Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Co za wariatka zabrania dzieciom czytać Harry'ego Pottera?

Polecane posty

Gość hahahaha

*post nie psot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co do tej klasyki, czy któraś z Was czytała oryginalne baśnie braci Grimm? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A Piotruś Pan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
15 minut temu, Gość Gość napisał:

A co do tej klasyki, czy któraś z Was czytała oryginalne baśnie braci Grimm? 😄

Tak, probowalam je czytac, ale jakos mnie nie ciagnely takie dziwne.  Moze za mloda bylam.  Troche Andersena poczytalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Uwielbiam Astrid Lindgren- moja ulubiona dla malych dzieci.

PRzeczytalam cala series Ani z Zielonego Wzgorza i Przygod Tomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

KArol May i Juliusz Vern

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Tu autorka. Wiem, o tym Hello Kitty czytałam, to chyba jakieś jaja. 

Natomiast chciałabym odnieść się do Pani, która twierdzi,że nie miałam do czynienia z dobra lekturą.  Owszem,miałam. Lecz,jak już wspomniałam,gusta są różne. Tak samo również napisałam, że Harrym Potterem zachwycona byłam w wieku nastoletnim, co nie oznacza,że dziś nie zdarzy mi się poczytać. Prosiłabym o konkretne przykłady, cytaty ,które tak moralnie i intelektualnie w tej książce mogą zaszkodzić dziecku. Oczywiście nie piszę tu o 6-latkach, ale o nieco starszych dzieciach. Według mnie Harry Potter jest,oczywiście według zainteresowan, naprawdę fajna seria,po która warto sięgnąć.  Zakładam,że w tym układzie bajki np Disneya też są szkodliwe moralnie? Moim zdaniem niektóre lektury szkolne są dużo bardziej szkodliwe niż ten straszny Harry Potter...

Żeby zrozumieć szkodliwość Harry Pottera trzeba mieć trochę wiedzy - o magii, o chrześcijaństwie, gnozie, ezoteryzmie etc. etc. Wtedy da się uchwycić wątki, symboliczną wymowę, laikowi to po prostu umknie, nie tylko nie zrozumie ale nawet nie dostrzeże... Podobnie jest zresztą z każdą lekturą, to jest właśnie w czytaniu takie fascynujące

Polecam lekturę choćby tekstu "Harry Potter i smiercionosne antysakramenty", który to wyjaśnia  ale tu dotykamy światopoglądu i wiary. 

Swoją drogą nie potrafię zrozumieć co tzw. trzeźwomyślącym ludziom, areligijnym, dla których świat duchowy nie istnieje a wszystko to jest zmyśloną bajką, może się podobać w HP? Niech mnie ktoś oświeci. 

Ps. niektore bajki Disneya są wręcz naszpikowane przekazami podświadomymi... sataniści wierzą, że przekaz podprogowy działa, chrześcijanie też wierzą, że działa na osoby nie żyjące w łąsce uświęcającej)

„Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 8letniego syna
5 minut temu, Gość gość napisał:

Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22)

"One should be cautions not to speak anything that hurts others. Such kind of speech never helps but always brings destruction."

 - cytat z ' Vedas', świętej księgi hinduizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Żeby zrozumieć szkodliwość Harry Pottera trzeba mieć trochę wiedzy - o magii, o chrześcijaństwie, gnozie, ezoteryzmie etc. etc. Wtedy da się uchwycić wątki, symboliczną wymowę, laikowi to po prostu umknie, nie tylko nie zrozumie ale nawet nie dostrzeże... Podobnie jest zresztą z każdą lekturą, to jest właśnie w czytaniu takie fascynujące

Polecam lekturę choćby tekstu "Harry Potter i smiercionosne antysakramenty", który to wyjaśnia  ale tu dotykamy światopoglądu i wiary. 

Swoją drogą nie potrafię zrozumieć co tzw. trzeźwomyślącym ludziom, areligijnym, dla których świat duchowy nie istnieje a wszystko to jest zmyśloną bajką, może się podobać w HP? Niech mnie ktoś oświeci. 

