lat poznali się jak mieli po 17 lat,pewnie to z 46,staruchy,nie?  

no dziady 

56 minut temu, Gość Anna napisał:

No ile ma lat poznali się jak mieli po 17 lat,pewnie to z 46,staruchy,nie?  

sorry ale dla mnie to nieco chore tesknic tak cale zycie za kims kogo sie poznalo majac 17 lat

Czy to ważne ile mam lat, oki masz rację dotrzymales słowa względem innej osoby.

54 minuty temu, Gość Zielonooka napisał:

Czy to ważne ile mam lat, oki masz rację dotrzymales słowa względem innej osoby.

 nie wiń mnie za to,że żyję normalnie tak jak się żyję,to mogła byś być Ty,wiesz doskonale,wyszło inaczej,na prawdę nie z Twojej ani mojej winy,tak po prostu się złożyło....nie wiń mnie za coś czego nie zrobiłem  

Nie winie Cie za nic, po prostu tego nie da się zapomnieć, nie wiem czemu.

Dlaczego faceci cale zycie tęsknią za niespełnioną miloscia ? Prosze faceta by mi to wyjaśnił , rozstałam sie przez to z mezczyzna bo ciagle o niej gadal 

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego faceci cale zycie tęsknią za niespełnioną miloscia ? Prosze faceta by mi to wyjaśnił , rozstałam sie przez to z mezczyzna bo ciagle o niej gadal 

Zapytaj jego,ja nie gadam i nie opowiada,mam w pamięci same dobre wspomnienia i myśli o pewnej osobie,moja partnerka o tym wie,zna sprawę od podstaw i nie ma do mnie pretensji,powiedziałem Jej kiedyś,że zawsze będę tamtą dobrze i wspominał,bo nigdy mi nic złego nie zrobiła,rozstaliśmy się nie z naszej winy,tylko przez zmowę,ludzi którzy nas ,,kochali" i chcieli naszego dobra,kochali na pewno,ale czy dobra?Pewno tak,...zapytaj jego,niech ci powie,dlaczego ciągle o niej jęczał....

Miło mi że dobrze cały czas mnie wspominasz.

Szkoda że nam nigdy nie wyszło.

Nie jestem hipokrytą,wiesz jak jest,nie narzekam,gdyby mi było źle to bym nie był w związku,a jestem,natomiast mnie jest przykro,że Tobie tak idzie,bardzo przykro...że nic nie mogę zrobić by coś odmienić.

No mi w tej dziedzinie już nic nie idzie, szkoda gadać, mi też jest przykro z tego powodu bo być samemu nikomu nie życzę, nie zrozumie tego kto nigdy nie był sam.

32 minuty temu, Gość Zielonooka napisał:

No mi w tej dziedzinie już nic nie idzie, szkoda gadać, mi też jest przykro z tego powodu bo być samemu nikomu nie życzę, nie zrozumie tego kto nigdy nie był sam.

Nie martw się o mnie, wszystko jest w porządku.

7 godzin temu, Gość Zielonooka napisał:

Nie martw się o mnie, wszystko jest w porządku.

33 minuty temu, Gość Max napisał:

Wiem,że dajesz radę,zawsze dajesz...powodzenia i szczęścia   hej

dziękuję:(

Dnia 20.03.2019 o 09:03, Gość Eurydyka napisał:

Szkoda że nam nigdy nie wyszło.

Wiesz...że nie mogło  zbyt duża różnica,charakterów,priorytetów,upodobań czy nawet zwykłych nawyków,już wtedy byliśmy ,,zbyt inni " by wyszło,zresztą,czy to teraz ma jakieś znaczenie Żabko?Nie ma  

Czasem mam ochotę do Ciebie zadzwonić...tak zwyczajnie,odruchowo,usłyszeć i tyle...

ehh po co daję się wciągnąć znowu w to pisanie,gdzie moja silna wola   

Byłoby wspaniale Cię usłyszeć ale wiem że to niemożliwe niestety, szkoda.Nigdy nie uważałam że jesteśmy inni a wręcz przeciwnie nawet nie wiedziałam że tak myślisz.

Ostatnim czasie tylko mnie w tym utwierdziłaś,że żyjemy innymi wartościami i są,rzeczy których nigdy bym nie zaakceptował w Tobie  

tak to nie możliwe,abym zadzwonił nie mam żadnego z nr zgubiłem telefon i ...,nr nie ma

Co Ty o mnie możesz wiedzieć? Przecież nie widziałeś mnie tyle lat.

Tak tylko Ci się wydaje,bardzo dużo można się dowiedzieć o człowieku,o jego psychice,charakterze,nawet poprzez zwykłą korespondencję,będąc wnikliwym obserwatorem,potrafiąc widzieć to co ukryte i czytać między wierszami...zresztą dużo faktów sama mi opowiedziałaś na przestrzeni tych lat...dla mnie ogrom wiedzy i informacji  

Może i tak ale człowieka poznaje się mieszkając z nim latami, reszta się nie liczy wcale.

Mówiłem Ci,że czasami kłamiesz?Kłamałem,kłamiesz często   

No to powiedz mi kogo tak poznałaś dobrze w swoim życiu???Mądralo...Właśnie mieszkając pod jednym dachem z kimś,przez lata można go wcale nie znać,a przeżywszy coś krótkiego intensywnego z innym człowiekiem poznać go niczym samego siebie,uwierz mi,mało wiesz o życiu,,reszta się nie liczy"też coś! 

2 godziny temu, Gość Max napisał:

Tak tylko Ci się wydaje,bardzo dużo można się dowiedzieć o człowieku,o jego psychice,charakterze,nawet poprzez zwykłą korespondencję,będąc wnikliwym obserwatorem,potrafiąc widzieć to co ukryte i czytać między wierszami...zresztą dużo faktów sama mi opowiedziałaś na przestrzeni tych lat...dla mnie ogrom wiedzy i informacji  

Byli już tu spece od malowania portretów psychologicznych ,sami dorabiali życiorysy ! Wydawało im się ,że są bogami i mogą decydowac o czyimś życiu i smierci ,wyszli na ...ów obnażając swoją bide 

20 minut temu, Gość pustostany ! napisał:

Byli już tu spece od malowania portretów psychologicznych ,sami dorabiali życiorysy ! Wydawało im się ,że są bogami i mogą decydowac o czyimś życiu i smierci ,wyszli na ...ów obnażając swoją bide 

A kogo obchodzi twoja opinia 

36 minut temu, Gość Anna napisał:

A kogo obchodzi twoja opinia 

 Widać do nich należysz Trafione