Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wariatka

Jak go wybic sobie z glowy

Polecane posty

Gość wariatka

Zdaje sobie sprawe, ze to nie moze sie wydarzyc, a mnie to boli. Pracujemy, flirtujemy ze soba, droczymy sie, kupujemy drobiazgi, on wysyla mi jakies milosne piosenki, niepozornie sie dotykamy gdy sobie cos podajemy czy klepiemy po ramieniu. Czuje ze jest jakas chemia miedzy nami, ale....on jest mlodszy, a ja mam meza i dzieci. W sierpniu zerwal z dziewczyna z ktora byl 5 lat, nie powiedzial tego na glos w pracy, tylko podszedl i pokazal mi smsa w ktorym komus pisal ze juz jest singlem. Siedzi na przeciwko mnie w pracy...Jak wychodzimy gdzies z ludzmi z pracy (przynajmniej raz w msc) to albo siada obok mnie, albo na przeciw i jakby inni nie istnieli. To straszne, bo dzis piatek,a mi sie plakac chce, ze dopiero zobacze go w poniedzialek. Probuje go wybic sobie z glowy, bo w zyciu nie zdradzilabym meza, ale jest to COS miedzy nami. Wiem, ze jestem strasznie glupia, nie wiem jak go wyrzucic z glowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia4567

Mam dokładnie tak samo.mam 2 dzieci i męża. Poznałam kogoś w firmie. On dojeżdża na konsultacje. Na początku były rozmowy przez telefon. Potem podczas rozmów dotykanie ręki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia4567

Chciałabym porozmawiać z kimś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka

Ja tez nikomu w realu o tym nie powiem, bo uznaja mnie za kompletna wariatke. Nie chce tego uczucia, tych motyli w brzuchu co rano w pracy. Kocham meza, wuec skad to COS???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia4567

To jest coś nowego. Ekscytacja i fascynacja. A chciałabyś czegoś więcej? Żeby Cię przytulił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zajmij się kobieto dziećmi. Ot znudziła ci się szara codzienność u boku męża więc żyjesz fantazjami o mlokosie. Gdybyś z nim była to cała ta pseudomagia by uleciala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobnie
2 minuty temu, Gość Mia4567 napisał:

To jest coś nowego. Ekscytacja i fascynacja. A chciałabyś czegoś więcej? Żeby Cię przytulił?

Mam podobną sytuację do autorki.  Z tym, że on ma żonę. I też jestem jak ta wariatka. Tęsknię, jak go dłużej nie widzę. I tak, bardzo bym chciała, żeby mnie przytulił. Były momenty, w których mogłam go dotknąć "żartobliwie", ale się nie zdobyłam na to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka

Najgorsze, ze bym chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia4567

No więc mamy tak samo. Nie chcę zdradzac brzydze się tym. Ale chcę się przytulić porozmawiać. Wiem że nie jestem mu obojetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka

No wiec wlasnie, ja tez sie brzydze tym uczuciem! Rozum jedno, a serce jedno. Gdy tylko probuje ochlodzic ta nasza relacje w pracy, to zaraz sie pyta czy cos sie stalo, czy mam zly humor. Kurde, jak sie go pozbyc???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia4567

 Jesli chcesz się go pozbyć to dasz radę bo po prostu będziesz niemiła bi tyle. Ale chyba nie chcesz...to będzie się toczyło dalej jeśli nie wyznaczysz granic. Ja już jedną przekroczylam więc wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Walka rozumu z sercem...też to znam

.każda chce być kochana rozumiana..flirt niewinny nie powinien wpłynąć na relację czy małżeństwo jednak jeśli kochasz męża to odpuść. .ja jedynie mogę zrozumieć kobiety których mąż czy partner je zaniedbuje. I potem nie dziwię się że chcą szukają pięknych chwil w innych ramionach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka

Durna sytuacja! Jak jakies koorfa rozdwojenie jazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia4567

A marzysz o nim? Myslisz w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze?

Da się jakoś tego młokosa pozbyć z pracy? Ewidentnie niepotrzebnie mąci Ci w głowie. Taka relacja przyniesie Ci tylko więcej szkody niż pożytku...Po zdradzie też będziesz czuła się źle i  podle... ale wobec własnego męża. Chyba że chcesz rozwodu...Może się doczekasz i rozwodu, i rozpadu rodziny i nowego "brata" dla swoich dzieci. Ale nie oczekuj dojrzałości i bycia odpowiedzialnym od mentalnego dzieciaka.