Ps. niektore bajki Disneya są wręcz naszpikowane przekazami podświadomymi... sataniści wierzą, że przekaz podprogowy działa, chrześcijanie też wierzą, że działa na osoby nie żyjące w łąsce uświęcającej)

„Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22)

Dobry argument jesli ta magia, wróżby i ezoteryka była by prawdziwa...i Biblia. Ale to wszystko bajki ! Ciągle powolujesz sie na biblię , wierzysz w to co tam jest napisane, a HP traktujesz jak jakieś zagrożenie dla niej.. sorry, ale to jest śmieszne myślenie. To tak jakbyś  wierzyła w to że niziolek wrzucił pierścień do wulkanu, bo przecież tak jest napisane w jakiejś książce

  Nie trzeba wierzyć we wszystko co czytasz, nawet w wiadomościach 😄

 Lektura to rozrywka 🙂 A czary, magia,cuda, szatan nie istnieje. To fikcja. Jeśli tak podchodzisz do czytania to Avada Kedavra Cię nie zabije.

A co do tego cytatu, to tak, zła trzeba unikać, ale może skupić się na tym w życiu codziennym, a nie na tym wyimaginowanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Żeby zrozumieć szkodliwość Harry Pottera trzeba mieć trochę wiedzy - o magii, o chrześcijaństwie, gnozie, ezoteryzmie etc. etc. Wtedy da się uchwycić wątki, symboliczną wymowę, laikowi to po prostu umknie, nie tylko nie zrozumie ale nawet nie dostrzeże... Podobnie jest zresztą z każdą lekturą, to jest właśnie w czytaniu takie fascynujące

Polecam lekturę choćby tekstu "Harry Potter i smiercionosne antysakramenty", który to wyjaśnia  ale tu dotykamy światopoglądu i wiary. 

Swoją drogą nie potrafię zrozumieć co tzw. trzeźwomyślącym ludziom, areligijnym, dla których świat duchowy nie istnieje a wszystko to jest zmyśloną bajką, może się podobać w HP? Niech mnie ktoś oświeci. 

Ps. niektore bajki Disneya są wręcz naszpikowane przekazami podświadomymi... sataniści wierzą, że przekaz podprogowy działa, chrześcijanie też wierzą, że działa na osoby nie żyjące w łąsce uświęcającej)

„Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22)

MAGII NIE MA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 minuty temu, Gość hahahaha napisał:

Nie wiem czemu moj psot jest 'ukryty' jak go wysylam, sprobuje trzeci raz.

jesli chodzi ci o brk polskich znakow - tak mniemam- to wyobrazsobie, pracuje w UK w biurzeci nie mam polskich znakow na klawiaturze. OK ?

a czytanie  ksiazek w obcym jezyku, nie jest  wcale trudne, jak ktos dobrze zna jezyk.

pa

Nie, nie chodzi tylko o brak polskich znaków ale ogólne niechlujstwo, mnóstwo literówek itp.

a nie wystarczy czytać, dobrze jeszcze jak się rozumie co się czyta 🙂 chodziło mi o to, ze w pewnym wieku dla osoby oczytanej ta lektura może być po prostu nużąca i szkoda na nią czasu, chyba, że lekturę tę traktuje się jako ćwiczenia językowe. OK?

no to pa

ps. odczytałam między wierszami, że w UK pracujesz W BIURZE i świetnie znasz język - chapeau bas

mam nadzieję, że Dostojewskiego i Goethego też czytasz w oryginale? 😉

no to pa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 minut temu, Gość hahahaha napisał:

Nie wiem czemu moj psot jest 'ukryty' jak go wysylam, sprobuje trzeci raz.

jesli chodzi ci o brk polskich znakow - tak mniemam- to wyobrazsobie, pracuje w UK w biurzeci nie mam polskich znakow na klawiaturze. OK ?

