Maz wypomina mi że zarabiam mniej niż on

Gdy się poznaliśmy ja jeszcze studiowałam on już pracował.Moi rodzice zrobili nam wesele potem jeszcze mi pomagali finansowo.Zamieszkalismy w jego mieszkaniu ja podjęłam pracę ale nigdy nie zarabiałam tyle co on.On do tej pory wypomina mi że bez niego byłabym nikim.Poniza mnie mimo że pracuje zarabiam .Co robić czy jedyne wyjście to rozstanie

Napisałaś  ech oni  wszyscy  tacy  są 

Nie ponizaj sie i zostaw go. On cie nie szanuje i to kwestia czasu jak zacznie Cie zdradzac a potem porzuci jak znajdzie inna, ,,lepsza". Wyprzedz go, unies sie honorem i go zostaw. To lepsze niz zostac porzucona.  

Będzie tylko gorzej

Ojej szkoda mi Ciebie dziewczyno. Wytłumacz mu co myślisz a raczej wykrzycz by też ruszył głową i wczuł się w Twoją sytuację i to co przeżywasz. Jak się nie zmieni to postrasz go rozstaniem.

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

do tej pory wypomina mi że bez niego byłabym nikim.Poniza mnie mimo że pracuje zarabiam 

Dziwne małżeństwa teraz są. Wszyscy tylko o kasie myślą. 

W związku powinno się trzymać razem i jedno za drugim powinno w ogień skoczyć a tu jakieś wypomnienia itp. 

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Gdy się poznaliśmy ja jeszcze studiowałam on już pracował.Moi rodzice zrobili nam wesele potem jeszcze mi pomagali finansowo.Zamieszkalismy w jego mieszkaniu ja podjęłam pracę ale nigdy nie zarabiałam tyle co on.On do tej pory wypomina mi że bez niego byłabym nikim.Poniza mnie mimo że pracuje zarabiam .Co robić czy jedyne wyjście to rozstanie

Ślub był Tobie i Twoim rodzicom potrzebny, więc nie wypominaj tej pomocy przy weselu.

Ogarniasz dom i gotujesz, czy się dzielicie obowiązkami po połowie?

5 minut temu, lonelyman napisał:

Dziwne małżeństwa teraz są. Wszyscy tylko o kasie myślą. 

W związku powinno się trzymać razem i jedno za drugim powinno w ogień skoczyć a tu jakieś wypomnienia itp. 

Prawda. A teraz co się dzieje w tych małżeństwach to jakas masakra. 

11 minut temu, Piaskun napisał:

Ślub był Tobie i Twoim rodzicom potrzebny, więc nie wypominaj tej pomocy przy weselu.

Ogarniasz dom i gotujesz, czy się dzielicie obowiązkami po połowie?

Mężowi zależało by się zemną ożenić przed ślubem traktował mnie jak księżniczkę.Po ślubie się zmieniło

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mężowi zależało by się zemną ożenić przed ślubem traktował mnie jak księżniczkę.Po ślubie się zmieniło

Widać przejrzał na oczy. Chłop ewidentnie uważa że wkłada więcej.
Na pytanie nie odpowiedziałaś czyli domem raczej się nie zajmujesz na wyłączność. 

Gość uważa że za mało z siebie dajesz i możliwe że ma rację.

8 minut temu, Piaskun napisał:

Widać przejrzał na oczy. Chłop ewidentnie uważa że wkłada więcej.
Na pytanie nie odpowiedziałaś czyli domem raczej się nie zajmujesz na wyłączność. 

Gość uważa że za mało z siebie dajesz i możliwe że ma rację.

Czyli według Ciebie dlatego że mniej zarabiam tylko ja powinnam ogarniac dom?

Przecież oboje pracują i oboje korzystają z tego domu. Jedyna roznica to zarobki więc z jakiej paki ona ma zapierdzielac jak dziki osioł jeszcze w domu? Dojdzie do tego że jaśnie pan wróci z pracy i będzie tylko Sr*ac za sobą. 

Co za chore czasy że związki tak wyglądają. 

Mój się na mnie wyżywał bo zarabiałam więcej. Też niezły taboret. 

