Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jadzia

O co.mu chodzi?

Polecane posty

Gość Jadzia

Poznaliśmy się dwa lata temu siedzieliśmy koło siebie na hiper nudnych zajęciach i właściwie cały czas gadaliśmy niby na temat zajęć, ale czułam jakaś chemię między nami. W końcu nas doktorantka opierdzieliła i musieliśmy się uspokoić. Ja sprowokowałam wymianę numerów telefonów, ale dzwonił,pisal głównie on. Wszystko jedynie w celach naukowych. Potem były egzamin w dniu ogłoszeniu wyników napisałam do niego, że są oceny, ale nie odpowiedział. Odusciłam uznałam, że sobie coś ubździłam. Jednak gdy spotkaliśmy się przypadkiem latem nie mogliśmy się nagadać. Potem znów wiszenie na telefonach,  mailach. Czekałam na randkę, ale on nic. W szkole znowu jedne wspólne zajęcia i naukowe  dyskusje na telefonach, ale też uśmiechy, puszczanie oczek i wszystkie koleżanki jęczące zrób coś on za tobą szaleje tylko jest nieśmiały. Nie robię nic poza podejściem do niego na imprezie roku. W sumie i dobrze, bo na tej imprezie on mówi zdawkowe cześć i znika jak sen zloty. Odpuszczam po raz kolejny. W okolicach sesji on odzywa się do mnie i chce się razem uczyć chociaż jest ode mnie dużo lepszy. Zgadzam się, ale nie moge się spotkać, bo pracuję. Uczymy się przez net po nocach i gadamy godzinami. Przechodzimy sesje super w wakacje ja wyjeżdżam do Stanów on jest bardzo ciekawy jak mi jest, więc piszemy codziennie czasem po kilka h. Wysyłam mu zdjęcia kupuje bryloczek do kluczy pod Niagarą i nigdy nie daje, bo nie trafiamy na żadne zajęcia razem a pierwszego dnia szkoły on stoi za mną kilka osób w kolejce i nawet  nie podchodzi.  Jestem skołowana, więc odpuszczam. On dzwoni, więc go zbywam wykręcam się  nadmiarem zajęć i tyle. Udajemy, że się nie znamy on mija mnie i zero reakcji, więc uznaje sprawę za zamkniętą. Tuż przed sesją on do mnie dzwoni prosi o jaką pierdołe, więc mu ją daje i się zaczyna. Najpierw telefony co trzy dni, potem co dwa teraz codziennie. Najpierw w celach naukowych teraz niekoniecznie. Ewidentnie że mną flirutuje, troszczy się o mnie życzy powodzenia, docenia  gdy coś mi się uda. Tak jak latem, wiec ja chyba się znowu wykręcam w to wszystko, bo tak jak mnie wkurza tak samo interesuje. Gdy mnie widzi ma banana na twarzy i złapała go jak się na mnie patrzył ukradkiem w bibliotece. Myślał, że  nie widzę. Potem przyszedł pogadał, ale sensu w tym za wiele nie było. Zresztą mam wrażenie, że jak gadamy na żywo nie na tematy szkolne to on się gubi  w tych wypowiedziach i jest jakiś speszony.  No kurna  nie wie o co gościowi chodzi. Nie dorastałam w Pl. Nie znam się na polskich chłopcach. Co robić pokazać bardziej wyraźnie, że chce go poznać czy wiać raz na zawsze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wychowałaś się gdzieś i studiujesz w Pl? Znasz pewnie kilka języków i dużo podróżujesz. Jesteś pewna siebie i pewnie zadbana. A on typowy prawiczek z kompleksami. Chciałby i się boi. Jak Ci zależy nie odpuszczaj. Daj wyraźny sygnał spotkaj się z nim naukowo choćby w bibliotece idźcie razem do autobusu. Zaproponuj mu kawę po drodze może się w końcu odważy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juziu

Zalekniony chlopczyk i jego bogini.  Jak ci zalezy to mu to pokaz tak by nie mial watpliwosci. Najwyzej znowu ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Odpusc dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
16 minut temu, Gość gosc napisał:

Odpusc dupka

Ludzie czasem są zwyczajnie zagubieni...uczucia to delikatna sprawa. Masz możiwość to się z nim spodka, porozmawiajcie bardzie otwarcie...może coś dobrego z tego wyniknie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Przytwierdzone go do ściany i pocaluj a potem zapytaj. Czego Ty właściwie odemnie chcesz. 

Chyba czeka na Twój ruch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×