a czytanie  ksiazek w obcym jezyku, nie jest  wcale trudne, jak ktos dobrze zna jezyk.

pa

Nie, nie chodzi tylko o brak polskich znaków ale ogólne niechlujstwo, mnóstwo literówek itp.

a nie wystarczy czytać, dobrze jeszcze jak się rozumie co się czyta 🙂 chodziło mi o to, ze w pewnym wieku dla osoby oczytanej ta lektura może być po prostu nużąca i szkoda na nią czasu, chyba, że lekturę tę traktuje się jako ćwiczenia językowe. OK?

no to pa

ps. odczytałam między wierszami, że w UK pracujesz W BIURZE i świetnie znasz język - chapeau bas

(moja córcia przerabiała Matyldę w szkole, jak jeszcze mieszkaliśmy w UK 😉

mam nadzieję, że Dostojewskiego i Goethego też czytasz w oryginale? 

no to pa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

MAGII NIE MA!

nie ma magii czy nie działa i nie ma jej skutków? doprecyzuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

nie ma magii czy nie działa i nie ma jej skutków? doprecyzuj...

jak jej nie ma to nie dziala i nie ma jej skutkow. To bzdury.Jesli serio wierzysz w to, to sie nie dziwie ,ze boisz sie ksiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość gość napisał:

Żeby zrozumieć szkodliwość Harry Pottera trzeba mieć trochę wiedzy - o magii, o chrześcijaństwie, gnozie, ezoteryzmie etc. etc. Wtedy da się uchwycić wątki, symboliczną wymowę, laikowi to po prostu umknie, nie tylko nie zrozumie ale nawet nie dostrzeże... Podobnie jest zresztą z każdą lekturą, to jest właśnie w czytaniu takie fascynujące

Polecam lekturę choćby tekstu "Harry Potter i smiercionosne antysakramenty", który to wyjaśnia  ale tu dotykamy światopoglądu i wiary. 

Swoją drogą nie potrafię zrozumieć co tzw. trzeźwomyślącym ludziom, areligijnym, dla których świat duchowy nie istnieje a wszystko to jest zmyśloną bajką, może się podobać w HP? Niech mnie ktoś oświeci. 

Ps. niektore bajki Disneya są wręcz naszpikowane przekazami podświadomymi... sataniści wierzą, że przekaz podprogowy działa, chrześcijanie też wierzą, że działa na osoby nie żyjące w łąsce uświęcającej)

„Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22)

W pelni sie z toba zgadzam, bylam uprowadzona przez kosmitow i to samo mi powiedzieli: Nie czytaj HP!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W pelni sie z toba zgadzam, bylam uprowadzona przez kosmitow i to samo mi powiedzieli: Nie czytaj HP!

Brawo, inteligentna odpowiedź. 

ale ale... może było całkiem odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gosc napisał:

jak jej nie ma to nie dziala i nie ma jej skutkow. To bzdury.Jesli serio wierzysz w to, to sie nie dziwie ,ze boisz sie ksiazek

jednak jest bo wiele osób się nią zajmuje, nawet zawodowo 🙂

podobnie jest z horoskopami, są przecież w każdej gazetce

Bać się książek? Życia mi nie starczy, żeby przeczytać te które czekają na liście a co mówić o reszcie...

"pisaniu ksiąg nie ma końca a ich czytanie męczy ciało" Kohelet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Brawo, inteligentna odpowiedź. 

ale ale... może było całkiem odwrotnie?

Masz racje, bylo na odwrot.  To ja powiedzialam ufoludkom, zeby nie czytaly HP bo zamienia sie w ropuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Gość Mam 8letniego syna napisał:

"One should be cautions not to speak anything that hurts others. Such kind of speech never helps but always brings destruction."

