Nigdy nie wyjdę za mąż.

Dnia 18.03.2019 o 13:36, Gość tak to wyglada napisał:

Ja dlugo chcialam miec meza, bo zylam nadzieja, moze nawet iluzja, ze zycie w malzenstwie daje kobiecie szczescie, ze mezczyzna kocha kobiete, troszczy sie o nia, szanuje i nigdy by ja nie skrzywdzil skoro kocha , ale ... rzeczywistosc jest inna i wszystkie te wyobrazenia przekresla. Wystarczy popatrzec na ilosc nieszczesliwych zon, bitych, zdradzanych, oszukiwanych, obrazanych, krzywdzonych przez mezow (a niby facet  kocha, nie?) Tacy kochajacy faceci to wyobrazenie kobiet jedynie, to tylko obraz faceta, jakiego chcialyby miec kobiety, a faceci sa zupelnie inni, nie kwestia spotkania nieodpowiedniego, to kwestia tej plci, ze faceci sa jak zwierzeta a kobiety chcialyby by byl to ktos kto ich bedzie szanowal i kochal, ale faceci nie sa zdolni do tego, taka prawda. Faceci nie kochaja kobiet, choc kobiety chca w to dalej wierzyc, faceci sa z kobietami dla ciumcinia ich tylko i wylacznie , no i zeby miec zarcie pod nos na zawolanie i nie musiec kiwnac palcem w domu, czyli dla wygodnego zycia. Kochajacy, wierny, troskliwy, uczuciowy i pomocny, dajacy wsparcie i bezpieczenstwo facet to wyobrazenie, marzenie, iluzja, nie rzeczywistosc.
Kobiety, ktore chca wierzyc i wierza w to wychodza za maz, a potem sa nieszczesliwe bo rzeczywistosc nie pokrywa sie z ich marzeniem o kochajacym trokliwym mezczyznie, z czasem dostrzegaja, ze maz nie kocha, ze nie okazuje uczuc, ze wiecznie jest niezadowolony, ze tylko obraza i poucza kobiete, ze zdradza, ze wiecznie mu zle, bo zona nie jest boginia, zaczyna ja olewac, ignorowac, juz nie zalezy mu, ma zone gdzies i zwykle malzenstwo sie konczy albo ze wzgledu na wspolny dom, kredyty i dzieci dwie osoby pozostaja ze soba, sa nieszczesliwe i mecza sie zyjac razem jak pies z kotem. Tak to wyglada w rzeczywistosci.

Te kobiety, ktore poznaly sie na facetach nie biora slubu, bo nie wierza w klamstwa facetow, ze kochaja.

W punkt. 

33 lata, 6 związków, 2x zareczona z wyznaczona data ślubu,do którego nie doszło. I nie, nie zamierzam brnac już w żadne związki. Nauczyli mnie. 

Dnia 18.03.2019 o 14:12, Gość Gość napisał:

Wiele super malzenstw? A skad wiesz, bo na pierwszy rzut oka wygladaja na szczesliwe? To moga byc tylko pozory by ukryc przed innymi ze nie jest dobrze... Predzej czy pozniej prawie kazdy facet zdradza, klamie, nie szanuje zony. Nawet jak na poczatku jest cudownie to pozniej uczucia wygasaja i wychodzi szydlo z worka...

Dokładnie. 100%prawda.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

W punkt. 

33 lata, 6 związków, 2x zareczona z wyznaczona data ślubu,do którego nie doszło. I nie, nie zamierzam brnac już w żadne związki. Nauczyli mnie. 

matko kochana, ile facetów. nic dziwnego, że Ci się już przeżarło

12 minut temu, brokentiger87 napisał:

to nie ja

Niestety Ty

nie, jestem 

miła

ciepła

szczera 

serdeczna

empatyczna

potulna

ale:

kapryśna 

humorzasta

obrażalska

marzycielka

złośliwa

I pusta jak bęben

I infantylna. Dziecinna i po prostu głupia.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

I pusta jak bęben

10/10

? ktoss tujest gupi

No przecież czasem dopiero 10praca jest fajna, a i tak nieidealna, może się zmienić. Z chłopami tak samo. Ja nie chcę być szparą-obciągarą-kucharą i nie jestem. Jeestem szczęśliwa. Faceci za to nie rozumieją, bo chcą posiadać, mieć, korzystać, być panem. Nie czują się dobrze sami, bo przez posiadanie atrakcyjnej kobiety definiują swoją zayebistość. Słabi są.

Ja bym chciała 7 idealnych mężów. Nie ma żadnego. Z bajek już jako 9latka wyrosłam. 7 krasnoludków i ja śpiąca.... Cieszę się wolnością. Nigdy nie chciałam mieć dzieci i chorób wenerycznych. Jestem szczęśliwie wolna.

32 minuty temu, brokentiger87 napisał:

e tam, mógłby być trochę samiec alfa, chociaż z drugiej strony ja mam naturę rozpieszczonej księżniczki trochę....

Samiec alfa nie nadaje się do związku ,to są odpady , oni nawet nie chcą związków. Mija jakiś czas i szukają następnej naiwnej.

12 minut temu, brokentiger87 napisał:

nie, jestem 

miła

ciepła

szczera 

serdeczna

empatyczna

potulna

ale:

kapryśna 

humorzasta

obrażalska

marzycielka

złośliwa

I

Klykciny już mam. Dzieci nie chce chociaż chce, ale nie zamierzam powoływać na świat jednostki która będzie się meczyc na tym oadole jak ja. Poza tym dziecko jest nieopłacalne. A sama ledwo koniec z końcem wiąże. 

