Związek 20 latki z 26/7 latkiem

Co sądzicie o związku 20 latki z 26/7 latkiem ? Ona studiuje dwa kierunki studiów, drugi ropoczeła dzięki niemu, bo to on namówił ją do spełnienia swoich marzeń, on sam skonczył te studia 5 letnie +dalej kształci się w tym zawodzie w wybranej specjalizacji. Ona jest raczej z bogatego domu, od 2 lat sama, z tego co opowoadała kiedyś byla w związku z równolatkiem, który bardzo ją skrzywdził i nie chciala związków. Z nim chyba jest, ja nie znam osobiście. Co sądzicie o takiej dużej róznicy wieku ? Przecież to przepaść ? Prawda ?

Chyba żartujesz..normalna różnica wieku. Poza tym liczy się to czy sie dogadujecie , bo wiek, dobry dom czy też nie, ilość kierunków i dyplomy związku nie tworzą i obcy ludzie nie powiedza wam czy sie razem zestarzejeckr na podstawie tych informacji

W tym wieku to już nie przepaść. Jak się dogadają to wiek nie ma aż takiego znaczenia.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chyba żartujesz..normalna różnica wieku. Poza tym liczy się to czy sie dogadujecie , bo wiek, dobry dom czy też nie, ilość kierunków i dyplomy związku nie tworzą i obcy ludzie nie powiedza wam czy sie razem zestarzejeckr na podstawie tych informacji

To nie jestem ja, to moja znajoma ze studiów.

7 minut temu, Gość Mysle napisał:

To nie jestem ja, to moja znajoma ze studiów.

Więc dlaczego analizujesz ich związek? 

Przepaść to w Afryce gdzie 12 latki muszą wychodzić za 50 latkow, 

Zależy, ja mam 28 lat i jak dla mnie 20 latki mimo, że ładne, to uważam, że nadal mają syndrom księżniczki ...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Więc dlaczego analizujesz ich związek? 

Bo ona oficjalnie nie mówi o nim jako o chłopaku, jednynie mówi, że na weekend jedzie do danej miejscowoście, a on akurat tam mieszka, w ten weekend pojechali gdzies razem. Więc cięzko mi nawet powiedzieć czy są razem. No nie wiem, nie rozumiem nic z tego. 

4 minuty temu, Koczownik napisał:

Zależy, ja mam 28 lat i jak dla mnie 20 latki mimo, że ładne, to uważam, że nadal mają syndrom księżniczki ...

Ona jest strasznie konkretna, wie czego chce od zycia, ale wszystko przychodzi jej latwo, więc chyba ma coś z księżniczki.

Ale co Cię obchodzi jej życie?!Jej związki? Może jezdzi tylko do niego się pobzykać i bardzo dobrze, troche przyjemnosci się w zyciu człowiekowi należy.

13 minut temu, Gość Mysle napisał:

Bo ona oficjalnie nie mówi o nim jako o chłopaku, jednynie mówi, że na weekend jedzie do danej miejscowoście, a on akurat tam mieszka, w ten weekend pojechali gdzies razem. Więc cięzko mi nawet powiedzieć czy są razem. No nie wiem, nie rozumiem nic z tego. 

A musi mówić o nim per chłopak? jej sprawa. Spędzają czas razem, dogadają sie i ok

43 minuty temu, Gość Gość napisał:

A musi mówić o nim per chłopak? jej sprawa. Spędzają czas razem, dogadają sie i ok

Z tegp co ona o nim mówi, jego studiów i jego osiągnięć nie zawodowych, ale po studyjnych ku zawodowym jest bardzo, ale to bardzo inteligentny.

Ja mam 24 a mój mąż 30. Mamy dwójkę dzieci i nie było nigdy przepaści między nami. 

7 minut temu, Gość Blaaa napisał:

Ja mam 24 a mój mąż 30. Mamy dwójkę dzieci i nie było nigdy przepaści między nami. 

No wlasnie taki facet bliżej 30 chce już stabizacji, formalmego związku (wiem, że nie każdy) ale większość jednak chce. Moja koleżanka nie mysli o dzieciach, wręcz mówi otwarcie, że dzieci po 30, ślubu nie musi brać. Oczywiście nie znam go i nie wiem jakie ma spojrzenie na świat. Ale jeśli facet skończył takie studia i dalej rozwija sie w tym temacie, zdał egzaminy i za 2 lata będzie zarabiał krocie to musi mieć łep na karku, więc co dorosły, rozważny facet widzi w dziewynie, która dopiero co rozpoczyna dorosłe życie, ale mieszka z rodzicami  ?

