czy to zdrada?

Od niedawna jestem zrozpaczona pewną sytuacją. Od kiedy rozpoczęliśmy z chłopakiem studia, mieszkamy w innych miastach I widzimy się raz na 2 tyg, oczywiście rozmawiamy dużo, ale coś się popsuło.. po prostu nie ma już tyle czułości co kiedyś, związek stał się totalną rutyną. Ale nie o tym temat. Niedawno otworzyłam jego laptop (chyba był przytoczony zajęciami I nie zauważył, że nie wylosował się z facebooka, chciałam wejść na swojego, ale automatycznie się otworzył jego, gdyż nie wylosował sie), zobaczyłam, ze pisze do niego jakaś dzoeeczyna, pomyślałam że to koleżanka I olallam sprawę, ale w ciągu 10 minut wysłała może z 20 wiadomości. Coś mnie natchnelo I przejrzałam konwersacje I profil tej dziewczyny. Konwersacje trwały już prawie od roku I poznał ja na jakimś portalu randkowym (tak podejrzewam; bo gdzie indziej mógł taka znaleźć). Nie mam pojęcia czy się widuja, ponieważ przez pół godziny nie zdążyłam za wiele przeczytać. A gdy wrócił, wszedł na fb I odrazu sie wylogował. Z tych wiadomości dowiedziałam się, ze bardzo ja podziwia I chyba jest zauroczony. Wspominał m.in, ze nikt go nie rozumie tak jak ona. Widziałam też, ze wysłała mu parę fotek takich "erotycznych". Nie znam jej co prawda osobiście, ale wydaje się taka wredna ..., ponieważ często jakoś po nim w tych wiadomościach jedzie lub się wychwala. Trzeba przyznać, ze jest całkiem niebrzyska I "dobrze zrobiona". Z jej profilu wynika, że jest że Szczecina, natomiast mój chłopak jest z Warszawy. To kawał drogi. Niemożliwe, ze Ciągle się spotykają. Najgorzej , ze nic nie wiem. Bardzo mi przykro; próbowałam jakimiś podchodami go podpytac; Ale sprytnie się wymugujr. Dodam, ze jak już wspomniałam zwiazek się zaczął psuc; A on nawet kiedy u mnie jest ciągle zerka odruchowo na telefon. Nie wiem co powinnam zrobic, jest mi przykro bo go kocham. Myślałam nad napisaniem do niej. Co sądzicie?

wylierdalaj!!! 

Pan Jezus wszystko osądzi

nie mieszajmy Jezusa do tego