Przecież oboje pracują i oboje korzystają z tego domu. Jedyna roznica to zarobki więc z jakiej paki ona ma zapierdzielac jak dziki osioł jeszcze w domu? Dojdzie do tego że jaśnie pan wróci z pracy i będzie tylko Sr*ac za sobą. 

Co za chore czasy że związki tak wyglądają. 

Mój się na mnie wyżywał bo zarabiałam więcej. Też niezły taboret. 

Piaskun, ales ty zalosny... mezus to po prostu maly czlowieczek, slabiak, ktory podbudowuje sie niszczac zone, czyli osobe, ktora powinna byc mu wazna i bliska. Teksty o tym, ze bez niego nic by nie osiagnela?:O Nie trzeba byc psychologiem, zeby widziec wielkie kompleksy zapyzialego buca.. autorko nie widze sensu, malzenstwo to nie instytucja do wyzywania sie jednego na drugim. Zastanow sie na sensem i radze - nie zachodz w ciaze. Bo potem bedzie cierpiec tez dziecko.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie ponizaj sie i zostaw go. On cie nie szanuje i to kwestia czasu jak zacznie Cie zdradzac a potem porzuci jak znajdzie inna, ,,lepsza". Wyprzedz go, unies sie honorem i go zostaw. To lepsze niz zostac porzucona.  

raczej już dawno ona ma rogi

Szkoda mi Ciebie że na takiego chama trafiłaś

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Gdy się poznaliśmy ja jeszcze studiowałam on już pracował.Moi rodzice zrobili nam wesele potem jeszcze mi pomagali finansowo.Zamieszkalismy w jego mieszkaniu ja podjęłam pracę ale nigdy nie zarabiałam tyle co on.On do tej pory wypomina mi że bez niego byłabym nikim.Poniza mnie mimo że pracuje zarabiam .Co robić czy jedyne wyjście to rozstanie

bo masz zarabiać więcej niż on, nie jesteś prawdziwą babą, bo baba potrafi zarobić więcej niż jej facet, widocznie za mało orasz, do roboty leniu

7 godzin temu, Gość sru do roboty napisał:

bo masz zarabiać więcej niż on, nie jesteś prawdziwą babą, bo baba potrafi zarobić więcej niż jej facet, widocznie za mało orasz, do roboty leniu

Wypierdalaj kurrwo.Nie bedziesz pisac co kto ma robic.

Specjalnie to kurrwy wszystko zrobiliscie zebym nie mogl w Anglii mieszkac i pracowac bo tam nie mozecie sie dobrac do moich pieniedzy oraz latwo w rok czasu pozbyc sie dlugow.Ja wszystko wiem.

11 godzin temu, Gość Zyrafa napisał:

Piaskun, ales ty zalosny... mezus to po prostu maly czlowieczek, slabiak, ktory podbudowuje sie niszczac zone, czyli osobe, ktora powinna byc mu wazna i bliska. Teksty o tym, ze bez niego nic by nie osiagnela?:O Nie trzeba byc psychologiem, zeby widziec wielkie kompleksy zapyzialego buca.. autorko nie widze sensu, malzenstwo to nie instytucja do wyzywania sie jednego na drugim. Zastanow sie na sensem i radze - nie zachodz w ciaze. Bo potem bedzie cierpiec tez dziecko.

Ale jednak wykorzystywanie mężczyzny przez kobietę akceptujesz, żałosny pasożycie. Czemu on ma dawać wiecej swojej kasy i do tego jeszcze tyrać tyle samo w domu, a w razie czego przy rozwodzie podział będzie po połowie?

Chciwa, nienasycona z ciebie bestia, co wykorzystywanie męzczyzna uważa za normę, ale jak kobieta ma coś dać od siebie wiecej to zaraz równouprawnienie, sranie, granie, szowinizm i patriarchia. Dzięki takim jak ty mężczyźni nie chcą się żenić, bo się im po porostu nie opłaca wchodzić w małżeństwo jako w  interes, w którym dokładają.

12 godzin temu, Gość Gosc napisał:

 

Czyli według Ciebie dlatego że mniej zarabiam tylko ja powinnam ogarniac dom?