Baby to są jednak głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka

No raczej sie nie da go pozbyc, zdolny gowniarz! Musze sie jakos odciac! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

za 3 miesiące napiszecie jak mogłam sie tak zeszmacic i zdradzić kochanego męża itp itd ... Jest tu temat : wychodzenie z romansu. Tam własnie można poczytac o takich jak wy panie, jak żałują że zaczeły coś co je zniszczyło przy czym mają szczęście że mąż sie nie zorientował chociaż jedna rozwodzi się a druga żyje ze ślubnym jak znajomi. Nie podsycajcie , nie myślcie o ,,nim" , nie słuchajcie go bo jemu zależy na jednym czego skutkiem będzie rozwalenie małżenstwa, upośledzenie dzieci, zniszczenie sobie życia. To nie telenowela a życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka

Przeczytalam tamten temat ku przestrodze i dlatego chce to zdusic w zarodku. Tylko jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Też próbuje nie myśleć o nim ale wciąż myślę. .analizuję. ..wyobrażam sobie.

Ja w przeciwienstwie do ciebie nie jestem szczęśliwa w związku. Tu juz nie ma miłości a może nigdy nie było. .smutne to wszystko.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiyono
Dnia 15.03.2019 o 18:15, Gość wariatka napisał:

Zdaje sobie sprawe, ze to nie moze sie wydarzyc, a mnie to boli. Pracujemy, flirtujemy ze soba, droczymy sie, kupujemy drobiazgi, on wysyla mi jakies milosne piosenki, niepozornie sie dotykamy gdy sobie cos podajemy czy klepiemy po ramieniu. Czuje ze jest jakas chemia miedzy nami, ale....on jest mlodszy, a ja mam meza i dzieci. W sierpniu zerwal z dziewczyna z ktora byl 5 lat, nie powiedzial tego na glos w pracy, tylko podszedl i pokazal mi smsa w ktorym komus pisal ze juz jest singlem. Siedzi na przeciwko mnie w pracy...Jak wychodzimy gdzies z ludzmi z pracy (przynajmniej raz w msc) to albo siada obok mnie, albo na przeciw i jakby inni nie istnieli. To straszne, bo dzis piatek,a mi sie plakac chce, ze dopiero zobacze go w poniedzialek. Probuje go wybic sobie z glowy, bo w zyciu nie zdradzilabym meza, ale jest to COS miedzy nami. Wiem, ze jestem strasznie glupia, nie wiem jak go wyrzucic z glowy. 

Nie bądż głupia.  Czy ty jesteś dzieckiem neostrady albo żydostwa ? 

Weż się pielolnij w ten pusty łeb, żeby esemes był czegokolwiek dowodem w życiu uczuciowym tego chłopaka prostaka żyda zmariotkowanego bez kultury osobistej.... przecież bym się spalił ze wstydu pokazując kobiecie sms jako dowód, że skończyłem z dziewczyną...

tutaj na forum pisali, że facet kupił mieszkanie po to by zaliczyć jedną kobietę, a ty dajesz się na sms...

ty masz zadanie krzewić kulturę a nie puszczać się jak dzi. wka, bo ci sms pokazał, a zapomniałem, ty masz jeszcze rodzinę - no tak bo jak ja zapomniałem bo ty też już dawno zapomniałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Kiyono napisał:

Nie bądż głupia.  Czy ty jesteś dzieckiem neostrady albo żydostwa ? 

Weż się pielolnij w ten pusty łeb, żeby esemes był czegokolwiek dowodem w życiu uczuciowym tego chłopaka prostaka żyda zmariotkowanego bez kultury osobistej.... przecież bym się spalił ze wstydu pokazując kobiecie sms jako dowód, że skończyłem z dziewczyną...

tutaj na forum pisali, że facet kupił mieszkanie po to by zaliczyć jedną kobietę, a ty dajesz się na sms...

ty masz zadanie krzewić kulturę a nie puszczać się jak dzi. wka, bo ci sms pokazał, a zapomniałem, ty masz jeszcze rodzinę - no tak bo jak ja zapomniałem bo ty też już dawno zapomniałaś.

Idź spusc z krzyża w jakiejś babie bo bycie prawikiem wali ci na dekiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki

Do autorki: nie oczekuj, że ten młokos będzie z radością czekał aż się rozwiedziesz, żeby wziąć odpowiedzialność za Ciebie i Twoje (nie jego) dzieci. To, czego on może w tym momencie chcieć, to zaliczyć Ciebie a inne kwestie się nie liczą. Może już się o to założył z kolegami. Nie wyobrażasz sobie jakie tematy krążą w towarzystwie, w którym są sami mężczyźni. Po wszystkim weźmie nogi za pas i ucieknie jak tchórz. Ty jako żona i matka powinnaś być jak skała. A seks zacznij wreszcie uprawiać z własnym mężem zamiast myśleć o zdradzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×