Dnia 17.03.2019 o 14:14, Gość ggg444 napisał:

bo kobietom wmawiano całe życie i całe wieki że muszą być niewolnicą i służącą , krową rozpłodową dla jakiegoś śmiecia który nawet nigdy tego nie doceni! 

Tak powinno być. To naturalny porządek.

6 czy 8 facetów w wieku 33 to dużo? Jak ja czytam ile osób tu miało po 30 partnerów seksualnych to dopiero się za głowę chwytam. I niby zdrowi są? Nie roznosza trypla. Serio?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

6 czy 8 facetów w wieku 33 to dużo? Jak ja czytam ile osób tu miało po 30 partnerów seksualnych to dopiero się za głowę chwytam. I niby zdrowi są? Nie roznosza trypla. Serio?

nie mówię nawet o seksie. ogólnie, o obsłudze faceta

mi by się już imiona myliły i co mu ugotować

38 minut temu, Gość Gość napisał:

W punkt. 

33 lata, 6 związków, 2x zareczona z wyznaczona data ślubu,do którego nie doszło. I nie, nie zamierzam brnac już w żadne związki. Nauczyli mnie. 

Wybierasz de.bili albo masz wymagania z kosmosu, kup se kota

Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

nie mówię nawet o seksie. ogólnie, o obsłudze faceta

mi by się już imiona myliły i co mu ugotować

Skończ już wariatko. Za robotę byś się wzięła. Masz 30 lat na karku a zachowujesz się jak upośle. 

27 minut temu, brokentiger87 napisał:

nie, jestem 

miła

ciepła

szczera 

serdeczna

empatyczna

potulna

ale:

kapryśna 

humorzasta

obrażalska

marzycielka

złośliwa

lecz się 

33 minuty temu, brokentiger87 napisał:

matko kochana, ile facetów. nic dziwnego, że Ci się już przeżarło

...a to serio jest sporo? Szczerze mówiąc swego czasu  byłam załamana że tak mało i że nie korzystałam bardziej  

6 minut temu, Gość Gość napisał:

6 czy 8 facetów w wieku 33 to dużo? Jak ja czytam ile osób tu miało po 30 partnerów seksualnych to dopiero się za głowę chwytam. I niby zdrowi są? Nie roznosza trypla. Serio?

Dla niektórych 6 partnerów to bardzo dużo, bo są osoby ,które mają 1 przez całe życie.

wieczi Twój pms trwa już trzeci tydzień, ogarnij się...

5 minut temu, brokentiger87 napisał:

nie mówię nawet o seksie. ogólnie, o obsłudze faceta

mi by się już imiona myliły i co mu ugotować

Nigdy żadnego nie obslugiwalam.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Klykciny już mam. Dzieci nie chce chociaż chce, ale nie zamierzam powoływać na świat jednostki która będzie się meczyc na tym oadole jak ja. Poza tym dziecko jest nieopłacalne. A sama ledwo koniec z końcem wiąże. 

Nic nie jest opłacalne, same straty. Po co żyć?

Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

wieczi Twój pms trwa już trzeci tydzień, ogarnij się...

 

Nudna jesteś z tym wieczowaniem. To ty się ogarnij stara babo z sianem we łbie. Jesteś żałosna. Ty i twoje tematy. Jednak ten typ mial rację pisząc że od lat tu gnijesz i masz coś z głową nie halo...

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nigdy żadnego nie obslugiwalam.

tzn. co ty robiłaś w tym związku? przyjmowałaś kwiaty i drinki? to faktycznie możesz nie zaprzątać sobie pamięci

w faceta trzeba wkładać serce. jak w ogród. jak w szarlotkę domową. 

zmień podejście, a podejście do tego Ci się zmieni i uporządkujesz swoje życie i swoją kobiecość.

6 minut temu, Gość wilko napisał:

Wybierasz de.bili albo masz wymagania z kosmosu, kup se kota

Wybieram de'bili. I wciąż nie wiem jak to działa. Zawsze robię odsiew i zawsze trafiam tak samo fatalnie. Także twierdzę, że wszyscy są po prostu tacy sami, tylko niektóre baby są ślepe i glupie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nigdy żadnego nie obslugiwalam.

dlatego każdy cie kopnął w 4 litery, żałosna kociara

Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

tzn. co ty robiłaś w tym związku? przyjmowałaś kwiaty i drinki? to faktycznie możesz nie zaprzątać sobie pamięci

w faceta trzeba wkładać serce. jak w ogród. jak w szarlotkę domową. 

zmień podejście, a podejście do tego Ci się zmieni i uporządkujesz swoje życie i swoją kobiecość.

Ty to stosujesz i zobacz jak gnijesz jelopo. Rady brokuły haha.

2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

tzn. co ty robiłaś w tym związku? przyjmowałaś kwiaty i drinki? to faktycznie możesz nie zaprzątać sobie pamięci

w faceta trzeba wkładać serce. jak w ogród. jak w szarlotkę domową. 

zmień podejście, a podejście do tego Ci się zmieni i uporządkujesz swoje życie i swoją kobiecość.

Nie przyjmowałam niczego. Trafialam widocznie na golodvpcow lub skapcow. 

2 minuty temu, Gość domino napisał:

dlatego każdy cie kopnął w 4 litery, żałosna kociara

To ja zrywalam. Po drugie nie na widzę kotow.