Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta

Obca kobieta twierdzi ze jej dziecko jest mojego zmarłego męża

Polecane posty

Gość Aneta

Czytałam właśnie ze można zrobic takie testy na ojcostwo. Tylko ze ja nie mam żadnej gumy do żucia ani krwi ani włosów. Wszystko to wyrzuciłam po jego śmierci. Mam jeszcze trochę rzeczy po nim na strychu wiec poszukam jak przyjdę z pracy ale nie wiem czy będą tam takie przedmioty które mogą zawierać dna. Nie wiem tez czy ta kobieta się zgodzi na te badania bo gdy się pierwszy raz spotkałyśmy to byłam w takim ciężkim szoku ze trudno mi było wydusić słowo a musiałam jeszcze wrócić do pracy na 2 godziny i to były najdłuższe i najcięższe godziny w tym roku. Nie wiem dlaczego mąż nie powiedział mi o tym przed śmiercią, skoro wiedział o dziecku. Ale pod koniec był już w bardzo złym stanie i bardzo cierpiał, przyjmował morfinę, wtedy człowiek ma omamay i już mało co kontaktuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeżeli jest prawdą to co piszesz i temat nie jest prowokacją to uważam że kobieta doszła do wniosku że powinnaś wiedzieć że twój mąż miał dziecko, a dlaczego wy nie mieliście dzieci?nie zapytałaś jej czego oczekuje? może faktycznie chce spadku dla dziecka bo się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A uznał to dziecko? Może ona sypiala z połową Polaków tam, a teraz tylko kase chce wyłudzić. Ja bym dala sobie spokój jakby mąż nie uznał tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może nie powiedział o dziecku, bo nie chciał cię zranić. Na twoim miejscu nie robiłbym nic, tylko czekała na ruch tamtej. Nie wiadomo po co opowiedziała ci o wszystkim. Może chciała to z siebie zrucić może chce faktycznie spadek, może kierowały nią inne motywy, których trudno się domyśleć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nati
12 godzin temu, Gość Aneta napisał:

Czytałam właśnie ze można zrobic takie testy na ojcostwo. Tylko ze ja nie mam żadnej gumy do żucia ani krwi ani włosów. Wszystko to wyrzuciłam po jego śmierci. Mam jeszcze trochę rzeczy po nim na strychu wiec poszukam jak przyjdę z pracy ale nie wiem czy będą tam takie przedmioty które mogą zawierać dna. Nie wiem tez czy ta kobieta się zgodzi na te badania bo gdy się pierwszy raz spotkałyśmy to byłam w takim ciężkim szoku ze trudno mi było wydusić słowo a musiałam jeszcze wrócić do pracy na 2 godziny i to były najdłuższe i najcięższe godziny w tym roku. Nie wiem dlaczego mąż nie powiedział mi o tym przed śmiercią, skoro wiedział o dziecku. Ale pod koniec był już w bardzo złym stanie i bardzo cierpiał, przyjmował morfinę, wtedy człowiek ma omamay i już mało co kontaktuje. 

żadnej kasy jej nie dawaj bez potwierdzenia na 100% że to jego dziecko. Szczerze? Jak coś to sąd znajdzie sposób żeby ustalić, czy to jest jego dziecko. Chce się szarpać o pieniądze? spoko, niech idzie do sądu. Mąż nic nie wspominał o dzieciaku, więc raczej sprawdzenie DNA to będzie podstawa w tym przypadku. Jeśli baba kłamie to naprawdę życzę jej żeby ją sprawiedliwość dopadła jeśli to oszustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala

dziwnie podobny temat

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×