OWszem. Albo zróbcie rozdzielność majątkową i niech on dokłada tylko tyle i tyle i ty dajesz i wtedy róbcie w domu po polowie. On będzie mial więcej kasy dla siebie, ktorą będzie wydawała TYLKO na siebie, a wy będziecie orać w domu po równo i płacić na dom poi równo. Sprawiedliwie nieprawdaż? 

Prawda, Żyrafo, ty pie...dolony leniu i pasożycie?

Pisakun sam został potraktowany źle przez zoneczke i dlatego jest taki przewrazliwiony. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Pisakun sam został potraktowany źle przez zoneczke i dlatego jest taki przewrazliwiony. 

Dziś każdy może być źle potraktowany przez żoneczkę i systemowi bezprawia nie ufa nikt kto się rozwiódł.

Kobiety dziś to bezuzyteczne pasożyty.

Przykład:
Przedszkolanka na pół etatu zarabiajaca 1200 uważa, że on, inżynier, siedzący w robocie po 12 i przynoszący 14k do domu powinien wykonywać połowę obowiązków bo przecież tak samo w domu mieszka. Ale kasę juz ma dawać on na wspólny zarząd (czyt jej)  bo mąż powinien dbać o żonę, bo kultura, bo to facet zwykle za wszystko płaci etc.
Pi3rd0lić taki interes.  

10 minut temu, Piaskun napisał:

Dziś każdy może być źle potraktowany przez żoneczkę i systemowi bezprawia nie ufa nikt kto się rozwiódł.

Kobiety dziś to bezuzyteczne pasożyty.

Przykład:
Przedszkolanka na pół etatu zarabiajaca 1200 uważa, że on, inżynier, siedzący w robocie po 12 i przynoszący 14k do domu powinien wykonywać połowę obowiązków bo przecież tak samo w domu mieszka. Ale kasę juz ma dawać on na wspólny zarząd (czyt jej)  bo mąż powinien dbać o żonę, bo kultura, bo to facet zwykle za wszystko płaci etc.
Pi3rd0lić taki interes.  

Czy to nasza wina, że tylko biedne przedszkolanki na ciebie lecą?

Gdybyś miał w głowie więcej oleju, a mniej siana, to może jakaś inżynierka zarabiająca 14k by się zainteresowała. 

A jak jesteś płaczliwym ci/peuszem popiskującym na kobiecych forach to się nie dziw, że żadna ciekawa laska cię nie chce ^^

małżeństwo to najgorszy interes w życiu

Ja zarabiam o 1/3 więcej niż mąż. Dobrze wiedzieć, że od dziś jego obowiązkiem jest pranie bielizny po moim okresie :D 

15 minut temu, Gość gościnnie napisał:

Czy to nasza wina, że tylko biedne przedszkolanki na ciebie lecą?

Gdybyś miał w głowie więcej oleju, a mniej siana, to może jakaś inżynierka zarabiająca 14k by się zainteresowała. 

A jak jesteś płaczliwym ci/peuszem popiskującym na kobiecych forach to się nie dziw, że żadna ciekawa laska cię nie chce ^^

Co ty wiesz o inżynierkach... Zupełnie nie twoja sfera.
Ale masz buziaka za to że tak bardzo się starasz

15 minut temu, Gość gość napisał:

małżeństwo to najgorszy interes w życiu

Amen.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja zarabiam o 1/3 więcej niż mąż. Dobrze wiedzieć, że od dziś jego obowiązkiem jest pranie bielizny po moim okresie

Jeśli masz wystarczająco duże przełożenie by to przeforsować i wkładasz do wspólnego konta pieniądze, czemu nie?

Zdania chłopów którzy mądrza się na babskim forum nikt nie bierze na poważnie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zdania chłopów którzy mądrza się na babskim forum nikt nie bierze na poważnie.

Twojego nie bierze nikt. Nie tylko na forum. I co z teg? Dalej je wyrażasz.

1 minutę temu, Piaskun napisał:

Twojego nie bierze nikt. Nie tylko na forum. I co z teg? Dalej je wyrażasz.

Skąd to przekonanie? Mężczyźni sukcesu nie przesiaduja na forum dla kobiet gdaczac jak sfrustrowana kura.