 - cytat z ' Vedas', świętej księgi hinduizmu

I tak i nie, w chrześcijaństwie najważniejsza jest miłość a nie święta obojętność, miłość nigdy nie pozostaje obojętna, miłość czasem wymaga powiedzenia czy zrobienia czegoś co może zaboleć ale w końcowym efekcie jest dobre bo ratuje życie. Jak gorzkie lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz racje, bylo na odwrot.  To ja powiedzialam ufoludkom, zeby nie czytaly HP bo zamienia sie w ropuchy.

I co, posłuchały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

I co, posłuchały?

JAk myslisz?  Pisze tutaj wiec jakos im ucieklam i nadal mam swoje jajniki 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

JAk myslisz?  Pisze tutaj wiec jakos im ucieklam i nadal mam swoje jajniki 😉

 

Nie zastanawiam sie nad ty, prawdę mówiac niewiele mnie to obchodzi, podobnie jak twoje jelita czy jajniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

JAk myslisz?  Pisze tutaj wiec jakos im ucieklam i nadal mam swoje jajniki 😉

 

Nie zastanawiam sie nad tym, prawdę mówiac niewiele mnie to obchodzi, podobnie jak twoje jelita czy jajniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie zastanawiam sie nad tym, prawdę mówiac niewiele mnie to obchodzi, podobnie jak twoje jelita czy jajniki...

To po co czytasz i odpowiadasz?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To po co czytasz i odpowiadasz?  

Bo w dwóch innych okienkach robię coś równie zajmującego jak konwersacja z tobą i jakoś upływa czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Bo w dwóch innych okienkach robię coś równie zajmującego jak konwersacja z tobą i jakoś upływa czas

To nie bede ci przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nie bede ci przeszkadzac.

ok, są inne tematy 

(to ostatnie zdanie mi się podoba, nauka nie idzie w las)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość gość napisał:

jednak jest bo wiele osób się nią zajmuje, nawet zawodowo 🙂

podobnie jest z horoskopami, są przecież w każdej gazetce

Bać się książek? Życia mi nie starczy, żeby przeczytać te które czekają na liście a co mówić o reszcie...

"pisaniu ksiąg nie ma końca a ich czytanie męczy ciało" Kohelet

Ty tak serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty tak serio?

z magią czy Koheletem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Żeby zrozumieć szkodliwość Harry Pottera trzeba mieć trochę wiedzy - o magii, o chrześcijaństwie, gnozie, ezoteryzmie etc. etc. Wtedy da się uchwycić wątki, symboliczną wymowę, laikowi to po prostu umknie, nie tylko nie zrozumie ale nawet nie dostrzeże... Podobnie jest zresztą z każdą lekturą, to jest właśnie w czytaniu takie fascynujące

Polecam lekturę choćby tekstu "Harry Potter i smiercionosne antysakramenty", który to wyjaśnia  ale tu dotykamy światopoglądu i wiary. 

Swoją drogą nie potrafię zrozumieć co tzw. trzeźwomyślącym ludziom, areligijnym, dla których świat duchowy nie istnieje a wszystko to jest zmyśloną bajką, może się podobać w HP? Niech mnie ktoś oświeci. 

Ps. niektore bajki Disneya są wręcz naszpikowane przekazami podświadomymi... sataniści wierzą, że przekaz podprogowy działa, chrześcijanie też wierzą, że działa na osoby nie żyjące w łąsce uświęcającej)

„Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1Tes 5,22)

Żeby zrozumieć szkodliwość Harry Pottera, to wystarczy mieć wiedzę na temat zachłanności kk w stosunku do duchowości człowieka. Zaznaczę: szkodliwość dla kk nie czytelnika. I tyle. Tak, tak, wszechwiedzący kościół katolicki wychwytuje w każdej książce zaklęcia czarnej magii i po przeczytaniu tego zaklęcia, które przecież autor powieści musi znać, czyli jest też czarownicą, czytelnika opęta sam rogaty 😈. Sorry, chcą mieć monopol na magię, to wszelakie nawet wspominki o tym obrzucają znamieniem szatana. A nóż widelec komuś otworzy się trzecie oko i zniszczy jedyny prawdziwy kościół. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×