40 minut temu, Gość Mysle napisał:

No wlasnie taki facet bliżej 30 chce już stabizacji, formalmego związku (wiem, że nie każdy) ale większość jednak chce. Moja koleżanka nie mysli o dzieciach, wręcz mówi otwarcie, że dzieci po 30, ślubu nie musi brać. Oczywiście nie znam go i nie wiem jakie ma spojrzenie na świat. Ale jeśli facet skończył takie studia i dalej rozwija sie w tym temacie, zdał egzaminy i za 2 lata będzie zarabiał krocie to musi mieć łep na karku, więc co dorosły, rozważny facet widzi w dziewynie, która dopiero co rozpoczyna dorosłe życie, ale mieszka z rodzicami  ?

Może on akurat nie chce.

6-7 lat to nie przepaść. 16-17 to już tak. Przynajmniej dla mnie.

59 minut temu, Gość gość napisał:

6-7 lat to nie przepaść. 16-17 to już tak. Przynajmniej dla mnie.

W wieku 30-40-50 i dalej to nie przepasc, ale w wieku 10-30 juz tak.

44 minuty temu, Gość Mysle napisał:

W wieku 30-40-50 i dalej to nie przepasc, ale w wieku 10-30 juz tak.

Mylisz się.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mylisz się.

No nie wiem. Nie mam pojęcia co ich łączy

W tym wieku poznałam się z moim mężem. Miałam wtedy 20 lat on 27. Teraz mamy dwoje dzieci i ja mam 28 on 35lat. Od samego początku nie czułam różnicy wieku. Według mnie nie jest duża. 

9 minut temu, Gość Gość gość napisał:

W tym wieku poznałam się z moim mężem. Miałam wtedy 20 lat on 27. Teraz mamy dwoje dzieci i ja mam 28 on 35lat. Od samego początku nie czułam różnicy wieku. Według mnie nie jest duża. 

Myslisz ze oni są razem ?

25 minut temu, Gość Mysle napisał:

Myslisz ze oni są razem ?

Co cie to ?

Normalna różnica szczególnie jesli to facet starszy (w tym konkretnym wieku).

Moja koleżanka, całe wieki temu, miała partnera młodszego o 5 lat - ona miala 27 on 22. byli razem niecałe dwa lata, bo ona zaczęła myśleć o dziecku i jak cos wspomniała - PANIKA. ale jest różnie.

dalsza znajoma ma męża, poznali sie to ona miala 23 on 20. są razem już 16 lat, mają 2 dzieci, jedno nastoletnie już. facet na poziomie.

20 minut temu, Gość MonikaaaaZZZ napisał:

Normalna różnica szczególnie jesli to facet starszy (w tym konkretnym wieku).

A to nie jest tak, ze ich sposób patrzenia na swiat jest zupełnie inny ?

Ja mam 29 lat, a partner 20 i jest nam dobrze.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja mam 29 lat, a partner 20 i jest nam dobrze.

Gratuluje. Ale chyba gdyby mojej koleżance było z nim dobrze, mówiłaby o nim oficjalnie jako chłopaku, nie wiem co taki człowiek z głową na karku czuje do mlodej dziewvzyny. 

1 minutę temu, Gość Mysle napisał:

Gratuluje. Ale chyba gdyby mojej koleżance było z nim dobrze, mówiłaby o nim oficjalnie jako chłopaku, nie wiem co taki człowiek z głową na karku czuje do mlodej dziewvzyny. 

Mozliwe, ze trzyma przed toba tajemnice poniewasz jestes taka wscibska i nie chce byc pod twoim mikroskopem zwiazkowym.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Mozliwe, ze trzyma przed toba tajemnice poniewasz jestes taka wscibska i nie chce byc pod twoim mikroskopem zwiazkowym.

Im bardziej jest tajemnicza tym bardziej ciekawi mnie co ich łączy.

1 minutę temu, Gość Mysle napisał:

Im bardziej jest tajemnicza tym bardziej ciekawi mnie co ich łączy.

Im bardziej cie to ciekawi tym bardziej podsyca ogien.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Im bardziej cie to ciekawi tym bardziej podsyca ogien.

Podsyca ogień między czym ?